4/2001 |
||
Aktualne wydanie Archiwum Redakcja Komentarze Strona główna |
Poprzedni artykuł
Spis treści
Następny artykuł
|
|
ZMIANA PROBOSZCZA W BORKOWIE
Z końcem lipca 2001 roku odszedł na emeryturę ksiądz kanonik Stefan Prusiński, proboszcz parafii Borkowo. Fakt ten zasługuje na odnotowanie nie tylko z uwagi na długoletnią pracę w Borkowie (był proboszczem 34 lata).
Wiele względów każe go uznać za kapłana niepospolitego. Życzliwy ludziom, uczynny, pracowity, spokojny, rzeczowy, rychło zdobył zaufanie i szacunek parafian. To zaufanie pogłębiły jego zalety, jako gospodarza parafii. Wyremontował i odnowił kościół i cmentarz, wybudował nową plebanię, otoczenie kościoła przekształcił w piękny park. Przy tak rozległych inwestycjach nigdy nie narzekał na brak środków, mimo że niewielka parafia należy do uboższych w dekanacie. Po prostu parafianie wiedzieli, że każda złotówka ofiary zostanie wydana w sposób właściwy, nie szczędzili więc grosza na kolejne cele. Pod koniec pobytu w Borkowie zrealizował jeszcze jedno niepospolite dzieło opracował i wydał książkę pt. "Borkowo. Zarys historii parafii". Książka jak wszystko, co robił ksiądz Prusiński, jest rzetelna, pożyteczna i ładna. Jej tytuł wydaje się zbyt skromny - to w gruncie rzeczy monografia całej gminy z zarysem rozwoju struktur władz kościelnych, oświaty, organizacji społecznych, itp. Następcą księdza Stefana Prusińskiego biskup płocki mianował księdza Krzysztofa Biernata. Nowy proboszcz objął parafię borkowską po 13 latach kapłaństwa. Ostatnio był wikariuszem w parafii farnej w Pułtusku. Przypominamy, że obszerny artykuł o działalności księdza Stefana Prusińskiego zamieściliśmy w 5 numerze "Sierpeckich Rozmaitości" z 1999 roku ("Proboszcz nie taki znowu zwyczajny"). Halina Giżyńska-Burakowska |
||
Poprzedni artykuł Spis treści Następny artykuł |