logo Sierpc online

Newsy | Ogłoszenia | Forum Dyskusyjne | Księga pozdrowień | Hyde Park Zaloguj się | Rejestracja

Co proponujemy:
O mieście
Historia
Kultura
Zabytki
Informator
Sport
Sierpeckie linki
Galeria zdjęć
Archiwum
Strona główna


Archiwum Forum Dyskusyjnego



2024 r.
październik,

2022 r.
grudzień,

2019 r.
marzec,

2017 r.
luty, kwiecień, październik,

2016 r.
styczeń, luty, marzec, kwiecień, maj, sierpień, wrzesień, październik, listopad, grudzień,

2015 r.
styczeń, luty, marzec, kwiecień, czerwiec, lipiec, sierpień, wrzesień, październik, listopad, grudzień,

2014 r.
styczeń, luty, marzec, kwiecień, maj, czerwiec, sierpień, wrzesień, październik, listopad, grudzień,

2013 r.
styczeń, marzec, kwiecień, maj, czerwiec, lipiec, sierpień, wrzesień, październik, listopad, grudzień,

2012 r.
styczeń, luty, marzec, kwiecień, maj, czerwiec, lipiec, sierpień, wrzesień, październik, grudzień,



1Maj
2013-04-30 21:43:05 - Pochodu nie lubiłem, ale te orkiestry dęte, coś wspaniałego.


Mam pytanie
2013-04-28 15:17:35 - Przepiękne zdjęcie w galerii z pochodu, ale mam pytanie co to były za lata i czasy, że tyle milicji pilnowało władzy ludowej.


Klos Grażyna
2013-04-25 13:26:32 - Do Sprawy Żwirki i Wiguy Bardzo przepraszam ,ale Ja pisałam ,że na Żwirki i Wigury mieszkali również Żydzi. Pozdrawiam GK


Do p.Tomasza K. studenta
2013-04-24 21:15:25 - Panie Tomku szanowny czas studiów to ciężka praca, ale pańska praca nie może iść na marne.Jeśli pan pozwoli to mam propozycję tematu pańskiej pracy dyplomowej "Prawdziwa historia mojego miasta".Myślę, że nareszcie będzie to praca i wydanie na jakie my Sierpczanie zasługujemy, bez przeinaczeń i wątpliwości historycznych.Co pan na to?Pozdrawiam Czytelnik FK.


t. kowalski
2013-04-24 20:53:58 - Problem z rysunkami Pana Osińskiego jest taki, że są one pewną autorską wizją, nie do końca zgodną z rzeczywistością lat 30tych XX w. Prosze popatrzeć choćby na rysunek dworca kolejowego i powiedzieć - co jest w nim nie tak :-) lub na kościoły, które przedstawiają stan już po restauracjach powojennych, czy "wizja" drewnianego domu na sierpeckim kirkucie. Musimy zachować dystans do źródeł jakimi są rysunki dawnej rzeczywistości, tworzone przez współczesnych artystów. Zawsze obarczone są one dopowiedzianą wyobraźnią artysty. A podpisy? To już chyba przerobiliśmy przy sprawie Bejt ha-midraszu. Serdecznie pozdrawiam! Tk-


Spr.Żwirki i Wigury
2013-04-24 20:13:15 - Problem jest taki, że pani Grażyna K. i p."Za rzeka" udowodnili, że ul.Żwirki i Wigury to z dawien dawna ulica Polska.Będąc w Sierpcu polecono mi zapoznanie się z historią tego miasta na podstawie opowiadań zacnego Sierpczanina dr.Jankowskiego "Sierpeckie niezapominajki".Muszę przyznać, że wspaniałe wspomienia bardzo mile napisane, tylko pan rysownik Osiński bo to jest w jego dziale, przedstawia nam ulicę ŻiW i podpisuje jako dzielnica żydowska.Czy to nie jest jakaś zmowa wydawnicza?


Grażyna Klos
2013-04-23 08:00:53 - Moi drodzy to na pewno jest Sierpc.Śliczne wszystkich pozdrawiam GK


Czytelnik FH
2013-04-22 21:58:19 - Pani Grażyno i panie Tomaszu, ktoś powie"..i na co to komu", no i w jakiś sposób sobie wytłumaczył, ale jakby Państwo powiedzieli, że tam Żydzi złoto zakopali, oj ja już widzę setki "Historyków".Wspaniała wycieczka w przeszłość w lata naszych ojców i dziadków, w lata lubianych i niekochanych sąsiadów, którzy odjechali "ostatnim pociągiem" z naszej rujnującej się stacji.Udowodniliście Państwo jak bezmyślny podpis pod zdjęciem zmienia bieg wydarzeń i czas.W sierpeckich publikacjach jest więcej takich "klejnotów" i trzeba je oszlifować i nadać bieg prawdy.Panie Tomku jesteś młodym Sierpczaninem i kochaj dalej swoje i nasze miasto, takie jakie ono było i jakie jest.Wspaniały dowód szacunku dla "Nieobecnych" w 70-Rocznicę Powstania w Warszawie, wielkie dzięki dla p.Grażyny, p.tao, p.Tomasza i wszystkich przemiłych czyte­lników.Czytelnik FH.


t. kowalski
2013-04-22 20:50:27 - Witam Państwa ponownie. Pozwoliłem sobie przygotować mini-ściągawkę dla urbanistyki ulicy Daszyńskiego w 1. poł. XX w. Załączyłem ją do naszej galerii by zobrazowała nam dokładnie przedwojenną poesję pod adresem Daszyńskiego 23 (bo jak ustaliliśmy z P. Grażyną, granice nieruchomości, po II wojnie przesunięto). Na zdjęciu z okresu okupacji zachował się dokładnie widok całej posesji pod tym adresem, jednak już bez drewnianego domostwa zachowanego na planie z 1938 r. Na porównawczym zdjęciu poniżej widać, jak pawilon ogrodniczy "wchodzi" dziś tylko częściowo na dawną posesję nr 23. Miłego wieczoru, pozdrawiam serdecznie - tk-


do p. Grażyny K.
2013-04-22 18:01:43 - Pani Grażyno czy tylko ten budynek na zdjęciu jest z Sierpca.Czy jest pewność.


Grażyna Klos
2013-04-22 10:31:09 - Szanowni Państwo dodatkowo wyjaśniam po konsultacji z Tomkiem K.Bejt-midrasz był miedzy domami Państwa W. i Państwa Sz.Uległy zmianie zmianie granice nieruchomości w stosunku do wykonanego zdjęcia .Sklep ogrodniczy jest lewą stroną w działce Państwa W. Prawą stroną stoi w części działki Żydowskiej na której był Bejt Midrasz a część podwórka Państwa Sz. jest na części nieruchomości Żydowskiej .Jak już ktoś wspomniał to na Daszyńskiego (Warszawskiej ) był Nowy i Stary Bejt -Midrasz jeden po lewej a drugi po prawej stronie . Pozdrawiam czkam na dalszą dyskusje Pozdrawiam wszystkich G.K.


Do p.Grażyny
2013-04-21 22:24:59 - Szanowna pani jeżeli jest pani pewna, że na górnym zdjeciu to potwierdzony przez p.Wojcie­chowską nowy bejt-midrasz to na dolnym zdjęciu tao udowadnia, że midrasz nie mógł być na miejscu sklepu tylko bardziej na wschód w prawo.Do dziś jest tam wolna działka, a na planie z 1938r jest tam budynek z zaznaczonym wejściem od zachodu, ale może był tam taras na kawę czy odpoczynek jak wiadomo nowy bejt był dla elity żydowskiej.Bo jeśli tak by było to odległości na czarnym zdjęciu by się zgadzały i zmieściłby się ten odsuniety dom w głębi który jest też na planie.Tylko, że tak sobie może każdy wyobrazić do chwili kiedy zobaczy zdjęie na blogu p.T.Kowalskiego fot.Ptaszyński Targ Rybny i ul.Daszyńskie­go.Obiektyw objął działkę bejt-midraszu, ale tam stoi przy ulicy poukładana cegła po rozbiórce, czy bejt-midrasz był z cegły, a może w środku, a może to z innych budynków.Nape­wno w tym czasie tam nic nie budowano.Pani Grażyno i panie Tomaszu i wszyscy miłośnicy Sierpeckiej Historii potrzebujemy jeszcze jednego innego zdjęcia, po prostu inne ujęcie ul.Daszyńskie­go.Pozdrawiam serde­cznie.Czytelnik FH.


t. kowalski
2013-04-21 11:38:18 - Powiem tyle, że budynek z planu z 1938 roku, o którym tu mowa, nie pokrywa się z obecnym sklepem nasiennym. Czy to był midrasz? Jak na razie powstrzymam się od udzielenia zdania. Jest pewne przesunięcie w granicach katastralnych działek sprzed wojny i obecnych (czemu? - nie wiem). Nad sprawą będę myślał i po konsultacjach z Panią Grażyną postaram się przedstawić zebrany materiał. Cieszę się, że historia Sierpca wzbudza tyle emocji i dyskusji! Serdeczności!


