logo Sierpc online

Newsy | Ogłoszenia | Forum Dyskusyjne | Księga pozdrowień | Hyde Park Zaloguj się | Rejestracja

Co proponujemy:
O mieście
Historia
Kultura
Zabytki
Informator
Sport
Sierpeckie linki
Galeria zdjęć
Archiwum
Strona główna


Archiwum Forum Dyskusyjnego



2024 r.
październik,

2022 r.
grudzień,

2019 r.
marzec,

2017 r.
luty, kwiecień, październik,

2016 r.
styczeń, luty, marzec, kwiecień, maj, sierpień, wrzesień, październik, listopad, grudzień,

2015 r.
styczeń, luty, marzec, kwiecień, czerwiec, lipiec, sierpień, wrzesień, październik, listopad, grudzień,

2014 r.
styczeń, luty, marzec, kwiecień, maj, czerwiec, sierpień, wrzesień, październik, listopad, grudzień,

2013 r.
styczeń, marzec, kwiecień, maj, czerwiec, lipiec, sierpień, wrzesień, październik, listopad, grudzień,

2012 r.
styczeń, luty, marzec, kwiecień, maj, czerwiec, lipiec, sierpień, wrzesień, październik, grudzień,



Do M.
2012-01-30 18:23:13 - Na Górnej było Żydowskie w parterowym budynku.


Ciekawy
2012-01-30 17:06:41 - A wiadomo dokładnie w którym miejscu było to przedszkole­?Czy ten budynek nadal istnieje?


M. do Ciekawy
2012-01-30 09:52:53 - Na początku okresu międzywoje­nnego przedszkoli w powiecie sierpeckim praktycznie nie było, ale za to przełomie lat 20. i 30. w Sierpcu przy ul. Górnej powstało przedszkole dla 36 dzieci z dwoma salami do zabawy i nauki


Ciekawy
2012-01-29 20:22:50 - Mam pytanie dotyczące przedszkola, które­(tak słyszałem) znajdowało się na Włókach gdzieś w okolicach ul.Górnej i Podgórnej.Czy ktoś wie coś więcej na ten temat?Pozdrawiam.


Zichenau
2012-01-25 20:22:02 - Dziękuję za wszystkie informacje na temat browaru,dodam tylko że nie mam nic wspólnego z rodziną Pehlke,od ponad 25 lat jest kolekcjonerem birofilii (głównie etykiet piwnych), dlatego pytałem o zabudowania (być może na strychu są jakieś pozostałości po starych dobrych czasach). Wszystkich miłośników Sierpca którzy chcieli by obejrzeć wszystkie etykiety z obecnego browaru "Kasztelan" odsyłam do strony www.browarymazowsza.pl.


Piwo
2012-01-25 12:56:15 - Przepraszam, że moja wypowiedź tak groźnie została odebrana, ale w Sierpcu mieszka pani Ewa z rodziny państwa Pehlke i to do niej pan powinien zgłosić się w sprawach rodzinnych.


słupki po moście
2012-01-25 11:29:18 - W galerii po lewej stronie doszło dziś zdjęcie słupków wyznaczających miejsce po dawnym moście na Sierpienicy. Wie ktoś może z państwa kiedy ten most przestał istniec i w takim razie czemu te słupki w takim dobrym stanie są nadal utrzymane? Widać przecież, ze sa pomalowane świeża farbą itd. Juz od dawna mnie to pytanie nurtuje. U nas raczej takie stare ślady się niszczy a tu słupki pozostały. Ciekawe...


Sichelberg do Piwa
2012-01-25 10:29:06 - Zichenau pyta czy budynki istnieja do dzis wiec jak przypuszczam nie mieszka w Sierpcu i nie ma biezacych wiadomosci na ten temat. Nie jest wiec wazne czy i kiedy upadl browar wazna jest nazwa i nieruchomosc. Jesli jest jednym z potomkow rodziny Pehlke i chce odzyskac majatek rodzinny to tylko pochwaly dla niego. Stan w jakim sie znajduje swiadczy o gospodarnosci wladz miasta. Budynek tylko skracano i slady widac na tynku. Tynk jest jeszcze chyba przedwojenny. Sluszne jest aby byli wlasciciele dolozyli staran aby stary budynek wrocil do dawniej swietnosci. Na wladze miasta liczyc nie mozna, burmistrz i rada jedyne co robia z zabytkami to rujnowanie, wyburzanie i sprzedaz znajomkom dzialek pod nastepna zabudowe. Przykladow nie bede wyliczal. Powinien to zrobic prowadzacy ta strone i dzial historyczny.Popie­ram dzialania starych przedwojennych rodzin sierpeckich i nadszedl czas aby nareszcie zaczeli decydowac o rozwoju Sierpca jak dawniej." Naplyw " doprowadzil miasto do totalnej ruiny.


do Zichenau
2012-01-24 20:59:25 - Poświęć trochę czasu i na galerii zdjęć w dziale "ostatnio dodane" pojedź na "widoki Sierpca" tam znajdziesz współczesny stan browaru.Jeśli lubisz nasze miasto to obejrzyj całą galerię.Pozdrawiam.


Piwo
2012-01-24 15:18:29 - Nie mąć człowiekowi w głowie bo browar upadł wcześniej niż go władza ludowa dokończyła.


Sichelberg
2012-01-24 11:16:48 - Zichenau, Czy przymierzasz sie do wystapienia o odszkodowania za utracony na rzecz skarbu panstwa browar? Jesli tak to w pelni popieram.


o browarze
2012-01-24 10:40:50 - Polecam wizytę w Bibliotece Miejskiej, tam do wypożyczenia jest książka pp. Szczepków "Droga do Kaszte­lańskiego", jest historia, są i kolorowe, ale i czarno-białe zdjęcia. Są zdjęcia lodowni, browaru i chyba etykiety. Pozdrawiam.


Zichenau
2012-01-24 10:23:11 - Wielkie dzięki za te wiadomości. Jeszcze mam pytanie,czy budynki w której była rozlewnia w latach 50 istnieją do dziś? Może ktoś ma etykiety z browaru Pehlke?


do Zichenau
2012-01-22 11:20:34 - W 1869 r. Fryderyk Pehlke założył browar w murowanym budynku znajdującym się niedaleko kościoła farnego. Zakład stopniowo był rozbudowywany w stronę rzeki i posiadał własną "lodownię", czyli chłodnię. Firma miała swój własny transport konny i zatrudniała 30 pracowników. Syn Fryderyka, Gustaw, został wysłany przez ojca na naukę gorzelnictwa do Niemiec i w Monachium ukończył szkołę piwowarstwa. Przejął on później browar i prowadził aż do swojej śmierci w 1916 r. Po przerwie browar ponownie uruchomił Henryk Pehlke w 1922 r., ale trapiły go liczne trudności, w tym finansowe. W latach powojennych wytwarzano piwo jasne, ciemne i eksportowe, które trafiało na tereny powiatu sierpeckiego i lipnowskiego. Jednak nie było w stanie wytrzymać konkurencji z produktami warszawskimi, np. słynnego browaru Haberbusch. Po zamknięciu zakładu w 1929 r. Pehlke prowadził rozlewnię piwa, która przetrwała II wojnę światową. W 1950 r. rozlewnia wraz z wytwórnią wód mineralnych została wydzierżawiona Powiatowej Spółdzielni Spożywców. Obecny browar wybudowano w latach 1969-1972 jako część Zakładów Piwowarskich w Warszawie. Był to największy zakład w pozbawionym przemysłu mieście. Oprócz browaru powstała również słodownia, która zaspokajała nie tylko miejscowe potrzeby na ten surowiec, ale również browarów w Żywcu, Okocimiu czy Tychach. 1 I 1991 r. zakład sprywatyzowano, tworząc Zakłady Piwowarskie w Sierpcu, a po upływie pięciu lat stały się spółką Skarbu Państwa. Ewa Piórkowska Warto przeczytać: Księga skarbowa Janusza II księcia mazowieckiego z lat 1477-1490, wyd. J. Senkowski, Warszawa 1954; Krajewski M., Sierpc w XVIII i w połowie XIX stulecia, [w:] Dzieje Sierpca i ziemi sierpeckiej, Sierpc 2003, s. 185-224; Piotrowski J. B., Szczepek K., Droga do Kaszte­lańskiego. Tradycje i współczesność sierpeckiego piwa, Sierpc 1997; Żebrowski T., Sierpc w średniowieczu i XVI wieku, [w:] Dzieje Sierpca i ziemi sierpeckiej, Sierpc 2003, s. 83-123. Miejsce przechowywania: Archiwum Główne Akt Dawnych, Komisja Rządowa Spraw Wewnętrznych, sygn. 4684, s.


