2024 r. październik,
2022 r. grudzień,
2019 r. marzec,
2017 r. luty, kwiecień, październik,
2016 r. styczeń, luty, marzec, kwiecień, maj, sierpień, wrzesień, październik, listopad, grudzień,
2015 r. styczeń, luty, marzec, kwiecień, czerwiec, lipiec, sierpień, wrzesień, październik, listopad, grudzień,
2014 r. styczeń, luty, marzec, kwiecień, maj, czerwiec, sierpień, wrzesień, październik, listopad, grudzień,
2013 r. styczeń, marzec, kwiecień, maj, czerwiec, lipiec, sierpień, wrzesień, październik, listopad, grudzień,
2012 r. styczeń, luty, marzec, kwiecień, maj, czerwiec, lipiec, sierpień, wrzesień, październik, grudzień,
do p.Pawła Marcinkowskiego 2016-10-31 18:23:52 - Panie Pawle z całym szacunkiem dla pana, ale jak to się stało,że 15 lat siedział, a pan podaje, że już w 1948 był współpracownikiem. Współpracownik w celi nie przesiaduje tylko pracuje wśród ludzi i donosi do swojego opiekuna....zgadza się? Teraz pan widzi ile jeszcze spraw trzeba....albo nie, wyjaśnić. Pan Dumowski nie jest wyrocznią tego miasta i nic dziwnego, że AK-owiec wyrzucił go ze swojego domu. Trudno taka jest rola dziennikarza politycznego i trzeba słuchać płyt chodnikowych.Czytając sierpeckie dzieła niech pan sprawdza fakty, oczywiście w ramach rozsądku, bo powstawały dla glorii, ale nie bohaterów tam opisywanych tylko sławy autorów publikacji, ot głupie czasy. Jest pan wnukiem jedynego takiego Sierżanta i jest pan zobowiązany do głoszenia prawdy, a nie, że ten i ona napisali to ja powielam. Niech pan znajdzie trochę czasu, uporządkuje myśli i spotka się z p.Dumowskim, aby wydać publikację prawdy, dopóki jest jeszcze prezesem Sierpeckiego Towarzystwa. Obecnie przebywam na wybrzeżu, ale jak zdrowie pozwoli to odwiedzę stary dobry Sierpc, no i oczywiście chętnie pana poznam bliżej, ale teraz niech pan działa w słusznej sprawie.
pawel marcinkowski2016-10-31 16:12:52 - Proszę Pana-mam listy pisane przez Pana Gumińskiego do mnie osobiście-jedno się zgadza ,ze raz ,czy dwa nocował u Pana Henryka Gutowskiego-pOżniej przyjeżdzając do Sierpca już nie chcial u niego nocować, zatrzymywał się w bloku przy basenie bodajże u państwa Piórkowskich-jak pan dokla dnie przeczyta książkę pana Dumowskiego o AK,to jest tam zanotowane ,że Pan Henryk Gutowski nie chciał mówić o swoich "dokonaniach"-jeszcze raz powtarzam Pan Henryk Gutowski ps.Jan Kita, Konrad/pseudonimy ubeckie/ był w latach 1948 oraz w 1950r tajnym wspólpracownikiem UB był-a Pan jeżeli chce poznać dokumenty potwierdzające moje dowody, powinien się pan ze mną spotkać albo sprawę oddac do sądu-może ma Pan inne dokumenty,to możemy je ze sobą skonfrontować-pozdrawiam
do p.Pawła Marcinkowskiego 2016-10-31 15:28:54 - Pan Gumiński uciekł do strefy brytyjskiej i osiedlił się w Anglii. Do czego w Sierpcu był mu potrzebny adwokat po tylu latach nieobecności. Wpadł do Sierpca w czerwcu 1991r, a wtedy p.Trochimczyk początkował jako adwokat, to panu zależało żeby wygrał czy przegrał swoje sprawy. Dziwnie się składa, że zgodnie z jego pomysłem i życzeniem o nim właśnie napisali wspomnienia "Młodzik","Olgierd","Krawczyk","Ko ło"... w 1992r. w lutym. Panie Pawle jeszcze musi pan dużo szukać, bo o swoim dziadku podejrzewam, że tylko wyrywki pan zna. Pan Gutowski nie był moim wujem, tylko trochę starszym kolegą i wcale go nie bronię bo nie ma powodu jak i pozostałych Wyklętych. Wiedzieli co robią.