Czytelnik FH
2013-04-21 11:18:13 - Panie Tomaszu dyskusja zbiegła się z obchodami rocznicy Powstania i to bardzo dobrze świadczy o mieszkańcach Sierpca.Bardzo jestem niepocieszony, że na Pana blogu nic nowego o życiu Żydów z Sierpca nie ma, ale i tak b.wiele Pan zrobił.Chcę tylko jedno zasugerować, że to Pan już chyba dawniej rozwiazał sprawę spornego bejt-midraszu przy okazji historii ze Słupem Żydowskim.Na przedstawionych fotografiach są budynki i wystarczy mała analiza i mały pomiar w terenie i bejt-midrasz jest.Jeśli budynek midraszu był wielkości obecnego sklepu za CPN to zdjęcie obok nie jest z Sierpca.Żydzi w Tel Avivie też spisywali swoje wspomienia w pośpiechu i nikt nic nie sprawdzał tylko publikowano na wiarę, więc dlatego jest tyle błędów.Czy w Sierpcu lub Płocku nie zachowały się akta przekazania gruntu po midraszu dla miasta tak jak to było ze starym midrasze­m(sklepem meblowym).Zapytam się jeszcze Pana czy coś pani Grażyna opowiadała Panu na temat domów przy Mykwie bo to było osiedle na palach, ot taka ciekawostka.Pozdrawiam serdecznie.


t. kowalski
2013-04-21 10:10:23 - Witam Państwa. Czytam z uwagą Wasze wypowiedzi i widzę, że w dyskusji przewija się moje nazwisko. Temat architektury Żydów sierpeckich jest mi bliski i każde uwagi, które Państwo na tym świetnym forum analizuję z zachowanymi materiałami ikonograficznymi i aktami budowlanymi. W sprawie bejt-ha-midraszy sierpeckich wyłania nam się ciekawy problem do szczególnej analizy i wyprostowania nawarstwionych przez lata błędów. Całkiem możliwe że z pomocą Waszych sugestii i analisą archiwaliów kolejne sierpeckie zagadki zostaną rozwiązane. Ślę serdeczne ukłony i czekam na dalszy tok tej ciekawej dyskusji, z której i ja wiele się uczę. Tk-


helios
2013-04-21 10:03:58 - Fragment cytatu jest jak najbardziej prawidłowy. Budynek przy Piastowskiej 25 był siedzibą wielu sierpeckich szkół, w tym pod koniec lat 20. XX wieku Szkoły Powszechnej nr 2 - a ta, jak wiadomo zainte­resowanym, nazywana była przez sierpczan"szkołą żydowską", gdyż 1/3 uczniów stanowili w niej Żydzi.


do helios
2013-04-20 22:11:09 - ....orginalna to nie znaczy poprawna.


do pana heliosa
2013-04-20 22:01:22 - Cyt"W okresie międzywojennym rozbudowaną strukturę posiadało żydowskie szkolnictwo. Część dzieci uczęszczała do Szkoły Powszechnej nr 2 zwanej "żydowską“ przy ul. Piastowskiej 25. Przy szkole działało także przedszkole. " koniec cyt.Ta informacja pochodzi z Sztetl z rozdziału szkolnictwo i oświata, drogi heliosie a to jest prawdą?Szukałem u pana Tomasza Kowalskiego jak pan zalecił ale nic tam nie ma na temat nowego bejt midraszu, ale po takiej dyskusji pewnie wyprustuje fakty i dojdzie do prawdy.Zdjęcie mam już na papierze i jak będę w Sierpcu to sobie zrobię porównanie.


helios
2013-04-20 21:25:55 - Zdjęcie dołączone obok dyskusji, przedstawiające nowy bejt midrasz pochodzi z oryginalnej księgi żydowskiej wydanej w 1959 r. w Tel Avivie. Tak podpisali to zdjęcie sami Żydzi - no a kto jak kto, ale oni doskonale wiedzieli co to za budynek. Tak więc skończe te dziwne dyskusje i wmawianie, że to nie Sierpc itd. Wystarczy trochę poczytać, interesować się sierpecką historią. Odsyłam do książek, opracowań i na blog Stary Sierpc Tomasza Kowalskiego - naprawdę jest w czym wybierać


W.M.
2013-04-20 19:52:32 - Wspaniała fotografia tylko czy to jest żydowska budowla?Brak jest żydowskich ornamentacji na zewnątrz.W tym stylu zdobienia stał do lat 70-tych budynek przy ul.Wojska Polskiego koło p.Boros, a w jego podwórzu może jeszcze jest do dziś identyczny dom jak na zdjęciu.Na ul.Żeromskiego jest dom po bibliotece Żydowskiej i tam są ozdoby na zewnątrz.Sprawa druga to tak podsypane chodniki jak na zdjęciu w Sierpcu były na ul.Piastowskiej i na odcinku od kościoła Św.Ducha w stronę Jatek, aż do domu p.Kalińskie­j.Były tam też drewniane domy.Przekazy Żydowskich mieszkańców jednoznacznie mówią, że Żydzi nie sadzili drzew, a wręcz je wyrywali, a na zdjęciu są przy samym budynku.Następna sprawa to , że zdjęcie sprawia wrażenie jakby tam był płaski teren, brak wrażenia wzgórza.Proszę zwrócić uwagę na cień słoneczny od słupa, bo jeśli dom na zdjęciu miał sąsiada z prawej strony to jego szczyt powinien być zacieniony, a jest nasłone­czniony.Pytanie ostatnie czy to jest "ten" budynek.Osoba pod budynkiem ubrana jak Żyd na tym zdjęciu może być przypadkowa, a może to nie jest Sierpc.


do Ben
2013-04-20 19:38:38 - Bodajże w 1995 lub 1996 roku transformator wysokiego napięcia,który tam stoi zabił młodego chłopaka.Założył się,że wejdzie na ten transformator i jak widać po krzyżu ów zakład wygrał.


Ben
2013-04-20 19:32:28 - schodząc w dół sierpienicy od strony drzwi metalowych starej lodowni przed aleją drzew stoi po prawej stronie duży metalowy krzyż trochę ukwiecony sztucznymi kwiatami teraz jest widoczny ale latem to już chwasty go zarastają czy jest to kapliczka czy może miejsce po jakimś wydarzeniu?


do wp.drodzy moi
2013-04-20 19:17:40 - W przytoczonym cytacie jest mowa o szkole Tarbuth, a o bejt midraszu nic.Jeśli okaże się, że na tym podwórku to jest właśnie ten dom na zdjęciu, to nie będzie bejt midraszem.Na zdjęciu widać dach jeszcze jednego budynku trochę w głębi jest on też na przytoczonym planie z 1938r.Bok tego budynku jest na fotografi w Blogu pana T.Kowalskiego w rozdziale o Słupie Żydowskim.Ale to jest tylko "ale" ja też poczekam na odpowiedź gdzie mieszkali właściciele tego "podwórka".Myślę , że powoli wszystko się wyjaśni i trzeba będzie uporządkować wspaniałe wiadomości z tej dyskusji.


do A.C.
2013-04-20 18:46:24 - Ja to bym poczekał na wyjaśnienie gdzie mieszkał Yosef Vasolak lub Izrael Barco to się dowiemy gdzie w dzielnicy Żydowskiej w 1931r był piewrwszy Tarbuth za nim pobudowano na ul.Stodólnej też przed II Wojną Światową.


do AC
2013-04-20 15:22:47 - Bejt midrasz i Tarbut to dwie zupełnie inne instytucje i budynki. Tarbut był na Stodólnej (Narutowicza) zaś bejt midrasze i stary i nowy na 11 Listopada. Ot tyle w temacie.