Zichenau
2012-01-22 10:02:07 - Szukam, wiadomości i wszystkiego co jest związane z Przed wojennym browarem Fr.Pehlke syn w Sierpcu. Może ktoś coś wie?


do poniżej
2012-01-20 23:45:59 - Wesołoskiego i Pacholca, jesli ma pan czas.....itd


Do wpisu z 21:26:33
2012-01-20 23:42:38 - Poruszył pan temat taborów cygańskich, pamiętam jechały tzw.budy od strony parowozowni ul.Żeromskiego koło p.Opolskich na Czałpin zatrzymyali się przy Rynku[Pl.Chopina}.Po drodze kradli ile wlazło.Przważnie kury i warzywa z pól ogrodników Matyjanowskie­go, Wochowskiego, Wesoł owskiego, Pa... ma pan czas i chęć proszę rozwinąć temat "do Pani Danuty".


Marcin Dutkiewicz
2012-01-20 22:06:05 - Tao, potrzebuję się pilnie z Tobą skontaktować! mieszakimd@ne­ostrada.pl


do Pani Danuty
2012-01-20 21:26:33 - Dot. zdjęć. Tam się wychowałem i pamiętam ogród Państwa Brzozowskich. Zaraz za posesją Państwa Smorzewskich skręt w prawo potem lekko w lewo i na kładkę. Jeśli w prawo to doszło się tam gdzie miszkał Pan Janiszewski nad rzeką /grał na skrzypcach /, dalej w prawo i wychodziło się prosto w CPN obok kamienicy gdzie był też Totolotek. Z lewej strony była biała parterówka. Miszkali tam Państwo P. Naprzeciwko CPN był jeszcze dom drewniany i zaklad rymarski. Dalej tzw. spichlerz /konie pociągowe /. W lewo zanim z górki drewniaki po lewej stronie , /rodzina Sz. dalej po lewej rodzina Kr. krotkofalowca /. A jeszcze kilka naście metrów większy drewniak prawie nad rzeką mieszkało kilka rodzin / i ujęcie wody /pompa/. Jeśli poszło się prosto od CPN to innym razem, jest dużo pisania. Od obecnego ronda na 10 do CPN wielkie tabory Cagańskie, nieraz rozkładali obóz w okolicy przy dawnej muszli, albo jak kto woli dawnym sklepie meblowym drwenianym gdzie obecnie jeszcze jest dom Państawa N. Pozdrawiam. Ps. Dot Do p. Suty. Ten Pan jeśli pisze, niech pisze skąd ma materiały źrodłowe, obojętnie na jakiego tematu dotyczą.


do poniżej
2012-01-20 21:19:13 - ....i zmieni tytuł publikacji na "Ziemia Sierpecka nieznana".Makulatura-skup się kłania.


Do p."Suty"
2012-01-20 19:57:13 - Niech pan sobie popatrzy na na zdjęcia, drogi panie żal mi pana.


do Brwilna
2012-01-20 19:52:34 - Uważam, że powinna Pani zwrócić się z tym pytaniem do użytkowników portalu TRADYTOR, w zakładce, w której opisywany jest ten wątek: http://forum.tradytor.pl/viewtopic.php?f=79&t=450&p=13677&hilit=brwilno#p13677


do Danuty
2012-01-20 19:39:50 - Pytam się o zbiorową mogiłę ofiar terroru?


Danuta Brwilno
2012-01-20 09:22:23 - Mogę odpowiedzieć na prośbę Pani na temat pomnika i mogiły ofiar terroru, o który Pani pyta.W czasie okupacji las w okolicy Brwilna był miejscem kilkakrotnych egzekucji setek Polaków. 17 stycznia 1945 roku hitlerowcy rozstrzelali tu ok. 320 Polakow z więzienia w Płocku. Zamordowali tu również 20 starców z przytułku.Zwłoki ofiar spoczywają w zbiorowej mogile w lesie, ok. 2,5 km od drogi Płock-Sikorz.Chętnie odpowiem na inne pytania ( w miarę nmoich możliwosci). Choć nie jestem historykiem posiadam sporą wiedzę historyczną.


do starego mieszkańca sierpca
2012-01-20 00:12:09 - Ten most, który opisujesz to był na posesji państwa Phelke.Do browaru wjeżdżało się od strony włók ul.Podgórne­j.Tam była brama wjazdowa i jeszcze trzeba było trochę pojechać i dopiero na most i do browaru.Pan Phelke posiadał ziemię po obu brzegach Sierpienicy i dlatego w Sierpcu mówiono, że most wiedzie przez podwórze browaru.Dzisiaj zachowały się pamiątkowe słupki wyznaczające położenie most i droga dojazdowa od ul.Podgórne­j.Proszę odwiedzić galerię zdjęć i w dziale "Widoki Sierpca" odnajdzie pan fotki naszego opowiadania.tao.


do polak
2012-01-19 23:56:52 - Dzięki za informacje ,ale już czytałam. Czekam na więcej .


Do Marcina Dutkiewicza
2012-01-19 23:52:49 - Do czasów "życia" Białych Gór była na dole droga zaczynająca się przy domu pana Tucholskiego od ul.Że­romskiego.Na wysokości B.Gór wiodła pomiędzy wierzbami nieznanego gatunku były stare i dziwnie pokręcone, może dlatego, że rosły na piachu, ale zabawa na nich była, że ojoj.Dalej była łąka pana Tucholskiego i pola uprawne, droga skręcała w prawo do rzeki i wzdłuż brzegu z prądem rzeki dochodzimy do zakola tzw."Oberwana Góra" tu był bród gdzie przepędzano krowy, przejeżdżały wozy z sianem, a i można było po wodzie do kolan przedostać się na drugi brzeg i pomaszerować na "Kokoszkę".Wrócimy do Białych Gór bo od tej strony do młyna na Bobrowie dostępu jak ja pamiętam nie było, przegradzał kanał "ulgi" od rzeki.Był to kanał odprowadzający nadmiar spiętrzonej wody dla młyna, do tego kanału wpuszczane były śmierdzące ścieki z sierpeckiej rzeźni.Jeśli pojedziemy teraźniejszą ul.Bobrową w stronę młyna to drewniany most był przed młynem i tam tradycyjnie montowane były stawidła spiętrzające wodę.W czasach władzy ludowej zmieniono bieg rzeki i most oraz młyn rozebrano i zginął z krajobrazu Czałpińskich łąk.Za młynem było wielkie rozlewisko, więc raczej brodu tam nie było.Od młyna na Bobrowie do samego ujścia Sierpienica płynie wśród bagiennych łąk, nawet w piękne lato trudno było gospodarzom zwieść siano i tylko wspomiana już "Oberwana Góra" dawała piasek i szansę na przedostanie się na drugi brzeg dalej można było poprostu ulgnąć.Pozdrawiam i miło, że Ziemia Sierpecka pana zciekawiła.tao.


