Mieszanie przy pożarze

W bazie paliwowej w Goleszynie najprawdopodobniej produkowano nielegalne mieszanki benzynowe, które sprzedawano jako pełnowartościowe paliwo. Jak udało nam się ustalić, w bazie paliwowej w Goleszynie należącej do płockiego Przedsiębiorstwa Handlowo-Usługowego Chempal przygotowywano paliwa "uszlache­tnione", czyli zawierające niezgodne z przepisami dodatki chemiczne. W pożarze, który wybuchł tam we wtorek, ciężko ranne zostały dwie osoby. Strażacy prowadzący akcję gaśniczą znaleźli na terenie magazynów cysternę wypełnioną izopentanem, silnym związkiem chemicznym, który podwyższa liczbę oktanów w benzynie. - Według naszej wstępnej wiedzy w bazie był właśnie ten środek. Szczegóły będą znane po analizie chemicznej substancji - wyjaśnia Życiu asp. sztab. Włodzimierz Kaczmarczyk, zastępca komendanta sierpeckiej straży pożarnej. Izopentan poprawia też sztucznie jakość rozrzedzonego paliwa. Jego dodawanie do benzyn w dużych ilościach jest niezgodne z przepisami. Do tego jest to substancja łatwopalna. - Ta substancja nie powinna być dodawana do benzyny - nie ma wątpliwości Marek Bukowski, chemik z Orlen Laboratorium w podwarszawskich Mościskach. To, czy w magazynie należącym do płockiej firmy, oprócz działalności zgodnej z prawem prowadzono także nielegalną rozlewnię, której celem było "uszlache­tnianie" benzyn, ustali ostatecznie dochodzenie policji i prokuratury. Zdaniem policjantów z wydziału dochodze­niowo-śledczego z Komendy Powiatowej Policji w Sierpcu, próbki paliw pobrane w Goleszynie zostaną poddane specjalistycznym testom. Po ich zakończeniu będzie jasne, czy PHU Chempal oszukiwało kierowców. Jednak Krystyna Panasewicz, prezes firmy Petro EBC, wydającej branżowe pismo "Świat paliw" i niezależny analityk rynku paliwowego już teraz jest pewna, że w Goleszynie dochodziło do machlojek. Izopentan w bazie paliwowej jest zjawiskiem co najmniej bardzo dziwnym. - To czysta chemia. Używanie go jest jednoznaczne z mieszaniem paliw. A skoro straż znalazła tę substancję w bazie paliwowej, to oznacza, że była wykorzystywana. Oczywiście do "uszlache­tniania" - wyjaśnia nam Krystyna Panasewicz. Uważa ona, że im słabsza benzyna, tym więcej izopentanu trzeba do niej dodać, by nadawała się do użytku. Skoro tu, prawdopodobnie masowo (o czym świadczy ilość znalezionych chemikaliów), dodawano ten składnik do benzyn, wszystko jest jasne. - Jeśli pośrednik w handlu paliwem jest uczciwy nie ma potrzeby, by miał izopentan - dodaje. W firmie PHU Chempal w Płocku nie udało się oficjalnie z nikim porozmawiać. Mężczyzna, który stwierdził, że jest księgowym, ale nie chciał ujawnić swojego nazwiska, powiedział, że nie będzie komentarzy, bo szefowie przedsiębiorstwa są już zmęczeni zamieszaniem. - To nieprawda, że nielegalnie mieszaliśmy paliwa - rzucił tylko. - Według mojej wiedzy takiego artykułu, jak izopentan wtedy w bazie w ogóle nie było. http://www.zw.com.pl/apps//tekst.jsp?place=zw_list_articles&news_id=14102