A.C.
2013-04-20 14:57:02 - Jak widać Żydzi bardzo mało wiedzieli o swoim mieście jak i historycy sierpeccy skoro ten bejt midrasz to tarubth i był na ul, Stodulne­j.Bardzo proszę o wyjaśnienie tej sprawy czy bejt midrasz mógł być tarbuthem i odwrotnie nie koniecznie już sprawa sierpecka tylko ogólnie.


drodzy moi
2013-04-20 01:07:56 - Przywołany cytat ze wspomnień żydowskich "do Synagoga 3" to translatorowe tłumaczenie, angielskiej wersji tłumaczenia z hebrajskiego -- czyli piąte przez dziesiąte. Cóż to jest warte? Niewiele. Bardzo dobrze, że ktoś dodał zdjęcie, które można zanalizować. Proszę obejrzeć mapkę z 1938 roku. Budynek ze zdjęcia to budynek na mapce, to ten na działce obok domu przy 11 listopada 21 (po prawej) za stajenkami, z bocznym wejściem od lewej strony. Przed nim jest zarysowana linia nierówności terenu, którą też widzimy na zdjęciu. Na podwórku onego domu, stoją budynki murowane - to domy właścicieli posesji. Od tyłu graniczy działka z działką przy Górnej. Na zdjęciu wyraźnie widać po lewej stronie stromy dach murowanej kamienicy (do dziś istniejącej). Proszę wybrać się na miejsce i sobie to zobaczyć. Nie było żadnego podwórka z osobnym budynkiem. Po prostu, tak wyszło w tłumaczeniu - posesja Żyda - miała dom w głębi - i na jego podwórku, przed domem, przy samej krawędzi ulicy pobudowano nowy bejt-midrasz. Dlatego jest wzmianka "na podwórku". Nie popadajmy w skrajności!


do poniż.
2013-04-19 21:18:17 - A te podwórko, przecież tam jest cała prawda.


Kłos Grażyna
2013-04-19 14:31:49 - Jak znam Historie mojego rodzinnego miasta to nigdy mnie słyszała o szkole na ulicy Górnej niedawno odkryłam ,że nosiła ona nazwę Dworska.Lewa strona trzy numer 1 -3 ,prawa strona 4 numery 2 -8 gzie na Górnej była szkoła Żydowska proszę mi pomóc tą zagadkę rozwiązać ? G.K


W spr.szkoły
2013-04-19 13:17:32 - Na ul.Górnej była jakaś żydowska szkoła, gdzie można obejrzeć tę ze schodkami?


Serdeczna prośba
2013-04-19 13:10:47 - Czy można prosić o zamieszczenie w galerii szkoły ze schodkami?Bardzo dziękuję.A.D.


jeszcze jedno słowo
2013-04-19 12:02:49 - W albumie wydanym przez Burmistrza "Sierpc w fotografii", w rozdziale sygnowanym nazwiskiem dyrektora Pracowni Dziejów Sierpca, zdjęcie domu Litwińskiego jest również podpisane "domem rabinów. Brawo! Po prostu gratuluję!


o domu Litwińskiego
2013-04-19 12:01:17 - Najlepsze w tym wszystkim jest to, że całą akcję młodzieży szkolnej firmował nie kto inny, jak dyrektor Krukowski z Placówki Dziejów Miasta. Na zdjęciach wszędzie jest jego pieczątka i na co drugim widać jego "wkład w pracę". Jak ktoś kto popełnia tak banalne błędy, wprowadzając w błąd młodzież, upraszczając fakty i generalnie guzik znając się na historii miasta (bo praca odtwórcza, niewiele przynosi efektów) może szczycić się "jedynym prawowitym historykiem miasta" i jeszcze ambasadorem judaizmu w Sierpcu, będąc takim amatorem pozbawionym jakiegokolwiek merytorycznego przygotowania i profe­sjonalizmu w pracy. Jeśli tacy ludzie, będą przekazywać młodzieży kolejne bzdury o naszej historii, to już obawiam się o przyszłość wiedzy kolejnych pokoleń.


Grażyna Kłos
2013-04-19 08:18:16 - Jestem bardzo zaskoczona ,że w szkole może być umieszczone takie zdjęcie z takim podpisem kamienica na 11 Listopada w której Rabini wynajmowali na piętrze, jak pamiętam 4 pomieszczenia należała do Polskiej rodziny Państwa Litwińskich ,Pan Litwiński był piekarze­m.Sprawdzę w swoich dokumentach gdzie Lesman i Berko mieszkali znam oba nazwiska.Proszę Państwa jeszcze była szkoła po drugiej stronie ulicy obok domu Strze­śniewskich w miejscu domu Przybyszewski i Brdaków .Ktoś bardzo ładnie napisał różnice między szkoła Tarbuth i Nowy bejt-midrasz. Ale jeśli chodzi o zdjęcie ze schodkami to dotyczy tereny gdzie jest sklep nasienny. Budynek powyższy na zdjęciu poznała Pani Wojciechowska mieszkająca obok .Bardzo proszę o dalsza dyskusje w tej sprawie Grażyna Kłos.Chciałam dodatkowo wspomnieć,że dziś rocznica wybuchu powstania w getcie wielu Sierpczan w nim walczyło na ogół bezimie­nni.Znam tylko jedno nazwisko Sochaczewski Mordechaj Yosef urodzony i wychowany w Sierpcu zginął w bunkrze­.Pamiętajmy dziś przez chwile o Wszystkich co walczyli Oni tylko chcieli umierać z godnością ...


Spr.schodków
2013-04-18 22:40:00 - Nowy bejt-midrasz powstał dużo wsześniej niż szkoła Tarbuth.Uczono dzieci w Hederach,a dalej, później w old bejt-midraszu.Nowy był dla wyższych celów religinych,a tarbuth uczył ogólnie przedmiotów dzięki finansowaniu przez państwo.Więc bejt midrasz i tarbuth to dwie sprzeczności, chociaż w tarbuth też uczono religii i innych przedmiotów w języku żydowskim.Be­jt-midrasze były tylko dla głęboko wierzących i studjujących Torę.


Do p."Za rzeka"
2013-04-18 19:31:08 - Przeczytałem pańskie posty z uwagą i jestem tego zdania co pan.Dlacze­go?Obcy lub z musu czy dla rozrywki nie powinien zajmować się dziejami rdzennej ludności.Dam panu przykład z pańskiej dzielnicy i pani Grażyny dziadka jak przekazuje się historię swojego miasta w Leonium szkole gimnazjalne­j.Zrealizowano projekt o życiu Żydów w Sierpcu zakończony wycieczką i galerią zdjęć.Na jednej z fotografii jest kamienica przy ul.11-go Listopada i podpis "Dom rabinów". O!!! zgrozo!!!jak tak można przekłamywać właścicie­li!!!Nie wiesz lub tylko słyszałeś to nie przekazuj bzdur młodzieży.Na fotografii jest dom rodowitego Sierpczanina Polaka , który wynajmował kilka pomieszczeń rabinom, bo mieli blisko do synagogi, a i warunki mieszkaniowe b.dobre.Jak dzieci mają kochać Polskę i własne miasta jak tak się przekazuje fakty.Ale co tam kamienica projekt zaliczony ludzie widzieli i to się teraz liczy.Szacunek wielki dla pani Grażyny za słowa" w sprawie historii Sierpca się uczę" tak ma pani rację ale trzeba pewne sprawy prostować tak jak pan "Za rzeka".


foto
2013-04-18 18:50:45 - Czy można prosić o foto tej szkoły ze schodkami.