Danuta
2012-01-19 22:55:38 - Serdecznie dziękuję Panu (Piter-G podpis zdjęcia) za zdjęcie dedykowane dla mnie z "łąlami i domkiem Państwa Smorze­wskich".To dla mnie bardzo miłe i motywuje mnie do częstszego zapisywania moich wspomnień a mam ich bardzo wiele. Posiadam również wiele starych zdjęć, bardzo wartościowych, które prześlę na to forum, zadedykuję również mojemu nadawcy dedykacji ku Jego radości.Cieszę się z tego historycznego forum. Pomysł wspaniały. Gratuluję. Za kilka dni zaczynam wiecej pisać i wysyłać fotografie.


Polak
2012-01-19 22:43:48 - Odnośnie Brwilna http://forum.tradytor.pl/viewtopic.php?f=79&t=450&p=13677&hilit=brwilno#p13677


Marcin Dutkiewicz
2012-01-19 21:50:27 - Czy posiada ktoś z Państwa informacje na temat młyna na Bobrowie. Czy tam istniał bród, przejazd przez rzekę jeszcze przed powstaniem młyna? Czy wie ktoś o ewentualnej drodze przez łąki od strony Białych Gór i podjeździe na górę (na 10tkę) pomiędzy obecnymi cmentarzami? Było w Sierpcu kilka takich podjazdów-zjazdów (koło ronda na 10tce, koło tartaku w Studzieńcu, na tyłach "Sonaty"). Pozdrawiam


brwilno
2012-01-19 21:14:55 - Witam mam pytanie czy ma ktoś mi przybliżyć historie mogiły zbiorowej w Brwilnie (las brwileński) zginęła tam moja kuzynka i chciała bym się dowiedzieć czegoś więcej.


stary mieszkaniec sierpca
2012-01-19 21:03:14 - Do Marcin Dutkiewicz. Jeśli chodzi o przejazd przez Sierpenicę to był drewniany most od strony Fary przez podwórko wytwóni napoi Pana Pelke /Przepraszm jeśli źle wpiałem nazwisko/ w stronę obecnej ul. Podgórnej, dawnej 22 lipca. Zjazdy na sankach itp z "lodowni" az do tego mostu. Kiedyś kilkanaście lat temu to widziałem jeszcze tylko pale w rzece. Jesli chodzi o brody to przy drewnianym mostku tzw. ławie za wytwórnią napoi Państawa Smorzewskich też wozami przejeżdżali. linia elektryczna spadła i zabiła 2 konie.


stary mieszkaniec sierpca
2012-01-19 20:45:07 - Kochani, a kto pamięta jak zjechała mleczarka z górki na pole " obecny stary jordanek?". To było naprzeciwko obecnych kamienic, dawnej ul. 22 lipca 75. Jeśli chodzi o samochód to była czarna "Wołga" i chyba miała nr.2. Nr 1 miał pan P. mieszkający obok dawnej tzw. "mordowni". Ja nie chciałem wymieniac nazwiskaPaństwa Smorzewskich, ale lemoniada była wspaniała. Magiel był u Pani Piątkowskiej jak i taki bar itp. Obok magla był zakład kamieniarski. Obok Pana Biesa gdzie była pijalnia a przedtem Lotto to jeszcze był sklep mięsny.


SS - dalej o "Kirkucie"
2012-01-19 18:13:24 - Zdjęcie cmentarza z lat 40/50 tych XX wieku wysłałem właśnie do galerii starych zdjęć - tu obok. Powinno niedługo się pojawić. Zdjęcie pochodzi z książki z żydowskimi wspomnieniami o Sierpcu - "Gmina Sierpc: Księga Pamięci", wydanej w Tel Avivie w 1959 r. przez ocalałych z Holocaustu Żydów. Zdjęcie, które jest niestety słabej jakości pokazuje ustawione na nowo, w formie lapidarium, macewy (żydowskie płyty nagrobne), na dawnym kirkucie. Wcześniej (w czasie II wojny) były umieszczone w krawężnikach i chodnikach sierpeckich ulic. Wygląd kirkutu z tego zdjęcia, można, wydaje mi się, porównać do opisu Pana Janusza - dziwny, "nikomu" nieznany cmentarz, jakieś mogiły, jakieś połamane płyty - to obraz który dziecku mógł zapaść w pamięć, dodając do tego, że pewnie rodzice na takie tematy z dziećmi nie rozmawiali - to by wszystko wyjaśniało. Pozdrawiam przedmówców! - SS.


do Krzyśka
2012-01-19 09:44:06 - Ja mieszkałem w dzielnicy koło parowozowni i w latach 60-tych jako siedmioletni chłopak lubiłem zwiedzać miasto, oczywiście rodzice o tym fakcie nic nie wiedzie­li.Któregoś dnia pod koniec wakacji wybrałem się na rowerze na "Kierkut" bo tak w Sierpcu mawiano na tą dzielnicę.Do tej pory nigdy w tamtych stronach nie byłem.Prze­jechałem przez miasto i za młynem k/szpitala to już było dla mnie "koniec świata". Dojechałem aż do zakola rzeki i tak jak Janusz byłem zdziwiony widokiem dziwnego jak dla mnie cmentarzyka w gołym polu.Zgodzę się, że mogło się Januszowi kojarzyć za budynkami bo dalej nie poszedł, a szkoda.Teraz to wiem, że to było wybudowane lapidarium, a resztki z macew wkopanych w ziemię to dziwny widok dla dzieciaka.Nigdy o tej wyprawie nikomu nie mówiłem bo by mi tata rower zamknął.Drodzy panowie jest w Pracowni Historycznej w budynku biblioteki fotografia z tamtych lat tego "dziwnego cmentarzyka", ale wspomnienia są ważnie­jsze.Pozdrawiam Tadeusz G.


Krzysiek
2012-01-19 07:50:44 - Zgodzę się z przedmówcą (dwa pietra niżej), że żołnierze niemieccy zostali pochowani tam, gdzie zginęli. Jeżeliby zostali najpierw pochowani na terenie Kirkuta, to zapewne zostaliby przeniesieni na teren cmentarza, a nie w pobliże drogi. Według mnie, to co zostało w pamięci Pana Janusza, to jest cmentarz żydowski, natomiast wspomnienia o Niemcach, to mogły być rozmowy dotyczące zniszczenie tego cmentarza właśnie przez nich (takie są moje przypuszcze­nia). Postaram się wrzucić fragment mapy niemieckiej z 1944r, gdzie jest zaznaczony właśnie ten cmentarz i jakieś budynki, może ten przy cmentarzu to właśnie budynek P. Grabowskich?


