logo Sierpc online

Newsy | Ogłoszenia | Forum Dyskusyjne | Księga pozdrowień | Hyde Park Zaloguj się | Rejestracja

Co proponujemy:
O mieście
Historia
Kultura
Zabytki
Informator
Sport
Sierpeckie linki
Galeria zdjęć
Archiwum
Strona główna


Archiwum Forum Dyskusyjnego



2024 r.
październik,

2022 r.
grudzień,

2019 r.
marzec,

2017 r.
luty, kwiecień, październik,

2016 r.
styczeń, luty, marzec, kwiecień, maj, sierpień, wrzesień, październik, listopad, grudzień,

2015 r.
styczeń, luty, marzec, kwiecień, czerwiec, lipiec, sierpień, wrzesień, październik, listopad, grudzień,

2014 r.
styczeń, luty, marzec, kwiecień, maj, czerwiec, sierpień, wrzesień, październik, listopad, grudzień,

2013 r.
styczeń, marzec, kwiecień, maj, czerwiec, lipiec, sierpień, wrzesień, październik, listopad, grudzień,

2012 r.
styczeń, luty, marzec, kwiecień, maj, czerwiec, lipiec, sierpień, wrzesień, październik, grudzień,



do romek
2012-07-14 15:22:30 - Popatrz sobie na mapy w Stary Sierpc pana Kowalskiego tam są zaznaczone dzielnice żydowskie i śpij spokojnie.


romek
2012-07-13 23:03:04 - zdaje się, że potencjalna restytucja mienia pożydowskiego w mieście mogłaby zamieszać; jeżeli Żydzi stanowili ponad 40% ludności miasta, to podobnie duża część nieruchomości do nich należała


Marcin Dutkiewicz
2012-07-13 22:27:14 - Ostatnio zerkałem na fotki satelitarne. No i zauważyłem, że początki Sierpienicy to dwie małe strugi. Wie ktoś może, gdzie leży to właściwe źródło? Na mapach papierowych nie jest to tak dokładne. Może Sierpienica nazwę swą nosi dopiero od miejsca połączenia się tych strug? Pozdrawiam.


Max S.
2012-07-13 22:08:54 - Czy jest sens sztucznie nakręcać temat i to o Żydach?A może popiszemy o sierpeckich cegielniach to jest fajny letni temat.Zapraszam serdecznie.Max S.


Ania z ZW
2012-07-13 22:00:44 - Są wakacje i tematy powinny być trochę cieplejsze, a nie o żydach.


mag
2012-07-13 21:34:49 - Ludzie! mniej zapiekłości i antyseityzmu a będziecie zdrowsi. Fajnie zapoczątkowany temat, zdjęcie z tajemnicą, nawet jesli z błędem, to teraz juz sobie wszystko wyjasnilismy. Temat psują tylko ci co zaraz jakims dziwnym agresorem reagują na innych. Ja ze swojej strony dziekuje "pasjonatowi" za wywołanie tematu, pokazanie zdjęcia i zainte­resowanie na nowa historią miasta.


do Marcina D.
2012-07-13 18:32:04 - Ładnie pan napisał, że facet wrzucił i sporo osób obejrzało, ale ile się pukało w głowę to pan nie napisał.Dobrze się dzieje, że czytelnicy tak natychmiast reagują na błędy.To jest dowód na posiadanie ogromnej wiedzy o swoim mieście, a nie szukanie afer i sknerostwa jak pan to tam nazwał.H.K.


do pasjonata
2012-07-13 18:25:36 - Na tej stronie jest więcej zdjęć to dlaczego wybrałeś właśnie z błędnym podpisem?


Marcin Dutkiewicz
2012-07-12 22:29:10 - Wrzucił facet zdjęcie, sporo osób je obejrzało, niektórzy wspominają, inni zaciekawieni szukają czegoś więcej, inni zaczynają się interesować historią miasta. Ale zawsze, dosłownie za każdym razem znajdzie się jakaś sknera, która potrafi tylko coś przypiąć, doczepić się i czekać schowana za jakimś nickiem, czy afera już się rozdmuchała, czy nie. Pozdrawiam wszystkich!


Administrator Sierpc OnLine
2012-07-12 08:18:23 - Przy zdjęciu, w nawiasie kwadratowym, jest wyjaśnienie, które powinno rozwiać wszelkie wątpliwości. Forum Historia i galeria obok niego stworzone zostały dla wszystkich pasjonatów historii lokalnej, służy publikowaniu ciekawostek historycznych i dyskusji o nich. Pozdrawiam aktywnych forumowiczów - pasjonatów i nie tylko.


pasjonat
2012-07-12 07:28:18 - Zdjęcie,które odnalazłem wrzuciłem na stronę Sierpc Online w dobrej wierze­, ponieważ nie każdy je widział i warto podzielić się takim znale­ziskiem.Nie sądziłem,że wzbudzi ono aż tyle emocji.Dlatego zwracam się z prośbą do administratora forum,aby usunął tę "niechcianą" fotografię, e­wentualnie stworzył odnośnik przekie­rowujący na stronę www.szte­tl.org.pl. Pozdrawiam wszystkich, których fascynuje historia naszego miasta.


Fort III w Pomiechówku
2012-07-12 00:06:23 - tam podobnież Żydów nikt nie gazował - wystarczyło, że nie dostarczano im wody i pożywienia


też czytelnik
2012-07-11 22:55:31 - Administrator w każdej chwili może usunąć to zdjęcie.


czytam "przepędzili na PKP i dalej do gazu"
2012-07-11 22:52:10 - a przypadkiem nie - przepędzili na PKP i dalej do Pomiechówka?


Czytelnik
2012-07-11 22:37:59 - Pan Sławomir Topolewski na stronie sztetl.org.pl opisuje nasze miasto korzystając z publikacji naszej sierpczanki pani Magdaleny Stanisze­wskiej, ale zaznacza, że do publikowania jej tekstu posiada tej pani zgodę.Tutaj "pasjonat" przekopiował zdjęcie i usunął logo i zostało opublikowane jako "foto pasjonat".Róbta co chceta czy inny program?


Pan Jan
2012-07-11 21:45:48 - Jestem stałym czytelnikiem strony Sierpc.com.pl i uważam protest czytelników za słuszny.Fotografia ta jest też w głównej galerii i informacja wprowadza w błąd i to poważny.


ops zdjęcia
2012-07-11 21:44:47 - Przecież nie ma żadnego problemu aby administrator zmienił opis zdjęcia jeśli wzbudziło ono takie emocje.


Sprawa formalna
2012-07-11 21:37:51 - Pod zdjęciem powinna być informacja, że to jet cytat itd.


do do SS
2012-07-11 20:42:10 - Podpis pod zdjęciem jest cytatem z wymienianej przez panią/pana strone sztetl.org.pl i pasjonat, ktory przesłał zdjecie wyjasnia to w swoim poscie na forum historia. Skoro sami Żydzi popełnili błąd na stronie w Księdze Pamieci nie ma co wieszac psów na administratorze, że takowe zdjecie opublikował. Poza tym sprawę usytuowania synagogi w Sierpcu juz dawno naswietlono na tyle, że sierpczanie interesujący się historią doskonale wiedzą gdzie się znajdowała. Przesłane przez"pasjonata" zdjęcie uwidacznia tylko jak wiele jest jeszcze błędów w podpisach zdjęć i w publikacjach typu Księga Pamięci, co tez jest swego rodzaju ciekawostką a jednoczesnie pilną do wykonania robotą dla wszytskich tytułujących się mianem "historyka z uprawnieniami" i "pasjonata z ambicjami". Pozdrawiam wszystkich interesujących się historią Sierpca. Fajnie, że Forum Historia znów ożyło!


do SS
2012-07-11 20:30:50 - Znam tę stronę sztetl.org.pl i tam też są błędy jeśli chodzi o sprawy Sierpe­cko-żydowskie.W księdze żydowskiej o Sierpcu tej słynnej jest błąd na błędzie, a skąd to się wzięło?Bo żydowska natura jest taka, że widzi tylko swoje i niech to będzie coś malutkiego żyd nazwie to i napisze wielkie.Bardzo miło, że młodzi pasjonaci szperają w internecie i odnajdują ciekawostki o Sierpcu z dawnych lat, ale pamiętać należy, że za publikacje w internecie nie bierze nikt odpowie­dzialności i taki przykład mamy na Forum Historia.Administrator powinien przeczytać opis zdjęcia za nim je umieścił w galerii bo inaczej fałszuje i wprowadza w błąd nowych czyte­lników.Sierpeccy historycy się nie mylą i tam na fotografii widać wyraźnie kamienicę, która zachowała się do dziś i fragment ruin malutkiej synagogi-dziś tam się znajduje sklep z nasionami za stacją paliw.Uwie­czniony czas to okres powojenny bo hitlerowcy żydów z Sierpca wywieźli i wiadomo co z nimi zrobili.To jest okres kiedy budowano lapidarium na kirkucie, żydzi otrzymali od władz sierpeckich połamane macewy żeby sobie umieścili na swoim kirkucie.Na pewno zapytacie dlaczego tam się dali uwiecznić na fotografii?To proste w tym miejscu gdzie stoją ci bohaterowie był ich targ rybny inaczej rynek, a ta ocalała kamienica to była ich duma bo była murowana, a teraz najważniejsze z tego właśnie miejsca Niemcy wszystkich Żydów przepędzili na PKP i dalej do gazu.To miejsce to żydowskie getto i dlatego właśnie tu przybyli po wojnie żydzi się uwiecznili się na fotografii.Blog Stary Sierpc pana Kowalskiego i Pracownia Dziejów Sierpca pana Krukowskiego wyjaśni wam jeszcze więcej bardzo polecam.Strona Sierpc.com.pl na której jesteśmy, też ma wspaniałych historyków i dziwię się, że taki podpis pod zdjęciem opublikowała.HK.


SS
2012-07-11 10:29:58 - W pobliżu miejsca gdzie wykonano zdjęcie była żydowska szkoła-dom modlitwy, również w mentalności, nawet Polaków, nazywana BÓŻNICĄ, czy SYNAGOGĄ. Stąd też ta "sensacyjność" zdjęcia. A sama fotografia pochodzi już z okresu powojennego i widzimy na nim usuwanie macew (nagrobków żydowskich) z ulic i krawężników Sierpca, celem umieszczenia ich w lapidarium na kirkucie. Pozdrawiam.


w sprawie zdjęcia z Żydami
2012-07-11 08:50:08 - No własnie. Ja z tym zdjęciem spotkałam sie juz jakis czas temu. I tez wzbudziło moje zdziwienie, ma wzasadzie lokalizacja synagogi. Jednak prawdopodobnie to sami Żydzi popełnili błąd w opisie. Było przeciez drukowane w słynnej Księdze Pamięci - Gmina Sierpc - a swoją drogą wie ktoś co się z tą księga stało? Podobno była wydana w Sierpcu ale osnute jest to jakąś tajemnicą i nikt nic nie wie... A wracając do tematu. Dzisiejsze ustalenia w sprawie lokalizacji synagogi należy uznać za ostateczne. Bardzo ciekawie pisze o tym pan Tomek Kowalski na swojej genialnej stronie Stary Sierpc - polecam!


proszę bardzo
2012-07-10 23:07:07 - Zdjęcie znalazłem na tej stronie http://www.sztetl.org.pl/pl/image/18989/ Nie miałem na celu nikogo urazić.


do pasjonata
2012-07-10 21:55:39 - Drogi pasjonacie jeśli nie znasz się na rzeczy to nie podpisuj pod zdjęciami bzdur.Jeśli wiesz gdzie to zdjęcie zrobiono i kiedy to napisz kilka słów wyjaśnienia.


Do Marcina
2012-07-08 23:30:25 - Odnośnie pytania o mur na Mickiewicza, to jest to własność Państwa Liszewskich, którzy w tym miejscu mieli gospodarstwo. Ich dom mieszkalny nadal tu stoi. Pozostałość muru to wszystko co zostało ze stodoły Państwa Liszewskich. Na jej miejscu stoi pobudowany nowy dom ich dzieci.


Szopa
2012-07-07 22:20:58 - Jak podszykowali ul.Mickiewicza to ten budynek był w chodniku i trzeba było schodzić na ulicę.


do dodo
2012-07-07 14:21:43 - Jak możesz wstaw skan tego dokumentu pochodzę ze Słupi i pierwszy raz taką bajkę słyszę. Wiesz może w jakim to było domu tzn. nazwisko gospodarza.Pzdr


cegła
2012-07-05 07:09:57 - oczywiście,że to była stodoła.Dokładnie to pamiętam.


To
2012-07-04 08:35:21 - była jakaś spora stodoła z tak wielkimi wrotami, że wóz by przejechał. Żaden zamek!


do Marcina
2012-07-03 22:53:24 - Mur faktycznie gruby, ale po konsultacjach z innymi sierpczakami, oni tez potwierdzają, że to jakich budynek gospodarczy byl. Dziwne tylko, że przez tyle lat stoi i szpeci ulice.


Marcin Dutkiewicz
2012-07-03 15:04:11 - Zastanawia mnie grubość tego muru. Jest sporo większa od typowych ścian budynków gospodarczych, stodół. Może ten mur był wykorzystany jako ściana, a jest jeszcze wcześniejszy?


do Marcina
2012-07-03 13:37:24 - To zdaje się pozostałość po stajenkach i gospodarskich budynkach, które kiedyś w tym miejscu się znajdowały. Też mnie to ciekawiło, ale rzeczywistość okazała się prozaiczna. Zreszta jak przez mgłę pamiętam te budynki.Pozdro


Marcin Dutkiewicz
2012-07-03 12:45:33 - Ten mur jest bardzo gruby, stoi przy samym chodniku, na początku ul. Mickiewicza, po przeciwnej stronie dawnej piekarni. Wchodząc w ulicę znajduje się przed optykiem, jeszcze przed niedawnym sklepem hydraulicznym.


do Marcina
2012-07-03 10:14:53 - Mozesz bardziej sprezyzować, o które miejsce chodzi?


Marcin Dutkiewicz
2012-07-02 23:47:23 - Na ul. Mickiewicza przy chodniku znajduje się fragment bardzo grubego ceglanego muru. Czy wie może ktoś z Państwa, jakiego budynku są to resztki?


SS do "1950"
2012-06-29 22:37:02 - Widzę, że jakieś zdjęcia archiwalne z Chocznia są tu: http://forum.tradytor.pl/viewtopic.php?f=112&t=1557 .


1950
2012-06-29 18:05:15 - Czy ktoś z państwa nie zechciałby przedstawić w galerii zdjęć starych zdjęć Młyna w Choczniu.B.dziękuję.


piotr pesta
2012-06-28 23:46:45 - to Ty,czy nie Ty (Marcin Dutkiewicz). odpowiedz proszę, potem się odezwę. Będziesz wiedział kto piszeten post.


dla porządku
2012-06-23 22:10:32 - zainteresowani ciekawymi historiami powinni jeszcze poczytać o poszukiwaniu Bursztynowej Komnaty, złocie Wrocławia, kompleksie "Riese" pod Walimiem, twierdzach Kłodzko i Srebrna Góra - jak to w Polsce, gdzie się nie ruszyć człowiek może przypadkiem natknąć się na skarby


A oto co IPN prawi o "polskim złocie"
2012-06-23 22:03:05 - http://ipn.gov.pl/portal/pl/345/5518/?poz=2


yhy
2012-06-23 22:00:54 - I te 2 tony złota trzymał u siebie w stodole na Słupii przez całą wojnę, tak? Z górką 5 lat? Ładna historia, wiele takich w całej Polsce. Mnie bardzo się podoba ta o kasie armii generała Samsonowa z bitwy pod Tannenbergiem w sierpniu 1914.


