4/99
ŻYDZI w SIERPCU

Żydów w Sierpcu jako wyodrębnionej społeczności nie ma. W 1939 roku w 10-tysięcznym Sierpcu było ich około 3,5 tysiąca. Niemcy rozprawili się z sierpeckimi Żydami, najpierw wyganiając około trzech tysięcy Żydów do Generalnej Guberni i następnie wywożąc w 1941 r. pozostałych 500 Żydów do Oświęcimia. Na początku lat pięćdziesiątych ostatni ocalali Żydzi sierpeccy wyjechali do Izraela.
W sali posiedzeń Starostwa przemawia rabin Schlesinger.

W latach sześćdziesiątych zaczął sie pojawiać w Sierpcu piekarz Leon Gongoła, Żyd z Sierpca, którego podczas okupacji uratowali Polacy. Gongoła po wyjściu z obozu w Oświęcimiu wyjechał do Stanów i mieszkał z rodziną w Nowym Jorku. Podróże Gongoły do Sierpca miały złożony charakter. Trochę były to podróże sentymentalne, a trochę stanowiły wypełnienie misji. Misją Leona Gongoły było pilnowanie pamiątek po Żydach w Sierpcu i innych miasteczkach północnego Mazowsza. Te pamiątki to zachowane cmentarze żydowskie czyli kirkuty.

W połowie lat osiemdziesiątych osiedle Jagiełły dotarło do granic cmentarza żydowskiego.

Po zmianie ustroju po 1989 roku została nawiązana korespondencja między ówczesnym burmistrzem Zdzisławem Dumowskim a Zarządem Związku Wyznania Mojżeszowego w Warszawie w sprawie cmentarza. Chodziło o to, kto ma się zająć ogrodzeniem kirkuta. Według polskiego prawa samorządy nie zajmują się cmentarzami wyznaniowymi, a do takich należą cmentarze żydowskie.
Przedstawiciel Fundacji im. Laudera na Polskę w rozmowie z radnym Bogumiłem Stopińskim.

Sprawa budowy ogrodzenia kirkuta i uporządkowania całego terenu wróciła w 1998 roku za sprawą rabina E. Schlesingera z Londynu, praprawnuka cadyka pochowanego w Sierpcu. Rabin Schlesinger postanowił wyłożyć pieniądze na budowę ogrodzenia. Pośrednikiem i gwarantem transakcji między rabinem a spółką "Lumar" stał się p. Grzegorz Korytowski. Ogrodzenie stanęło i przy wsparciu ze strony burmistrza Marka Kośmidra teren cmentarza został oczyszczony.

Delegacja Żydów zapowiedziała swój przyjazd do Sierpca celem uroczystego "otwarcia" cmentarza w dniu 1 września, czyli 60 lat po dacie będącej początkiem ich narodowego dramatu.
Rabin Schlesiger nie mógł znaleźć macewy, pod którą miał spoczywać jego prapradziadek.

Najpierw delegacja Żydów gościła w Starostwie Powiatowym, gdzie witał ich starosta Paweł Ambor i wicestarosta Grzegorz Korytowski w obecności grupy radnych powiatowych oraz delegacji władz miejskich z burmistrzem Markiem Kośmidrem na czele. Spotkanie uświetnił wykład dra Grzegorza Radomskiego o historii Żydów sierpeckich tłumaczony na angielski przez p. Agatę Jaworską. Polska strona została parokrotnie przez przemawiających Żydów zapewniona o błogosławieństwie bożym, jakie spłynie na mieszkańców Sierpca z uwagi na kirkut - święte miejsce dla Żydów.

z.d.