Janusz
2012-01-18 23:20:27 - Dziecko kilkuletnie dużo nie pamięta i ja też takim byłem, ale pamiętam błotnistą drogę ciągnącą się jak dla dziecka w nieskończoność po prawej stronie pamiętam widok w dolinie rzeka, dalej droga jakby się obniżała i ostatni dom po lewej stronie P.Grabowskich i kawałek dalej już nie pozwolono mi bo tam był cmentarz żydowski.Mnie chodzi o tę część ziemi za domem p.Grabowskich, ale w głąb działki, nie wzdłuż drogi.Wydaje mi się, że to tam widziałem te dziwne mogiły.Z rozmów dorosłych to coś tam zrozumiałem o Niemcach, ale byłem dzieckiem i dla mnie wiele rzeczy było nie zrozumiałe­.Były to lata wczesne 60-te.Jak mi wiadomo to ta błotnista droga to dziś piękna ulica.No cóż świat oglądany oczami dziecka bywa troszkę inny ale może ktoś coś pamięta.


o "cmentarzyku" (???)
2012-01-18 22:28:14 - Za mało danych dał Pan Janusz. Co Pan Panie Januszu konkretnego wie? Jakikolwiek ślad? A ja osobiście nie sądzę, żeby pochowano w Sierpcu tamtych żołnierzy spod Borkowa, a potem ich przenoszono. Takie coś nie było praktykowane. Zginęli tam, tam ich pochowano. Pan Dumowski pisał ciekawy artykuł w "Rozmaitościach Sierpeckich" o I wojnie światowej - może on coś więcej wie.


cmentarzyk
2012-01-18 22:06:05 - Dom przedpogrze­bowy znajdował się na terenie Kirkutu w idealnym stanie, może chodzi o pierwszy pochówek żołnierzy rosyjskich i niemieckich co teraz spoczywają przy szosie nr 10 w Borkowie.Ja też coś tam słyszałem, że było zakopanej też dużo broni, ale byłem jeszcze za mały żeby cokolwiek zrozumieć.A może ktoś wie więcej.


o cmentarzyku
2012-01-18 19:27:05 - Zależy który to konkretnie dom p. Grabowskich. Nie było tam raczej innego, niż znany nam żydowski, cmentarza. Należy dodać, że dzisiejszy ogrodzony teren na tzw. kirkucie, jest nieporównywalny do cmentarza przedwoje­nnego. Warto spojrzeć na stare plany miasta i widać jakiej wielkości był dawny kirkut. Połowa domów przy Batorego, i może jeszcze dalej, na Księstwa Warszawskiego - niestety stoją na żydowskich grobach... - SS.


i jeszcze...
2012-01-18 19:25:19 - ten pusty placyk to jest zapewne pozostałość po drewnianym budynku,który się tam znajdował. Potocznie nazywano go domem przedpogrze­bowym, ale tak naprawdę nie wiadomo obecnie co się w nim mieściło i jakie było jego przeznaczenie.


do Janusza
2012-01-18 19:22:38 - Według mojej wiedzy, były tam dwa cmentarze żydowskie, zwane potocznie starym i nowym. Nie była tam chyba żadnego innego cmentarzyka.


Janusz
2012-01-18 18:28:58 - Skorzystam, że omawiacie państwo dzielnicę Włoki i miałbym takie pytanie.Czy ktoś z państwa może coś napisać o małym cmentarzyku tuż przy Żydowskim Kirkucie za posesją p.Grabowskich.Dziś podobno jest tam tylko pusty placyk.Dziękuję.


Administrator
2012-01-18 13:44:10 - Podpis zdjęcia schodków z ulicy Krótkiej na ulicę Raymonta już poprawiony. Dziękuję za uwagi. Jeśli chodzi o zdjęcia, które zniknęły, to trwają prace, aby powstała galeria zdjęć tematycznie związanych z Forum Historia.


do Krzyśka
2012-01-18 13:04:47 - Dawne schodki dostępne dla wszystkich były rzeczywiście szersze ale potem było nie podwórko tylko tzw. parowa / szeroki pas ziemi/. Natomiast to drugie przejście : schodki , podwórko i wąskie przejście w dawnych czasach było dostępne tylko dla niektórych ludzi natomiast teraz jest tylko ono jako jedyne dostępne.


Krzysiek
2012-01-18 11:34:00 - Dlaczego znikają fotografie wstawione najwcześniej?


Krzysiek
2012-01-18 11:30:58 - Zgadza się, te schodki łączą ul Reymonta z ul. Krótką. Schodki łączące ul. Reymonta z ul. Żwirki i Wigury były dużo szersza. Schodziło się po schodkach od ul. Reymonta, następnie było podwórko i znowu schodki, lecz już węższe. Zejście to znajdowało się przy skrzyżowaniu ul. Reymonta z obecną ul. E. Plater.


Ala
2012-01-18 06:54:47 - Zdjęcie przestawiajace przejscie do ulicy Reymonta to jest przejście z ulicy Krótkiej a nie z ulicy Zwirki i Wigury .


Danuta
2012-01-17 21:48:07 - Jestem bardzo uradowana tymi wspomnieniami. Szcegolnie do serca przypadlo mi zdjęcie rzeki i tego domku gdzie mieszkali i produkowali oranżade Panstwo Smorzewscy.Ja tez tam jako dziecko biegalam po ten wspanialy niezapomniany napoj czyli oranZade.Byly tam rozne smaki i kolory.Zie­lony, żolty i pomaranczowy.Napoj byl zimny w kapslowanych butelkach zes szkla.To byLa wielka radośc gdy w sobotę po poludniu mama dawala na kilka butelek. Pan Smorzewski dal do posmakowania kazdą z oranżad a niekiedy i ten aromatyczny smaczny konce­ntrat.Taką oranzade zabieralo sie wniedzielę po poludniu na łąki na "skoka" czyli Skoczylasa. Ustawialo się w żrodelku i potem picie to niezapomniane i już nostalgiczne wspomnie­nie.Jak bylo smutno, gdy z wiosną rzeka wylewala iniekiedy zalewala tą wytwornie milego Pana Smorze­wskiegoRzeka byla grożna, woda porywala mostek czyli zwana przez dzieciaki ławę.Jeszce pamiętam, ze wdrodze po zakup oranżady przechodzilo się obok cudownego, tajemniczego ogrodu Panstwa Brzozowskick. W ogrodzie były rosły najpiękniejsze na świecie floksy i wiele innych kwiatow.I coz zostalo?Po oranżadzie i Smorzewskich tylko wspomnienie a po tym pieknym ogradzie chwasty i jakas utwardzona nierown droga.Jak to milo,że można tu powspominać te biedniejsze ale jakze piekne czasy.Będę pisac tu często, wiele pamie­tam.Pozdrawiam wszystkich, ktorzy zechcą przeczytać a może coś dopiszecie. Dziękuję serdecznie.


aaa
2012-01-17 16:06:06 - Niestety czas biegnie a ludzi ubywa. Z dawnych lat żyje i mieszka nadal tylko parę osób w rejonie mostu koło szpitala.


....
2012-01-17 15:27:46 - O tak...


aaa
2012-01-17 12:52:38 - Ten pan mieszkał za mostem a przed szpitalem. Czasem chodziłam po mleko przez kładkę drewnianą.


do poniżej
2012-01-17 09:33:21 - A pamięta ktoś słynnego Ursusa pana Krzyczkowskie­go?


do pytania
2012-01-16 23:53:24 - Asfalt na tej uliczce jest od mostu w kierunku dawnego młyna natomiast od mostu w górę do wyjazdu z ulicy w kierunku miasta jest terlinka, dziury.


do pytania
2012-01-16 23:49:05 - Było przejscie z ulicy Reymonta na ulicę Żwirki i Wigury - schodki cementowe . W latach 90 zmieniła sie właścielka posesji i zagrodziła cały teren tym samym nie bylo już przejścia. Ponieważ ludzie skracali sobie drogę do szpitala i nie tylko - znależli drugie przejście , troszkę dalej/ przez następne podwórko/ i między domami nadal sobie chodzą. Nadal na ulicy Żwirki i Wigury są domy stare, drewniane ale jest też w miejsce starych parę nowych domów. Ulica jest asfaltowa i nawet chodniczek jest zrobiony po jednej stronie .


do pytanie
2012-01-16 22:08:53 - z tego co pamiętam,to były nawet schodki, fragme­nty zachowały się do dziś.Ścieżka też była, kawałe­czek dalej.


Pytanie
2012-01-16 20:51:30 - Pamiętam jak przez mgłę czy była ścieżka pomiędzy domami łącząca przejście z mostu szpitalnego pod górę do Reymonta(nie ul.Krótka).