SS
2012-06-22 22:29:38 - Potwierdzam. Wydarzenie funkcjonuje wśród "szczutowskiej wieści gminnej", jako legenda "miejska". Podobno "skarb" po wojnie odnaleziono. Polecam popytać wśród miejscowych. :-)


dodo
2012-06-22 21:17:59 - Mam pytanie do drogich forumowiczów. Ostatnio wpadł mi w ręce dokument znaleziony w rozwalającym się domu w miejscowości Słupia. W dokumencie tym jest napisane,że Herman Hoppe zimą 1945 roku zatopił w jeziorze Urszulewskim 1924 kg złota z depozytu Państwowego, który to otrzymał od Ministra Skarbu Eugeniusza Kwiatkowskiego 4 Września 1939r. Wcześniej o niczym takim nie słyszałem, ani nie czytałem. Czy ktoś coś o tym słyszał? Czy to jakaś ściema?


Do Daniel C
2012-05-12 09:21:05 - Restauracja mieściła się gdzie obecnie jest sklep spożywczy, na skręcie w ul. Reymonta. Lekko w prawo jak jest zjazd w stronę rzeki.Za budynkiem był kiedyś magiel.


Daniel C.
2012-05-07 12:21:18 - Chodzi mi o taką sprawę.Babcia mi opowiadała, że na Włókach w restauracji pani Piątkowskiej gościli nasi generałowie oczywiście w czasach przedwoje­nnych.W którym to miejscu była ta restauracja czy coś pozostało do naszych czasów?


do ponizej
2012-05-04 19:20:41 - Moze jak podeslesz zdjęcia to komus sie przypomni


Czy ktoś pamięta...
2012-05-04 14:56:44 - Witam, czy ktoś pamięta w którym roku odbyła się w naszym Klasztorze inscenizacja Męki Pańskiej (lata 60- te?, czy to już było za ks. Jaworskie­go?)Zdaje mi się, że Piłata grał Pan Mroczyński, ówczesny kapelmistrz orkiestry Straży Pożarnej, Matkę Boską chyba Pani Kaczorowska (Tuchewicz). Mam kilka zdjęć, ale bez daty; pomóżcie.


Czytelnik 2
2012-04-26 15:45:12 - Wszystkiego dowiesz się z artykułu pana red.Dumowskigo, coś nie wyszło.


czytelnik
2012-04-26 13:14:40 - Podpowiedzcie mi, czy mi cos umkneło czy w marcu nie mial ukazać się 2 numer Dziejopisa Sierpeckiego wydawanego przez Pracownie Dokumentacji Dziejów Sierpca? Po pierwszym numerze czekam z niecie­rpliwościa na nastepne. Na pewno pismo jest wydawane bo na stronie Urzedu Miasta jest informacja, ze Dziejopis jest patronem medialnym obchodow 690 lecia Sierpca. Moze jest nakis wydany wlasnie numer specjalnie na te obchody?


do xmen
2012-04-25 18:16:40 - Hermany to nazwa części wsi Grabal w gminie Szczutowo. Ród Hoppe miał majątki na terenie tej gminy - w Bliznie i Woli Starej. Na cmentarzu w Szczutowie są grobowce tego rodu. Hoppe i Waśniewscy byli blisko spokrewnieni. Swego czasu było głośno o zniszczeniu na sierpeckim cmentarzu zabytkowego grobu młodego Waśniewskiego (studenta medycyny)- prawdopodobnie był z tej samej rodziny, gdyż urodził się w Woli Starej


xmen
2012-04-25 14:11:34 - Czy ma ktoś jakieś wiadomości o wsi Hermany, którą znalazłem na mapie z 1924 roku. Podobno zamieszkiwał tam ród Hermanów, którzy byli spowinowaceni z rodem Hoppe. Czy stocoś naten temat?


dawno dawno temu
2012-04-18 11:30:13 - A macie jakies fotki z tego okresu? Moze dalibyście tu do galerii historia?


jak to w zimie
2012-04-18 11:26:12 - A ja pamiętam jak jeszcze kiedyś był śnieg (jak spadał to leżał że ho ho) i się chodziło na sanki ale na skoka albo na zejście do Małpiaka albo czasem na białe góry albo na łyżwy na Jeziórka i popierniczało przez środek obok domku bo wyspy nie było - ale piękne to czasy były.


dawno temu
2012-04-17 20:04:48 - ja pamiętam jeszcze jak "zjeżdżało" się na "BIAŁYCH GÓRACH" To była frajda


do T.K.>Stary Sierp<
2012-03-23 21:00:23 - Drogi panie księża zawsze się popisywali swoją mądrością i zaradnością dam przykład.Sobie­nie-Jeziory jest to mała miejscowość gdzie zaradni księża wykorzystali żydowskie macewy na chodniki do plebani i wokół kościoła.I gdzie tu historia, ludzki szacunek, a na co, ale za darmo!!!!


X
2012-03-22 16:58:25 - Wpis niżej jest przedni. Aż dziw, że nikt wcześniej na to nie wpadł. Panie Tomaszu, z blogiem dobra robota. Tak trzymać!


Mc.Mura
2012-03-21 22:54:17 - Na stronie "Stary Sierpc" Tomasza Kowalskiego przeczytałem rozważania na temat tajemnych symboli na Farnych kamie­niach.Panie Tomaszu to prawda do czego pan doszedł, jest więcej pytań niż odpowiedzi, a dlaczego tak jest?Ze skomstwa inwestora, tak, jakby było na porządny budulec to nie wsadzałoby się przygodnych kamieni.Skąd mamy wiedzieć, że te kamienie są rodzimego pochodzenia, a może to pamiątka z wyprawy zagubiona na bezdrożach naszej ziemi.Znalazł ktoś i dał na kościół, tak też postępują księża i dziś.W Sierpcu plac koło Klasztoru wysypany jest krzyżami z mogił, zastosowano je jako podsypka terenu.Za 500 lat kiedy taki drugi pan Tomek odkryje takie znalezisko opisze, że wokół Klasztoru były wielkie cmentarze co jest oczywistą bzdurą, ale taką bezmyślnością inwestorów wykoleja się fakty historyczne­.Tak powstają pytania bez odpowiedzi panie Tomku.


Niecierpliwy
2012-03-16 23:49:14 - Obiecała pani zdjęcia od Babci.


Pani Danusiu
2012-03-16 13:13:59 - dobrze, ze Pani wróciła. Prosimy o więcej.


do Danuty
2012-03-16 11:43:28 - Czwarty od prawej, w hełmie, to chyba pan Engler, który pracował w księgarni.


Danuta
2012-03-15 19:45:06 - Dziękuję za stare zdjęcie dedykowana dla mnie. Postanowiłam ustalić jego "wiek" oraz osoby sfotografowane oraz wydarzenie z tym związane­.Zdęcie zostało zrobione już 50 lat temu. Wykonali je członkowie koła fotograficznego działającego w Sierpeckim Domu Kultury.Do kół fotograficznych należeli wówczas przyszli wspaniali fotografowie sierpeccy.Nie pamietam wszystkich sfotografowanych osób. Udało mi się z pomocą znajomych ustalic kilka. Od lewej stoi Krystyna Koniec, trzecia od lewej to Janina Starzyńska (nazwisko po mężu), piąta od lewej to Elżbieta Ziółkiewicz a obok niej Grzegorz Radziłowski, Jan Szczotka, dalej niestety, nie wiem.To jest już historyczna fotografia. Wydaje mi się, że wykonano ją z okazji przemarszu pierwszomajowe­go.Takie przemarsze organizowane były w Sierpcu ( i całej Polsce)w latch sześćdzie­siątych i siede­mdziesiatych z okazji majowych Dni Kultury, Oświaty, Książki i Prasy. Były to barwne widowiska integrujące maszerujących i tych, którzy te osoby podziwiali.To już tylko wspomnienie, a może mój wpis stanie się na nowo inspiracja do organizowania takich imprez. Zdaję sobie sprawę z popełnionych pomyłek w opisie zdjęcia i czekam na ewentualną życzliwą dyskusję oraz uwagi.Przygotowuję nowe pomuysły do tego wspaniałego forum.Z pozdrowie­niami...


do miłośnik sierpca
2012-03-13 16:48:49 - Skansen zaczyna się na jednej tabliczce z napisem Sierpc a kończy na drugiej.


M
2012-03-13 08:47:19 - Gdyby ktoś nie wiedział co to sierpecki Ostrów, wyjasnia to Tomek Kowalski na stronie Stary Sierpc. Super temat.


Miłośnik Sierpca
2012-03-13 08:44:52 - Marzeniem Burmistrza jest zagospodarowanie terenu łąk za szpitalem i Lidlem i bardzo dobrze­.Ostatnio wzrosło zainte­resowanie historyczne tym terenem i pomysł nasuwa się sam.Odbudujmy jako skansen-muzeum grodzisko "Ostrów".


do poniżej
2012-03-07 15:11:26 - Proszę cię nie namawiaj starszego człowieka na oglądanie i współprace z ugrupowaniem o charakterze sekty za przewodnią rydzyka! Telewizja Trwam to fanatyczne niepotrzebne Ugrupowanie Biznesowe!


Do p.Zdzisława Lewandowskiego
2012-03-07 08:22:21 - Proszę zamieścić fotografię na portalu "Nasza Klasa", a szybko pan odnajdzie znajomych.Wszyscy tak robią bo "Nasza Klasa" ma szeroki zasięg i czytalność, a sierpeckie wydawnictwo to tylko lokalnie, może zaciekawi garstkę czytelników.


X
2012-03-06 22:58:46 - Strach się bać co stoi pod napisane tymi znaczkami.


mały wacek
2012-03-06 21:43:16 - www.sie­rpc.blogspot.com To ja odkryłem! I Ja to wam obwieszczam. mały wacek


Przemek
2012-03-05 17:09:26 - OSTATNI LEŚNI MAZOWSZE I PODLASIE W OGNIU 1948 - 1953 Ekspozycja zorganizowana wspólnie z Instytutem Pamięci Narodowej, udostępniona jest do zwiedzania w Liceum Ogólnokształcącym w Drobinie w dniach 05 " 19 marca 2012 r.


żydzi
2012-03-04 14:41:46 - Moja babcia jak żyła to opowiadała mi jak żydzi mówili o Sierpeckiej społeczności mówili: kamienice nasze a ulice wasze nie wspominała ich zbyt miło! Jak to było z tymi Sierpeckimi żydami


X
2012-03-03 19:45:16 - Do poniżej: to już kompromitacja - przyznać się, że nie widzi się nic złego w kradzieży; może przyszło łatwiej, bo nie pod nazwiskiem


Marcin Dutkiewicz
2012-03-01 20:17:51 - Mogę porozmawiać na różne tematy, ale nie z Gallem Anonimem. Nie wiem dlaczego tak wiele osób boi się odpowie­dzialności za swoje słowa. Pozdrawiam wszystkich!


Sierpczanin
2012-03-01 12:51:04 - Interesuje mnie (i raczej nie tylko)co ma do powiedzenia na swoją obronę Pan Tomasz Krukowski? Zobaczymy czy będzie człowiekiem honorowym i przeprosi Pana Tomasza Kowalskiego ?


do ponizej
2012-03-01 10:37:58 - Pan ponizej chyba nie do końca zrozumiał wpis Pana Tomka na Starym Sierpcu. Tam chodziło o to, że młody Pan Tomek wiele miesięcy poświęcił na poszukiwania a drugi pan zjawił się i sobie przypisał odkrycie. I nie chodzi tu tylko o kwestię słupa żydowskiego, ale takze inne tematy. Dajmy juz spokój tej dyskusji. Młody Tomek ma juz i tak autorytet jako prawdziwy pasjonat i znakomity odkrywca, a także jako sympatyczny, uczynny człowiek. Drugiego pana przemilczę. Wspominajmy lepiej dawne sierpeckie wydarzenia bo tu na forum jest ku temu świetna okazja.


do Marcina Dutkiewicza
2012-03-01 08:59:14 - Panie Marcinie ja też w sprawie " TK " jestem osobą nie zainte­resowaną, ale to co czytam na ten temat trochę mnie denerwuje­.Panowie T szukali długo bo ktoś ich źle prowadził, a może robił to specjalnie­.Wystarczyła jedna osoba pani Grażyna Kłos i wyjaśniła całą sprawę.Pani Grażyna odnalazła mieszkańców co powiedzieli coś konkretnego i sprawa załatwiona, a druga pani Magda postawiła kropkę nad i.Reszta pracy to znane metody porównawcze stosowane od lat.Pan Tomek na blogu skarży się na dyr., że temat zabrał, a on się napracował i jego gwiazda przygasła.Drodzy panowie nic nie zgasło, blog Stary Sierpc jest zbiorem informacji kompletowanych na podstawie innych opracowań i przekazów.Nikt w komentarzach nie zgłasza uwag ani pretensji o korzystanie z ich opracowań.Słup Żydowski to żadne odkrycie, starsi ludzie pamiętali o tej budowli, ale to nie był pomnik zasługi tylko kara więc nie chcąc upodlać Żydów przemilczali ten temat.Będąc małym chłopcem mój ojciec słyszał często od dziadka i sąsiadów o tej budowli, która była zlokalizowana z ich podań koło kamienicy i małej bóźnicy.Dziś panowie T nowymi metodami, a szczególnie pasją historyczną potwierdzili fakt historyczny Sierpca.Tylko czy przykry fakt w społeczeństwie Żydowskim jest mile widziany w obecnych czasach.Dlaczego przybysze z Izraela mają plany, zdjęcia z tam tych lat, a o słupie cicho.Opracujcie ten temat bo pani Danuta ma chęć opisać stosunki polsko-żydowskie w Sierpcu na podstawie pamiętników Babci i co znowu będą pretensje opisywane przez mojego profesora z LO Zdzisława.Je­stem zaskoczony artykułem profesora.


do X
2012-03-01 08:16:51 - Nazizm, okropne, ale historia.Uważam, że piszcie wszystko.


Polak
2012-02-29 23:25:14 - Masz rację X ale ten dział forum nosi nazwę historia prawda ? Więc chyba ogólnie historia bez podziału a nasza historia to również GL , MO, UB


X
2012-02-29 23:05:40 - Panowie! Za chwilę - 1 marca - Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych, a Wy piszecie o komunistach z Gwardii Ludowej, takich jak Żelazny, jakby nigdy nic. Przecież oni z tej partyzantki trafiali prosto do MO i UB. Trochę szacunku dla ich ofiar!


Polak
2012-02-29 22:52:21 - Marcinie jak już piszesz o "Żelaznym" nie zapominaj o akcji w Koziołku gdzie doprowadzili do zderzenia dwóch składów


....
2012-02-29 21:33:15 - ...no szkoda.


o dywagacjach
2012-02-29 21:20:49 - Chyba nie przeczytałeś tego o czym jest mowa w podlinkowanym artykule młodego Tomka - o tym jak Krukowski położył łapę na jego pracy. Jak wyobrażasz sobie "razem odkrywanie nowe wydarzenia tamtych czasów". Będzie tak, jak napisał kolega Dutkiewicz kilka postów niżej. Dyrektor przyjdzie, pokaże się i powie ile to on nie zrobił. Znamy go, więc o czym tu dyskutować?!


do Marcina D.
2012-02-29 21:09:13 - Zakończ pozytywnie sprawę (jako kolega) z Tomkami i zacznijcie razem odkrywać nowe wydarzenia tamtych czasów i okolicy.Je­szcze zostało trochę ciekawych rzeczy, ale warunek.....


