|
Goście wystawy. |
|
|
|
Dyrektor Biblioteki Maria Wiśniewska i autor prac Jerzy Grzegorz Milewski. |
|
|
Jerzy Grzegorz Milewski, na co dzień ciężko pracujący rolnik z Mochowa Parceli, w Miejskiej Bibliotece Publicznej pokazał swoją tzw. drugą twarz - człowieka wrażliwego, dostrzegającego wartość w zwykłych rzeczach, miejscach, zdarzeniach. Przed szeroką publicznością zaprezentował prace plastyczne – rysunki i grafiki, które tworzy po znojnym dniu pracy.
Wystawa zatytułowana została "Barwy i słowa Jerzego Grzegorza Milewskiego", gdyż dopełnieniem rysunków są słowa poezji, którą od lat Autor tworzy. Rysownik - samouk, a jednocześnie poeta - filozof, wyrażający swe przywiązanie do rodzimej ziemi, niepokój nad przyszłością i refleksję dotyczącą przemijania. A to wszystko za pomocą zaskakujących porównań, a przede wszystkim neologizmów, które sprawiają, że dłużej musimy zastanowić się nad wymową każdego z liryków.
Prace plastyczne i dopełniające je wiersze zaprezentowane zostały w Czytelni Biblioteki Miejskiej, gdzie 5 maja nastąpiło oficjalne otwarcie ekspozycji. Prace podzielono według ich tematyki. Są grafiki przedstawiające architekturę wiejskich budowli, kapliczek, krajobrazy polskiej wsi, inna część ekspozycji ukazuje barwne bryły i martwą naturę, w jeszcze innym miejscu sali czytelnianej znalazły się kwiaty i wreszcie portrety papieża Jana Pawła II. Wszystkie prace ukazano na kolorowych tłach, jeszcze pełniej oddających ich barwy i sposób wykonania. Niektórym planszom, jak już wspominano towarzyszą wiersze, które wyszły spod pióra mieszkańca Mochowa, a które zaczerpnięte zostały z jego tomiku poetyckiego, wydanego w 2001 roku przez Towarzystwo Przyjaciół Ziemi Sierpeckiej.
Organizatorki wystawy - pracownice Czytelni MBP - postanowiły utrzymać ją w konwencji sielskości polskiej wsi. W związku z tym w sali wystawowej znalazł się kącik z wiejską zagrodą - brzozowym płotkiem, po którym "drepcze" barwny kogut, zza którego widać kwitnące malwy, maki, niezapominajki. W "zagrodzie" nie mogło zabraknąć także kącika, gdzie rośnie wiosenny mlecz i gruby szczypior. Do tego kanki na mleko, kosze z wysypującymi się ziemniakami, jaja prosto od kury, miotła z gałązek, kopańka z pozostałą po wyrobie ciasta mąką, świeżo upieczony chleb, suszone grzyby i wiele innych elementów, które sprawiają, że wystawa "żyje" i jeszcze bardziej intryguje widza.
W Czytelni nie zabrakło też książek, które tematycznie związane są z wystawą. W oszklonych gablotach znalazły się publikacje dotyczące Jana Pawła II (tuż pod jego portretami) oraz piękne albumy w serii ukazującej tradycje polskiej wsi - dawne zawody, stroje i obyczaje.
Wystawa to nie pierwsza prezentacja twórczości J. G. Milewskiego w Sierpcu. W Bibliotece w 2001 roku odbyła się też promocja debiutanckiego tomiku "Mochowskie dzieci", który już wówczas zwrócił uwagę wielu osób na pełnego twórczych możliwości rolnika z pobliskiego Mochowa.
Podczas otwarcia wystawy, które poprowadziła dyrektor Maria Wiśniewska, goście mieli okazję wysłuchać także samego Autora, który opowiedział o swojej fascynacji barwą i początkach tworzenia. Mówił to bez przesadnego zadęcia, podkreślając, że absolutnie nie czuje się wielkim artystą. Wspomniał, że mimo niewdzięcznej i trudnej pracy na roli, nadal pełen jest pomysłów na realizowanie swych twórczych pasji.
J. G. Milewski usłyszał wiele ciepłych słów od gości wernisażu, którzy nie kryli podziwu dla tak barwnej osobowości.
Wystawę oglądać można w Czytelni Biblioteki Miejskiej do końca czerwca.