Tata konie podkuwał
2012-01-16 19:24:43 - Kowali na ulicy Kilińskiego było trzech. Tata podkuwał konie u kowala, który się nazywał Dąbkowski (?). Wracałam z siostrą ze szkoły i tata czekał na nas u kowala, a jeśli robota jeszcze nie była wykonana, to żona kowala częstowała nas herbatą. Pijąc herbatkę widziałam przez okno jak konie kują. Bardzo im współczułam, bo myślałam że to jest bolesne. To nie zdarzało się często, ale przed zimą trzeba było konie okuć "na ostro". To tak jak z oponami zimowymi do auta. Wizyty u kowala były regularne dwa razy do roku, chyba że koń podkowę zgubił, to częściej.


Pytanie
2012-01-16 08:45:35 - Szczególnie zabudowa na wzgórzu na wysokości mostu.


do pytania
2012-01-16 08:33:15 - A co Cię interesuje odnośnie ul. żwirki i wigury z dawnych lat?


Pytanie
2012-01-15 19:24:13 - Czy mógłby ktoś coś napisać o ul.Żwirki i Wigury (aż do młyna) z dawnych lat?


człowiek zagadka
2012-01-15 05:55:37 - ilu kowali miało warsztat na ul Kilińskiego w latach 1950-60 ?????? znam nazwiska.


młyn
2012-01-15 05:51:32 - młyn spłonął latem 1977 roku


Jan B.
2012-01-14 23:58:40 - "Stary Sierpc" bardzo ciekawa strona, ale tutaj można podyskutować coś podpowiedzieć, powspominać.


Historia Sierpca
2012-01-14 22:26:01 - Strona nosi nazwę Stary Sierpc.Tyle wystarczy w wyszukiwarce


Historia Sierpca
2012-01-14 22:24:42 - Polecam wszystkim Forumowiczkom i Forumowiczom wspominających nasze dzieje wspaniałą stronę poświęconą Sierpcowi. Zaglądam tam regularnie. Autor pan T. Kowalski robi kawał świetnej roboty. Pozdrawiam dawnych mieszkańców Sierpca


Do p.Hani
2012-01-14 21:14:43 - Zgadzam się z panią, że Włóki to ciekawa dzielnica, czy pamięta pani restaurację u pani Piątkowskiej tzw.po schodkach?


Do Administratora
2012-01-14 20:50:57 - Dzięki pańskiej inicjatywie dużo dat i wydarzeń dotyczących miasta i okolic wyjaśni się bo tu piszą i czytają, no i poprawiają Sierpczacy.Co zrobimy z błędnymi publikacjami?Wałęsa kiedyś powiedział" Piszcie sami historię bo wam napiszą...". Wcale się nie pomylił.Pozdrawiam wasz sympatyk.


do Hania
2012-01-14 20:44:17 - Pani Haniu bardzo proszę wejść na "Sierpeckie linki", a dalej na stronę Pracowni Dokumentacji Historycznej Sierpca i tam autor opisuje cmentarz, a dokładnie cmentarz wojenny niemiecki z 1915r.Cmentarz jest, ale lokatorzy się zmienili, są to bohaterzy ZSRR.Czy pani mama pamięta z czasów swej młodości dawny cmentarz niemie­cki?Dziękuję.


do młyn
2012-01-14 16:10:06 - Zgadzam się, że pożar mógł być 1977 roku - mój synej miał 2,5 roku jak był pożar!


młyn
2012-01-14 15:42:59 - młyn p. Kłobukowskiego spłonął latem 1977 r., już był nierczynny


Hania
2012-01-14 13:49:46 - Mieszkalam dokladnie na Kilinskiego 2. Zwirki i Wigory to chyba byla ta ulica kolo spoldzielni w kierunki szpitala ?


Do Hania
2012-01-14 12:42:51 - Czy pani mieszkała na Kilińskiego czy na Żwirki i Wigury?


Hania
2012-01-14 12:32:04 - Niestety nic na ten temat nie wiem. Jak wczesniej napisalam zainteresuje sie tym i popytam w kregu moich znajomych i rodziny. Moje wspomienia siegaja konca lat szescdzie­siatych i siede­mdziesiatych. Wiem ze moja mama posiada zdjecia z ul kilinskiego ale to troche potrwa zanim bede miala mozliwosc je poogladac.


Do starzejącej się...........
2012-01-14 11:12:11 - Witam panią, czy może pani coś napisać o posterunku niemieckim na ul.Kilińskiego w czasach wojennych.


Mam....
2012-01-14 10:46:05 - Mam pytanie co pan Suty robił w latach 60-tych, jeśli pamięta ten pożar.Ludzie wyprostujcie ten fakt i nie piszmy nowej historii.Jeśli ktoś posiada zdjęcia z początku lat 70-tych przedstawiających jego osobę na tle młyna to dowód, że data pana Sutego jest błędna i wymaga natychmiastowego sprostowania.


o dacie spalenia młyna
2012-01-14 10:24:21 - Datację pożaru młyna Kłobukowskie­go, na lata 60-te XX wieku podaje R.Suty w "Ziemi sierpeckiej - znanej i nieznanej" (na 152 stronie)


starzejaca sie byla mieszkanka sierpca
2012-01-14 10:17:27 - Masz racje to byl nasz dom w ktorym mieszkalismy. Pamietam kiosk z cukierkami, panstwa Szaleckich. Po Gricnerach wprowadzili sie za jakis czas inni lokatorzy i znow inni a z nimi same nieszczescia. Dobrze ze sie wyprowadzilismy. Dobrze wspominam jeszcze moje przedszkole obok kina i Pania Anie ktora dawala ma extra porcje obiadow i byla berdzo kochana.


Młyn
2012-01-14 10:16:37 - Pod zdjęciem jest błędna data.Młyn spalił się w wakacje ale nie pamiętam dokładnie czy w 72\73r.


do Ali
2012-01-14 10:16:24 - Jestem w posiadaniu zdjęcia, gdzie stoję na tle młyna od strony łąki - są to lata 70-te !


Do Marcina D.
2012-01-14 10:11:34 - Co konkretnie cię interesuje bo to co było jeszcze w tym miejscu w latach 60-tych mogę ci opisać.


Do pana Z.Dumowskiego
2012-01-14 10:07:57 - Panie Zdzisławie zwracam się do pana jako starego Sierpczaka i mieszkańca Włók czyli po sąsiedzku z posesją państwa Kłobukowskich właścicieli młyna i mam pytanie.Czy mógłby pan określić datę kiedy spłonął młyn, bo mieszkańcy jak widać dużo nie pamiętają.Dziękuję i pozdrawiam.Już Emeryt.


starzejaca sie byla mieszkanka sierpca
2012-01-14 08:58:43 - Jaka szkoda ze niewiele pamietam o p.Gricnerach. Bylam jeszcze za mala ale przy nastepnej okazji wypytam moja mame. Dla mnie o byli po prostu sasiedzi z wielkim sercem. Chetnie u nich przesiadywalam a pani Gricnerowa zawsze miala jekies smakolyki. W mojej pamieci p. Gricner pozostal jako bardzo wysoki postawny czlowiek o spokojnej naturze. Jago smierc najbardziej zostala mi w pamieci. Po prostu rano sie nie obudzil. Dla mnie to byl pirwszy kontakt ze smiercia. Odszedl ktos kogo bardzo lubilam. Pogrzebu nie pamietam. Pania Gricner po krotkim czasie odwiedzila rodzina i zabrala w dla mnie niewiadomym kierunku. Z opowiadan wiem ze byli to krewni z niemiec ale pewna nie jastem. Podoba mi sie to forum. Dostalam zapalu zeby dalej pytac i szperac. Hania


Ala
2012-01-14 06:05:59 - Młyn p. Kłobukowskich nie uległ spaleniu w 1962 roku. Jest to błędna data. Było to w okresie 1977-1979 w lato. Może w Straży Pożarnej można odnaleźć zapiski o tym .