Marcin Dutkiewicz
2012-02-29 20:26:05 - W 1943 roku działała grupa "Żelaznego" na trasie kolejowej Sierpc-Rypin. Wykoleili transport 26 marca. Rozwalili lokomotywę i kilkanaście wagonów. Potem jeszcze wywalili transport ziemniaków koło stacji Szczutowo. Dodatkowo zabierali niemieckim kolonistom broń i palili zboże i zapasy. Działali na terenie Białasy-Szczutowo. To taka mała informacja.


X
2012-02-29 19:50:30 - W spisie z 1921 w Sierpcu 58 osób zadeklarowało wyznanie ewange­licko-augsburskie. To całe 0,8 procenta. Potem rzeczywiście mogło ich nieco przybyć.


do Marcina D.
2012-02-29 19:43:55 - A słyszałeś coś o działalności "podziemnych" jednostek Polskich na terenie Białas, Szcze­chowa, Szczutowa i okolic?


do X
2012-02-29 19:36:23 - W okresie międzywojennym Sierpc to 12000 ludzi.Polacy, Nie­mcy, Ruskie, Żydy.Ży dów ciężko ustalić bo wyjeżdżali z cichacza w bojaźni przed zawieruchą hitlerowską, ale 3500-4000 to realna liczba.


X
2012-02-29 19:12:04 - Niemcy? Tych było w Sierpcu chyba niewielu.


Marcin Dutkiewicz
2012-02-29 19:09:46 - Udzielam się trochę bezinte­resownie. Pomagałem Tomkowi Kowalskiemu w Białasach. Znam wiele osób, które działają podobnie jak Tomek. Wiem ile pracy, czasu i paliwa trzeba poświęcić, aby coś zrobić, co na końcu daje nam wielką satysfakcję. Oburza mnie tylko działanie osób, które szpadel w ziemię wbiją, potem się na nim opierają, a na koniec głośno krzyczą - no to żeśmy cały hektar przekopali!


do X
2012-02-29 18:36:40 - Żydzi wraz z Niemcami to ponad 40 proc.


do Marcina D.
2012-02-29 18:28:37 - Marcinie czy jest sens nagłaśniać nie sprawdzone do końca sprawy(2xTome­k), bo to tylko pogarsza wizerunek wspaniałych ludzi.Ja to tu widzę inny tryptyk pisany przez dotychczasowych historyków sierpe­ckich.Panowie "T" powalili ich na kolana, oni jak się okazuje produkowali "buble" dla własnej popularności i utrzymania stanowiska.Marcinie, odpowiedz na pytanie:gdzie się piecze chleb?Ja Ci odpowiadam:w piekarni.Zgadza się, ale to jest ogólnikowo i na poziomie przedszkola.Marcinie gdzie był słup Żydowski?W dzielnicy żydowskiej odpowiadają historycy sierpeccy autorzy wielkich publikacji.Co ta gwardia robiła do dziś, chyba myślała, że jak się wyda książkę to jest wiarygodne i dla nich osiągnięcie rangi kosmosu, a tu młodzi mieszkańcy czystego serca przytaczają nam fakty, o których im się nie śniło.Marcinie czy to co przeczytałeś w Dziejopisie o cmentarzu z 1915r czytałeś gdzieś w ich wydawnictwach?Stary sposób pokłócić bohaterów, aby wyjść na bohatera.


X
2012-02-29 18:22:21 - Uczą młodego życia. Ale faktycznie - raz na jakiś czas dobrze sobie przypomnieć, że Żydzi przed wojną byli znaczącą częścią ludności miasta (42,5% w 1921).


Marcin Dutkiewicz
2012-02-28 22:43:29 - Widzisz Tomek (Kowalski) teraz, dlaczego cicho siedzę i nie kazałem Ci nic mówić o skarpie. Narobisz się, a kto inny złoży podpis...


Obserwator
2012-02-28 16:14:26 - Polecam do przeczytania na temat lokalizacji słupa żydowskiego, i tej beznadziejnej walki między sobą... http://starysierpc.blog.onet.pl/I-przyszla-kolej-na,2,ID455166546,n


oj tam oj tam
2012-02-27 22:38:30 - wielogodzinne przesłuchania, ście­żki zdrowia, sadzanie na odwróconym tabore­cie, internowania, ormo, zomo, s b, ub, zagini... a czasami nawet śmierć przeciwników władzy ludowej...aaah naprawdę piękne czasy...


stary mieszkaniec sierpca
2012-02-27 20:59:46 - Biskup J. mieszkał na 22 lipca, obecnie Górna, a Zdzich na zakręcie za piekarnią ul.Kilińskiego gdzie stał karawan pogrzebowy.


do Przemka
2012-02-27 19:31:34 - Przemku, a co za mięsem się działo to ludzkie pojecie przechodzi.


do Rocznika powojennego
2012-02-26 20:05:04 - Fajnie wszystko ujmujesz, bardzo mi się podoba tylko musisz zrozumieć, że jeśli kogoś delikatnie nie chcesz to musisz mu to obrzydzić.Tak robiła władza PRL i inne też tak robią.Nazywasz naszego Radnego Zdzichem z Włók czy ma szlacheckie papiery, tego nie wiem, ale przed wyborami miał być Radnym wszystkich mieszkańców.Dobrze, zrobię to co ty i wejdę na jego bloog i zobaczę co tam takiego jest.


Rocznik pozno - powojenny do mlodszego rocznika l
2012-02-26 19:35:15 - The end..mozna powiedziec dotyczy wszystkich Sierpczan gdyz sa czescia skladowa miasta znajdujacego sie w stadium zastoju cywilizacyjne­go. Niszczenie zabytkow to dokonywanie samozniszcze­nia. Bez pamiatek nie ma wspomnien. Bez wspomnien nie ma spoleczenstw, nie ma ludzi. Klatwa jak piszesz drogi panie to dotyczy ciebie rowniez gdyz w tym miescie mieszkasz i patrzysz na ten obraz ruin i rudery w miescie. To tacy jak ty drogi panie i twoi przodkowie doprowadzili po wojne kamienicei domy do stanu w jakim sie obecnie znajduja. To ADM, taki urzad miejski zaludnial te domy mieszkancami ktorzy dewastowali je kompletnie. To Prezydium MRN w Sierpcu nie remontowalo tych domow a wlascicielom odmawiano kredytow na remont. Taki byl cel bylego systemu wladzy - rujnowac. Przerazajace jest ze nowe wladze w nowym systemie robia to samo a moze jeszcze gozej. Zdzich Dumowski jesli tak zapracowany i tak partyjnie zaangazowany to wystawia sam sobie najlepsze swiadectwo wiezi z mieszkancami Wlok gdzie mieszkal od urodzenia i przywiazania do potencjalnych wyborcow. Wloki wyplaca mu w na pewno i to z nawiazka za jego aktywnosc. Nie pomoze AC i biskup. Szkoda ze ten gosc taki falszywy i zaklamany. Nie pomoze blog i podpinanie sie pod styropian. Drogi panie.... te slowa jakos czesto slychac w sierpceckim eterze podczas posiedzen i wystapien. Czy sie nie myle ze ty tez jestes jednym z przybyszow do miasta? Zajmij sie wspomnieniami tymi milymi to dobrze ci zrobi a gdy troche odlozysz to do Biedronki. To twoja klatwa


Kuba do Jakuba
2012-02-26 18:42:17 - Zgadzam się z czytelnikami, że Forum Historia to trafiony pomysł.Pre­zentowane tu zdjęcia czy wspomnienia a ostatnio tu filmy nie którym, aż zbyt mocno podniosło krążenie i przypomniały stare nawyki z tam tych lat.To w latach PRL, aktywistów i członków PZPR ich nazwiska i fotografie wieszano na bramach, płotach i gablotach czy oni chieli czy nie, ale teraz nadmierne forsowanie nazwiskami tylko pogarsza sytuację, czytający tracą do nich zaufanie, bo czują fałsz.Pani Redaktor zadajac pytanie w tytule swojego artykułu nie rząda od czytelnika pochwał, ani agitacji cyt."takich ludzi nam potrzeba", komu potrzeba?To nie te lata!!Jak pan widzi Redaktorzy tej strony to ludzie z pasją, odpowiednim wykształceniem i wykonywana praca sprawia im radość, nie potrzebują fałszywej reklamy.W latach pańskiej działalności o takich pracownikach można było tylko pomarzyć.Skromność to wielka siła.


Marcin Dutkiewicz
2012-02-26 11:31:13 - Pamiętam, jako mały kajtek siadałem z kolegą pod drzewem na przeciwko Polmozbytu i stawialiśmy kreski w zeszytach przy nazwach przeje­żdżających samochodów. Czasem to nawet cztery fordy w ciągu 15 min przejechały!


do Roczników
2012-02-25 23:31:19 - Sierpc jest miastem dwóch odsłon.Odsłona pierwsza to wjazd od strony Płocka, co widzimy, piękne ulice, osiedla w sumie piękne mazowieckie miasto.Odsłona druga to wjazd od strony Warszawy lub Torunia, ludzie myślą, że to już są w skanse­nie.Dlaczego w tych dzielnicach nic się nie robi.Czy Biedronka to szczyt osiągnięć?Od czasu zdewastowania muszli koncertowej te dzielnice zamarły.Prze­cież tam tętniło życie gospodarcze i kulturalne­.Rynek, jatki, pełno sklepów aż do kościoła Szkolnego, kino, muszla i park ziele­ni.Pamietam sklep "Okrąglak" przy Farze pan Falkiewicz prezentował nam piękne instrumenty muzyczne tu kupiłem gitarę polską kopię Gipsona tego się nie zapomina.W niedzielę stragany przy Farze, a tam oranżada i lizaki "kogutki" lub "serca", sznurki obważanków, korki do strze­lania.Przy głównej bramie głośno modlący się panowie z kulami zbierający do czapki.Zabawne było jak wiecej dostał to głośniej się modlił tzw.pan Janek.W dzień powszedni kuli nie potrzebował, tacy byli sierpeccy kabare­ciarze.Ale to już było.....jak w piosence M.Rodowicz.


Rocznik typowo powojenny
2012-02-24 22:57:42 - >Rocznik powojenny< martwi sie o Włóki i dzielnicę Żydowską , drogi panie ci co budowali i żyli na tej dzielnicy wie pan jak skończyli, widocznie nad ich dobytkiem też wisi klątwa, która jak pan zuważył powoli wypełnia się.Biskup już dawno wyprowadził się z Kilinskiego pod Dąbrówki, a Zdzicho z Włók zajął się partią i ma "kupę" roboty.Sam pan widzi....to the end.Jest jeszcze ratunek tylko BIEDRONKA codziennie niskie ceny.


Do Danuty
2012-02-24 22:35:09 - Pani Danusiu, w Sierpcu jest wielu pasjonatów przeszłości Sierpca i każda opowieść czy fotografia sprawia wiele radości.Nie wiem czy pani mieszka w Sierpcu, czy w świecie, to ja mam dla pani miłą propozycję.Je­żeli na starych zdjęciach Babci są ulice lub inne obiekty niech pani doda do galerii, a my zrobimy widoki współczesne do serii"Tak zmienia się nasze miasto".Zapoczątkował tę serię fot."tao" może pani obejrzeć w galerii ogólnej w dziale "Ostatnio dodane" i odszukać tytuł "Tak zmienia się nasze miasto".To jest dopiero wzruszające­.Pozdrawiam i dziękuję.


Rocznik pozno - powojenny
2012-02-24 21:12:55 - Ktos zamiescil zdjecie ul. Zwirki i Wigury z lat 60, wczesniej inne zdjecie poczatku ulicy z lat 70 XXw. Ogladalem ten krotki film z lat 90 i poszukalem w Galerii zdjec aktualnych zdjec obrazujacych stan obecny tej czesci miasta. Rzeczywistosc przeraza. Dzielnica miasta ktora znajduje sie pod opieka Konserwatora zabytkow ginie samoistnie. Ul Zwirki i Wigury ktora juz w latach 70 XX w znajdowala sie w rejestkach ochrony zabytkow o wyjatkowej zabudowie drewnianej przestaje powoli istniec w formie jaka widzimy na starych zdjeciach. Rejmonta, Kilinskiego, 11- Listopada, Gorna, Podgorna - same ruiny... Wystarczylo 20 lat wladzy nowej samorzadowej i jest po wszystkim. Nikt nie troszczy sie o przeszlosc. Burmistrz, wlascicieli domow chcacych remontowac stare budynki odsyla do Konserwatora do Plocka a tam Pani Ewa odpowiedzialna za Sierpc w sposob arogancki odsyla wszystkich do Sw. Wawrzynca i burmistrza naszego tez Swietego. Srodkow brak. Wiec jedyne co samorzad potrafi, to burzyc jak kiedys za czasow starego Mielczarka w latach 70 XXw. Wloki potrzebuja pomocy i to szybkiej gdyz czas w tej dzielnicy nie zatrzymal sie lecz cofa, cofa sie do tylu i to co raz szybciej. A przeciez ta dzielnica ma tak potezny potencjal ludzki. Wystarczy zmobilzowac sily i zdobyc poparcie bylych mieszkancow Wlok np. Zydow i Niemcow ktorzy wyjechali do Niemiec czy USA, czy zaangazowac biskupa Jareckiego, Dumowskiego Zdzicha z Wlok i jest szansa na lepsze czasy dla dzielnicy. Hania pisze, ze wiele jej znajomych jest w Niemczech, wielu przyjezdza do Sierpca, moze by tak troche inicjatywy i Wloki sie znowu odrodza? Wlasnymi silami Nowe Wloki jak kiedys?.


Polak
2012-02-24 20:04:16 - Dzięki tao za link do mapki, ale już dawno jestem w jej posiadaniu.Pzdr


Do Polak
2012-02-23 23:12:19 - Kliknij w Google ten adres 3183_Guisk_1944.jpg i popatrz sobie na te tereny.Miłej zabawy.tao.


do poniżej
2012-02-16 17:59:17 - A schody na dół te obecne kiedy powstały?


stary mieszkaniec Sierpca
2012-02-16 11:05:07 - Lodownia na tej skarpie od strony Narutowicza była magazynem w latach 60 MHD / Miejski Handel Detaliczny/ Sierpc. Składowano tam owoce. Pojazdy MHD mialy bazę w podwórku jak również Pan Cichocki miał warsztat ślusarski.obok ciastkarni P. Tułacz, obecnie jest zakład fotograficzny a dalej sklep itp.Z lewej strony był sklep warzywny a teraz jest tam sklep z zabawkami itp.


Sierpeckie Rozmaitości
2012-02-15 08:43:40 - Są do kupienia w wypozyczalni Biblioteki Miejskiej na ul. Płockiej 30. Jak chcesz starsze numery to wystarczy zapytać. Ewentualnie jak nie chcesz kupować to wszystkie numery dostepne są w czytelni piętro wyżej.


X
2012-02-14 23:06:24 - Za Falkami to głównie wina były rozpijane. Pzdr Tobi!


Sierpeckie Rozmaitości
2012-02-14 22:45:35 - Gdzie w Sierpcu można bezproblemowo nabyć Sierpeckie Rozmaitości? Bardzo interesuje mnie sprawa lotniska i bocznicy kolejowej.PN.


do Piotra G.
2012-02-14 22:27:34 - Obok schodów (to są zasypane szalety miejskie za sklepem pp.Falkie­wiczów. Zdania są różne. Lodownia była ponoć po drugiej (lewej) stronie schodów, ale coś też było tam gdzie szalety (po prawej). Ponoć lodownię (w przeciwieństwe do tej na Prusa - którą częściowo rozebrano) zalakowano i zasypano wejście. Plotki mówią o jakichś "powojennych pamiątkach", ale nie wiem, więc się nie wypowiem. SS.


