Skutki gwałtownej burzy - 8.07.2012 r.

Powalony przez nocną wichurę stary kasztanowiec przy dawnym kinie Jutrzenka i kościele św. Ducha, 8.07.2012 r.

Powalony przez nocną wichurę stary kasztanowiec przy kościele św. Ducha, 8.07.2012 r.

Skutki wichury, Park im. gen. Władysława Andersa, 8.07.2012 r.

Skutki wichury, Park im. gen. Władysława Andersa, 8.07.2012 r.

 Choć większe kataklizmy spowodowane anomaliami pogodowymi na szczęście mijają nasze miasto z daleko, to od czasu do czasu i do nas zawita potężna ulewa z gwałtowną wichurą i wyładowaniami atmosfe­rycznymi. Już dawno nie było nad Sierpcem tak gwałtownej burzy i wichury, jak miało to miejsce kilka minut po północy, w niedzielę 8 lipca. Wietrzne wiry były tak silne, że wyrywały stare drzewostany z korzeniami. O największej "stracie" jeśli chodzi o miejską zieleń mówić można w przypadku starego potężnego kasztanowca, który dostojnie rósł na skrzyżowaniu ulic Żeromskiego, Wojska Polskiego i Benedyktyńskiej, tuż przy dawnym kinie Jutrzenka i kościele św. Ducha. Drzewo było świadkiem wielu historycznych wydarzeń w naszym mieście, jednak niedzielna wichura gwałtownie i nagle zakończyła jego żywot. Kasztanowiec wyrwany został z korzeniami, niszcząc kostkę brukową. Na szczęście drzewo nie uszkodziło ani zabytkowego kościoła ani znajdujących się w pobliżu domostw. Nad ranem służby porządkowe pocięły drzewo, umożliwiając uliczny ruch. W naszej galerii także inne ślady po nocnej nawałnicy, m.in. powalone drzewa w Parku im. gen. Władysława Andersa.