pawel marcinkowski2016-10-31 08:12:37 - Pan Gumiński był zastępcą "Wyboja" w oddziale-zresztą z Londynu przyjechał do mnie 2 razy i wyraził życzenie,abym znalazł dobrego adwokata/zaproponowałem wtedy pana Trochimczyka/ ,bo takich bajek/tak dosłownie się wyraził/-z ust Henryka Gutowskiego dawno nie słyszał-także szanowny panie ,nie ma pan żadnych dokumentów, mija się z prawdą ,broni pan Gutowskiego ,bo to pana wuj,i tyle w tej sprawie.
do p.Pawła Marcinkowskiego 2016-10-30 22:01:43 - Niech pan poczyta wspomnienia dowódcy oddziału "Wyboja" (pana dziadka) p.Gumińskiego Stanisława, a będzie pan wiedział trochę więcej. Już dawno namawiał żyjących kolegów AK do napisania zbiorowego dziennika lub dokumentu o jednobrzmiącej treści, żeby uniknąć w przyszłości przekłamań faktów bo pamięć i nastroje ludzkie są zmienne. Sam pan tego doświadcza będąc potomkiem słynnego sierżanta, ale musi pan jeszcze popracować i opanowywać emocje. Szkoda, że większość twórców powojennej historii tej z lewa i tej z prawa już umarła, bo starzy już by do siebie nie strzelali, ale starszy człowiek zawsze stara się mówić prawdę, bo śmierci się nie boi. Mam nadzieję, że pan jako pasjonat AK we wtorek zapali znicz tam gdzie potrzeba, bo w sprawie dziadka przez rok nie zrobił pan nic, a obiecywał pan powrót "Wyboja" do Sierpca. Niech się pan pospieszy, a żyjący jeszcze kompani przybędą na pogrzeb i pozna pan trochę więcej historii.
pawel marcinkowski2016-10-30 17:30:50 - jego kolega miał nazwisko-Henryk Jastrzębski ps."Bączek" ,w 1946r odbył się jego proces i zasądzono Mu 10lat więzienia/siedział m.in. w więzieniu w Sztumie- i co nie bez znaczenia mówiłem Mu wujku,także mój przekaz jest z pierwszej ręki/-Henryk Gutowski ps Olgierd wspólnie i w porozumieniu zw/w,oddali kilka strzałów do Podłużnego i niemki-za co Gutowski nie odsiedział .ani jednego dnia-m.in za zdradę tajemnic UB dopiero w 1951r skazano Go na dożywocie razem z kolegą panem Mieczysławem Chojnackim.
do p.Pawła Marcinkowskiego 2016-10-30 17:00:21 - Chyba pan coś pokręcił , owszem były działania w Białostockiem ale miały całkowicie inny cel. Pan Gutowski skazany został na dożywocie, a jego kolega na 10 lat. Po 15 latach wyrok złagodzono, ale zabrali 15 lat, najlepszych wiekowo z jego życia. Panu jest jakoś lekko oceniać działania AK, ale musi pan wiedzieć, że Ci ludzie urodzili się w Polsce i posiadali swoje ideały, bo tak ich kiedyś uczono. Jak widać jest jeszcze pan osobą młodą i postrzega pan losy wojny filmem " Czterej pancerni i pies" .Nie wolno oceniać i wywoływać dyskusji znając jednozdaniowe fakty wyrwane nie wiadomo z czyjegoś życia. Tak postępują tylko Jechowi chcąc dyskutować o Bogu przytaczając dwa wyrazy z Biblii. Jeszcze żyją AK Wyklęci co się do dzisiejszego dnia nie ujawnili, niech pan ich poszuka i porozmawia, zmieni pan swoje oceny.