Piotr G.
2012-02-14 22:21:25 - Tata mi opowiadał, że schodząc po schodach od ul.Narutowicza na tzw. Małpiak było wejście do lodowni.Co teraz tam jest obecnie?


Art
2012-02-14 21:32:48 - łuski na polach na wysokości cmentarza w borkowie to mogą być pozostałości również po pierwszej wojnie światowej mniej więcej w tym rejonie toczyły sie walki w najbliżyszm lesie są pozostałości po okopach a pobliżu dziesiątki przed wiaduktem pierwszowoje­nna tablica z nazwiskami żołnierzy


bb
2012-02-14 19:29:32 - jesli chodzi o temat borkowa to byc tak moglo bo te pola od przed cmentarzem od strony sierpca sa uslane luskami roznego kalibru jak sie tam prowadzilo prace w polu..


do Tao
2012-02-13 11:44:38 - Chcę podziękowac Tao za świetne zdjęcia, które możemy oglądac w galerii tu na stronie. Co poniedziałek otwieram Sierpc online i za każdym razem są nowe zdjęcia. Wielkie dzięki i z tego co wiem masz już spore grono swoich fanów Tao. Prosimy o więcej!


Polak
2012-02-11 23:21:37 - Dzięki Tao pana Wiśniewskiego znam pochodzę z okolic Szczutowa byłem dzisiaj na spacerze na parkingu grube stoły i zwiedziłem rejony warto było :)


Do Polak
2012-02-11 23:07:36 - Szkoda, że tak późno cię to zainte­resowało, bo w miejscowości Dąbkowa Parowa w lesie mieszkał długoletni leśnik-administrator tych terenów śp.pan Rogowski.Ale nie załamuj się żyje jego długoletni współpracownik bardzo miły pan Bogdan Wiśniewski też ci dużo pomoże w tym temacie­.Znajdziesz go w Nadleśnictwie w Szczutowie lub w Gójsku gdzie obecnie zamie­szkuje.Zwiedzaj bo warto.tao.


do art
2012-02-11 10:14:33 - Tam w tej leśniczówce chowaliśmy się przed deszczem. W tedy chodził sie pieszo i nikr nie myślał o pojazdach.


stary mieszkaniec sierpca
2012-02-11 10:13:01 - Mając kilka lat chodziło się na Lipniak na grzyby. Widziałem jeszcze stare zardzewiałe żelastwo po ładunkach i zardzewiałych pistoletach. Z tego co mi rodzice opowiadali to podobno jak Ruscy z Borkowa katiuszami walili w Niemców, włeśnie tam za wiaduktem to Niemcy podobno nawet zamków z dział nie zdążyli pozabierać. ale to historia, a ile w tym prawdy?. Na drodze było pełno porozwalanych różnych rzeczy. Może ktos jeszcze wie na ten temat. Z Sierpca /mieszkali na Włókach/ uciekali w stronę Borkowa, a w rzece jak opowiadano było podobno pełno zabitych żołnierzy tak z jednej jak z drugiej strony.


Art
2012-02-10 22:12:05 - na parkingu grube stoły są jeszcze w krzewach w środku resztki schodków wejściowych do nieistniejącej już leśniczówki która uległa spaleniu po wojnie


spr.lotniska
2012-02-08 14:32:13 - Nie chcę rozsiewać plotek, ale słyszałem kiedyś rozmowę, że z tego lotniska startowali też na Warszawę.


lotnisko
2012-02-08 13:41:57 - Na temat lotniska na Lipniaku był na pewno artykuł w ostatnich Sierpeckich rozmaitosciach, musisz tam sprawdzic, chyba że ktos z forumowiczów ma ten numer i poda tu na forum date


X
2012-02-08 13:33:49 - Wie ktoś może kiedy powstało lotnisko na Lipniaku? Logicznie rzecz biorąc nie było potrzebne niemieckiemu faszystowskiemu okupantowi przed 1944. Dopiero wtedy front wschodni zbliżył się w nasze strony.


do Polak
2012-02-08 11:47:43 - Bardzo ciekawy temat, szukaj materiałów info u mieszkańców Szczechowa i Mościsk super sprawa.


Parking info
2012-02-08 11:45:19 - Grube Stoły to popularna nazwa parkingu w lesie przy trasie do Torunia.Nie dojeżdżając do stacji Bliska w Karolewie jest wąski asfalt lekko dziurawy po prawej stronie tak z 500m i jest parking.Jak jeszcze jedziesz 10-tką to patrz po lewej stronie nowe budowle takie hale to zwolnij i patrz w prawo aby dobrze skręcić.


Polak
2012-02-07 22:33:06 - Wielkie dzięki za info o polowym lotnisku wiedziałem. Tylko zawsze wydawało mi się, że było ono na wysokości stacji benzynowej bliska tzn. jakieś 500 metrów od trasy na Toruń w stronę Szczechowa czyli jeszcze przed torami .A ten parking grube stoły to jest jakoś oznaczony ?Skład amunicji z tego co słyszałem Ruski też wysadzili ciut bliżej Sierpca tzn.za wiaduktem jak masz po lewej stronie kurniki skręcasz w prawo i przed torami masz wielki lej to pozostałość po tym.


tao
2012-02-07 18:09:27 - Opowieści zasłyszane od dobrych ludzi z miejscowości Mościska k/Gójska.Jest okres II Wojny Światowej i w okolicach Szczechowa, Troski, Wale­rianowa powstało lotnisko i skład amunicji.Ogólnie wojskowy teren niemiecki.Pan, który mi to przedstawił dawno temu śp.Zdzisław był mieszkańcem wsi Mościska.Był silnym młodym chłopakiem , który potrafił świetnie jeździć w konie.Zamiast zbierać kamienie w polu Niemcy przydzielili go to tajnej operacji budowy bocznicy kolejowej od toru Sierpc-Brodnica na lotnisko w Szcze­chowie.Opowiadał o samej budowie jak i o ewakuacji wojska okupanta.Jeśli cię, czy was to interesuje to Administrator zamiescił stosowne foto, a trafić tam bardzo prosto.Je­dziesz z Sierpca w stronę Torunia i skręcasz na parking Grube Stoły tam zostawiasz pojazd(samochód)albo rowerem jedziesz dalej w tym samym kierunku do torów kolejowych.Za torami lekko w prawo i po chwili zobaczysz to co na zdjęciach.Po lotnisku już nie ma śladu, po składach amunicji tylko wspomnienia starych mieszkańców, co zostało to nasyp kolejowy po bocznicy i okopy i rowy p/czołgowe w Szcze­chowie.Zwiedzaj bo do odważnych świat należy.tao.


Polak
2012-02-07 07:56:35 - Witaj tao kiedyś bardzo dawno temu wstawiłeś do galerii fotkę podpisaną :"Pozostałości bocznicy kolejowej w Szczechowie "Czy jakoś tak .Możesz coś więcej napisać o tej focie i gdzie ta bocznica się znajdowała ?


tao
2012-02-05 13:15:57 - Witam miłośników starego Sierpca.W albumie moich rodziców znalazłem unikatowe zdjęcie kaplicy przy moście na ul.Wojska Polskiego.Jest to ujęcie od strony Klasztoru w kierunku kościoła Św.Ducha.Po prawej stronie tuż za mostem fragment budynku kaplicy.Zdjęcie dodałem do galerii obok.Miłych wspomnień.tao.


Zenon
2012-02-04 16:05:07 - Wartości sentymentalne są nieoce­nione.Jakie to miłe uczucie, kiedy się czyta o latach dzieciństwa widzianymi oczyma innej osoby.To jak dokumentalny film, czuje się zapach cukierni, smak lodów co ciekły po łokciach, charce nad rzeką, gry w pieniądze(o ściankę czy rzucane lub dmuchane), niezapomniane kursy dorożką konną na dworzec PKP, czy wyprawy na Kokoszkę.Mecze z chłopakami przeciwko z innego osiedla lub ulicy, gry w palanta lub w czyża, kawałkiem płytki w tzw.klasy.Bardzo lubiłem chodzić z babcią na rynek i do Jatek.Czy pamiętacie rząd zielonych budek przez środek rynku?Kiedyś przystanek PKS był koło Jatek w domu pani Kalińskiej i pamiętam taki autobus gdzie kierowca siedział po prawej stronie­(anglik), a walizki pakował na dachu wchodząc po drabince z tyłu.Miło, że pamiętacie Włóki, Czałpin, Rynek, Złodziejewo itd.Hania wspomnina koleżanki, które obecnie mieszkają za granicą, to nic ale napewno jak czytają te nasze setymenty to łezka się w oku kręci.


Hania
2012-02-04 08:57:14 - Mysle ze dzis to nie jest problem mowic o tym ze ma sie pochodzenie zydowskie, niemieckie lub inne. Urodzilo sie nowe pokolenie ktore ma inne wartosci. Gdybym ja wiedziala ze moi sasiedzi po latach bada interesujacy historycznie to moze tez bym inaczej do tego podeszla. Teraz na gwalt staralam sie zdobyc jakies informacje ale jest tego niewiele. Wspominany tu byl pogrzeb pana Grycnera. Wiem, ze byl taki spektakularny dlatego ze panstwo Grycnerowie byli Swiadkami Jechowy i dlatego pogrzeb byl inny niz katolicki. Pomnik na cmentarzu istnieje do dzis. Jch syn zyje i mieszka na terenie Niemiec. Ci co maja pochodzenie niemieckie to juz dawno wyjechali uciekajac przed ciezkimi czasam w ktorych przyszlo nam wtedy zyc. Nie tak dawno dowiedzialam sie ze moja kolezanka z klasy ktora juz kilka lat mieszka w Niemczech, cala jej rodzina to Niemcy ktorzy po wojnie zdecydowali sie zostac w Sierpcu. Z mojego rocznika byloby jesze kilka osob ktore zyja teraz na terenie Niemiec a wyjechali na podstawie swojego pochodzenia. Chcialam jeszcze dodac ze bardzo chetnie tu zagladam. Moje wspomnienia moze nie maja wartosci historycznej ale raczej wartosc sentymentalna. Mysle jednak ze jest nas wiele ktorzy czytaja nasze reflekcje i zachecam rowniez do pisania.


Rocznik powojenny do Magdy B.
2012-02-03 09:12:28 - Nie jest to takie latwe pisac wspomnienia ludziom ktorzy dawniej nalezeli jako mieszkancy Sierpca do jednej z grup narodowosciowych. Kto ma pisac te wspomnienia. Sierpc i prawie cala Polska jest czysta etnicznie z malymi wyjatkami. Tak jest i w Sierpcu. Czy ktos sie deklaruje w Sierpcu jako Niemiec lub Zyd albo Rosjanin? Nie slyszalem nic takiego. Wiec i takowych po czystkach powojennych juz nie ma lub boja sie o tym mowic glosno jesli nawet sa. Sierpc jest czysty etnicznie, sami Polacy a tam gdzie kiedys mieszkali Zydzi, Niemcy czy Rosjanie mieszka naplyw z okolic Sierpca. Rdzenny Sierpc skurczyl sie i wymiera. Nowe pokolenia Sierpczan zapominaja o swoich korzeniach. Byly system polityczny dopelnil swojego, zdewastowano pamiatki przeszlosci a naplyw dokonal reszty spustoszen. Nienawisc i polski nacjonalizm kolata sie w mozgach obecnych mieszkancow jeszcze do dzis. Jak to pisze Krzycho 382, zagral i za chwile wyciagali pianino!! To jest tzw. patriotyzm. Stary Sierpc jest w oplakanym stanie. Drewniane domy wala sie nie remontowane. I tak przemija tradycja, przemijaja ludzie ktorzy dawniej tworzyli struktury miasta. Mysle ze te osoby ktore tu pisza o Wlokach sa potomkami starych sierpeckich rodzin i dobro Sierpca jest ciagle dla nich wazne. Dlatego byloby bardzo ciekawa sprawa dla tej dzielnicy, organizacja niezaleznej grupy zalozonej przez mieszkancow Wlok, dbajacej o rozwoj tej czesci miasta, dbajacej o tradycje i stare rdzenne korzenie. Moze to forum stanie sie poczatkiem nowego i miejscem powstania grupy inicjatywnej pod nazwa np Nowe Wloki: Niech zyja Nowe Niezalezne Wloki !!!


O to to...
2012-02-02 14:34:32 - Dajmy spokój panu Sutemu, ale podzielam uwagę, że skoro jest strona Rozmaitości to chociaż archiwalia niech uruchomi naczelny redaktor, przecież to tylko trzeba chcieć.


do Magdy B.
2012-02-02 14:33:38 - Skoro wspomnienia osobiste to polecam ksiązki "Sierpeckie niezapominajki" A. Jankowskiego lub "Wspomnienia sierpczan". Są to opowiadane, tak jak Pani Danuta historie o dawnym Sierpcu, jego mieszkańcach. Ksiązki już dziś nie do kupienia, ale za to dostępne w bibliotece miejskiej. No i jeszcze pozostanie liczyc na to, że Pani Danuta co jakis czas powspomina tu na forum. Pięknie się to czyta!


Sierpeckie Rozmaitości
2012-02-02 14:09:50 - Chodzi o to, że Pan R.Suty jest, albo może był Redaktorem Prowadzącym


Magda B.
2012-02-02 14:04:04 - Mnie nie tak chodzi o opracowanie naukowe lub historyczne tylko tak jak pani Danuta robi wspomina osobiste przeżycia.Dziękuję.


do poniżej
2012-02-02 14:01:28 - To chyba pomyłka bo pan Suty to działacz Benedyktusa, a Rozmaitości?Strona internetowa jest o dawna martwa.Szkoda.


Sierpeckie Rozmaitości
2012-02-02 13:33:22 - Fajną sprawą było zamieszczanie tego kwartalnika pod linkiem: http://www.sierpc.com.pl/sr/archiwum.html , ale Pan Suty od 2009 roku śpi... a szkoda...


do pani Magdy B.
2012-02-02 13:19:22 - To teraz niech pani poczyta kwartalnik "Sierpeckie Rozmaitości". Polecam numery archiwalne dostepne w bibliotece, zaś nowy numer juz na dniach w sprzedazy. Tam jest cała tematyka, o której pragnie pani poczytać.


Magda B.
2012-02-02 12:47:16 - Nie tak dawno przeczytałam w Dziejopisie Sierpeckim kolejne opracowanie na temat żydowskiego słupa.Czy w Sierpcu naprawdę tylko tematy Żydów są najważnie­jsze?Dlaczego nikt nie napisze o obywatelach rosyjskich ,niemieckich przecież to też byłoby ciekawe, ale mnie o ciekawość nie chodzi.Czy ten słup do duma sierpe­cka?Przecież Sierpc to miasto czterech kościołów i trzech parafii, czy nasi historycy i my mieszkańcy możemy coś napisać o naszych symbolach wiary czy polskości.Choćby o zniszczonych przez niemiecką młodzież wspaniałych kapliczkach, przy których odbywało się jednak nasze życie.Po kapliczkach nic nie pozostało, ale w innych miastach pozostały i władzy ludowej nie przeszkadzały i nawet zostały odbudowano.A czy my dawni Sierpczanie coś pamiętamy na ten temat.Pozdrawiam.