Administrator
2012-01-13 21:24:08 - Z myślą o Forumowiczach publikujących swoje wspomnienia o dawnym Sierpcu, po lewej stronie Forum Historia powstała tematyczna galeria zdjęć Sierpca sprzed wielu lat. Być może zdjęcia przywołają kolejne wspomnienia. Jeśli posiadacie Państwo zdjęcie, dotyczące wątku dyskusji lub inne, które chcielibyście opublikować na stronie, można to uczynić poprzez formularz nad pierwszą fotografią. Dzięki Waszym wspomnieniom i zdjęciom pamięć o dawnym Sierpcu, Sierpcu naszego dzieciństwa, będzie wciąż żywa.


do SS
2012-01-13 18:55:02 - Nie wiem dokladnie, ale jak pamietam ten z Kilinskiego zyl ok. 79 lat. Czy byl to Adolf? trudno mi na to pytanie odpowiedziec. Byl ewangelikiem to wiem na pewno. Prosze zajrzec na blog Stary Sierpc tam jest cos o Gricner ale o starej Gricnerce. Byl przed wojna taki wierszyk o niemcach z Sierpca ktory brzmial - komm Leye/ Lehe komm Pehlke komm stara Gricnerke komm Schmidt komm Schmidt. Znali to przedwojenni mieszkancy Sierpca. Mi opowiedzial to moj ojciec. Jak pan zapewne wie, w Sierpcu bylo duze skupisko ludnosci narodowosci niemieckiej i nie wszyscy opuscili te tereny po wojnie. Wiele rodzin pozostalo i dostalo odpowiednia wyplate za czyny ktore nie ich dotyczyly. Moze takim czlowiekiem byl Adolf Gricner? Pisze Gricner gdyz Grycner to spolszczenie pisowni i Gricner jest blizej niemieckiego brzmienia nazwiska. A wiec ja typuje na Gricner.


Marcin Dutkiewicz
2012-01-13 18:40:46 - Witam! poszukuję informacji o miejscach przejazdu przez Sierpienicę. Chodzi głównie o brody i stare mosty, miejsca, które już od dawna (sprzed wojny) nie są używane. Słyszałem o pradawnym brodzie na łąkach koło Fary przed regulacją rzeki. Kolejny to jeszcze sprzed młyna na Bobrowie. Ten mnie interesuje najbardziej. Pozdrawiam.


o Gricnerze/Grycnerze
2012-01-13 18:03:15 - Czy mowa o Adolfie Gricnerze, którego grób zachował się na naszym cmentarzu? (jest napisane tylko, że żył 79 lat). Który to mógł być rok? W którym domu konkretnie mieszkał? To bardzo ciekawe... - SS


do starzejacej sie bylej mieszkanki Sierpca
2012-01-13 16:33:35 - Teraz juz jestem w domu. Zlokalizowalem dom i osoby. Ten taksowkarz to pewnie pan B. W jego domu byl sklep miesny i obok fryzjer. A obok przy skwerku stal kiosk spozywczy w ktorym kupowalo sie przesmaczne slodycze. Kiosku juz dawno nie ma. Przypominam sobie rowniez twoj dom. To byl niski parterowy dom naprzeciw hydrantu w pastelowym kolorze. Tego budynku juz tez nie ma. Podobnie jak wiele innych. Stoi jeszcze niezamieszkaly dom w ktorym byla w piwnicach piekarnia Szaleckiego. Na swieta wszyscy chetni za drobna oplata mogli wypiekac swiateczne ciasta. Pamietam pana Biesa i p. Biesowa.Nie zyja jak sie dowiedzialem. Ich dom tez stoi opuszczony. Jesli sie nie myle to wiem kim jestes ale nie na 100 %. Piszesz o rodzinie Grytzner ktorzy byli twoimi sasiadami. A czy pamietasz pogrzeb p. Grytznera? Pamietasz jaka to byla sensacja na sierpecka skale? Zeszla sie chyba cala okolica aby ogladac pogrzeb ewangelika. Bylo to wydarzenie, slysze do dzis rozmowy doroslych, ze on niechrzczony i dlatego trumne wynosza przez okno i nie ma ksiedza tylko jakis taki w marynarce msze odprawia...Ja jako kilkunastole­tni chlopiec stalem rowniez na ulicy przy hydrancie i wszystko bylo dla mnie niezrozumiale. To byla historia, nikt nie znal obrzadku ewangelickiego gdyz ewangelikow nie bylo w Sierpcu od lat. Mieszkalas jeszcze w tym czasie w tym domu? Masz na imie B...ara? Zadaje tyle pytan gdyz sam jestem od lat bylym mieszkancem Sierpca.


Stary Sierpczak
2012-01-13 13:43:25 - Słuchajcie a moze dałoby rade tu na stronie do tych naszych wspomnień podokładać zdjęcia z dawnych lat. Ciekawe jak to wygląda technicznie i czy Administrator strony mógłby coś takiego zrobić? Każdy mógłby coś niecoś wyszperać w albumach. To forum historia to przypomnienie moich lat młodości i jak czytam Wasze wspomnienia to łezka się w oku kręci.Z niecie­rpliwoscią czekaz na kolejne wspomnienia dawnych kolegów i kolezanek. Możemy mieć tu coś w rodzaju naszego wirtualnego pamiętnika. Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie!!! R.


Apel historyczny
2012-01-13 08:36:03 - Dzięki za odpowiedź.Czy ta fotografia przedstawia młode kobiety na tle kapliczki czy inne ujęcie?Czy pani pamięta coś o procesjach do tej figury?


starzejaca sie byla mieszkanka sierpca
2012-01-13 08:26:30 - To sa wspomienia z bardzo wczesnego dziecinstwa . Potem sie wyprowadzilismy w okolice jeziorek.


starzejaca sie byla mieszkanka sierpca
2012-01-13 08:19:13 - Mieszkalam przy dzisiejszym radzie w takim starym domku dwurodzinnym. Naszymi sasiadami byli panstwo pochodzenia niemieckiego nazywali sie Grytzner Nie wiem czy dobrze napisalam nazwisko). Obok z prawej strony byla piwiarnia a za nia mieszkal p. Bies. Gospodarz z duzym ogrodem (och co on mial za jablka). Z lewej strony byla kamienica gdzie mieszkalo wiecej rodzin i miedzyinnymi pan z kinem objazdowym. Mam dwoje rodzenstwa. Naprzeciwko naszego domu byl hydrant skad nosilismy wode. Przy radzie byla jeszcze spoldzielnia i magiel centrum spotkan towarzyskich).


do starzejacej sie bylej mieszkanki Sierpca
2012-01-12 23:18:30 - Zbieram w pamieci szczatki obrazow z tamtych lat i nie jestem w stanie zlokalizowac w ktorym domu na Kilinskiego moglas mieszkac. Zaczynam od strony CPN liczyc dziewczyny z jordanka, wychodzi mi ze to moze byc Bozena, Danka, Bogusia, Ewa i dalej juz nie licze.. Jaracha to byl temat, jedyne kapielisko po tej stronie miasta. Pelnowymiarowa plywalnia i to bezplatna. Jeszcze plywalnia na stawidlach przy mlynie, takze bezplatna i urocza wysepka posrodku odnog rzeki. Tej Warszawy nie moge jednak skojarzyc, a moze jeszcze nie interesowaly mnie czarne autka i dzewczyny?