do Synagoga 3
2013-04-18 18:46:57 - "Tarbuth Szkoła została założona w 1931 roku. To rok, przedszkole nazywa Tarbuth otwarty na żydowskiej ulicy, w domu, na podwórku Yosef Vasolak (później sprzedana Moshe Lasman i Izrael Barco). Z czasem, gdy więcej zajęcia otwarte, a miejsce stało się zbyt małe dla wszystkich uczniów, którzy chcieli się zapisać, a bardziej odpowiednie miejsce, nie można było znaleźć, komisja postanowiła wybudować budynek szkoły. Budynek powstał komitet, z pomocą Sierpcu emigrantów w Ameryce. Komisja była w stanie nabyć działkę (na Studolna Street, później zwanej Lenarotovitzia ) i zbudować miły, dwupiętrowy budynek, który nadawał się do szkolnych potrzeb. Do czasu ukończenia budowy, szkoła przeniosła się do dużego mieszkania na Plotzki Street, za domem Kotcholak. W 1935 roku budynek był gotowy, a szkoła przeniosła się do swojego nowego domu, duże i przestronne­."Koniec cytatu.Tak opisują Żydzi z Sierpca na stronie Jewish, więc szkoła była szkołą a dom modlitwy tzw.nowy bejt midrasz nigdy nią nie był bo nie był do tego powołany.Czy pani Grażyna jeśli zechce, czy może ktoś z Państwa wie gdzie było te podwórko ze szkołą to przenieśmy się w czas obecny i będzie ciekawie­j.Jeśli to jest szkoła na terenie obecnego sklepu nasiennego to znaczy, że nowy beit midrasz był obok szczytem do ulicy-rynku.Na blogu Stary Sierpc pana T.K. w dziale o słupie żydowskim jest na zdjęciu fragment budynku tak usytuowane­go.Jak wspominają Żydzi nowy bejt był na tej samej ulicy żydowskiej co stary tylko po lewej stronie na przeciwko.Co do ul.Górnej to też była ulica żydowska i ciężko jest cokolwiek zlokalizować ot już.Szukajmy podwórka i poznamy fajną historię.


Grażyna Kłos
2013-04-18 14:37:26 - Szanowni Państwo jeśli chodzi o te zdjęcie ze schodkami to wydaje mi się,że dotyczy jednak terenu po sklepie ogrodniczym, tak mówili mi znajomi ,poprosiłam też geodetę aby porównał ten teren z mapą przedwojenną i wszystko pasowało. ale jestem skłonna wysłuchać innych i jestem otwarta na dyskusje cały czas w sprawie historii Sierpca się uczę. GK


do P.Grażyny
2013-04-18 13:05:21 - Pani Grażyno w mistrzowski sposób ustaliła pani sprawę ze słupem żydowskim, czy dawne sąsiadki pani rodziny nic nie pomogą w tej sprawie.Sama pani widzi, że błędny podpis jak zmienia historię i znaczenie.Czy oburzenie pana "Za rzeka" w spr.Żwirki i Wigury, że to Polska ulica było niesłuszne­?Dzięki pani i innym tu piszącym nie koniecznie mieszkającym obecnie w Sierpcu, ale nie można tak sobie zmieniać faktów, dzięki wam dowiadujemy się prawdy.Dlaczego tak późno, dlaczego historyczne publikacje wydaje się kiedy jest na to moda, a nie kiedy są pewne fakty i zgodnie z prawdą.Pani Grażyno dlaczego tak jest, przecież jest pani rodowitą Sierpczanką.Żydzi trudno byli i już to historia, ale należy się szacunek jako dla ludzi, ale o nas Sierpczakach to też będzie inaczej świadczyło, to czyta cały Świat.Pozdrawiam wszystkich forumowiczów tych z bliska i z daleka.


nowy bejt-midrasz
2013-04-18 12:56:27 - Tarbut na Górnej? Pierwsze słyszę. Gdzie, jaki i po co? Proszę o wyjaśnienia. Budynek ze schodkami to na pewno ten w którego miejscu stoi sklep ogrodniczy, a za nim, jak pisze p. Grażyna, był dom rodziny, która wynajmowała gminie budynek jako szkołę. Można to porównać, bo na zdjęciu ze schodkami, po lewej stronie widać dach murowanej kamienicy przy 11 Listopada 21 (bodaj? numeru nie pamiętam). Pozdrowienia!


do Synagoga 3
2013-04-18 12:47:33 - Zgadzam się mało jest na ten temat, ale ten budynek o który pan pyta to nie jest na tej fotografii w sierpeckich wydawnictwach.Be­jt-midrasz stał szczytem do Rynku Rybnego,a zdjęcie pokazuje szkołę-tarbut na Górnej.


do poniżej
2013-04-18 12:39:18 - Oj, ale ta fotografia to tarbut na ul.Górne­j.Proszę sprawdzić fakty i obejrzeć dokładnie zdjęcie i otoczenie wokół budynku.


Kłos Grażyna
2013-04-18 10:58:52 - Do Synagoga 3 Bejt Midrasz mieścił się w ty miejscu gdzie jest Sklep Ogrodniczy ktoś bardzo dobrze to opisał był to drewniany budynek, jest w książce tylko źle jest podpisany. Gratulacje dla nowy bejt midrasz. Wiem ,że znajdował się na prywatnej nieruchomości rodziny Żydowskiej z tyłu był ich dom.Oba budynki zniszczyli Niemcy .Pozdrawiam Państwa


nowy bejt-midrasz
2013-04-18 09:24:48 - Jak to nie ma zdjęć? Oczywiście że są, tylko, że niestety źle podpisane w książkach o Sierpcu. Niski, parterowy budynek z ciągiem szerokich schodów przed wejściem (w książkach o Sierpcu podpisywanym jako Tarbut na Stodólnej) to właśnie synagoga która stała przy CPNie i nazywana była nowym bejt-ha-midraszem.


Synagoga 3
2013-04-17 22:53:58 - Szanowna pani Grażyno, czy w rodzinnych przekazach lub archiwum znalazłaby pani coś na temat trzeciej synagogi, tej za CPN gdzie obecnie jest sklep nasie­nny.Wiadomo, że Synagogę Wielką spalono, bejt midrasz wykorzystano jak sklep meblowy, a co się stało z trzecim ważnym dla kultury żydowskiej obiektem.Kto i kiedy go zniszczył i dlaczego.Czy mogli to zrobić sami Żydzi bo nie dla wszystkich była dostępna bo przecież bombardowania tam nie było, a Polacy nie niszczyli domów pożydowskich.Dlaczego nie zachowało się ani jedno zdjęcie, a i sami Żydzi jakoś nie chętnie to miejsce opisują.Pytając starszych, otrzymujemy odpowiedź, "że była" i nic więcej.Cóż to było za miejsce, a może jakieś tajemne?


Kłos Grażyna
2013-04-17 08:04:22 - Do Rzeky Nie wiem co Panu dziadek opowiadał i gdzie przed wojną mieszkał.W każdej społeczności są ludzie i ludziska Mój rodzinny przekaz jest dobry Na Warszawskiej mieszkali przed wojną i Żydzi i Polacy i żyło się im dobrze Większość znała język Polski tu jest Pan w błędzie tych co znałam a tu się urodzili i mieszali niektóre (rodziny) po setki lat a tych co znałam co już odeszli to jak przyjeżdzali to bardzo dobrze mówili po polsku,Pan Gągoła też. W zeszły roku rozmawiałam z Panią z Sierpca mającą 93 lata i z Sierpca wyjechała w 46 roku i bardzo dobrze mówi po Polsku .Żydzi Pracowali w Radzie Miasta ,byli lekarzami, prowadzili sklepy itp. to dobrze znali język polski.Pozdrawiam Grażyna Kłos


jezioro
2013-04-16 23:03:51 - Przecież żydzi mieli nawet własną policję,do wyłapywania swoich na wywózki do obozów konce­ntracyjnych.Czego się po nich spodziewać.


Rzeka
2013-04-16 21:50:32 - Dwa słowa do pani Grażyny, szanowna pani mój dziadek zawsze się odnosił do Żydów dwuznacznie­.Zawsze mnie to denrwowało, bo wreszcie kim byli i po kiego diabła tu przybyli.Kiedy w 1915r opanowali Sierpc Niemcy to Żydzi za nimi by poszli w ogień, Polków sprzedawali, a po 1939r płakali....z tym samych rąk, kim jest Żyd!!!!Mie­szkali tyle lat w Sierpcu-Polsce, a języka polskiego nie znali, dopiero kiedy śmiertelny wróg przybył to na siłę i po łepkach uczyli się Polskiego, jacy to obywatele Polscy.Który Żyd-Polak mówi polszczyzną.....je­szcze się taki nie narodził.


pani Grażyno
2013-04-16 21:00:19 - Te wspomnienia Pana Tadeusza Miętkiewicza będą tu na stronie? Czekam z niecie­rpliwoscia. Pozdrawiam. P.