Krzycho382
2012-02-02 10:54:20 - Odnośnie niemieckiego posterunku Policji przy ul. Kilińskiego zamieszczę kilka cytatów ze wspomnień P. Stefanii Głuchowskiej: Policja mieściła się w dzisiejszym budynku na ul.Narutowicza (dawniej Stodólna), a dzielnicowy posterunek był na ul. Kilińskiego (w domu p.Bugaja)...Tak znaleźliśmy się na ul.Kilińskiego 33 (niemiecka nazwa Hohestrasse), naprzeciwko posterunku niemieckiej żandarmerii. Obok było niemieckie przedszkole­.... Patrzyliśmy, jak na stojące przed posterunkiem auto żandarmi w pośpiechu pakowali jakieś paczki i walizki. Mój kolega Kazik wyjął organki i zaczął grać\" \"Jeszcze Polska nie zginęła...\" Niewesoły byłby finał, gdyby matka chłopaka nie wciągnęła nas do mieszkania. Kiedy po 15 minutach znów wyskoczyliśmy na ulicę, samochodu już nie było, a na posterunku grasowali \"odważnie­jsi\" obywatele z sąsiedniego domu, ciągnąc przez ulicę pianino...


Danuta
2012-02-01 20:12:25 - Wracam do moich wspomnień związanych z miejscem nad dawną rzeką Sierpienicą ( tą płynącą swoim nurtem). Oprócz rozlewni oranżady u Pana Smorzewskiego wspominam też ulicę Marii Konopnickiej, tą prowadzącą do ławy (dzisiaj mostka). Na ulicy tej było bardzo dużo ogrodów.Najbardziej pamiętam u Skiby (Pana Skibińskie­go).W ogrodzie tym pełnym kwiatów przepięknych oraz okazałych warzyw znajdowała się okrągla murowana altana - takie zachowanko.Tu w ogrodzie kupowało się w sobotę kwiaty do domu na niedzielę, rabarbar na kompot, szczypiorek i rzodkiewki na chleb.Rze­dkiewki płukało się w przylegającej do ogrodu Skiby rzece.To wspomnienia, które pamięta się zawsze.To taka reflekscja w mroźny zimowy wieczór.Pisaliście dużo o młynie Państwa Kłobukowskich. Ja też dołozę trochę wspomnień. Pamiętam dwie "śluzy" i niebezpieczne przejścia prowadzace do młyna (od strony szpitala).Przylatywało się tam przez łąki Skoka, po drodze przez podworko z wąskim przejściem. Było tam zawsze pelno kiszonki dla krów i świń, unosił się specyficzny zapach. Wzgórze szpitalne było ogrodzone ale widać było wyrzucane gipsy, pokrwawione ligniny.Myśle­liśmy, ze to usunięte nogi i cześci ludzkie.Po drodze do pierwszj śluzy płynął strumyk, nie­kiedy robiliśmy zaporę w tym strumyku i widelcem lub kijem z gwoździem wyciągaliśmy niezle okazy płote­k.Chodziliśmy też po śluzie, było to niebezpieczne ale ile emocji w tym bylo. Pomiędzy dwoma śluzami byla podlużna łaka i w rzece tej mlyńskiej kąpaliśmy się ale tylko ze 4 metry od brzegu , dalej byl "koński dołek" i wiry.Dzisiaj tyle. Ciąg dalszy nastąpi.


Do M.
2012-01-30 18:23:13 - Na Górnej było Żydowskie w parterowym budynku.


Ciekawy
2012-01-30 17:06:41 - A wiadomo dokładnie w którym miejscu było to przedszkole­?Czy ten budynek nadal istnieje?


M. do Ciekawy
2012-01-30 09:52:53 - Na początku okresu międzywoje­nnego przedszkoli w powiecie sierpeckim praktycznie nie było, ale za to przełomie lat 20. i 30. w Sierpcu przy ul. Górnej powstało przedszkole dla 36 dzieci z dwoma salami do zabawy i nauki


Ciekawy
2012-01-29 20:22:50 - Mam pytanie dotyczące przedszkola, które­(tak słyszałem) znajdowało się na Włókach gdzieś w okolicach ul.Górnej i Podgórnej.Czy ktoś wie coś więcej na ten temat?Pozdrawiam.


Zichenau
2012-01-25 20:22:02 - Dziękuję za wszystkie informacje na temat browaru,dodam tylko że nie mam nic wspólnego z rodziną Pehlke,od ponad 25 lat jest kolekcjonerem birofilii (głównie etykiet piwnych), dlatego pytałem o zabudowania (być może na strychu są jakieś pozostałości po starych dobrych czasach). Wszystkich miłośników Sierpca którzy chcieli by obejrzeć wszystkie etykiety z obecnego browaru "Kasztelan" odsyłam do strony www.browarymazowsza.pl.


Piwo
2012-01-25 12:56:15 - Przepraszam, że moja wypowiedź tak groźnie została odebrana, ale w Sierpcu mieszka pani Ewa z rodziny państwa Pehlke i to do niej pan powinien zgłosić się w sprawach rodzinnych.


słupki po moście
2012-01-25 11:29:18 - W galerii po lewej stronie doszło dziś zdjęcie słupków wyznaczających miejsce po dawnym moście na Sierpienicy. Wie ktoś może z państwa kiedy ten most przestał istniec i w takim razie czemu te słupki w takim dobrym stanie są nadal utrzymane? Widać przecież, ze sa pomalowane świeża farbą itd. Juz od dawna mnie to pytanie nurtuje. U nas raczej takie stare ślady się niszczy a tu słupki pozostały. Ciekawe...


Sichelberg do Piwa
2012-01-25 10:29:06 - Zichenau pyta czy budynki istnieja do dzis wiec jak przypuszczam nie mieszka w Sierpcu i nie ma biezacych wiadomosci na ten temat. Nie jest wiec wazne czy i kiedy upadl browar wazna jest nazwa i nieruchomosc. Jesli jest jednym z potomkow rodziny Pehlke i chce odzyskac majatek rodzinny to tylko pochwaly dla niego. Stan w jakim sie znajduje swiadczy o gospodarnosci wladz miasta. Budynek tylko skracano i slady widac na tynku. Tynk jest jeszcze chyba przedwojenny. Sluszne jest aby byli wlasciciele dolozyli staran aby stary budynek wrocil do dawniej swietnosci. Na wladze miasta liczyc nie mozna, burmistrz i rada jedyne co robia z zabytkami to rujnowanie, wyburzanie i sprzedaz znajomkom dzialek pod nastepna zabudowe. Przykladow nie bede wyliczal. Powinien to zrobic prowadzacy ta strone i dzial historyczny.Popie­ram dzialania starych przedwojennych rodzin sierpeckich i nadszedl czas aby nareszcie zaczeli decydowac o rozwoju Sierpca jak dawniej." Naplyw " doprowadzil miasto do totalnej ruiny.


do Zichenau
2012-01-24 20:59:25 - Poświęć trochę czasu i na galerii zdjęć w dziale "ostatnio dodane" pojedź na "widoki Sierpca" tam znajdziesz współczesny stan browaru.Jeśli lubisz nasze miasto to obejrzyj całą galerię.Pozdrawiam.


Piwo
2012-01-24 15:18:29 - Nie mąć człowiekowi w głowie bo browar upadł wcześniej niż go władza ludowa dokończyła.


Sichelberg
2012-01-24 11:16:48 - Zichenau, Czy przymierzasz sie do wystapienia o odszkodowania za utracony na rzecz skarbu panstwa browar? Jesli tak to w pelni popieram.


o browarze
2012-01-24 10:40:50 - Polecam wizytę w Bibliotece Miejskiej, tam do wypożyczenia jest książka pp. Szczepków "Droga do Kaszte­lańskiego", jest historia, są i kolorowe, ale i czarno-białe zdjęcia. Są zdjęcia lodowni, browaru i chyba etykiety. Pozdrawiam.


Zichenau
2012-01-24 10:23:11 - Wielkie dzięki za te wiadomości. Jeszcze mam pytanie,czy budynki w której była rozlewnia w latach 50 istnieją do dziś? Może ktoś ma etykiety z browaru Pehlke?


do Zichenau
2012-01-22 11:20:34 - W 1869 r. Fryderyk Pehlke założył browar w murowanym budynku znajdującym się niedaleko kościoła farnego. Zakład stopniowo był rozbudowywany w stronę rzeki i posiadał własną "lodownię", czyli chłodnię. Firma miała swój własny transport konny i zatrudniała 30 pracowników. Syn Fryderyka, Gustaw, został wysłany przez ojca na naukę gorzelnictwa do Niemiec i w Monachium ukończył szkołę piwowarstwa. Przejął on później browar i prowadził aż do swojej śmierci w 1916 r. Po przerwie browar ponownie uruchomił Henryk Pehlke w 1922 r., ale trapiły go liczne trudności, w tym finansowe. W latach powojennych wytwarzano piwo jasne, ciemne i eksportowe, które trafiało na tereny powiatu sierpeckiego i lipnowskiego. Jednak nie było w stanie wytrzymać konkurencji z produktami warszawskimi, np. słynnego browaru Haberbusch. Po zamknięciu zakładu w 1929 r. Pehlke prowadził rozlewnię piwa, która przetrwała II wojnę światową. W 1950 r. rozlewnia wraz z wytwórnią wód mineralnych została wydzierżawiona Powiatowej Spółdzielni Spożywców. Obecny browar wybudowano w latach 1969-1972 jako część Zakładów Piwowarskich w Warszawie. Był to największy zakład w pozbawionym przemysłu mieście. Oprócz browaru powstała również słodownia, która zaspokajała nie tylko miejscowe potrzeby na ten surowiec, ale również browarów w Żywcu, Okocimiu czy Tychach. 1 I 1991 r. zakład sprywatyzowano, tworząc Zakłady Piwowarskie w Sierpcu, a po upływie pięciu lat stały się spółką Skarbu Państwa. Ewa Piórkowska Warto przeczytać: Księga skarbowa Janusza II księcia mazowieckiego z lat 1477-1490, wyd. J. Senkowski, Warszawa 1954; Krajewski M., Sierpc w XVIII i w połowie XIX stulecia, [w:] Dzieje Sierpca i ziemi sierpeckiej, Sierpc 2003, s. 185-224; Piotrowski J. B., Szczepek K., Droga do Kaszte­lańskiego. Tradycje i współczesność sierpeckiego piwa, Sierpc 1997; Żebrowski T., Sierpc w średniowieczu i XVI wieku, [w:] Dzieje Sierpca i ziemi sierpeckiej, Sierpc 2003, s. 83-123. Miejsce przechowywania: Archiwum Główne Akt Dawnych, Komisja Rządowa Spraw Wewnętrznych, sygn. 4684, s.


Zichenau
2012-01-22 10:02:07 - Szukam, wiadomości i wszystkiego co jest związane z Przed wojennym browarem Fr.Pehlke syn w Sierpcu. Może ktoś coś wie?


do poniżej
2012-01-20 23:45:59 - Wesołoskiego i Pacholca, jesli ma pan czas.....itd


Do wpisu z 21:26:33
2012-01-20 23:42:38 - Poruszył pan temat taborów cygańskich, pamiętam jechały tzw.budy od strony parowozowni ul.Żeromskiego koło p.Opolskich na Czałpin zatrzymyali się przy Rynku[Pl.Chopina}.Po drodze kradli ile wlazło.Przważnie kury i warzywa z pól ogrodników Matyjanowskie­go, Wochowskiego, Wesoł owskiego, Pa... ma pan czas i chęć proszę rozwinąć temat "do Pani Danuty".


Marcin Dutkiewicz
2012-01-20 22:06:05 - Tao, potrzebuję się pilnie z Tobą skontaktować! mieszakimd@ne­ostrada.pl


do Pani Danuty
2012-01-20 21:26:33 - Dot. zdjęć. Tam się wychowałem i pamiętam ogród Państwa Brzozowskich. Zaraz za posesją Państwa Smorzewskich skręt w prawo potem lekko w lewo i na kładkę. Jeśli w prawo to doszło się tam gdzie miszkał Pan Janiszewski nad rzeką /grał na skrzypcach /, dalej w prawo i wychodziło się prosto w CPN obok kamienicy gdzie był też Totolotek. Z lewej strony była biała parterówka. Miszkali tam Państwo P. Naprzeciwko CPN był jeszcze dom drewniany i zaklad rymarski. Dalej tzw. spichlerz /konie pociągowe /. W lewo zanim z górki drewniaki po lewej stronie , /rodzina Sz. dalej po lewej rodzina Kr. krotkofalowca /. A jeszcze kilka naście metrów większy drewniak prawie nad rzeką mieszkało kilka rodzin / i ujęcie wody /pompa/. Jeśli poszło się prosto od CPN to innym razem, jest dużo pisania. Od obecnego ronda na 10 do CPN wielkie tabory Cagańskie, nieraz rozkładali obóz w okolicy przy dawnej muszli, albo jak kto woli dawnym sklepie meblowym drwenianym gdzie obecnie jeszcze jest dom Państawa N. Pozdrawiam. Ps. Dot Do p. Suty. Ten Pan jeśli pisze, niech pisze skąd ma materiały źrodłowe, obojętnie na jakiego tematu dotyczą.


do poniżej
2012-01-20 21:19:13 - ....i zmieni tytuł publikacji na "Ziemia Sierpecka nieznana".Makulatura-skup się kłania.


Do p."Suty"
2012-01-20 19:57:13 - Niech pan sobie popatrzy na na zdjęcia, drogi panie żal mi pana.


do Brwilna
2012-01-20 19:52:34 - Uważam, że powinna Pani zwrócić się z tym pytaniem do użytkowników portalu TRADYTOR, w zakładce, w której opisywany jest ten wątek: http://forum.tradytor.pl/viewtopic.php?f=79&t=450&p=13677&hilit=brwilno#p13677


do Danuty
2012-01-20 19:39:50 - Pytam się o zbiorową mogiłę ofiar terroru?


Danuta Brwilno
2012-01-20 09:22:23 - Mogę odpowiedzieć na prośbę Pani na temat pomnika i mogiły ofiar terroru, o który Pani pyta.W czasie okupacji las w okolicy Brwilna był miejscem kilkakrotnych egzekucji setek Polaków. 17 stycznia 1945 roku hitlerowcy rozstrzelali tu ok. 320 Polakow z więzienia w Płocku. Zamordowali tu również 20 starców z przytułku.Zwłoki ofiar spoczywają w zbiorowej mogile w lesie, ok. 2,5 km od drogi Płock-Sikorz.Chętnie odpowiem na inne pytania ( w miarę nmoich możliwosci). Choć nie jestem historykiem posiadam sporą wiedzę historyczną.


do starego mieszkańca sierpca
2012-01-20 00:12:09 - Ten most, który opisujesz to był na posesji państwa Phelke.Do browaru wjeżdżało się od strony włók ul.Podgórne­j.Tam była brama wjazdowa i jeszcze trzeba było trochę pojechać i dopiero na most i do browaru.Pan Phelke posiadał ziemię po obu brzegach Sierpienicy i dlatego w Sierpcu mówiono, że most wiedzie przez podwórze browaru.Dzisiaj zachowały się pamiątkowe słupki wyznaczające położenie most i droga dojazdowa od ul.Podgórne­j.Proszę odwiedzić galerię zdjęć i w dziale "Widoki Sierpca" odnajdzie pan fotki naszego opowiadania.tao.


do polak
2012-01-19 23:56:52 - Dzięki za informacje ,ale już czytałam. Czekam na więcej .


