5/2001 |
||||
Aktualne wydanie Archiwum Redakcja Komentarze Strona główna |
Poprzedni artykuł
Spis treści
Następny artykuł
|
|||
MANDAT UMORZONY
W poprzednim numerze "Sierpeckich Rozmaitości" pisaliśmy o staraniach mieszkanców ulicy Wojska Polskiego aby zniesiono absurdalny zakaz wjazdu samochodem ciężarowym, z dostwą węgla na przykład, do własnej posesji, oraz o umorzenie mandatu, którym niesłusznie ich zdaniem ukarano kierowcę, który zignorował znak drogowy B-18 zakazujący wjazdu w tę ulicę pojazdom o rzeczywistej masie całkowitej dwie tony. Z satysfakcją informujemy iż kilkumiesięczne zabiegi licznej grupy mieszkańców zostały uwieńczone sukcesem. Poniżej zamieszczamy kopie dwóch dokumentów potwierdzających skuteczność interwencji mieszkanców.
Przewodniczącu Kolegium w uzasadnieniu umorzenia mandatu pisze między innymi: "...odpowiedzialności za popełnione wykroczenie podlega ten, kto oprócz wypełnienia znamion konkretnego wykroczenia dopuszcza się czynu społecznie szkodliwego..." i dalej czytamy, "Policjant interweniujący w tej sprawie winien te wszystkie okoliczności (dowóz opału osobom mieszkającym na ul. Wojska Polskiego w Sierpcu) wziąć pod uwagę i odstąpić od ukarania Stafana Frydryszewskiego mandatem, uznajac, iż czyn, którego się on dopuścił nie jest społecznie szkodliwy. Ponadto Policja z uwagi na możliwość wpływu na sytuowanie znaków drogowych powinna podjąć stosowne działania w zakresie zmiany zakazu wjazdu na tę ulicę dla potrzeb jej mieszkańców." Na marginesie tej sprawy mieszkańcom ulicy Wojska Polskiego nasuwają się pytania: Dlaczego tak trudno urzednikom uznać racje mieszkańców? Dlaczego ustawia się bezkarnie znaki drogowe w sposób społecznie szkodliwy? Dlaczego policjanci dają powody i są postrzegani jako ludzie nieżyczliwi? Dlaczego Burmistrz i Radni Miejscy zadawalają się stwierdzeniem iż jest to droga powiatowa? Dlaczego trwa "spychologia " od Annasza do Kajfasza? Ryszard Suty |
||||
Poprzedni artykuł Spis treści Następny artykuł |