|
VIII Targi Edykacyjne w Liceum ogólnokształcącym, 7.02.2012 r. |
|
|
VIII Targi Edykacyjne w Liceum ogólnokształcącym, 7.02.2012 r. |
|
|
VIII Targi Edykacyjne w Liceum ogólnokształcącym, 7.02.2012 r. |
|
W tym roku Targi, podczas których swą ofertę edukacyjną zaprezentowały szkoły wyższe i pomaturalne, patronatem honorowym objęła Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa w Płocku. Każdego roku gromadzą one setki uczniów z powiatu sierpeckiego. - Inicjatywa ta zrodziła się w związku z utworzeniem Szkolnego Ośrodka Kariery. Dziś to już ósma edycja imprezy i cieszę się, że w tym roku po raz pierwszy odbywa się ona pod patronatem Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Płocku - powiedziała Ewa Nowakowska, dyrektor Liceum. Za zaproszenie do tak szczególnego udziału w Targach dziękowała doc. dr Ewa Wiśniewska, prorektor PWSZ w Płocku ds. nauki i rozwoju. - To już ósme spotkanie, więc mają państwo duże doświadczenie w organizacji tego rodzaju przedsięwzięć. Cieszę się, że nasza Uczelnia mogła objąć Targi patronatem - dodała doc. dr Ewa Wiśniewska.
Swoją ofertę zaprezentowało ponad czterdziestu wystawców, wśród których znalazł się między innymi Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu, Politechnika Łódzka, Politechnika Warszawska i Uniwersytet Łódzki. - Cieszę się, że zdecydowało się zaprezentować tak wiele uczelni. To wyraz szacunku dla naszego powiatu i jego uczniów - powiedział Marek Gąsiorowski, wicestarosta sierpecki.
Stoisko PWSZ w Płocku cieszyło się ogromnym zainteresowaniem. Obok tradycyjnej prezentacji oferty w postaci informatorów, ulotek, banerów reklamowych, nie zabrakło też mniej konwencjonalnych metod promocji Uczelni. Atrakcje zapewnili wykładowcy i studenci Instytutu Nauk o Zdrowiu. Przyszłe pielęgniarki i pielęgniarze mierzyli ciśnienie, uczyli, jak prawidłowo wykonać resuscytację i… wykąpać niemowlę. Licealistów chętnych do nauki nie zabrakło. Rzeszę fanek zyskał jeden z uczniów, który zgodnie ze wskazówkami naszej studentki pielęgniarstwa z wielkim zaangażowaniem bobasa wykąpał, nasmarował oliwką i ubrał. Należy podkreślić, że był to ważący 2,5 kg fantom-noworodek z ruchomą główką i kończynami, bardzo przypominający dziecko. Różnica była jedna, jednak diametralna - nie płakał. Dzięki temu, bez skargi przetrwał kilkanaście kąpieli w ciągu kilku godzin. Jedna z uczennic, po "obsłużeniu" noworodka była bardzo zainteresowana kierunkiem studiów, na którym są "takie fajne zajęcia".
Oprócz noworodka, ogromnym powodzeniem cieszył się "staruszek" - czyli specjalny kostium, w którym można poczuć się jak osiemdziesięciolatek, któremu trudno się poruszać ze względu na nieruchome stawy, słaby wzrok i słuch. Licealiści, przebrani za osiemdziesięciolatka, z korkami w uszach, goglami psującymi widziany obraz i laską w dłoni uczyli się chodzić.