Do Marcina Dutkiewicza
2012-01-19 23:52:49 - Do czasów "życia" Białych Gór była na dole droga zaczynająca się przy domu pana Tucholskiego od ul.Że­romskiego.Na wysokości B.Gór wiodła pomiędzy wierzbami nieznanego gatunku były stare i dziwnie pokręcone, może dlatego, że rosły na piachu, ale zabawa na nich była, że ojoj.Dalej była łąka pana Tucholskiego i pola uprawne, droga skręcała w prawo do rzeki i wzdłuż brzegu z prądem rzeki dochodzimy do zakola tzw."Oberwana Góra" tu był bród gdzie przepędzano krowy, przejeżdżały wozy z sianem, a i można było po wodzie do kolan przedostać się na drugi brzeg i pomaszerować na "Kokoszkę".Wrócimy do Białych Gór bo od tej strony do młyna na Bobrowie dostępu jak ja pamiętam nie było, przegradzał kanał "ulgi" od rzeki.Był to kanał odprowadzający nadmiar spiętrzonej wody dla młyna, do tego kanału wpuszczane były śmierdzące ścieki z sierpeckiej rzeźni.Jeśli pojedziemy teraźniejszą ul.Bobrową w stronę młyna to drewniany most był przed młynem i tam tradycyjnie montowane były stawidła spiętrzające wodę.W czasach władzy ludowej zmieniono bieg rzeki i most oraz młyn rozebrano i zginął z krajobrazu Czałpińskich łąk.Za młynem było wielkie rozlewisko, więc raczej brodu tam nie było.Od młyna na Bobrowie do samego ujścia Sierpienica płynie wśród bagiennych łąk, nawet w piękne lato trudno było gospodarzom zwieść siano i tylko wspomiana już "Oberwana Góra" dawała piasek i szansę na przedostanie się na drugi brzeg dalej można było poprostu ulgnąć.Pozdrawiam i miło, że Ziemia Sierpecka pana zciekawiła.tao.


Danuta
2012-01-19 22:55:38 - Serdecznie dziękuję Panu (Piter-G podpis zdjęcia) za zdjęcie dedykowane dla mnie z "łąlami i domkiem Państwa Smorze­wskich".To dla mnie bardzo miłe i motywuje mnie do częstszego zapisywania moich wspomnień a mam ich bardzo wiele. Posiadam również wiele starych zdjęć, bardzo wartościowych, które prześlę na to forum, zadedykuję również mojemu nadawcy dedykacji ku Jego radości.Cieszę się z tego historycznego forum. Pomysł wspaniały. Gratuluję. Za kilka dni zaczynam wiecej pisać i wysyłać fotografie.


Polak
2012-01-19 22:43:48 - Odnośnie Brwilna http://forum.tradytor.pl/viewtopic.php?f=79&t=450&p=13677&hilit=brwilno#p13677


Marcin Dutkiewicz
2012-01-19 21:50:27 - Czy posiada ktoś z Państwa informacje na temat młyna na Bobrowie. Czy tam istniał bród, przejazd przez rzekę jeszcze przed powstaniem młyna? Czy wie ktoś o ewentualnej drodze przez łąki od strony Białych Gór i podjeździe na górę (na 10tkę) pomiędzy obecnymi cmentarzami? Było w Sierpcu kilka takich podjazdów-zjazdów (koło ronda na 10tce, koło tartaku w Studzieńcu, na tyłach "Sonaty"). Pozdrawiam


brwilno
2012-01-19 21:14:55 - Witam mam pytanie czy ma ktoś mi przybliżyć historie mogiły zbiorowej w Brwilnie (las brwileński) zginęła tam moja kuzynka i chciała bym się dowiedzieć czegoś więcej.


stary mieszkaniec sierpca
2012-01-19 21:03:14 - Do Marcin Dutkiewicz. Jeśli chodzi o przejazd przez Sierpenicę to był drewniany most od strony Fary przez podwórko wytwóni napoi Pana Pelke /Przepraszm jeśli źle wpiałem nazwisko/ w stronę obecnej ul. Podgórnej, dawnej 22 lipca. Zjazdy na sankach itp z "lodowni" az do tego mostu. Kiedyś kilkanaście lat temu to widziałem jeszcze tylko pale w rzece. Jesli chodzi o brody to przy drewnianym mostku tzw. ławie za wytwórnią napoi Państawa Smorzewskich też wozami przejeżdżali. linia elektryczna spadła i zabiła 2 konie.


stary mieszkaniec sierpca
2012-01-19 20:45:07 - Kochani, a kto pamięta jak zjechała mleczarka z górki na pole " obecny stary jordanek?". To było naprzeciwko obecnych kamienic, dawnej ul. 22 lipca 75. Jeśli chodzi o samochód to była czarna "Wołga" i chyba miała nr.2. Nr 1 miał pan P. mieszkający obok dawnej tzw. "mordowni". Ja nie chciałem wymieniac nazwiskaPaństwa Smorzewskich, ale lemoniada była wspaniała. Magiel był u Pani Piątkowskiej jak i taki bar itp. Obok magla był zakład kamieniarski. Obok Pana Biesa gdzie była pijalnia a przedtem Lotto to jeszcze był sklep mięsny.


SS - dalej o "Kirkucie"
2012-01-19 18:13:24 - Zdjęcie cmentarza z lat 40/50 tych XX wieku wysłałem właśnie do galerii starych zdjęć - tu obok. Powinno niedługo się pojawić. Zdjęcie pochodzi z książki z żydowskimi wspomnieniami o Sierpcu - "Gmina Sierpc: Księga Pamięci", wydanej w Tel Avivie w 1959 r. przez ocalałych z Holocaustu Żydów. Zdjęcie, które jest niestety słabej jakości pokazuje ustawione na nowo, w formie lapidarium, macewy (żydowskie płyty nagrobne), na dawnym kirkucie. Wcześniej (w czasie II wojny) były umieszczone w krawężnikach i chodnikach sierpeckich ulic. Wygląd kirkutu z tego zdjęcia, można, wydaje mi się, porównać do opisu Pana Janusza - dziwny, "nikomu" nieznany cmentarz, jakieś mogiły, jakieś połamane płyty - to obraz który dziecku mógł zapaść w pamięć, dodając do tego, że pewnie rodzice na takie tematy z dziećmi nie rozmawiali - to by wszystko wyjaśniało. Pozdrawiam przedmówców! - SS.


do Krzyśka
2012-01-19 09:44:06 - Ja mieszkałem w dzielnicy koło parowozowni i w latach 60-tych jako siedmioletni chłopak lubiłem zwiedzać miasto, oczywiście rodzice o tym fakcie nic nie wiedzie­li.Któregoś dnia pod koniec wakacji wybrałem się na rowerze na "Kierkut" bo tak w Sierpcu mawiano na tą dzielnicę.Do tej pory nigdy w tamtych stronach nie byłem.Prze­jechałem przez miasto i za młynem k/szpitala to już było dla mnie "koniec świata". Dojechałem aż do zakola rzeki i tak jak Janusz byłem zdziwiony widokiem dziwnego jak dla mnie cmentarzyka w gołym polu.Zgodzę się, że mogło się Januszowi kojarzyć za budynkami bo dalej nie poszedł, a szkoda.Teraz to wiem, że to było wybudowane lapidarium, a resztki z macew wkopanych w ziemię to dziwny widok dla dzieciaka.Nigdy o tej wyprawie nikomu nie mówiłem bo by mi tata rower zamknął.Drodzy panowie jest w Pracowni Historycznej w budynku biblioteki fotografia z tamtych lat tego "dziwnego cmentarzyka", ale wspomnienia są ważnie­jsze.Pozdrawiam Tadeusz G.


Krzysiek
2012-01-19 07:50:44 - Zgodzę się z przedmówcą (dwa pietra niżej), że żołnierze niemieccy zostali pochowani tam, gdzie zginęli. Jeżeliby zostali najpierw pochowani na terenie Kirkuta, to zapewne zostaliby przeniesieni na teren cmentarza, a nie w pobliże drogi. Według mnie, to co zostało w pamięci Pana Janusza, to jest cmentarz żydowski, natomiast wspomnienia o Niemcach, to mogły być rozmowy dotyczące zniszczenie tego cmentarza właśnie przez nich (takie są moje przypuszcze­nia). Postaram się wrzucić fragment mapy niemieckiej z 1944r, gdzie jest zaznaczony właśnie ten cmentarz i jakieś budynki, może ten przy cmentarzu to właśnie budynek P. Grabowskich?


Janusz
2012-01-18 23:20:27 - Dziecko kilkuletnie dużo nie pamięta i ja też takim byłem, ale pamiętam błotnistą drogę ciągnącą się jak dla dziecka w nieskończoność po prawej stronie pamiętam widok w dolinie rzeka, dalej droga jakby się obniżała i ostatni dom po lewej stronie P.Grabowskich i kawałek dalej już nie pozwolono mi bo tam był cmentarz żydowski.Mnie chodzi o tę część ziemi za domem p.Grabowskich, ale w głąb działki, nie wzdłuż drogi.Wydaje mi się, że to tam widziałem te dziwne mogiły.Z rozmów dorosłych to coś tam zrozumiałem o Niemcach, ale byłem dzieckiem i dla mnie wiele rzeczy było nie zrozumiałe­.Były to lata wczesne 60-te.Jak mi wiadomo to ta błotnista droga to dziś piękna ulica.No cóż świat oglądany oczami dziecka bywa troszkę inny ale może ktoś coś pamięta.


o "cmentarzyku" (???)
2012-01-18 22:28:14 - Za mało danych dał Pan Janusz. Co Pan Panie Januszu konkretnego wie? Jakikolwiek ślad? A ja osobiście nie sądzę, żeby pochowano w Sierpcu tamtych żołnierzy spod Borkowa, a potem ich przenoszono. Takie coś nie było praktykowane. Zginęli tam, tam ich pochowano. Pan Dumowski pisał ciekawy artykuł w "Rozmaitościach Sierpeckich" o I wojnie światowej - może on coś więcej wie.


cmentarzyk
2012-01-18 22:06:05 - Dom przedpogrze­bowy znajdował się na terenie Kirkutu w idealnym stanie, może chodzi o pierwszy pochówek żołnierzy rosyjskich i niemieckich co teraz spoczywają przy szosie nr 10 w Borkowie.Ja też coś tam słyszałem, że było zakopanej też dużo broni, ale byłem jeszcze za mały żeby cokolwiek zrozumieć.A może ktoś wie więcej.


o cmentarzyku
2012-01-18 19:27:05 - Zależy który to konkretnie dom p. Grabowskich. Nie było tam raczej innego, niż znany nam żydowski, cmentarza. Należy dodać, że dzisiejszy ogrodzony teren na tzw. kirkucie, jest nieporównywalny do cmentarza przedwoje­nnego. Warto spojrzeć na stare plany miasta i widać jakiej wielkości był dawny kirkut. Połowa domów przy Batorego, i może jeszcze dalej, na Księstwa Warszawskiego - niestety stoją na żydowskich grobach... - SS.


i jeszcze...
2012-01-18 19:25:19 - ten pusty placyk to jest zapewne pozostałość po drewnianym budynku,który się tam znajdował. Potocznie nazywano go domem przedpogrze­bowym, ale tak naprawdę nie wiadomo obecnie co się w nim mieściło i jakie było jego przeznaczenie.


do Janusza
2012-01-18 19:22:38 - Według mojej wiedzy, były tam dwa cmentarze żydowskie, zwane potocznie starym i nowym. Nie była tam chyba żadnego innego cmentarzyka.


Janusz
2012-01-18 18:28:58 - Skorzystam, że omawiacie państwo dzielnicę Włoki i miałbym takie pytanie.Czy ktoś z państwa może coś napisać o małym cmentarzyku tuż przy Żydowskim Kirkucie za posesją p.Grabowskich.Dziś podobno jest tam tylko pusty placyk.Dziękuję.


Administrator
2012-01-18 13:44:10 - Podpis zdjęcia schodków z ulicy Krótkiej na ulicę Raymonta już poprawiony. Dziękuję za uwagi. Jeśli chodzi o zdjęcia, które zniknęły, to trwają prace, aby powstała galeria zdjęć tematycznie związanych z Forum Historia.


do Krzyśka
2012-01-18 13:04:47 - Dawne schodki dostępne dla wszystkich były rzeczywiście szersze ale potem było nie podwórko tylko tzw. parowa / szeroki pas ziemi/. Natomiast to drugie przejście : schodki , podwórko i wąskie przejście w dawnych czasach było dostępne tylko dla niektórych ludzi natomiast teraz jest tylko ono jako jedyne dostępne.


Krzysiek
2012-01-18 11:34:00 - Dlaczego znikają fotografie wstawione najwcześniej?


Krzysiek
2012-01-18 11:30:58 - Zgadza się, te schodki łączą ul Reymonta z ul. Krótką. Schodki łączące ul. Reymonta z ul. Żwirki i Wigury były dużo szersza. Schodziło się po schodkach od ul. Reymonta, następnie było podwórko i znowu schodki, lecz już węższe. Zejście to znajdowało się przy skrzyżowaniu ul. Reymonta z obecną ul. E. Plater.


Ala
2012-01-18 06:54:47 - Zdjęcie przestawiajace przejscie do ulicy Reymonta to jest przejście z ulicy Krótkiej a nie z ulicy Zwirki i Wigury .


Danuta
2012-01-17 21:48:07 - Jestem bardzo uradowana tymi wspomnieniami. Szcegolnie do serca przypadlo mi zdjęcie rzeki i tego domku gdzie mieszkali i produkowali oranżade Panstwo Smorzewscy.Ja tez tam jako dziecko biegalam po ten wspanialy niezapomniany napoj czyli oranZade.Byly tam rozne smaki i kolory.Zie­lony, żolty i pomaranczowy.Napoj byl zimny w kapslowanych butelkach zes szkla.To byLa wielka radośc gdy w sobotę po poludniu mama dawala na kilka butelek. Pan Smorzewski dal do posmakowania kazdą z oranżad a niekiedy i ten aromatyczny smaczny konce­ntrat.Taką oranzade zabieralo sie wniedzielę po poludniu na łąki na "skoka" czyli Skoczylasa. Ustawialo się w żrodelku i potem picie to niezapomniane i już nostalgiczne wspomnie­nie.Jak bylo smutno, gdy z wiosną rzeka wylewala iniekiedy zalewala tą wytwornie milego Pana Smorze­wskiegoRzeka byla grożna, woda porywala mostek czyli zwana przez dzieciaki ławę.Jeszce pamiętam, ze wdrodze po zakup oranżady przechodzilo się obok cudownego, tajemniczego ogrodu Panstwa Brzozowskick. W ogrodzie były rosły najpiękniejsze na świecie floksy i wiele innych kwiatow.I coz zostalo?Po oranżadzie i Smorzewskich tylko wspomnienie a po tym pieknym ogradzie chwasty i jakas utwardzona nierown droga.Jak to milo,że można tu powspominać te biedniejsze ale jakze piekne czasy.Będę pisac tu często, wiele pamie­tam.Pozdrawiam wszystkich, ktorzy zechcą przeczytać a może coś dopiszecie. Dziękuję serdecznie.


aaa
2012-01-17 16:06:06 - Niestety czas biegnie a ludzi ubywa. Z dawnych lat żyje i mieszka nadal tylko parę osób w rejonie mostu koło szpitala.


....
2012-01-17 15:27:46 - O tak...


aaa
2012-01-17 12:52:38 - Ten pan mieszkał za mostem a przed szpitalem. Czasem chodziłam po mleko przez kładkę drewnianą.


do poniżej
2012-01-17 09:33:21 - A pamięta ktoś słynnego Ursusa pana Krzyczkowskie­go?


do pytania
2012-01-16 23:53:24 - Asfalt na tej uliczce jest od mostu w kierunku dawnego młyna natomiast od mostu w górę do wyjazdu z ulicy w kierunku miasta jest terlinka, dziury.


do pytania
2012-01-16 23:49:05 - Było przejscie z ulicy Reymonta na ulicę Żwirki i Wigury - schodki cementowe . W latach 90 zmieniła sie właścielka posesji i zagrodziła cały teren tym samym nie bylo już przejścia. Ponieważ ludzie skracali sobie drogę do szpitala i nie tylko - znależli drugie przejście , troszkę dalej/ przez następne podwórko/ i między domami nadal sobie chodzą. Nadal na ulicy Żwirki i Wigury są domy stare, drewniane ale jest też w miejsce starych parę nowych domów. Ulica jest asfaltowa i nawet chodniczek jest zrobiony po jednej stronie .


do pytanie
2012-01-16 22:08:53 - z tego co pamiętam,to były nawet schodki, fragme­nty zachowały się do dziś.Ścieżka też była, kawałe­czek dalej.


