Odsłona nowej figurki św. Nepomuka i promocja przewodnika autorstwa dwójki sierpczan, czyli podsumowanie projektu 'Milczący świadkowie mijających lat' - 27.08.2011 r.

Zgromadzeni przy figurce Jana Nepomucena mieszkańcy Zglenic Duzych i okolic oczekujący na poświęcenie świątka, 27.08.2011 r.

Nową figurkę Jana Nepomucena wyrzeźbili państwo Krajewscy, artyści z Zawidza. Starą i nową rzeźbę łączy jeden wspólny element - żelazna aureola z pięcioma gwiazdami.

Pomysłodawcy i koordynatorzy projektu "Milczący świadkowie mijających lat" Agata Warczachowska i Tomasz Kowalski na czele korowodu zmierzającego do remizy OSP w Zglenicach Dużych na dalszą część uroczystości.

Agata Warczachowska i Tomasz Kowalski podpisują wspólną publikację zatytułowaną "Milczący świadkowie mijających lat...".

Na rozstaju zglenickich dróg, gdzie przydrożny Jan Nepomucen stał… Sparafrazowanymi słowami znanej polskiej piosenki można rozpocząć opowieść o starym XIX-wiecznym świątku, który jeszcze kilka tygodni temu, całkowicie zniszczony przez wiatry i deszcze stał przy jednej ze zglenickich polnych dróg, a dziś w pełnej krasie, odtworzony znów błogosławi mieszkańcom wsi. W upalne sobotnie popołudnie 27 sierpnia figura oficjalnie rozpoczęła swój żywot - poświęcił ją nowy proboszcz parafii Kurowo. Tego dnia miejsce miała także promocja publikacji - przewodnika po kapliczkach i figurach przydrożnych parafii Kurowo, autorstwa Agaty Warczachowskiej i Tomasza Kowalskiego.

Przydrożne krzyże, kapliczki i figurki, których tak wiele mijamy wśród polskich pól, są symbolem ludowej religijności. Stanowią miejsce spotkań i modlitw, integrują lokalną społeczność. Każde z tych miejsc ma interesującą historię. Na tych przydrożnych świadkach mijających lat niestety często boleśnie widać ząb upływającego czasu. Najstarsze figury popadają w zapomnienie, niszczeją, ich destrukcję dopełniają niesprzyjające warunki atmosferyczne.

Podobny los mógł spotkać też zglenickiego świątka. Na szczęście w porę znaleźli się ludzie, którym udało się przywrócić dawną świetność przydrożnej figurki.

O stworzonym przez regionalistkę Agatę Warczachowską projekcie "Milczący świadkowie mijających lat…", możliwym do zrealizowania dzięki uzyskanemu grantowi pisaliśmy niedawno na Sierpc Online. Projekt zakładał odtworzenie zniszczonej, XIX-wiecznej rzeźby św. Jana Nepomucena oraz wydanie bogato ilustrowanego przewodnika dokume­ntującego historię obiektów małej architektury sakralnej rozsianej po polach i drogach parafii Kurowo.

Szczęśliwy finał przedsięwzięcia zgromadził prawie setkę mieszkańców Zglenic Dużych, władze gminy Mochowo a także gości z Sierpca i okolicznych miejscowości.

Kulminacyjnym momentem sobotniego popołudnia było poświęcenie pięknej, wyrzeźbionej przez państwa Krajewskich, artystów z Zawidza, figury Nepomuka. Nim to jednak nastąpiło, urzędujący od kilku dni proboszcz kurowskiej parafii przybliżył zgromadzonym sylwetkę świętego. Wspomniał, że był on czeskim księdzem, który żył w XIV wieku i zmarł śmiercią męczeńską, utopiony w nurtach rzeki Wełtawy. Święty chroni od powodzi i gradobicia, jest patronem mostów i podróżników.

Po odmówieniu krótkiej modlitwy pod figurką i odśpiewaniu pieśni przez mochowski chór, dalsza część uroczystości przeniosła się do remizy OSP. W roli prowadzących wystąpili koordynatorzy projektu Agata Warczachowska i Tomasz Kowalski. Po oficjalnym powitaniu wszystkich zgromadzonych prowadzący przedstawili zdjęcia dokumentujące prace przy rekonstrukcji starej figurki. Były fotografie przedstawiające przewróconego świątka, potem dla porównania już nowego i usytuowanego na postumencie. Można było obejrzeć także zdjęcia wykonane podczas rzeźbienia nowej figury przez państwa Krajewskich oraz prace towarzyszące wyeksponowaniu świątka, jak choćby umocowanie go na drewnianym postumencie, przygotowanie ogrodzenia i przyozdobienie figurki kwiatami. W prace te zaangażowani byli zarówno pomysłodawcy projektu, jak i sami mieszkańcy wsi Zglenice Duże - od najstarszej mieszkanki po najmłodszą miłośniczkę zglenickiej historii.

Zgromadzenie tak licznej publiczności było okazją do złożenia podziękowań dla wszystkich osób, które swoją pracą czy choćby dobrym słowem przyczyniły się do sfinalizowania wszystkich prac. Nie zabrakło także części artystycznej wykonaniu wspominanego już mochowskiego chóru "Złota jesień" oraz zdolnej młodzieży, która zaprezentowała kilka tańców ludowych.

Ważnym punktem uroczystości była też promocja publikacji "Milczący świadkowie mijających lat…" autorstwa Agaty Warczachowskiej i Tomasza Kowalskiego. Przygotowany z wielkim pietyzmem przewodnik prezentuje zarówno historię każdej z przydrożnych kapliczek i figur parafii Kurowo, jak również bogate dzieje samej parafii śś. Apostołów Piotra i Pawła w Kurowie. Autorzy wykonali solidną pracę utrwalając na kartach książki historie do tej pory znane tylko niewielkiej społeczności danej wsi lub członkom rodzin, którzy opiekowali się poszczególnymi figurami. Dzięki przewodnikowi, uzupełnionemu licznymi fotografiami, te niezwykle ciekawe fakty pozostaną utrwalone dla następnych pokoleń i stanowić będą świadectwo historycznej tożsamości. Agata i Tomasz sprawili wielką niespodziankę swoją publikacją, tym bardziej, że w dniu jej promocji każda obecna na uroczystości zglenicka rodzina otrzymała ją w prezencie.

Zakończeniem uroczystości było spotkanie integracyjne, w trakcie którego goście posilali się znakomitymi domowymi wypiekami, oglądali wystawę fotografii, a autorzy publikacji rozdawali autografy i przyjmowali słowa uznania za swą bezinteresowną i jakże zasługującą na najwyższe uznanie pracę na rzecz uratowania lokalnego dziedzictwa.