do P.M. 2016-10-30 16:35:13 - Sąd kapturowy, kaptur " nadzwyczajny sąd w dawnej Rzeczypospolitej. Sądy te były powoływane po ziemiach przez sejmiki kapturowe w czasie bezkrólewia. Po elekcji króla kończyły swą działalność, elekt musiał zaś zatwierdzić wydane przez nie wyroki. W 1946 r jakby nie było była władza, były sądy więc sądy kapturowe nie powinny mieć racji bytu.
do Marcinkowski 2016-10-30 16:31:28 - a czy zdrajcą Rzeczpospolitej może być Niemka lub Ukrainiec?
pawel marcinkowski2016-10-30 16:10:56 - Analiza prawna wydawanych przez sąd wyroków na zdrajcach Rzeczypospolitej-w książce pt.Sąd kapturowy Bartłomieja Szyprowskiego
do Marcinkowski 2016-10-30 15:41:47 - a jaki sąd wydał wyrok na zastrzelenie Ukraińca i Niemki?jeżeli nie było wyroku to zwykłe morderstwo
do Pawła Marcinkowskiego 2016-10-30 11:58:24 - A kto ich wsypał, nie wie pan?
pawel marcinkowski2016-10-30 11:09:19 - Józef Walenty Marcinkowski ps"WYBÓJ" rozkazał Gutowskiemu ps.Olgierd i Henrykowi Jastrzębskiemu ps."Bączek"<swojemu pasierbowi> zastrzelenie ukraińca Podłużnego i niemki,jego kochanicy, którzy w czasie okupacji wysługiwali się niemcom-obaj pojechali na Mazury,lecz wyroku z nieznanych powodów nie wykonano-wrócili, dostali baty za niewykonanie rozkazu-i za drugim razem wspólnie oddali kilka strzałów zabijając obydwoje.Bączek w 1946r za ten czyn dostał 10 lat więzienia/SZTUM/-Gutowski podpisał współpracę z UB-i wywinął się od kary-ot i caLa prawda o "wielkim bohaterze AK" Henryku Gutowskim.
Obraz w gal.fot. 2016-10-29 10:09:56 - Z tego co wiem od babci to Abraham Neuman mieszkał w kamienicy przy Jatkach. Ulicę, którą uwiecznił na obrazie to ul.Żabia widoczna na fotogafii w dolnym lewym rogu. Była to główna ulica prowadząca na targ, jak również do posesji artysty. Ulica o klimacie dawnej żydowskiej zabudowy, o specyficznym uroku. Jak można zauważyć jeszcze do dziś wiele się tutaj nie zmieniło, jeśli tak to na gorsze.
Antoni 1966 2016-10-27 21:39:22 - Mam pytanie do historyków sierpeckich. Byłem w CKiSz na wystawie zdjęcia starego Sierpca. Piękne miasto każdy przyzna, ale dlaczego na ulicach nie było żadnych znaków drogowych oprócz kierunku czyli drogowskazów? Przecież na ulicach był normalny ruch, więc jak się poruszano wozami, dorożkami, rowerami, samochodami lub ruch pieszy, bez obrażeń i wypadków.