Pytanie
2012-01-16 20:51:30 - Pamiętam jak przez mgłę czy była ścieżka pomiędzy domami łącząca przejście z mostu szpitalnego pod górę do Reymonta(nie ul.Krótka).


Tata konie podkuwał
2012-01-16 19:24:43 - Kowali na ulicy Kilińskiego było trzech. Tata podkuwał konie u kowala, który się nazywał Dąbkowski (?). Wracałam z siostrą ze szkoły i tata czekał na nas u kowala, a jeśli robota jeszcze nie była wykonana, to żona kowala częstowała nas herbatą. Pijąc herbatkę widziałam przez okno jak konie kują. Bardzo im współczułam, bo myślałam że to jest bolesne. To nie zdarzało się często, ale przed zimą trzeba było konie okuć "na ostro". To tak jak z oponami zimowymi do auta. Wizyty u kowala były regularne dwa razy do roku, chyba że koń podkowę zgubił, to częściej.


Pytanie
2012-01-16 08:45:35 - Szczególnie zabudowa na wzgórzu na wysokości mostu.


do pytania
2012-01-16 08:33:15 - A co Cię interesuje odnośnie ul. żwirki i wigury z dawnych lat?


Pytanie
2012-01-15 19:24:13 - Czy mógłby ktoś coś napisać o ul.Żwirki i Wigury (aż do młyna) z dawnych lat?


człowiek zagadka
2012-01-15 05:55:37 - ilu kowali miało warsztat na ul Kilińskiego w latach 1950-60 ?????? znam nazwiska.


młyn
2012-01-15 05:51:32 - młyn spłonął latem 1977 roku


Jan B.
2012-01-14 23:58:40 - "Stary Sierpc" bardzo ciekawa strona, ale tutaj można podyskutować coś podpowiedzieć, powspominać.


Historia Sierpca
2012-01-14 22:26:01 - Strona nosi nazwę Stary Sierpc.Tyle wystarczy w wyszukiwarce


Historia Sierpca
2012-01-14 22:24:42 - Polecam wszystkim Forumowiczkom i Forumowiczom wspominających nasze dzieje wspaniałą stronę poświęconą Sierpcowi. Zaglądam tam regularnie. Autor pan T. Kowalski robi kawał świetnej roboty. Pozdrawiam dawnych mieszkańców Sierpca


Do p.Hani
2012-01-14 21:14:43 - Zgadzam się z panią, że Włóki to ciekawa dzielnica, czy pamięta pani restaurację u pani Piątkowskiej tzw.po schodkach?


Do Administratora
2012-01-14 20:50:57 - Dzięki pańskiej inicjatywie dużo dat i wydarzeń dotyczących miasta i okolic wyjaśni się bo tu piszą i czytają, no i poprawiają Sierpczacy.Co zrobimy z błędnymi publikacjami?Wałęsa kiedyś powiedział" Piszcie sami historię bo wam napiszą...". Wcale się nie pomylił.Pozdrawiam wasz sympatyk.


do Hania
2012-01-14 20:44:17 - Pani Haniu bardzo proszę wejść na "Sierpeckie linki", a dalej na stronę Pracowni Dokumentacji Historycznej Sierpca i tam autor opisuje cmentarz, a dokładnie cmentarz wojenny niemiecki z 1915r.Cmentarz jest, ale lokatorzy się zmienili, są to bohaterzy ZSRR.Czy pani mama pamięta z czasów swej młodości dawny cmentarz niemie­cki?Dziękuję.


do młyn
2012-01-14 16:10:06 - Zgadzam się, że pożar mógł być 1977 roku - mój synej miał 2,5 roku jak był pożar!


młyn
2012-01-14 15:42:59 - młyn p. Kłobukowskiego spłonął latem 1977 r., już był nierczynny


Hania
2012-01-14 13:49:46 - Mieszkalam dokladnie na Kilinskiego 2. Zwirki i Wigory to chyba byla ta ulica kolo spoldzielni w kierunki szpitala ?


Do Hania
2012-01-14 12:42:51 - Czy pani mieszkała na Kilińskiego czy na Żwirki i Wigury?


Hania
2012-01-14 12:32:04 - Niestety nic na ten temat nie wiem. Jak wczesniej napisalam zainteresuje sie tym i popytam w kregu moich znajomych i rodziny. Moje wspomienia siegaja konca lat szescdzie­siatych i siede­mdziesiatych. Wiem ze moja mama posiada zdjecia z ul kilinskiego ale to troche potrwa zanim bede miala mozliwosc je poogladac.


Do starzejącej się...........
2012-01-14 11:12:11 - Witam panią, czy może pani coś napisać o posterunku niemieckim na ul.Kilińskiego w czasach wojennych.


Mam....
2012-01-14 10:46:05 - Mam pytanie co pan Suty robił w latach 60-tych, jeśli pamięta ten pożar.Ludzie wyprostujcie ten fakt i nie piszmy nowej historii.Jeśli ktoś posiada zdjęcia z początku lat 70-tych przedstawiających jego osobę na tle młyna to dowód, że data pana Sutego jest błędna i wymaga natychmiastowego sprostowania.


o dacie spalenia młyna
2012-01-14 10:24:21 - Datację pożaru młyna Kłobukowskie­go, na lata 60-te XX wieku podaje R.Suty w "Ziemi sierpeckiej - znanej i nieznanej" (na 152 stronie)


starzejaca sie byla mieszkanka sierpca
2012-01-14 10:17:27 - Masz racje to byl nasz dom w ktorym mieszkalismy. Pamietam kiosk z cukierkami, panstwa Szaleckich. Po Gricnerach wprowadzili sie za jakis czas inni lokatorzy i znow inni a z nimi same nieszczescia. Dobrze ze sie wyprowadzilismy. Dobrze wspominam jeszcze moje przedszkole obok kina i Pania Anie ktora dawala ma extra porcje obiadow i byla berdzo kochana.


Młyn
2012-01-14 10:16:37 - Pod zdjęciem jest błędna data.Młyn spalił się w wakacje ale nie pamiętam dokładnie czy w 72\73r.


do Ali
2012-01-14 10:16:24 - Jestem w posiadaniu zdjęcia, gdzie stoję na tle młyna od strony łąki - są to lata 70-te !


Do Marcina D.
2012-01-14 10:11:34 - Co konkretnie cię interesuje bo to co było jeszcze w tym miejscu w latach 60-tych mogę ci opisać.


Do pana Z.Dumowskiego
2012-01-14 10:07:57 - Panie Zdzisławie zwracam się do pana jako starego Sierpczaka i mieszkańca Włók czyli po sąsiedzku z posesją państwa Kłobukowskich właścicieli młyna i mam pytanie.Czy mógłby pan określić datę kiedy spłonął młyn, bo mieszkańcy jak widać dużo nie pamiętają.Dziękuję i pozdrawiam.Już Emeryt.


starzejaca sie byla mieszkanka sierpca
2012-01-14 08:58:43 - Jaka szkoda ze niewiele pamietam o p.Gricnerach. Bylam jeszcze za mala ale przy nastepnej okazji wypytam moja mame. Dla mnie o byli po prostu sasiedzi z wielkim sercem. Chetnie u nich przesiadywalam a pani Gricnerowa zawsze miala jekies smakolyki. W mojej pamieci p. Gricner pozostal jako bardzo wysoki postawny czlowiek o spokojnej naturze. Jago smierc najbardziej zostala mi w pamieci. Po prostu rano sie nie obudzil. Dla mnie to byl pirwszy kontakt ze smiercia. Odszedl ktos kogo bardzo lubilam. Pogrzebu nie pamietam. Pania Gricner po krotkim czasie odwiedzila rodzina i zabrala w dla mnie niewiadomym kierunku. Z opowiadan wiem ze byli to krewni z niemiec ale pewna nie jastem. Podoba mi sie to forum. Dostalam zapalu zeby dalej pytac i szperac. Hania


Ala
2012-01-14 06:05:59 - Młyn p. Kłobukowskich nie uległ spaleniu w 1962 roku. Jest to błędna data. Było to w okresie 1977-1979 w lato. Może w Straży Pożarnej można odnaleźć zapiski o tym .


Administrator
2012-01-13 21:24:08 - Z myślą o Forumowiczach publikujących swoje wspomnienia o dawnym Sierpcu, po lewej stronie Forum Historia powstała tematyczna galeria zdjęć Sierpca sprzed wielu lat. Być może zdjęcia przywołają kolejne wspomnienia. Jeśli posiadacie Państwo zdjęcie, dotyczące wątku dyskusji lub inne, które chcielibyście opublikować na stronie, można to uczynić poprzez formularz nad pierwszą fotografią. Dzięki Waszym wspomnieniom i zdjęciom pamięć o dawnym Sierpcu, Sierpcu naszego dzieciństwa, będzie wciąż żywa.


do SS
2012-01-13 18:55:02 - Nie wiem dokladnie, ale jak pamietam ten z Kilinskiego zyl ok. 79 lat. Czy byl to Adolf? trudno mi na to pytanie odpowiedziec. Byl ewangelikiem to wiem na pewno. Prosze zajrzec na blog Stary Sierpc tam jest cos o Gricner ale o starej Gricnerce. Byl przed wojna taki wierszyk o niemcach z Sierpca ktory brzmial - komm Leye/ Lehe komm Pehlke komm stara Gricnerke komm Schmidt komm Schmidt. Znali to przedwojenni mieszkancy Sierpca. Mi opowiedzial to moj ojciec. Jak pan zapewne wie, w Sierpcu bylo duze skupisko ludnosci narodowosci niemieckiej i nie wszyscy opuscili te tereny po wojnie. Wiele rodzin pozostalo i dostalo odpowiednia wyplate za czyny ktore nie ich dotyczyly. Moze takim czlowiekiem byl Adolf Gricner? Pisze Gricner gdyz Grycner to spolszczenie pisowni i Gricner jest blizej niemieckiego brzmienia nazwiska. A wiec ja typuje na Gricner.


Marcin Dutkiewicz
2012-01-13 18:40:46 - Witam! poszukuję informacji o miejscach przejazdu przez Sierpienicę. Chodzi głównie o brody i stare mosty, miejsca, które już od dawna (sprzed wojny) nie są używane. Słyszałem o pradawnym brodzie na łąkach koło Fary przed regulacją rzeki. Kolejny to jeszcze sprzed młyna na Bobrowie. Ten mnie interesuje najbardziej. Pozdrawiam.


o Gricnerze/Grycnerze
2012-01-13 18:03:15 - Czy mowa o Adolfie Gricnerze, którego grób zachował się na naszym cmentarzu? (jest napisane tylko, że żył 79 lat). Który to mógł być rok? W którym domu konkretnie mieszkał? To bardzo ciekawe... - SS


do starzejacej sie bylej mieszkanki Sierpca
2012-01-13 16:33:35 - Teraz juz jestem w domu. Zlokalizowalem dom i osoby. Ten taksowkarz to pewnie pan B. W jego domu byl sklep miesny i obok fryzjer. A obok przy skwerku stal kiosk spozywczy w ktorym kupowalo sie przesmaczne slodycze. Kiosku juz dawno nie ma. Przypominam sobie rowniez twoj dom. To byl niski parterowy dom naprzeciw hydrantu w pastelowym kolorze. Tego budynku juz tez nie ma. Podobnie jak wiele innych. Stoi jeszcze niezamieszkaly dom w ktorym byla w piwnicach piekarnia Szaleckiego. Na swieta wszyscy chetni za drobna oplata mogli wypiekac swiateczne ciasta. Pamietam pana Biesa i p. Biesowa.Nie zyja jak sie dowiedzialem. Ich dom tez stoi opuszczony. Jesli sie nie myle to wiem kim jestes ale nie na 100 %. Piszesz o rodzinie Grytzner ktorzy byli twoimi sasiadami. A czy pamietasz pogrzeb p. Grytznera? Pamietasz jaka to byla sensacja na sierpecka skale? Zeszla sie chyba cala okolica aby ogladac pogrzeb ewangelika. Bylo to wydarzenie, slysze do dzis rozmowy doroslych, ze on niechrzczony i dlatego trumne wynosza przez okno i nie ma ksiedza tylko jakis taki w marynarce msze odprawia...Ja jako kilkunastole­tni chlopiec stalem rowniez na ulicy przy hydrancie i wszystko bylo dla mnie niezrozumiale. To byla historia, nikt nie znal obrzadku ewangelickiego gdyz ewangelikow nie bylo w Sierpcu od lat. Mieszkalas jeszcze w tym czasie w tym domu? Masz na imie B...ara? Zadaje tyle pytan gdyz sam jestem od lat bylym mieszkancem Sierpca.


Stary Sierpczak
2012-01-13 13:43:25 - Słuchajcie a moze dałoby rade tu na stronie do tych naszych wspomnień podokładać zdjęcia z dawnych lat. Ciekawe jak to wygląda technicznie i czy Administrator strony mógłby coś takiego zrobić? Każdy mógłby coś niecoś wyszperać w albumach. To forum historia to przypomnienie moich lat młodości i jak czytam Wasze wspomnienia to łezka się w oku kręci.Z niecie­rpliwoscią czekaz na kolejne wspomnienia dawnych kolegów i kolezanek. Możemy mieć tu coś w rodzaju naszego wirtualnego pamiętnika. Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie!!! R.


