4/99 |
||
Aktualne wydanie Archiwum Redakcja Komentarze Strona główna |
Poprzedni artykuł
Spis treści
Następny artykuł
|
|
PRZESZŁOŚĆ Z MYŚLĄ O PRZYSZŁOŚCI
(Tematy dla Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Sierpeckiej)
Pole działania Towarzystwa może być, w myśl postanowień statutu, bardzo rozległe i przyjmować najrozmaitsze formy, mające na celu kształtowanie lokalnej świadomości historycznej i aktywizację społeczności lokalnej w sferze intelektualnej, gospodarczej itd. Jakie ważne enklawy i nisze na tym polu są w tej chwili w Sierpcu niezagospodarowane i oczekują na inicjatywy i szybkie działania ? Wydaje się, że w pierwszym rzędzie istnieje pilne zapotrzebowanie na inicjatywy, zmierzające do pogłębienia tożsamości historycznej i kulturalnej społeczności sierpeckiej. Niewiele chyba przesadzę, jeśli sformułuję tezę że Sierpc, mimo 1000-letniej tradycji (w 2003 roku święcić będziemy 1000-lecie erygowania sierpeckiej parafii !), jest miastem "bez korzeni", a ściślej z korzeniami nieznanymi jego obecnym mieszkańcom. Zasadniczą przyczyną tego stanu rzeczy jest brak placówki gromadzącej i eksponującej pamiątki przeszłości miasta oraz zastanawiające ubóstwo literatury o problematyce lokalnej. Pierwszoplanową sprawą staje się więc powołanie w Sierpcu muzeum regionalnego. Jest to pilne, ponieważ eksponatów do pozyskania z każdym rokiem ubywa - nie tylko tych z odległej przeszłości lecz także dokumentujących historię Sierpca i życie jego mieszkańców w XX wieku. W przyszłym Muzeum Sierpeckim, od pierwszej chwili jego istnienia powinna także funkcjonować, obok podstawowej ekspozycji - "Dzieje Sierpca i jego mieszkańców od najdawniejszych czasów" -galeria rzeźby ludowej. Sierpecki ośrodek rzeźby ludowej jest jedynym zjawiskiem kulturalnym z naszego terenu o znaczeniu ogólnokrajowym i rzeczą zawstydzającą jest, że wspaniałe kolekcje tej rzeźby można podziwiać tylko poza rogatkami Sierpca (w Muzeum Szlachty Mazowieckiej w Ciechanowie, dworku Wojciecha Siemiona w Petrykozach i in. galeriach i muzeach). Trudną do przecenienia rolę w dokumentowaniu przeszłości oraz w upowszechnianiu i pogłębianiu tożsamości historycznej i kulturalnej społeczności lokalnej odgrywają publikacje książkowe i czasopisma naukowe i popularne. Tu otwiera się dla Towarzystwa Sierpeckiego szczególnie ważne i wdzięczne pole do działania. Osobiście nie znam drugiego miasta tej wielkości i o tak długiej historii, o którym piśmiennictwo byłoby tak ubogie. Naszą ambicją powinno być wypełnienie tej luki. I potrzeby i możliwości są tu wielorakie. W pierwszym rzędzie chyba należy nadrobić wstydliwe zaniechania naszych poprzedników i szybko opublikować już powstałe a niewykorzystane dotychczas fundamentalne dzieła. W zbiorach Biblioteki Narodowej zdeponowany został maszynopis napisanej przed prawie 50-cioma laty, 700 stronicowej monografii Mariana Przedpełskiego pt."O powiecie sierpeckim, jego wsiach i osadach" (bardzo przychylnie zrecenzowany przez prof. Stanisława Herbsta). Rzecz praktycznie gotowa do druku. Dysponujemy także egzemplarzem monumentalnej "Księgi pamiątkowej Żydów Sierpeckich" wydanej w Tel-Avivie w 1954 r. Zawiera ona nie tylko wspomnienia ocalałych z holocaustu sierpczan narodowości żydowskiej ale także ciekawe opracowania i przyczynki do historii miasta a także bardzo ciekawy materiał ilustracyjny. Ta pozycja wymaga już większych starań i nakładów, z uwagi na konieczność przekładu tekstu z języka hebrajskiego. Opublikowanie powyższych dzieł miałoby dla Sierpca znaczenie niebagatelne, z uwagi na bogactwo materiału, oraz cytowanie źródeł archiwalnych i relacji dziś dla badacza trudno dostępnych lub wręcz nieosiągalnych. Obok tych dzieł podstawowych, na opublikowanie czeka wiele innych tekstów. W zbiorach Miejskiej Biblioteki znajdują się obszerne, interesujące wspomnienia Józefa Drążkiewicza i Adama Zwolińskiego oraz zarys monografii rodzeństwa Tułodzieckich, pióra Stanisława Tułodzieckiego, pt. "Dziewięciu braci nieśpiących". Pozytywne efekty mogłoby przynieść zapewne zainteresowanie się pracami doktorskimi (a może i niektórymi magisterskimi?) sierpczan. Na kontynuację czekają też opracowania sylwetek zasłużonych sierpczan, zapoczątkowane książką Waldemara Brendy pt "Aby pamiętać o nich nie zaginęła" (może najpierw w formie "Słownika zasłużonych sierpczan"?) Zbliża się też, jak już wiemy, 1000 rocznica parafii sierpeckiej. Dokumentacja kościelna jest szczególnie bogata, należy więc chyba dołożyć starań, by ten niepowtarzalny jubileusz utrwalony został monografią parafii sierpeckiej. Podjęcie wskazanych wyżej przykładowo działań - organizacji Muzeum i wydania publikacji-wymaga zgodnej współpracy wielu ludzi-inicjujących, piszących, redagujących materiały, zabiegających o sponsorów. Ożywiłoby to życie intelektualne naszego miasta. Oczywiście działalność Towarzystwa nie musi i nie powinna się ograniczać do problematyki historycznej. Nie mniej pilne są działania zmierzające do aktywizacji bieżącego życia kulturalnego i gospodarczego. Jan Burakowski |
||
Poprzedni artykuł Spis treści Następny artykuł |