Kłos Grażyna
2013-04-16 18:45:48 - Przepraszam pierwsza odpowiedź dotyczy Osoby od rzeki ale Pana za rzeką też pozdrawiam, GK


Kłos Grażyna
2013-04-16 17:46:17 - Do Sierpc w latach powojennych ,Nie wiem nic na temat budowy w czasie wojny lub po wojnie domu starców.Trochę to dziwne dla mnie. bo było sporo budynków " wolnych " czy była potrzeba budowy w tych czasach domu starców? To co Pani (Pan) opisuje to wskazuje mi na budynek przy ul, Be­nedyktyńskiej 4 tam przed wojną był dom Starców właśnie tak gdzieś na 20 osób,wcześniej Szpital po wojnie Żłobek budynek do dziś stoi.Żydzi swój dom Starców mieli na Górnej 3 i budynek tez do dnia dzisiejszego istnie­je.Pozdrawiam GK


Kłos Grażyna
2013-04-16 17:33:58 - Do Za rzeką Szanowny Panie te rodziny które ocalały to na ogół a właściwie to ich niewielka część to takie przypadki które przeżyły Oświęcim ,lub przebywali na terenach Rosji to na podstawie opowieści tych co znam lub ich członków rodzin .Nie znam przypadku aby ktoś na terenie Sierpca ukrywał Żydów a jeżeli już to bardzo krótko, to małe miasto ludzie się znali i bali się o swoje życie i swojej rodziny a nawet jak pomagali to nie mówili o tym.Może ktoś z Sierpczan o tym wie przecież sporo jeszcze takich ludzi Żyje.Postaram się opublikować wspomnienia Pana Tadeusza Miętkiewicza które spisał Krzysztof Malewicz.


Sierpc w latach powojennych
2013-04-15 21:51:52 - Pytanie może do p. Grażyny Kłos, może do innych mieszkańców pamiętających czasy lat 40-tych i 50-tych. Słyszałem, że w tym czasie założono w Sierpcu "dom starców" przytułek dla 20 osób. Pobudowano dla niego specjalny dom. Gdzie on stał? Co to była za instytucja?


Marcin Dutkiewicz
2013-04-15 21:03:34 - Pytałem się miejscowych, lecz wspominaja tylko kapliczke na nasypie. Byłem z archeologiem potwierdzić dawne zapiski o nasypie, które znajdują się w W-wie, lecz na miejscu jest już tylko łąka.


o Starej Woli
2013-04-15 20:46:10 - Zanim do Białasów przybyli niemieccy koloniści (poł. XIX w.), a w Starej Woli założyli szkołę, to Stara Wola, znana jako "Paprotnia-Wola" istniała już w średniowieczu i dwór istniał. To prawda. Może warto zapytać miejscowych? Nie wszyscy mieszkańcy są tam powojenni, część mieszkała jeszcze przed wojną. Polecam jechać w teren!


do poniż.
2013-04-15 18:41:33 - Panie Marcinie tereny podszczutowskie to byłe tereny niemieckie blisko Białas, jakie żydy i jakie tam dwory?Dwór był w Skudzawach.


Marcin Dutkiewicz
2013-04-14 21:24:41 - W Starej Woli był kiedyś okazały dwór. Potem została już tylko kaplica postawiona na nasypie ziemnym. Nasyp ten był niewiadomego pochodzenia, prawdopodobnie pozostałość z czasów wczesnośre­dniowiecznych. Niestety kilkanaście lat temu został rozplantowany. Dwór, który stał w Woli należał podobno do rodziny żydowskiej. Wie ktoś może z Państwa coś więcej na ten temat?


Kłos Grażyna
2013-04-14 12:21:36 - Napisze do Państwa w późniejszym terminie­, trochę chorowałam ,a teraz odszedł Ktoś ,kto Był bardzo Ważny w moim życiu zawodowym: Nauczyciel, Współpracownik, Wspaniały Starszy Kolega,,,muszę się pozbie­rać, Pozdrawiam Państwa,GK


do p.Grażyny K.
2013-04-13 21:32:56 - "Jego rodzinny Sierpc z młodości to 10 tysięcy mieszkańców, w tym 800 rodzin żydowskich, liczących w sumie 3900 osób, to trzy synagogi, sześć bożnic i dwie akademie talmudyczne. Była też publiczna szkoła polsko-żydowska z przedszkolem, hebrajska szkoła religijna dla dziewcząt i państwowe gimnazjum dla Żydów. Funkcjonowało także kilka bibliotek oraz towarzystw kulturalnych i hebrajskie szkółki religijne dla najmłodszych, tzw. chedery. - Uczęszczałem do jednej z nich - wspomina z rozrzewnieniem Gągoła - Żyliśmy spokojnie u boku naszych sąsiadów Polaków, cieszyliśmy się wolnością." Koniec cyt. Czt to jest prawda bo nam młodym nikt takich spraw nie przekazywał.


od rzeki
2013-04-10 19:59:01 - Do pani Grażyny mam takie pytanie, jak to jest wszystkich Żydów zapędzono na stację PKP i wysłano w ostatnią podróż wiadomo gdzie i po co.Pani podaje, że po wojnie jednak mieszkało kilka rodzin, musiał ich ktoś ukryć i pomóc w czasie okupacji.Dlaczego nikt nie napisze nam o wspaniałych Sierpczanach-bohate­rach, przecież głową ryzykowali dla tych ludzi.Sąsiad Za rzeki pisze o zabieraniu majątku pożydowskiego, a jednak Sierpczanie dali więcej niż majątek, bo uratowli ludziom życie.Czy pani coś wie na ten temat lub pan "Za rzeka" bardzo proszę.


Kłos Grażyna
2013-04-10 08:31:43 - Do Pana Za Rzeką bo jest Pan Osobą dociekliwą mającą własne zdanie Co cenie . Po wojnie mieszkał w Sierpcu kilka rodzin Żydowskich regulowany stan prawny swoich nieruchomości( lub byli pełnomocnikami Innych rodzin) ,sprzedawali je i opuszczali Sierpc. W roku 1956 lub 1957 Miasto opuściły dwie ostatnie rodziny: Lejzerowicz i Grapa.


do poniżej
2013-04-07 15:26:00 - To bardzo patiotyczny pana gest w dochodzeniu prawdy i prostowaniu błędów, ale czy się pan zastanowił dlaczego tak to się stało?Drogi panie jeszcze w latach 60-tych ul.Podgórna czy Żwirki i Wigury były złudnie podobne, ale tak jak pan juz wyjaśnił Podgórna to typowo Żydowska bo z centrum ich dzielnicy, a druga to Polaków.Musi pan wybaczyć kiedy publicysta ma przed sobą fotografie bardzo podobne o tej samej stylistyce budowli, a on może nie jest rodowitym Sierpczaninem tylko pisze o Sierpcu to opisał, że wszystko Żydowskie.Pan się zna na rzeczy to się obraził i podniósł raban, a inni nie zwracją uwagi i ja też, ale teraz będę uważnie czytał, ale czy to coś da, bo tamtych czasów ja nie pamietam.Jakie jest pana zdanie co można czytać o Sierpcu?W.M.