Do poniż . 2016-10-25 14:22:19 - Ale wyrok wykonano.
pawel marcinkowski2016-10-24 16:34:42 - Na dziadka wyrok śmierci wydał jego dowódca kpt.Jog,ale póżniej sprawa się wyjaśniła
pawel marcinkowski2016-10-24 16:32:45 - Oczywiście Wybój,a rodowód tego pseudonimu być może wynika z trudnego życia Dziadka-wszystkie encyklopedie żle podają miejscowość jego urodzenia- Mokówek,a nie Mokowo
do p.Pawła Marcinkowskiego 2016-10-23 15:32:36 - Panie Pawle od jakiegoś czasu dyskutuje pan na tematy historyczne AK Żołnierze Wyklęci. Ja osobiście czytam to z wielkim zainteresowaniem, ale mam do pana małą uwagę. Otóż, jeśli jest mowa o pańskim dziadku jedni piszą Wbój, inni Wyboj. Odmiana tego słowa jest identyczna Wyboja, może pan sprostuje pisownie i pochodzenie pseudonimu pańskiego bohaterskiego dziadka.
do p. Marcinkowskiego 2016-10-18 13:36:16 - Dziękuję.
pawel marcinkowski2016-10-18 08:02:02 - Grób ma napis,cytuję kochanemu synowi kochająca matka-grób w pobliżu kaplicy na starym cmentarzu się znajduje
do p. Marcinkowskiego 2016-10-17 22:27:24 - Dziękuję bardzo. Nie wiem jak jest teraz, ale grób był tzw.bezimienny, czy coś się zmieniło? Będę na święto Wszystkich Świętych i nie pamiętam lokalizacji. Cmentarz parafialny znam jakby pan mógł nadać kierunek.Dzięki.
pawel marcinkowski2016-10-17 20:12:50 - Tak-Tadeusz Wojciechowski był Wyboja bratem ciotecznym-podjąłem starania,ażeby odrestaurować Jego grób
do p. Marcinkowskiego 2016-10-17 17:18:23 - Czy pana dziadek znał się z Tadeuszem Wojciechowskim?
do Pawła Marcinkowskiego 2016-10-17 15:41:42 - Pod zaborami ze zdrajcami walczył Mochnacki, a po 1945 r oddział Wyboja. Zdrajcy nie ważne jakiej rasy musięli ponieść karę.
pawel marcinkowski2016-10-17 13:50:04 - Żydzi witali rosyjskie wojsko,bijąc w bębny,grając na trąbkach i kotłach.Również w Powstaniu Listopadowym "okazywali więcej usług armii rosyjskiej niż armii polskiej". Maurycy Mochnacki szczerze przyznał'szpiegostwo zrodziło z naszej strony reakcję: wieszaliśmy, musieliśmy wieszać,Żydów.
odp do poniż. 2016-10-17 12:45:23 - Na takie pytania odpowiedź możesz znaleźć tylko w dziale kadr tych GS-ów, w polityce wróg to wróg i wójt czy inny polityk nie koniecznie musiał zginąć z rąk AK bo tzw.swoi też mięli porachunki o stołeczki.
do poniżej 2016-10-17 11:26:03 - Gdzie znajdę listę osób zamordowanych przez tzw.żołnierzy przeklętych ? Chodzi mi o zastrzelone sprzedawczynie z GSu, sołtysów, wójtów i podobnych ? Ludzi,którzy chcieli żyć,pracować a znaleźli się na linii konfliktu politycznego ?
do Marcinkowskiego 2016-10-16 19:59:31 - to nie jest pana prywatne forum, proszę sobie utworzyć bloga i dać spokój z tymi swoimi wpisami, będzie pan mógł wypisywać swoje opowieści a tak gdzie się zajrzy to Marcinkowski
Dociekliwa 2016-10-16 19:52:53 - Paszkwil? Jedynie domniemanie. Jednak sadzac z reakcji - cos musi byc na rzeczy.....
