3/99 |
|||
Aktualne wydanie Archiwum Redakcja Komentarze Strona główna |
Poprzedni artykuł
Spis treści
Następny artykuł
|
||
Ewa Maria Tabeau
Ewa Maria Tabeau, sierpczanka, mieszka i pracuje
w Hadze. Debiutowała w 1997 roku tomikiem "Zabłąkana
w Wielkiej Europie" wydanym w serii Biblioteki Sierpeckiej.
Nowe wiersze Ewy Tabeau mieszczą się w tym
samym kręgu tematycznym, co wiersze opublikowane wcześniej w
tomiku. Waldemar Szmaszcz, który napisał posłowie do
"Zabłąkanej w Wielkiej Europie", przeciwstawiał profesjonalnej
stronie osobowości Tabeau (jest statystykiem) sferę jej
kobiecej wrażliwości, która pozwala jej widzieć niepowtarzalne
bogactwo wymiarów potocznego doświadczenia
rzeczywistości. Niepowtarzalne, bo ulotne.
Komentując przeczytane nowe wiersze Ewy
Tabeau, chciałabym się odnieść nie do tematyki czy problematyki, ale
do języka jej poezji. Myślę, że Ewa Tabeau jako poetka ma
problem z opanowaniem swej wylewności, która jest
pewnie immanentną cechą jej osobowości. Zarazem poetka wie,
że powinna być oszczędna w budowaniu przekazu. Najlepsze z jej
nowych wierszy to te, w których realizuje zasadę maksymalnej
oszczędności słowa. Nie zawsze potrafi się zdyscyplinować.
Kiedy decyduje się na "dopowiedzenie myśli", "uzupełnienie
obrazu" działa wbrew dramaturgii wiersza.
Powyższe uwagi nie dotyczą jednak wiersza "Pocałunek",
z którego emanuje kłębowisko emocji i niezwykłej prawdy
uczuć. "Pocałunek" jest czymś wiecej niż tylko wierszem o
pocałunku. Jest to wiersz o pożądaniu, potrzebie bliskości męskiego
ciała. Jest to wiersz nazywający uczucie niespełnienia i
oczekiwania. Wie o tym każda kochająca kobieta.
Bogumiła Dumowska |
|||
Poprzedni artykuł Spis treści Następny artykuł |