Za rzeka
2013-04-07 12:51:12 - Panie W.M, byloby olbrzymia glupota pozostawic opuszczone przez Zydow i Niemcow niezasiedlone miasto na laske szczurow i zlodzie­i.Grabiez jest to naturalny cykl zycia i przezycia. Jedni zastepuja miejsce innych. Tak robi kazda wladza i tak sie odbywa do dzis.Piszac o sierpeckich Zydach mialem w zamysle sprostowanie kilku przeklaman jakie wystepuja w opracowaniach niektorych lokalnych zbieraczy historycznych przekazan. Zaintrygowala mnie szczegolnie fotografia ul. Zwirki i Wigury w pracy o histori Zydow z Sierpca jako przyklad ul. typowo zydowskiej z roku 1931. Podpisal sie ten pan jako naukowiec i dr. nauk historycznych. Porownujac to zdjecie ze zjeciami z lat 1976 mozna stwierdzic ze to jest to samo zdjecie. Nieprawda historyczna staje sie z uplywem lat prawda. Tak jest z prawem wlasnosci w Polsce tzw. prawo zasiedzenia ktore dziala na korzysc zlodziei nie sciganych przez prawo panstwa ktore rowniez uczestniczy w kradziezy mienia. Sierpc to nie wyjatek. Obrzydliwa jest buta i brutalnosc ludzi ktorzy to mienie przywlaszczyli na wieczne oddanie. Brak slowa dziekuje. Ale to ci sami ludzie ktorzy po wojnie rabowali i przywlaszczali sobie co sie dalo, przed 20 kilkoma laty obrabowali tym razem swoj wlasny narod czyli Polske z tego co wspolnie przez 45 lat wybudowano. Takie sa nawyki tych lepkich rak, raz sie udalo - sprobujmy jeszcze raz. Teraz aktualnie rabuja pieniadze z dotacji Unii " bo to nie nasze " jak to powiedzial wice burmistrz na ktorejs sesji RM w Sierpcu. Rabunek ciagle trwa tylko srodki i wymowki sie zmieniaja.Panie WM,pisze pan ze Zydzi byli obcymi nam mieszkancami, napisalem ze Niemcy i Zydzi w Sierpcu stanowili wiekszosc gdyz razem bylo ich prawie 60%. Polacy stanowili wiec mniejszosc narodowa z wlasnej woli gdyz nie inwestowali w rozwoj miasta czekajac na Zydow i Niemcow. Wiec po co ten nacjonalizm?


Kłos Grażyna
2013-04-05 16:01:37 - Do Sierpczanina Ma Pan rację Pani Anna ? Szczepańska po prostu znam niektórych członków rodziny Janiszewskich i się pomyliłam przepraszam Cieszę się ,że mamy wspólną rodzinę bardzo chętnie nawiąże kontakt mój e-mail klosgrazyna5@wp.pl GK


Kłos Grażyna
2013-04-05 08:43:56 - Rodzina Gawrońskich była właścicielem Młyna.Pan Kłobukowski był mężem Pani Gawrońskiej ale wszyscy w mieście mówili " Do Kłobuka" .


Kłos Grażyna
2013-04-05 08:40:44 - Rzeczywiście chodziło mi o Gawrońskim przepraszam.


do GK
2013-04-05 06:56:50 - Chyba chodzi o nazwisko Gawrońskich a nie o Gadomskich ?


do wp.09:57:31
2013-04-04 18:34:06 - Pan "Za rzeka" jest obrażony, że ludzie zasiedlili domy po żydach i innych obcych nam mieszkańcach.Prze­cież pan dobrze wie, że w tamtym okresie głos miał papa stalin i nasza władza ludowa.Nikt bez przydziału nie zasiedlił cudzej własności, wydano dekrety i osiedlano przybyłą okoliczną ludność.Prawdą jest, że co lepsze potrafili sobie załatwić cwańsi i działacze ludowi, ale władza ludowa była zajęta odbudową kraju ze zniszczeń wojennych i budową nowego ustroju.Zadam panu pytanie jak to pan by był tym główny w mieście od domów to co szukałby pan żydów i zapraszał niemców i rosjan?Nowy ustrój nie potrzebował innych, tylko Polaków bo socjalizm to ład i porządek społeczny w którym ludziom będzie się żyć szczęśliwie i dostanio.Śp W.Gomułka wysyłał jątrzycieli do syjonu, jak pan myśli o kogo tu chodzi....zgadza się, żydzi, którzy chcieli do władzy i zagarnąć majątki.Jeśli pan uważa, że nowi Sierpczanie otrzymali po żydach Eldorado to jest pan w błędzie.W Starym Rynku pozostały tylko dwie okazałe murowane kamienice po najbogatszych żydach, ale ot tak sobie ich nikt nie przywłaszczył.Drogi panie Sierpc od czasów przedwojennych mało się zmienił, a to dzięki małym zniszczeniom wojennym.Drugie pytanie do pana, czy to dobrze czy źle?Jakby zbombardowano miasto to by zostało odbudowane i nigdy by panu nie przyszło do głowy, wypisywanie, że ktoś coś, komuś zagarnął bez jego zgody.Wojna to jak powódź, jednemu zabierze, a drugiemu przyniesie jeśli tak nie jest proszę zapytać mieszkańców Żwirki i Wigury nie jedną powódź widzieli.Jeśli chce pan się dowiedzieć naprawdę ciekawych rzeczy o Starym Sierpcu to pani Grażyna ma naprawdę spory zasób wiedzy i warto z nią podyskutować.W.M.


Kłos Grażyna
2013-04-04 17:54:09 - Szanowni Panie za Rzeką Historia Żydów Sierpeckich to wspomnienia niektórych mieszkańców.Akurat nie pisał jej nikt kto pochodził z ulicy Żwirki i Wigury ale na tej ulicy też mieszkali Żydzi przed Synagogą na miejscu byłego jordanka były dwie nieruchomości Żydowskiego te dwie nieruchomości graniczyły z domem Państwa Brzozowskich który ktoś tak ładnie opisał,tam gdzie była wytwórnia oranżady to też nieruchomość od kupiona od rodziny Żydowskie, ten dom przy drodze prowadzącej do Konopnickiej na przeciw byłego Jordanka też nieruchomość odkupiona przez Polaków od rodziny Żydowskie­j, Państwo A, swój dom na Żwirki i Wigury też kupili od Rodziny Żydowskiej zbieram dokumenty od 25 lat to nie tylko wiedza rodzinna i przekazywana przez innych Sierpczan, znałam dobrze Pana Leona Gongołę i często z nim rozmawiała, Pani Felicja Świderska która mieszkała na ul,Żwirki i Wigury 6 to kuzynka dziadka, Pamiętam z Ulicy Żwirki i Wigury: Rodziny Halfaf, Cichockich , Skorłutowskich, Hille­r, Wiśniewskic h, Ojczenasz , Makowskich, E­lżbietę Zielińską, Golan, Stasiaków, Matyjasi k, Kotańskic... Brdak, Kozłowskich, Adamskich , Goczyńskich, Gadomskich(Bo Pan Kłobukowski wżenił się w tą rodzinę) i wiele innych, nie­stety nie znam Nazwiska Kruszewskich może nie wszystkich pamiętam z Nazwiska.Nazwę ulicy Przybużniczna znam nie tylko z opowieści swoich dziadków ale również z opowieści członków rodziny Więczkowskich .Stasiaków, Pani Elżbiety Zielińskiej i tu Pan pisze Sierpczanin,że ma na to dokument,można to wspólnie wyjaśnić, dziadek Wincenty Świderski mieszkach po wysiedleniu od Szałeckich, w domu Wojcie­chowskich przy Reymonta 14 dom stoi do dnia dzisie­jszego.przy domu Wiśniewskich przy schodkach które łączyły kiedyś dwie ulice.Nie było ulicy Żydowskiej w oficjalnych Nazwach to Żydzi tak na tą ulicę mówili przed wojna dotyczyło to ulicy Warszawskie­j, potem Daszyńskiego po wojnie to 22 Lipca a teraz 11 Listopada.Do Nowego Fana tak rzeczywiście Polacy mówi Żydy a Żydzi o Polakach Goje.Córka Pana Kasztelana mówiła,że przed wojną przychodziły listy do jej ojca Bronisława Kasztelan gdzie pisało " Kasztelan na Żydach ". Do Pana za Rzeką ,żyje jeszcze córka Wincentego Świderskiego ma 87 lat moja ciocia siostra Ojca i Też wiele pamięta, Dziadek wiele opowiadał,że to Polacy chcieli się dowiedzieć jak to Żydzi obchodzili swoje Święta, a szczególnie dzieci Polskie i próbowali " podglądać" ich uroczystości, pamiętam Jak mówił o pogrzebach Żydowskich,o " płaczkach " które w nich uczestniczyły, Nie wie nic o bijatykach miedzy Polakami i Żydami pewnie to się zdarzało to do Pani Beaty S.Pamiętam Nazwiska Sąsiadów Zydów: Aronowicz, Gruszka, Żure­k, Panfil, Kra marz, Żabick... Majranc i te wszystkie Nazwiska figurują na stronach Yad Vasze­m.Pozdrawiam wszystkich


do za rzeką
2013-04-04 11:05:10 - Już od dawna pewne kręgi próbują wszystkim nam wmówić,że miłość do własnej ojczyzny jest czymś odrażającym,że obnoszenie się z patriotyzmem wiąże się z zacofanie­m, uwstecznieniem i narażeniem na pośmie­wisko.Najgorsze jest to,że taki obraz kreują nawet największe opiniotwórcze media, pre­zentując patriotów jako bojówki, de­molujące ład i porządek w "nowoczesnej" Polsce­.Niestety jak widać nawet ten lokalny patriotyzm uważany jest za coś negatywnego.