Dociekliwa 2016-10-16 17:53:34 - Chyba czegos nie rozumiem.... Chodzilo mi o dzialalnosc antyzydowska, z ktorego to zarzutu Jozef Marcinkowski nie zostal oczyszczony. Jezeli wiec ponizszy wpis ma byc odpowiedzia na moja sugestie to by znaczylo, ze jest jeszcze inna niechlubna karta w historii Wyboja. Hm....
pawel marcinkowski2016-10-16 08:58:33 - według relacji pana Chojnackiego ps.Młodzik-Cacko-Stryjewski okrążony przez UB powinien strzelić sobie w głowę-jak zrobiło to wielu AK-owców-wiedział, że i tak dostanie karę śmierci-nie pojmany wydał w śledztwie kolegów i koleżanki
Dociekliwa 2016-10-16 01:08:00 - A mnie sie wydaje, ze "dociekliwy Marcinkowski" sprzatanie powinien zaczac od wlasnego podworka i dociec, jak to bylo z nie do konca jasna przeszloscia Wyboja.
do Pawła Marcinkowskiego 2016-10-15 20:25:51 - Panie Pawle, trochę się pan miga, ale trudno. Czy pan wierzy IPN, czy jest Pan pewien, że tam wszystko to prawda?Przecież specjalnie fałszowano dokumenty i podkładano tam gdzie trzeba. Mnie chodzi, aby pan podzielił się z czytelnikami wydarzeniami nawet nie do końca sprawdzonymi, ale o naszych bohaterach z naszych terenów.Nie zadawał pan sobie pytania ilu Wyklętych nigdy się nie ujawniło, a mieszkało do śmierci przez siatkę lub ścianę, ot zwykli sąsiedzi. Takimi sprawami powinien się pan zająć bo w tym temacie jest pan pasjonatem. Z panem Gutowskim i Stryjewskim nie jest do końca jak pan opisuje i dlatego trzeba, dopóki jeszcze są świadkowie i pewne sprawy trzeba wyjaśnić omijając IPN. Musi pan pamiętać, że to byli żołnierze, a tam decyduje dowódca rozkazem i czasami jedni ponoszą śmierć, aby inni mogli żyć i nie jest to zdradą, dlatego nie wszyscy mogą być wojskowymi patriotami.
pawel marcinkowski2016-10-15 19:33:54 - muszę panu jedną rzecz wytłumaczyć-ponieważ w IPN-ie istnieje zbiór zastrzeżony-osoba -zazgłaszająca się po zaświadczenie, że była w AK takie dostanie,ale dociekliwy Marcinkowski zapytał ,ale w jakim charakterze, może to był agent już nie dostanie odpowiedzi
do Pawła Marcinkowskiego 2016-10-15 18:39:11 - Oj panie Pawle, ocenia pan jednymi oczami, a to za mało. Trzeba rozliczyć tamte czasy i dopiero wystawiać ocenę uczestnikom. Zdrajcami mogą być i bierni ludzie którzy przyjęli nową okupację jak karierę. Przecież pan wie, że inteligencję wojskową wybito w Katyniu i dalej w podobnych obiektach, a pozostali walczyli dokąd mogli. To społeczeństwo jest winne, niech pan przeczyta ostatni wpis na blogu pana Dumowskiego tam jest wyłumaczone, tylko niech pan przeczyta do końca. Ten pan będzie wydawał publikacje o wydarzeniach na wzgórzu klasztornym tam gdzie jest tablica Wyklętych mógłby pan wspomóc treść swoimi opowieściami, bo jest do tego stosowna godna okazja.
pawel marcinkowski2016-10-15 15:31:15 - jestem weteranem wiedzy-z każdym mogę porozmawiać na każdy temat-nie mogę pisać o historii,gdyż oceny postaci się zmieniają-np.donosiciel i współpracownik UB Henryk Gutowski dla wielu jest bohaterem/wszyscy radni w Sierpcu głosowali, ażeby nie odbierac mu tytułu zasłużony mieszkaniec Sierpca-nawet Grzesiu Radomski uprawia radosną twórczość i wybiela Gutowskiego, dla pana Pawłowicza z IPN to bohater,albo ten skurwysyn Cacko-stryjewski wszyscy pieją nad nim bo miał 38 wyroków śmierci-a,że wydał swoich kolegów i koleżanki, którzy ponieśli śmierć nikt jakoś się nie zająknie
Do poniż 2016-10-15 14:16:25 - Tacy ludzie tworzą historię, a słynny Lecho to kim był. Świetnie ujęta charakterystyka p.Pawła, a dlaczego ma nie zacząć coś robić poważnie. Do wszystkiego się dorasta i uczy przez całe życie, może to ten czas dla tego pana. Ja jestem "za".
