5/2001 |
||
Aktualne wydanie Archiwum Redakcja Komentarze Strona główna |
Poprzedni artykuł
Spis treści
Następny artykuł
|
|
HELIKOPTER RATUJE ŻYCIE
Do rannego w wypadku drogowym obywatela Holandii, którego jak najszybciej trzeba było przetransportować z sierpeckiego szpitala do Warszawy, wezwano śmigłowiec z Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. We wtorek około godz. 13.00 przyleciał on nad Sierpc i krążył ponad pół godziny, szukając miejsca do wylądowania. Ku zdziwieniu mieszkańców miasta helikopter wylądował w końcu na boku płyty miejscowego stadionu, gdzie chwilę wcześniej młodzi chłopcy grali w piłkę. Pilot obawiał się o bezpieczne lądowanie również z uwagi na fakt, że środkowa część boiska była grząska. W chwili lądowania nikt nie zadbał też o zabezpieczenie lądowiska przez służby miejskie czy policję. O tym incydencie informowała "Gazeta Wyborcza" i Płockie Radio Puls, szeroko komentują całe zdarzenie. Sierpc leży przy ważnej trasie krajowej, na której panuje bardzo duży ruch pojazdów. Często dochodzi tu do groźnych wypadków. Należy się liczyć z tym, że coraz częściej do Sierpca może być wzywany helikopter. Mieszkańcy wskazują, że już dawno powinno być zbudowane lądowisko przy szpitalu, tym bardziej że posiada on zupełnie wolny i bezpieczny przyszpitalny teren po dawnym ogrodzie. Jest to temat do realizacji przez powiatowe władze samorządowe i sama dyrekcję sierpeckiego ZOZu. Incydent z helikopterem wskazał, że stracono wiele cennego czasu w walce o życie człowieka a i koszty lotniczego paliwa są niewspółmierne do kosztów zbudowania przyszpitalnego lądowiska dla helikopterów. Jak to się ma w Sierpcu w świetle ustawy o państwowym ratownictwie medycznym, która wejdzie w życie z początkiem przyszłego roku, a którą już podpisał prezydent A. Kwaśniewski? Stanisław Adam Zieliński |
||
Poprzedni artykuł Spis treści Następny artykuł |