Kłos Grażyna
2013-04-04 10:07:20 - Do Sierpczanina Szanowny Panie Pan Świderski który z żoną wyjechali do Francji, to był brat mojego dziadka nie pamiętam Imienia żona jego nazywała się Janiszewska wyjechali w latach trzydziestych ,jak byłam dzieckiem to pamiętam ,że Raz był w Polsce w Sierpcu wiem ,że mieszkali(przed wyjazdem) na ulicy Żwirki i Wigury,gdzieś blisko Państwa Goczyńskich. Imiona się dowie­m.Pozdrawiam pana bardzo Serdecznie proszę się jeszcze odezwać


Za rzeka
2013-04-04 09:57:31 - Sila wolnosci slowa nie zna granic, Pani Klos wyrosla na nowa gwiazde lokalnego internetu. Jest druga osoba po Zdzslawie D. ktora zasluzyla sobie na tyle slow uznania za swoje historyczne przekazy na temat Sierpca. Ale chyba tylko dlatego gdyz podpisuje sie swoim nazwiskiem powielajac niesprawdzone opowiesci swoich przodkow. Nie mam nic przeciwko gdyz na tym polega wolna dyskusja, zle jesli w dyskusji wystepuje domieszka lokalnego szowinizmu i nacjonalizmu jak to sie wyczuwa w poszczegolnych wpisach. Ja rzeczywiscie przeczytalem, obejrzalem prawie wszystko co tego tematu dotyczy. Sierpc znam b. dobrze i znam zakatki ktore juz nie istnieja wiec to moje spostrzezenie ze widze Sierpc jakbym spacerowal z narratorami. Sierpc, ten Zydowski istnieje jeszcze do dzis tylko nikt o tym nie wiedzial dokladnie. Istnieja cale ulice z zabudowaniami jak przedwojna. Tylko po wojnie nikt nikogo nie informowal o bylych wlascicielach kamienic i domow na Starym Miescie. To byl temat tabu. Dopiero aktualne dyskusje i filmy o Sierpcu przedwojennym rzucily troche swiatla na mroczne tematy. Mimo dostepu do dokumentow powiela sie jednak falszywa historie opowiadana przez babcie i dziadkow. Pani Klos wielokrotnie napisala ze ul Przybuzniczna byla ul. zydowska. Podobnie pisza i mowia lokalni historycy co jak napisalem po sprawdzeniu wypowiedzi Zydow z Sierpca nie jest prawda. To mnie zmobilizowalo do czytania i obejzenia materialow z Sierpca o tamtych Zydach Prawda jest taka, ze przed wojna w Sierpcu ok 40 % mieszkancow to byli Zydzi. 16 % to byli Niemcy. Po wojnie nie bylo juz nikogo z nich. Pozostaly tylko domy opuszczone przez Zydow i Niemcow. Dlatego moje pytanie, kto przywlaszczyl sobie mienie pozydowskie? kto sie uwlaszczyl na czyjejs pracy i wysilku? Dlaczego wszyscy w Sierpcu milcza. Przecez tu chodzi o majatek wielkosci polowy dawnego miasta!!!! Moze podamy kilka nazwisk aby lokalny nacjonalizm nabral innych wymiarow. PS Pani Grazyno, czy pani dziadkowie Swiderscy mieszkali na ul Zwirki i Wigury 6 i byli sasiadami po wojnie Pani Kruszewskiej? czy to ci sami Swiderscy?


Pani Grażyno
2013-04-03 22:58:27 - Niech Pani opisuje swoje wspomnienia! Da nam Pani wielką radość! Pewnie i jakas fotka by się do takiego tekstu znalazła. Pozdrawiam wielbicieli dawnego Sierpca! PK


Beata S.
2013-04-03 22:36:33 - Ja z takim pytaniem do p.Grażyny.Pani dziadek mieszkał w domu u państwa Szałeckich przy Górnej i Żydowskie­j(11-Listopada), aby iść do miasta musiał pokonać teren dzielnicy żydowskiej, ale kiedy Żydzi obchodzili swoje święta to nie bardzo byli zadowoleni jak im goje się szwędają przy synagogach i przy domach.Czy to prawda, że dochodziło do bójek z pijanymi Żydami, bo jakieś zatargi to były.Czy coś babcia pani opowiadała?


nowy fan ŻiW
2013-04-03 22:18:33 - "Żydy" to poprawny zwrot używany w przedwojennym Sierpcu określajacy ludzi i dzielnice w której mieszkali.Je­stem Sierpczaninem z dziada i babki i oni też np. kupowali gdzie:na Żydach, więc mogę używać tego zwrotu kiedy piszemy o tamtych czasach i ludziach.W innych miastach używano "Żytki", a to mi się nie podoba.Młodzi ludzie też używają słowa "Żydy" np. do określenia cwaniactwa lub oszukaństwa, ale ja pozostaje przy nazywnictwie starosie­rpeckim bo mam wielki szacunek do tego miasta.


do do fana nowego
2013-04-03 22:08:01 - Żydzi nigdy nie robią nic dla "pokrzepienia serc". Oni w swoich działaniach mają zawsze jakiś większy interes.I wydając taką książkę zapewne też mieli interes,"ot jakie to my mieliśmy wspaniałe budowle­, kamienice, sklepy, a Polacy nam to wszystko zabrali.Musimy zrobić wszystko,żeby to odzyskać".


do fana nowego
2013-04-03 20:42:50 - Wszystko fajnie, ale odrobina szacunku by się przydała. Słowo "żydy" jest, wydaje mi się, nie na miejscu. Oni pisali swoje wspomnienia, dla "pokrzepienia serc" więc nie ma się co im dziwić, że sprawę podkoloryzwali. No ale. Jeśli osoba "zwiedzająca" Sierpc z tą książką bierze wszystko na poważnie, to niech go Wszechmocny ma w swojej opiece. Jest coś takiego jak krytyka źródła. Książka powstała w specjalnych okolicznościach. Miała pokrzepić serca braci ocalałych z Holocaustu, a młodym pokoleniom opowiedzieć - jak to dawniej w Polsce było. Ot i tyle. Każdy szanujący się miłośnik lokalnej historii nie uwierzy, że wszystkie domy w Sierpcu (bo tak wynika ze wspomnień w "Księdze Pamięci") należały do Żydów. Można by zgłupieć. Dlatego jak pisze poprzednik, nawet jeśli gdzieś w suterenie jakiś Żyd miał sklepik, to już opisano całą kamienicę jako "żydowską". Cała sprawa. Pozdrowienia!


do p.Grażyny nowy fan ŻiW
2013-04-03 18:34:29 - Pani Grażyno i teraz sama pani zobaczyła jak ludzie reagują na słowo pisane.Pani Grażyno niech ten czytelnik co tak z zapartym tchem zwiedzał z braćmi żydami Sierpc wg.ich wydania odpowie sobie na pytanie:Czy choć trochę zna te miejsca tam opisane czy nie.Bo jak widać zainteresowany czytał pierwsze tłumaczenie co okazało się stertą bzdur i niejasności.Żydy zawsze mięli manię narodu wybranego i wszystko co ich było, to zawsze najlepsze i największe­.Podam przykład z książki co tego pana uniosła na skrzydłach wyobraźni, opisy sklepów i domów.Skle­py-nory bo nie było miejsca dla sprzedawcy i żyd zawsze stał na ulicy i wciągał na siłę ale pojedyńczo klienta.Domy piętrowe-budy drewniane z sutereną i poddaszem i to dla żyda jest dom trzypiętrowy.Pani Grażyno jak jesze raz ten pan "wywoła do tablicy" panią to proszę zaprosić go do obejrzenia w CKiS galerii "Sierpc w starej fotografii" i jak sobie czytelnik "Za rzeka" obejrzy to natychmiast zmieni zdanie.Słowo pisane działa na wyobraźnię dla nie znających tematu, ale fotografia jest bezlitosna i pokazuje to co jest.Pani Grażyno jeśli ktoś chce poznawać Stary Sierpc tylko na przekazach żydów to bardzo szybko ugrzęźnie w bagnie bzdur.Jestem zachwycony Pani znajomością tematu i bardzo dziękuję za wspaniałe informacje­.Przeczytałem wszystkie wpisy i nie mogę się dopatrzeć, że Pani coś do Niemców ma, albo nie rozumiem "Za rzeka".


do za rzeką
2013-04-03 11:15:57 - Żydzi od XIw. niszczyli Polskę, ostatnio pokazuje to resuscytacja mienia żydowskiego, którą już raz spłaciliśmy. Chcą więcej i więcej. W 1920 to właśnie oni starali się zniszczyć tożsamość narodową Polaków i nas samych. To tyle.