Apel historyczny
2012-01-13 08:36:03 - Dzięki za odpowiedź.Czy ta fotografia przedstawia młode kobiety na tle kapliczki czy inne ujęcie?Czy pani pamięta coś o procesjach do tej figury?


starzejaca sie byla mieszkanka sierpca
2012-01-13 08:26:30 - To sa wspomienia z bardzo wczesnego dziecinstwa . Potem sie wyprowadzilismy w okolice jeziorek.


starzejaca sie byla mieszkanka sierpca
2012-01-13 08:19:13 - Mieszkalam przy dzisiejszym radzie w takim starym domku dwurodzinnym. Naszymi sasiadami byli panstwo pochodzenia niemieckiego nazywali sie Grytzner Nie wiem czy dobrze napisalam nazwisko). Obok z prawej strony byla piwiarnia a za nia mieszkal p. Bies. Gospodarz z duzym ogrodem (och co on mial za jablka). Z lewej strony byla kamienica gdzie mieszkalo wiecej rodzin i miedzyinnymi pan z kinem objazdowym. Mam dwoje rodzenstwa. Naprzeciwko naszego domu byl hydrant skad nosilismy wode. Przy radzie byla jeszcze spoldzielnia i magiel centrum spotkan towarzyskich).


do starzejacej sie bylej mieszkanki Sierpca
2012-01-12 23:18:30 - Zbieram w pamieci szczatki obrazow z tamtych lat i nie jestem w stanie zlokalizowac w ktorym domu na Kilinskiego moglas mieszkac. Zaczynam od strony CPN liczyc dziewczyny z jordanka, wychodzi mi ze to moze byc Bozena, Danka, Bogusia, Ewa i dalej juz nie licze.. Jaracha to byl temat, jedyne kapielisko po tej stronie miasta. Pelnowymiarowa plywalnia i to bezplatna. Jeszcze plywalnia na stawidlach przy mlynie, takze bezplatna i urocza wysepka posrodku odnog rzeki. Tej Warszawy nie moge jednak skojarzyc, a moze jeszcze nie interesowaly mnie czarne autka i dzewczyny?


wloki
2012-01-12 23:05:00 - Moze inaczej, nazwa wloki pochodzi zapewne od jednostki miary gruntow. Na terenie Wlok mieszkaly rodziny ktore posiadaly majatki ziemskie i liczbe hektarow ziemi ktore posiadali liczono w wlokach. Przypomne nazwiska zapomianych juz rodzin z Wlok np. rodzina Klobukowskich ul Zwirki i wigury wlascicieli tak czesto opisywanego mlyna, Lendziunowscy, Rzeszotarscy, Lehe itd. Wiec byla to jednak czesc starego miasta polskiego w przeciwie­nstwie do zydowskiej czesci polozonej w okolicach fary.


do Apelu Historycznego
2012-01-12 22:37:04 - Kapliczka NMP Nieustającej Pomocy na Czałpinie jest sfotografowana - jestem w posiadaniu skanu fotografii ów figury. Gorzej ze Świętym Janem Nepomucenem z mostu na dawnej 3 Maja (dziś Wojska Polskiego). Warto dodać, że obie figury, razem z rzeźbą Chrystusa z parkanu przy kościele Wniebowzięcia NMP zostały zniszczone przez sierpeckie hitlerjugend w czasie IIWŚ. Odbudowano jedynie figurkę przy Klasztorze. Proszę o podanie kontaktu - to podzielę się zdjęciem MB z Czałpina. Pozdrawiam! - SS


Apel historyczny
2012-01-12 21:05:06 - Korzystając z okazji powstania Forum Historia mam wielką prośbę do rodzimych Sierpczaków.Mili mieszkańcy czy ktoś z was posiada fotografie lub ryciny lub coś na czym widać kapliczkę przy moście na ul.Wojska Polskiego, oczywiście za czasów międzywoje­nnych.Drugim obiektem jest kapliczka na ul.Że­romskiego(Czałpin) jestem zainteresowany wszystkim, wspomnieniami też, jest to bardzo ciekawa dzielnica.Dziękuję.


włóki
2012-01-12 12:07:20 - Włóki to dziś dzielnica Sierpca, kiedyś przed laty była to wieś, z czasem włączona do Sierpca.


starzejaca sie byla mieszkanka sierpca
2012-01-12 09:50:58 - Ach.... czarna wolga....hih. Byl taki mit ale ja mam na mysli sasiada ktory mial auto. Byla to warszawa. Wtedy to bylo piekne auto, zawsze pieknie umyte, zadbane. Niewiele wtedy jezdzilo takich samoczodow. Jak nas zabieral czasami na wycieczke to bylo dla nas super wydarzenie. Juz nam frajde robilo na podworku posiedziec w tym samochodzie. Sierpc z tej strony konczyl sie za Reymonta (dalej byl koniec swiata).No moze jeszcze jedna atrakcja to pielgrzymki letnia pora na "jaracha". Za ul kilinskiego to staly jeszcze takie baraki (wtedy mowilo sie ze mieszkaja to troche inni ludzie) i koniec . Tylko pola i pola. Moze ktos wie dlaczego te okolice nazywaly sie "wloki"?


do starzejacej sie lecz aktywnej na necie bylej mieszkanki Sierpca
2012-01-11 20:46:44 - Kino objazdowe to sama w sobie historia ktora poznac powinni mieszkancy Sierpca. Osobiscie nie uczestniczylem w pokazie filmow ale znalem operatora i wiele mi opowiadal o swoich podrozach z projektorem filmowym na rowerze po okolicy. A potafil opowiadac historie jak z filmu. Czarna Wolga, kto to taki?


do Ewy
2012-01-11 20:35:35 - Wielka woda, nadchodzila z pierwszymi oznakami wiosny. Rzeka rozlewala sie na lakach az pod domy. Ulica byla nieprzejezdna. Tylko kajak byl dobry jako srodek lokomocji. Twoj kajak stal w rogu przy siatce od ulicy?


starzejaca sie byla mieszkanka sierpca
2012-01-11 07:25:51 - Ja mieszkalam przy kilinskiego. Na naszej ulicy dawniej w dni targowe parkowaly furmanki z koniami. Czasami cala ulica byla zastawiona po obu stronach. Mieszkal tam tez pan ktory zajmowal sie kinem objazdowym (nie chce operowac nazwiskami).Czasami robil nam frajde i wyswietlal filmy tylko dla nas. Jutrzenki to chyba jeszcze nie bylo. Mieszkal tez tam pan taksowkarz z piekna czarna warszawa ze srebrnymi wykonczeniami. Baaa co to bylo za auto.....chyby jedyne wtedy na naszej ulicy i okolicy. Wycieczki tym autem nalezaly do hitu roku.


Ewa
2012-01-11 07:08:26 - Pamiętam kładkę ponieważ mieszkałam blisko tej kładki. Chodziłam po mleko za rzekę. Co roku na wiosnę kładkę zabierała wielka woda, która wdzierała się na pół podwórka. Rozbierało się kawałek siatki ogrodzeniowej i wychodziło do ulicy Reymonta . Za to jak bylo cieplej pływałam kajakiem po " ulicy" . Pamietam też budowę mostu przez wojsko. To było wydarzenie !


do bylej mieszkanki .....
2012-01-10 19:09:53 - Rzeka, ta w starym korycie prawie zawsze zamarzala. Plywanie na krach bylo obowiazkowym zajeciem dzieciakow. Pamietasz drewniana kladke przez rzeke w miejscu w ktorym jest obecnie most na Sierpienicy? Na wiosne kra zawsze go znosila i wtedy mozna bylo na nim poplywac !! jak flisacy na Dunajcu!!!


była mieszkanka Włók
2012-01-10 18:42:50 - Zimą saniami jechali ze zbożem na przemiał do młyna p. Kłobukowskie­go. Czasem pozwolono aby doczepić sanki i był kulig ulicą Zwirki i Wigury. Rzeka prawie zamarzała ale wiosną było pływanie na krze. Nieraz wpadło sie do wody !


do starzejacej sie bylej mieszkanki z okolic CPN
2012-01-10 18:09:41 - Pamietasz jordanek i wytwornie oranzady, rzeke i durszlak. To mile wspomnienia z dziecinstwa. Schody i okno w Farze nie mozna zapomniec. Ty chyba mialas Ewa na imie.


M
2012-01-10 10:22:53 - A jakim przeżyciem dla jeżdżacych na łyzwach dzieci było zajrzenie do domku dla ptaków na jeziórkach.Nie­zapomniane!


J.
2012-01-10 08:52:03 - Może to nie są tak odległa wspomnienia, ale pamietam te tłumy dzieciaków jeżdżące na łyżwach na zamarzniętych jeziórkach. Ach... ale było fajnie


roman
2012-01-09 23:07:51 - a ja pamiętam drewniany domek,który stał w olszynkach zaraz za Farą.Spotykali się w nim gołębiarze.


Do starego mieszkańca Sierpca
2012-01-09 11:26:09 - Na Moczydle był basen.Wyłożony on był płytami chodnikowymi.W dniu otwarcia wpuszczono trochę wody.Dla nas byla to wielka frajda.Szkoda że na krotko.Po paru dniach wiechaly spychacze i mieliśmy po zabawie.I jeszcze jedno,na ulicy Tysiąclecia stały tylko bloki,a naprzeciwko nich był sad " Maćka",Jakie on miał jabłka, pyszne­.Kto tam mieszkał jak Ja pamięta to napewno


starzejaca sie byla mieszkanka sierpca
2012-01-09 09:57:08 - Och... pamietam ten jordanek, a zaraz na przeciwko byla wytwornia napoi u pana Smorzewskiego. Za zlotowke kupowalismy kolorowa oranzadke.Obok mieszkala pani wozna ze szkoly nr3 w takim malym domku. Za jordankiem byl dosc duzy teren i tam przyjezdzaly czasami karuzele. Jako dzieciaki chodzilismy z durszlakiem nad rzeke ryby lowic. Po kosciele Farnym mam w pamieci ze chodzilismy tam na nauki religii do salki po bardzo stromych schodach do gory w salce bylo jedno bardzo male okragle okno. Ponure wspomienia.


Administrator do Starego mieszkańca Sierpca
2012-01-04 12:01:50 - Jeśli byłby Pan zainteresowany publikowaniem wspomnień o starym Sierpcu proszę o kontakt mailowy: info@sie­rpc.com.pl


stary mieszkaniec sierpca
2012-01-04 11:51:38 - Kto przypomni sobie majówki w parku, za Farą, na "dwóch młynach"na wyspie?. Na dołku za mostem po lewej stronie /w stronę CPN/ stał duży drewniak. Z nazwiska nie bedę pisał kto mieszkał. Była studnia /pompa/ gdzie prawie cała dawna ul.22lipca chodziła po wodę. Był zdrój na tzw. "dołach" przed mostem oraz ujęcie przy piekarni /Pana Szłeckiego/ na Włókach jak również w centrum miasta przy Ratuszu oraz "Halach" i przy dawnym postoju taxi. Z lodowni była jazda sankami itp. prawie do Pelkiego. Przed mostem tym po lewej stronie też byl mały domek w którym mieszkali państwo Kozakiewicz. Dobrze by było gdyby ktś przy pomocy innych opisał jak Sierpc wygladał przed laty. Smak oranżady i lemoniady z wytwórni naprzeciwko starego Jordanka za CPN po prawej stronie, za apteką dawną / tzw. kiedyś sklep obuwniczy BATA/ po prawej stronie. Pozdrawiam.


q
2012-01-03 18:32:50 - że tak powiem aż się miło zrobiło na duszy jak się słucha tych opowieści o starym Sierpcu


do starego sierpczaka
2012-01-03 18:03:17 - Tak to prawda, była to posiadłośc państwa Rakowskich. Pani Rakowska pracowała w PSS --ach .Na wysokości pomnika katyńskiego przy ulicy stał drewniany domek ,w który mieszkali Muszyńscy.


do starego mieszkańca
2012-01-03 17:23:37 - To proszę popisać. Ciekawie się czyta taki opis dawnego Sierpca. A może z tych wspomnień powstanie artykuł. Myślę, że po opublikowaniu go tu na stronie inni sierpczanie też chętnie by powspominali. W ten sposób przypomnieć można dawne, barwne dzieje.


stary mieszkaniec sierpca.
2012-01-03 17:18:44 - do q. To jest naprzeciwko Spłódzielni Mieszkaniowej. Drzewa zakopane ok nawet do 2m. Na moczydle miał być "basen kąpielowy" gdzie teraz górka do zjazdów na sankach, z jeziórek i odwortnie "pędzono" łabędzie. One uciekały przeważnie z jeziórek. Tam gdzie ciąg sklepów stał zielony drewniak i było oczko wodne. Tu gdzie była "Centralna" w głębi była biała parterówka i pole. Za obecną byłą "Centralną" przed Ekonomikiem po lewj stronie stał bydynek na tej ulicy, dosłownie część tego domu kilka metrów "wpasowana " była w tą ulicę, tam gdzie sprzedają takie tam różne rzeczy m.im do komuni, przedtem kwiaciarnia. Ulica była jedno kierunkowa jak i teraz. Tu gdzie pomnik Katyński, troszkę bliżej też był drewniak parterowy przy chodniku, a za domem scieżka którą chodziło się do szkoły. Mozna by dużo pisać. Pozdrawiam.


Wspomnienie
2012-01-03 08:42:52 - Pamiętam Sierpc z lat 50-siątych, cały pokryty śniegiem,raj dla dziciaków zjeżdżających na sankach, wszędzie górki i pagórki, zjeżdżało się nawet po ulicach-było cudownie.


apropos Jeziórek
2012-01-03 07:35:17 - Drugi staw związany był z istnieniem tzw. Grzymałów, czyli podmiejskiego Folwarku. Na Starym Sierpcu są dwa słowa o tym. Myślę, że więcej opracowań na ten temat nie znajdziesz. Wspomina o tym Pan Burakowski w polecanej tu książce "Ziemia sierpecka...", na którą autor strony Stary Sierpc też poleca w bibliografii. Pozdrawiam :-)


es jeziórek
2012-01-02 23:35:07 - Proponuje jednak wizyte w bibliotece. A ksiazka którą ktos tu podaje ma tytuł Ziemia sierpecka znana i nieznana. Informator turystyczno krajoznawczy


Polak
2012-01-02 22:57:03 - Proponuje zacząć od biblioteki jak net Ci nie wystarcza.


Polak
2012-01-02 22:56:01 - Jakie pytanie taka odpowiedz.A tak na marginesie jakby ze wsi to już nie Polak???Też posiadam kilka map w swoich zbiorach na których jest Jeziórko i to bagienko co o nim pisałem i gdzie je znalazłem? W necie , więc można znaleźć i w necie tylko trzeba chcieć i mieć chęci poszukać.Prawdopodobnie mamy nawet tą samą mapę co wspominasz i na niej też jest zaznaczono to drugie bagno.Nie wystarczy mieć trzeba jeszcze umieć odczytać.Z mojej strony temat uważam za zakończony. Pozdrawiam


do Polaka
2012-01-02 22:50:17 - net ma to do siebie, że przekłamuje - myślałem o czymś poważniejszym (publikacje książkowe, opracowania kartograficzne) - a ten adres co podałeś wykorzystałem, ale info bardzo ogólnikowe - jedyna ciekawostka to ta mapa (fragm.)ze zbiorów niemieckich, ale mam lepszą i dokładniejszą :))) Acha i tak na zakończenie - jak ktoś się grzecznie pyta to kultury trochę (tym bardziej, że się Polak podpisujesz) - chyba, że jesteś ze wsi to sorki i wybaczam


Polak
2012-01-02 22:18:53 - No chyba nie w majtkach :) poszukaj np.w necie jest sporo informacji np. tutaj http://starysierpc.blog.onet.pl/Akwen-wodny-Jeziorka,2,ID345526075,n więc nie czekaj aż ktoś Ci coś poda na talerzy tylko sam szukaj czytaj poznawaj .


...
2012-01-02 22:08:40 - Bagien to w Sierpcu było więcej - duża ich część właśnie lokowała się na wschód od Jeziórek w stronę Gorzewa lub bardziej dokładnie tzw Budek


Polak do uuu
2012-01-02 21:48:23 - Jakbyś trochę poszperał i poczytał dowiedziałbyś się więcej np. że kilkanaście metrów na wschód znajdował się drugi zbiornik takie raczej bagno stąd nazwa "Jeziórka"Na kilka lat przed wojną osuszona i wymodelowano brzegi dlatego Jeziórka zmniejszyły swą "wielkość" Niemcy podczas okupacji dokonali dzieła zniszczenia naturalnych Jeziórek to tak w wielkim skrócie­.Pozdrawiam


uuu
2012-01-02 21:07:24 - dotarłem do map wojskowych Sierpca z 1935 roku i widać na nich w miejscu dzisiejszych Jeziórek duży staw - rozmiarami wiekszy niż dzisiejsze Jeziórka




Następne 1000 wpisów


Zauważyłeś błąd na stronie?

[x]
O nas | Napisz do nas ^^ do góry


Wszelkie materiały, artykuły, pliki, rysunki, zdjęcia (za wyjątkiem udostępnianych na zasadach licencji Creative Commons)
dostępne na stronach Sierpc online nie mogą być publikowane i redystrybuowane bez zgody Autora.