do niżej 2016-10-15 12:55:22 - Pan Paweł to jest wyjątkowy leń, który pod nadętą fasada wiedzy udaje intelektualistę. Nie rozumiem czemu ludzie jeszcze z nim dyskutuja?! Nie zhańbiony pracą, na zasiłkach, roszczeniowiec, awanturnik. Ot i caly wasz "pan Paweł"
do p.Pawła Marcinkowskiego 2016-10-15 12:26:04 - Panie Pawle pan to powinien coś napisać i wydać w formie książki, bo posiada pan bank wiadomości, ale to wszystko trzeba jakoś ułożyć w pewną całość. Pana przemyślenia są troszkę inne i to właśnie może zaciekawić czytelnika, a jesienne wieczory dają dużo wolnego czasu, który można pożytecznie wykorzystać.
do ponizej 2016-10-15 01:34:46 - (...) prawda sadowa ZAWSZE bedzie sie roznila od prawdy historycznej (...). Czy szanowny pan Marcinkowski zechcialby rozwinac te niiezwykle nowatorska mysl?
pawel marcinkowski2016-10-14 17:44:40 - nie o poprawność językową tutaj chodzi-prawda sądowa zawsze będzie się różniła od prawdy historycznej i to chciałem dać szanownemu koledze pod rozwagę
Słuchacz radia 2016-10-12 10:22:17 - W radio pr. III była audycja o tamtych czasach i rzeczywiście odtwarzane były wyroki z archiwalnych taśm sądowych, gdzie sędziowie odczytywali wyroki, ale nie mylmy, to nie były przesłuchania więźniów.
do Pawel Marcinkowski 2016-10-12 04:29:13 - Poniewaz pan Marcinkowski pono byl studentem polonistyki UW powinien wiedziec, ze napisane przez niego zdanie " niezlomni biciem przyznawali sie" ma taki sam sens, jakby niezlomni przyznawali sie chodzeniem, albo moze zmywaniem, a moze piciem....Mozna napisac, ze niezlomnych biciem zmuszano do przyznania sie. Czyz nie brzmi lepiej?
do poniżej 2016-10-06 22:40:46 - Największym wrogiem "Wyboja" jest jego potomek. I on o tym doskonale wie. Są jednak na tym świecie ludzie, którzy nigdy i niczego ze swojego życia nie zrozumieją.
do ponizej 2016-10-06 14:39:23 - Nie slyszalam rowniez. aby dobrowolnie oskarzyl sie jakikolwiek przestepca (pomijajac nieliczne przypadki zbrodni popelnionej np. w afekcie). Ligika myslenia pana Marcinkowskiego zwala z nog!!!
pawel marcinkowski2016-10-06 08:08:00 - jezeli już to oryginalne-ale dziękuję za wiadomość-wszystkie te wyroki to była manipulacja-NIEZŁOMNI biciem przyznawali się ,nie słyszałem o dobrowolnym oskarżaniu siebie
do Pawła Marcinkowskiego 2016-10-05 15:42:57 - "Niepokorni, Wyklęci" w programie III radia 15:05 były przytaczane orginalne wyroki odczytywane przez ówczesnych sędziów. Były nazwiska naszych Sierpczaków. Audycja była nadana dziś i znaczy to, że są nagrania z tych bandyckich rozpraw.
Następne 1000 wpisów
|