Kłos Grażyna
2013-04-03 08:26:30 - Właśnie zostałam wywołana do tablicy.Nie wiem,sama czy jest we mnie dużo niechęci do Niemców nie do wszystkich życie w tym mieście przed wojną wyglądało inacze­j....Pamiętam dużo rodzinnych opowieści o rodzinie Lange ,którzy byli sąsiadami dziadka brata Ludwika Świderskiego zawsze ciepło o nich opowiadał,Pan Lange pomógł zatrzymać Osobę która w czasie okupacji zamordowała dziewczynę.....Rodowici Sierpczanie wiedzą o czym wspominam.Ale jednocześnie opiekuje się grobem Jerzego Gede jestem w stałym kontakcie z wieloma rodzinami Żydowskim i nawiązuję nowe kontaktu.Je­dnak nie chce osądzać ludzi a staram się w miarę możliwości przekazać posiadana wiedzę .Pozdrawiam wszystkich Państwa


Za rzeka
2013-04-02 21:39:18 - Dziwnie rozwijajaca sie dyskusja kilku osob dot. uwarunkowan narodowosciowych panujacych w przedwojennym Sierpcu zachecila mnie do zapoznania sie z trescia ksiazki ze wspomnieniami sierpeckich Zydow. Szczegolnie koncentrowalem sie na poszukiwaniu wiadomosci dot. ul Zwirki i Wigury oraz tzw zydowskiej ulicy ( Jewish Street). Przeczytalem w dwa dni swiateczne wszystko co tego tematu dotyczylo. Niesamowite, czytajac te teksty mialem wrazenie ze spaceruje z opowiadajacymi zydami po Starym Sierpcu, ze odwiedzam razem z nimi miejsca ktore juz nie istnieja a ktore byly czescia ich zycia i czescia nieistnie­jacego Sierpca. Opowiadaja o swoim narodzie, o ludziach ktorzy budowali Sierpc. Poznajemy nazwy ulic, ich wspolnote narodowa, ich zycie i sposob myslenia. Kazdy dom ma swoja historie z opisem wlascicieli, lokatorow i zdarzen ze soba powiazanych. Przeszedlem z opowiadajacymi caly przedwojenny Sierpc od ul. Zabiej, Farnej,po Plocka, Warszawska i Kilinskiego az do Wlok na ktorych konczy sie zydowska dzielnica w Sierpcu. Murowany Sierpc to w wiekszosci zydowskie miasto w dolinie rzeki Sierpiennicy. Sierpc, jak barwnie opisuje jeden z bylych mieszkancow, to bylo miasto polozone jak dzis w dolinie rzeki ktore zamieszkiwali Zydzi a Polacy mieszkali na obrzezach na wzgorzach wokol doliny miasta. Zydowski Sierpc konczyl sie rowniez na wysokosci Synagogi i dalej nie ma wzmianek o Zydach ktorzy mieszkac mieli na ul Przyboznicznej. Opisy ulic koncza sie na obecnej ul M. Konopnickiej z opisem budynkow na terenie bylego Jordanka az do kladki przez rzeke i z opisem ulicy az do ul Plockiej. Czyli scentralizowana dzielnica Zydowska nie zawierala ulicy Zwirki i Wigury gdyz w wykazie ulic zydowskich nie ma nawet nazwy ulicy.Ale to byl Ich Sierpc, tych 40 % ktorych juz nie ma. Pozostaly tylko zabudowania nie zniszczone przez wojne. Porzucone przez Zydow, opuszczone przez Niemcow..Pozostawione na pastwe losu majatki przeszly w rece Polakow, Sierpczan o ktorych niektorzy powracajacy do miasta Zydzi bardzo zle sie wyrazaja. Pani G. Klos juz nam przedstawila swa niechec do Niemcow ale po przeczytaniu wspomniem nalezy sie spytac- ktorzy Polacy, Sierpczanie zrabowali majatki, domy, posiadlosci wytepionych Zydow?? tzn. polowe obecnego starego miasta. To trzeba tez glosno powiedziec Pani Grazyno. Mysle ze Pani jako pierwsza napisze kto zrabowal domy Zydow i stal sie ich wlascicielem. PS Prawo zasiedzenia ( kradziez mienia ) wlasnie po to funkcjonuje w Polsce do dzis!!!


Klos Grażyna
2013-04-02 14:55:31 - Do Sierpczanina Wysiński Bronisław i Zofia? współwłaściciele nie istniejacego ,rozebranego domu ?


Kłos Grażyna
2013-04-02 09:10:43 - Witam Państwa po Świętach. Jeśli chodzi o pytanie o lotników to jeden Pan było Polakiem Niemieckiego pochodze­nia, synem właściciela młyna drugi to Syn sąsiadów moich dziadków, jedynakiem - był Żydem który mówił,że jest jednocześnie Polakiem .Pozdrawiam Pana ,który opisuje losy swojej rodziny z ul.Żwirki i Wigury kiedyś nosiła ona Nazwę Przybóżniczna domyślam się o który dom chodzi ,może Pan się do mnie odezwie to nie jedyny przykład, następny znam z tej samej ulicy w tym wypadku dom nadaj istnieje chciałabym zweryfikować wiedzę na ten temat. Jestem wnuczka Wincentego Świde­rskiego, który mieszkał blisko Pana Rodziny. Pozdrawiam Grażyna Kłos


do Sierpczanina
2013-04-01 23:09:44 - Nie próbowałeś się z tą panią J.D. spotkać? Jeśli należysz do wspólnoty wierzących to miałbyś okazję spotkać się z diabłem, a to rzadkość.Piękna historia twojej rodziny z Żwirki i Wigury pozdrawiam Cię b.serdecznie.


do za rzeką
2013-04-01 21:51:08 - Właśnie to jest bardzo dobry przykład.Już dawno udowodniono,że w wielonarodowych i multikulturowych państwach, najczęstszym powodem konfliktów jest właśnie wieloe­tniczność.Widzę, że eurosocjalistyczna propaganda odnosi skutek.Ja w pierwszym rzędzie jestem POLAKIE­M, dopiero później członkiem europejskiej wspólnoty.Unia Europejska jak powiedziała jedna z najmądrze­jszych kobie­t, kreujących światową politykę Margaret Thatcher-"jest tylko narzędziem niemieckiej hegemonii w Europie". Wspólna Europa to iluzja i niewiele czasu upłynie,kiedy ten piękny i kolorowy domek z kart runie.


Za rzeka
2013-04-01 19:28:38 - Tych starych przedwojennych domow na Zwirki i Wigury pozostalo juz tak niewiele ze podanie numeru domu nikomu nie uczyni krzywdy. Chyba rowniez ci nowi lokatorzy lub wlasciciele domu nie sa juz na tym swiecie­.Rowniez polskie prawo dopuszcza do wszelkiego rodzaju rabunku mienia i wlasnosci poprzez tzw. zasiedzenie wiec nie ma sie Pan czego obawiac. Czy Pana babcia mieszkala po lewej lub prawej stronie mostu- patrzac na ul.od strony rzeki? Z ta zupa to zly przyklad- znajomosc wspolnej europy sie klania.




Następne 1000 wpisów


Zauważyłeś błąd na stronie?

[x]
O nas | Napisz do nas ^^ do góry


Wszelkie materiały, artykuły, pliki, rysunki, zdjęcia (za wyjątkiem udostępnianych na zasadach licencji Creative Commons)
dostępne na stronach Sierpc online nie mogą być publikowane i redystrybuowane bez zgody Autora.