6/2000 |
||
Aktualne wydanie Archiwum Redakcja Komentarze Strona główna |
Poprzedni artykuł
Spis treści
Następny artykuł
|
|
RYŻ NA SŁODKO - magazyn młodzieżowy
O cenie akceptacji
W każdej klasie czy w grupie istnieje problem nieakceptowanych osób . Mianem akceptacji określa się tolerancję względem drugiej osoby w stosunku do jej zachowania , sposobu bycia czy ubioru. To czy szybko odnajdziesz się w grupie zależy tylko od ciebie. Osoby odważne i szybko zawierające znajomości nie mają z tym żadnego problemu , ale istnieją również takie osoby, które tego nie potrafią. Prawdziwym stresem dla osób nieśmiałych jest przejście z jednej szkoły do drugiej. W Sierpcu ten problem jest nieduży, ponieważ wybór szkół średnich jest niewielki, więc jest duże prawdopodobieństwo, że trafisz do klasy ze swoimi znajomymi z podstawówki . Młodzież spoza Sierpca ma już się czym martwić, bo wchodzi w zupełnie nowe środowisko. Prawdziwym koszmarem jest poznawanie nowej szkoły, nauczycieli, ich przyzwyczajeń i co najważniejsze ludzi uczęszczającej do niej . Często możemy spotkać się z tzw. "zaszufladkowaniem" przez nauczycieli czy nawet rówieśników. Co jakiś czas słyszę koło ucha jakieś komentarze na temat nieznanych mi osób typu .... "a nie, ona nie, no coś ty , ona w życiu by nie poszła z nami na tę imprezę, po pierwsze ona tam nie pasuje, a po drugie rodzice jej nie pozwolą, a po trzecie może by jeszcze wygadała komuś...", często takie opinie mają źródło w nieznajomości danej osoby . A prawdą jest to, że ta osoba świetnie nadawałaby się do rzeczy, o których inni mówią, że nie zrobiłaby, tyle że nikt nie dał jej szansy. Niektóre osoby nieakceptowane próbują "wkręcać się" do towarzystwa podporządkowując się osobom, które są w nim gwiazdami i wręcz zmieniając się w ich podróbki . To jednak nie wszystko do czego zdolna jest osoba odtrącana. Istnieją skrajności, takie jak np. ucieczki z domu. I muszę powiedzieć, że ostatnio kiedy słuchałam radia, wstrząsnęła mną wiadomość o dwunastoletnim chłopcu, który 21.XI 00r. popełnił samobójstwo z powodu braku akceptacji. Dyrektorka szkoły, do której uczęszczał, mówi o nim: " Odbiegał emocjonalnie, był nadwrażliwy, rzadko rozmawiał z rówieśnikami, zachowywał dystans". Zaś jego koleżanki i koledzy z klasy mówią o nim, że nie potrafił dopasować się do klasy . Nasuwa się pytanie: czy osoby, które mają kłopoty z dogadywaniem się z rówieśnikami są zawsze winne temu? Tak zakończę dzisiejsze spotkanie. Warto więc pomyśleć o tych najsłabszych emocjonalnie., być może w twoim otoczeniu znajduje się osoba , która potrzebuje pomocy i wsparcia od kogoś. Może od ciebie. Gośka |
||
Poprzedni artykuł Spis treści Następny artykuł |