wloki
2012-01-12 23:05:00 - Moze inaczej, nazwa wloki pochodzi zapewne od jednostki miary gruntow. Na terenie Wlok mieszkaly rodziny ktore posiadaly majatki ziemskie i liczbe hektarow ziemi ktore posiadali liczono w wlokach. Przypomne nazwiska zapomianych juz rodzin z Wlok np. rodzina Klobukowskich ul Zwirki i wigury wlascicieli tak czesto opisywanego mlyna, Lendziunowscy, Rzeszotarscy, Lehe itd. Wiec byla to jednak czesc starego miasta polskiego w przeciwie­nstwie do zydowskiej czesci polozonej w okolicach fary.


do Apelu Historycznego
2012-01-12 22:37:04 - Kapliczka NMP Nieustającej Pomocy na Czałpinie jest sfotografowana - jestem w posiadaniu skanu fotografii ów figury. Gorzej ze Świętym Janem Nepomucenem z mostu na dawnej 3 Maja (dziś Wojska Polskiego). Warto dodać, że obie figury, razem z rzeźbą Chrystusa z parkanu przy kościele Wniebowzięcia NMP zostały zniszczone przez sierpeckie hitlerjugend w czasie IIWŚ. Odbudowano jedynie figurkę przy Klasztorze. Proszę o podanie kontaktu - to podzielę się zdjęciem MB z Czałpina. Pozdrawiam! - SS


Apel historyczny
2012-01-12 21:05:06 - Korzystając z okazji powstania Forum Historia mam wielką prośbę do rodzimych Sierpczaków.Mili mieszkańcy czy ktoś z was posiada fotografie lub ryciny lub coś na czym widać kapliczkę przy moście na ul.Wojska Polskiego, oczywiście za czasów międzywoje­nnych.Drugim obiektem jest kapliczka na ul.Że­romskiego(Czałpin) jestem zainteresowany wszystkim, wspomnieniami też, jest to bardzo ciekawa dzielnica.Dziękuję.


włóki
2012-01-12 12:07:20 - Włóki to dziś dzielnica Sierpca, kiedyś przed laty była to wieś, z czasem włączona do Sierpca.


starzejaca sie byla mieszkanka sierpca
2012-01-12 09:50:58 - Ach.... czarna wolga....hih. Byl taki mit ale ja mam na mysli sasiada ktory mial auto. Byla to warszawa. Wtedy to bylo piekne auto, zawsze pieknie umyte, zadbane. Niewiele wtedy jezdzilo takich samoczodow. Jak nas zabieral czasami na wycieczke to bylo dla nas super wydarzenie. Juz nam frajde robilo na podworku posiedziec w tym samochodzie. Sierpc z tej strony konczyl sie za Reymonta (dalej byl koniec swiata).No moze jeszcze jedna atrakcja to pielgrzymki letnia pora na "jaracha". Za ul kilinskiego to staly jeszcze takie baraki (wtedy mowilo sie ze mieszkaja to troche inni ludzie) i koniec . Tylko pola i pola. Moze ktos wie dlaczego te okolice nazywaly sie "wloki"?


do starzejacej sie lecz aktywnej na necie bylej mieszkanki Sierpca
2012-01-11 20:46:44 - Kino objazdowe to sama w sobie historia ktora poznac powinni mieszkancy Sierpca. Osobiscie nie uczestniczylem w pokazie filmow ale znalem operatora i wiele mi opowiadal o swoich podrozach z projektorem filmowym na rowerze po okolicy. A potafil opowiadac historie jak z filmu. Czarna Wolga, kto to taki?


do Ewy
2012-01-11 20:35:35 - Wielka woda, nadchodzila z pierwszymi oznakami wiosny. Rzeka rozlewala sie na lakach az pod domy. Ulica byla nieprzejezdna. Tylko kajak byl dobry jako srodek lokomocji. Twoj kajak stal w rogu przy siatce od ulicy?


starzejaca sie byla mieszkanka sierpca
2012-01-11 07:25:51 - Ja mieszkalam przy kilinskiego. Na naszej ulicy dawniej w dni targowe parkowaly furmanki z koniami. Czasami cala ulica byla zastawiona po obu stronach. Mieszkal tam tez pan ktory zajmowal sie kinem objazdowym (nie chce operowac nazwiskami).Czasami robil nam frajde i wyswietlal filmy tylko dla nas. Jutrzenki to chyba jeszcze nie bylo. Mieszkal tez tam pan taksowkarz z piekna czarna warszawa ze srebrnymi wykonczeniami. Baaa co to bylo za auto.....chyby jedyne wtedy na naszej ulicy i okolicy. Wycieczki tym autem nalezaly do hitu roku.


Ewa
2012-01-11 07:08:26 - Pamiętam kładkę ponieważ mieszkałam blisko tej kładki. Chodziłam po mleko za rzekę. Co roku na wiosnę kładkę zabierała wielka woda, która wdzierała się na pół podwórka. Rozbierało się kawałek siatki ogrodzeniowej i wychodziło do ulicy Reymonta . Za to jak bylo cieplej pływałam kajakiem po " ulicy" . Pamietam też budowę mostu przez wojsko. To było wydarzenie !


do bylej mieszkanki .....
2012-01-10 19:09:53 - Rzeka, ta w starym korycie prawie zawsze zamarzala. Plywanie na krach bylo obowiazkowym zajeciem dzieciakow. Pamietasz drewniana kladke przez rzeke w miejscu w ktorym jest obecnie most na Sierpienicy? Na wiosne kra zawsze go znosila i wtedy mozna bylo na nim poplywac !! jak flisacy na Dunajcu!!!


była mieszkanka Włók
2012-01-10 18:42:50 - Zimą saniami jechali ze zbożem na przemiał do młyna p. Kłobukowskie­go. Czasem pozwolono aby doczepić sanki i był kulig ulicą Zwirki i Wigury. Rzeka prawie zamarzała ale wiosną było pływanie na krze. Nieraz wpadło sie do wody !


do starzejacej sie bylej mieszkanki z okolic CPN
2012-01-10 18:09:41 - Pamietasz jordanek i wytwornie oranzady, rzeke i durszlak. To mile wspomnienia z dziecinstwa. Schody i okno w Farze nie mozna zapomniec. Ty chyba mialas Ewa na imie.


M
2012-01-10 10:22:53 - A jakim przeżyciem dla jeżdżacych na łyzwach dzieci było zajrzenie do domku dla ptaków na jeziórkach.Nie­zapomniane!


J.
2012-01-10 08:52:03 - Może to nie są tak odległa wspomnienia, ale pamietam te tłumy dzieciaków jeżdżące na łyżwach na zamarzniętych jeziórkach. Ach... ale było fajnie


roman
2012-01-09 23:07:51 - a ja pamiętam drewniany domek,który stał w olszynkach zaraz za Farą.Spotykali się w nim gołębiarze.


Do starego mieszkańca Sierpca
2012-01-09 11:26:09 - Na Moczydle był basen.Wyłożony on był płytami chodnikowymi.W dniu otwarcia wpuszczono trochę wody.Dla nas byla to wielka frajda.Szkoda że na krotko.Po paru dniach wiechaly spychacze i mieliśmy po zabawie.I jeszcze jedno,na ulicy Tysiąclecia stały tylko bloki,a naprzeciwko nich był sad " Maćka",Jakie on miał jabłka, pyszne­.Kto tam mieszkał jak Ja pamięta to napewno


starzejaca sie byla mieszkanka sierpca
2012-01-09 09:57:08 - Och... pamietam ten jordanek, a zaraz na przeciwko byla wytwornia napoi u pana Smorzewskiego. Za zlotowke kupowalismy kolorowa oranzadke.Obok mieszkala pani wozna ze szkoly nr3 w takim malym domku. Za jordankiem byl dosc duzy teren i tam przyjezdzaly czasami karuzele. Jako dzieciaki chodzilismy z durszlakiem nad rzeke ryby lowic. Po kosciele Farnym mam w pamieci ze chodzilismy tam na nauki religii do salki po bardzo stromych schodach do gory w salce bylo jedno bardzo male okragle okno. Ponure wspomienia.


Administrator do Starego mieszkańca Sierpca
2012-01-04 12:01:50 - Jeśli byłby Pan zainteresowany publikowaniem wspomnień o starym Sierpcu proszę o kontakt mailowy: info@sie­rpc.com.pl


stary mieszkaniec sierpca
2012-01-04 11:51:38 - Kto przypomni sobie majówki w parku, za Farą, na "dwóch młynach"na wyspie?. Na dołku za mostem po lewej stronie /w stronę CPN/ stał duży drewniak. Z nazwiska nie bedę pisał kto mieszkał. Była studnia /pompa/ gdzie prawie cała dawna ul.22lipca chodziła po wodę. Był zdrój na tzw. "dołach" przed mostem oraz ujęcie przy piekarni /Pana Szłeckiego/ na Włókach jak również w centrum miasta przy Ratuszu oraz "Halach" i przy dawnym postoju taxi. Z lodowni była jazda sankami itp. prawie do Pelkiego. Przed mostem tym po lewej stronie też byl mały domek w którym mieszkali państwo Kozakiewicz. Dobrze by było gdyby ktś przy pomocy innych opisał jak Sierpc wygladał przed laty. Smak oranżady i lemoniady z wytwórni naprzeciwko starego Jordanka za CPN po prawej stronie, za apteką dawną / tzw. kiedyś sklep obuwniczy BATA/ po prawej stronie. Pozdrawiam.


q
2012-01-03 18:32:50 - że tak powiem aż się miło zrobiło na duszy jak się słucha tych opowieści o starym Sierpcu


do starego sierpczaka
2012-01-03 18:03:17 - Tak to prawda, była to posiadłośc państwa Rakowskich. Pani Rakowska pracowała w PSS --ach .Na wysokości pomnika katyńskiego przy ulicy stał drewniany domek ,w który mieszkali Muszyńscy.


do starego mieszkańca
2012-01-03 17:23:37 - To proszę popisać. Ciekawie się czyta taki opis dawnego Sierpca. A może z tych wspomnień powstanie artykuł. Myślę, że po opublikowaniu go tu na stronie inni sierpczanie też chętnie by powspominali. W ten sposób przypomnieć można dawne, barwne dzieje.


stary mieszkaniec sierpca.
2012-01-03 17:18:44 - do q. To jest naprzeciwko Spłódzielni Mieszkaniowej. Drzewa zakopane ok nawet do 2m. Na moczydle miał być "basen kąpielowy" gdzie teraz górka do zjazdów na sankach, z jeziórek i odwortnie "pędzono" łabędzie. One uciekały przeważnie z jeziórek. Tam gdzie ciąg sklepów stał zielony drewniak i było oczko wodne. Tu gdzie była "Centralna" w głębi była biała parterówka i pole. Za obecną byłą "Centralną" przed Ekonomikiem po lewj stronie stał bydynek na tej ulicy, dosłownie część tego domu kilka metrów "wpasowana " była w tą ulicę, tam gdzie sprzedają takie tam różne rzeczy m.im do komuni, przedtem kwiaciarnia. Ulica była jedno kierunkowa jak i teraz. Tu gdzie pomnik Katyński, troszkę bliżej też był drewniak parterowy przy chodniku, a za domem scieżka którą chodziło się do szkoły. Mozna by dużo pisać. Pozdrawiam.


Wspomnienie
2012-01-03 08:42:52 - Pamiętam Sierpc z lat 50-siątych, cały pokryty śniegiem,raj dla dziciaków zjeżdżających na sankach, wszędzie górki i pagórki, zjeżdżało się nawet po ulicach-było cudownie.


apropos Jeziórek
2012-01-03 07:35:17 - Drugi staw związany był z istnieniem tzw. Grzymałów, czyli podmiejskiego Folwarku. Na Starym Sierpcu są dwa słowa o tym. Myślę, że więcej opracowań na ten temat nie znajdziesz. Wspomina o tym Pan Burakowski w polecanej tu książce "Ziemia sierpecka...", na którą autor strony Stary Sierpc też poleca w bibliografii. Pozdrawiam :-)


es jeziórek
2012-01-02 23:35:07 - Proponuje jednak wizyte w bibliotece. A ksiazka którą ktos tu podaje ma tytuł Ziemia sierpecka znana i nieznana. Informator turystyczno krajoznawczy


Polak
2012-01-02 22:57:03 - Proponuje zacząć od biblioteki jak net Ci nie wystarcza.


Polak
2012-01-02 22:56:01 - Jakie pytanie taka odpowiedz.A tak na marginesie jakby ze wsi to już nie Polak???Też posiadam kilka map w swoich zbiorach na których jest Jeziórko i to bagienko co o nim pisałem i gdzie je znalazłem? W necie , więc można znaleźć i w necie tylko trzeba chcieć i mieć chęci poszukać.Prawdopodobnie mamy nawet tą samą mapę co wspominasz i na niej też jest zaznaczono to drugie bagno.Nie wystarczy mieć trzeba jeszcze umieć odczytać.Z mojej strony temat uważam za zakończony. Pozdrawiam


do Polaka
2012-01-02 22:50:17 - net ma to do siebie, że przekłamuje - myślałem o czymś poważniejszym (publikacje książkowe, opracowania kartograficzne) - a ten adres co podałeś wykorzystałem, ale info bardzo ogólnikowe - jedyna ciekawostka to ta mapa (fragm.)ze zbiorów niemieckich, ale mam lepszą i dokładniejszą :))) Acha i tak na zakończenie - jak ktoś się grzecznie pyta to kultury trochę (tym bardziej, że się Polak podpisujesz) - chyba, że jesteś ze wsi to sorki i wybaczam


Polak
2012-01-02 22:18:53 - No chyba nie w majtkach :) poszukaj np.w necie jest sporo informacji np. tutaj http://starysierpc.blog.onet.pl/Akwen-wodny-Jeziorka,2,ID345526075,n więc nie czekaj aż ktoś Ci coś poda na talerzy tylko sam szukaj czytaj poznawaj .


...
2012-01-02 22:08:40 - Bagien to w Sierpcu było więcej - duża ich część właśnie lokowała się na wschód od Jeziórek w stronę Gorzewa lub bardziej dokładnie tzw Budek


Polak do uuu
2012-01-02 21:48:23 - Jakbyś trochę poszperał i poczytał dowiedziałbyś się więcej np. że kilkanaście metrów na wschód znajdował się drugi zbiornik takie raczej bagno stąd nazwa "Jeziórka"Na kilka lat przed wojną osuszona i wymodelowano brzegi dlatego Jeziórka zmniejszyły swą "wielkość" Niemcy podczas okupacji dokonali dzieła zniszczenia naturalnych Jeziórek to tak w wielkim skrócie­.Pozdrawiam


uuu
2012-01-02 21:07:24 - dotarłem do map wojskowych Sierpca z 1935 roku i widać na nich w miejscu dzisiejszych Jeziórek duży staw - rozmiarami wiekszy niż dzisiejsze Jeziórka




Następne 1000 wpisów


Zauważyłeś błąd na stronie?

[x]
O nas | Napisz do nas ^^ do góry


Wszelkie materiały, artykuły, pliki, rysunki, zdjęcia (za wyjątkiem udostępnianych na zasadach licencji Creative Commons)
dostępne na stronach Sierpc online nie mogą być publikowane i redystrybuowane bez zgody Autora.