Zapowiedź - Wakacyjne propozycje skansenu

Sierpecki skansen 2012 r.

Nauka jazdy konnej w skansenie.

Skansen w oku obiektywu

 Muzeum Wsi Mazowieckiej w Sierpcu dla uczniów szkół podstawowych przygotowało konkurs fotograficzny "Cztery pory roku w skansenie". Warunkiem udziału w nim jest przesłanie autorskich zdjęć skansenowskich plenerów, bądź przyrody występującej w Muzeum do 15 sierpnia. Na autorów najlepszych prac czekają nagrody.

Sierpecki skansen kryje w sobie wiele tajemniczych zakątków i niezwykłych plenerów. Przechadzając się jego alejkami dostrzec można tysiące drobiazgów przywołujących wspomnienia, budzących zadumę, czy po prostu zachwycających swym pięknem i prostotą. Podczas wizyty w Muzeum Wsi Mazowieckiej warto się czasem zatrzymać i spojrzeć na jego ekspozycję jak na swoisty mikroświat, w którego zakamarkach kryje się historia i magia, wyjątkowe widoki oraz tajemnica codzienności.

Być może podczas wizyty w sierpeckim skansenie udało ci się zrobić ciekawe, intrygujące, może nawet zabawne zdjęcie, którym chciałbyś/chciałabyś się podzielić z innymi. A może interesujesz się fotografią, a skansenowskie plenery są dla ciebie okazją do udoskonalenia swojej techniki. Prześlij swoje zdjęcia do Muzeum. Wezmą one udział w konkursie "Cztery pory roku w skansenie" i zostaną ocenione w jednej z dwóch kategorii: "Plenery sierpeckiego skansenu" oraz "Przyroda w sierpeckim skansenie". Prace należy nadsyłać pocztą elektroniczną na adres: promocja@mwmskansen.pl, bądź zwykłym listem na adres: Muzeum Wsi Mazowieckiej w Sierpcu, Dział upowsze­chniania i promocji, ul. Narutowicza 64, 09-200 Sierpc, z dopiskiem: "Konkurs fotograficzny". Należy się spieszyć, ponieważ termin nadsyłania zgłoszeń upływa 15 sierpnia 2012. Rozstrzygnięcie konkursu i ogłoszenie zwycięzców nastąpi 9 września 2012. Wszelkie dodatkowe informacje dostępne są na stronie internetowej skansenu. Tam też znajduje się regulamin i karta zgłoszeniowa.

Każdy adept sztuki fotograficznej powinien zapamiętać słowa Davida duChemina: "Patrz oczyma, fotografuj sercem". Zdjęcie bez uczucia w nim zaklętego jest bowiem zaledwie garścią koloru rozsypaną na papierze. Dopiero emocje i zachwyt nad cząstką rzeczywistości dotkniętą okiem aparatu czyni z niego prawdziwe dzieło sztuki.

Serdecznie zapraszamy i życzymy samych udanych fotografii.
 

Jazda konna w skansenie

 Muzeum Wsi Mazowieckiej w Sierpcu zaprasza dzieci i młodzież kochające konie i wszystkich zainte­resowanych jazdą konną na "Wakacje w siodle". Pod okiem doświadczonych instruktorów będą mieli okazję poznać jeździectwo, nauczyć się pracy z końmi, a także przeżyć niezwykłą przygodę.

 "Koń jaki jest, każdy widzi" - tak autor Nowych Aten, pierwszej polskiej encyklopedii powszechnej, Benedykt Chmielowski rozpoczyna swój artykuł na temat zwierzęcia. W wieku XVIII, kiedy to powstało jego dzieło koń występował tak powszechnie, że uznał, że nie ma konieczności jego dalszej charakte­rystyki. Spotkać go można było wszędzie: na wiejskich i miejskich traktach oraz drogach, na polach bitew, a nawet w kopalniach i fabrykach. Używany był do większości prac. Służył nie tylko do transportu ludzi i rzeczy, lecz również stanowił siłę napędową wielu maszyn. XVIII wiek był także okresem bujnego rozwoju hippiki jako dyscypliny sportowej. Powstawało wiele szkół jeździeckich prowadzonych przez mistrzów ujeżdżania proponujących rozmaite sposoby pracy z koniem. Największy wpływ na współczesną jazdę w siodle miał Włoch, Federico Caprili, instruktor szkoły kawalerii w Pinerolo. Jego szkoła, nazywana naturalną, skupiała się na rozwoju konia zgodnie z jego zdolnościami i temperamentem. Ujeżdżał on w terenie młode konie, dając im możliwość naturalnego zrównoważenia się pod jeźdźcem. Wiele uwagi poświęcał przy tym psychice zwierzęcia. Nie nakładał na nie niepotrzebnych wymagań, by rozwijało się we własnym tempie. To z tej techniki wywodzi się współczesna szkoła polska, łącząca w sobie system maneżowy i włoski.

 Konie są wspaniałymi, pięknymi i naprawdę inteligentnymi zwierzętami. Częstokroć łączy je z jeźdźcem wyjątkowa więź oparta na zaufaniu i wzajemnym wsparciu. Przeglądając literaturę przygodową wielokrotnie natknąć się można na piękne opisy przyjaźni człowieka ze zwierzęciem. Koń jest tu nie tylko wierzchowcem, ale także towarzyszem, prawdziwym wsparciem dla bohatera. Przyjacielem gotowym wysłuchać, a w razie potrzeby oddać życie za właściciela. Każdy, kto choć raz spojrzał w spokojne, pełne magnetyzmu końskie oczy musi przyznać, że nie są to historie przesadzone. Emanuje od nich pewnego rodzaju czar. Nie sposób nie zakochać się w nich widząc je w biegu, gdy z gracją pokonują przeszkody.

 Sierpecki skansen w okresie wakacji przygotował dla swoich młodych gości nie lada gratkę. Mają oni szansę poznać tajniki jazdy w siodle, przeżyć niesamowitą, a przy okazji zyskać wiernego przyjaciela. Wakacje w siodle to doskonały pomysł na wakacyjną nudę. Zajęcia odbywają się od poniedziałku do soboty, w godzinach 9.00-18.00. Również dla zaawansowanych jeźdźców skansen przygotował specjalną ofertę. Podczas lekcji odbywających się dla nich w środy, w godzinach 18.00-20.00 będą mieli szansę odbyć przejażdżkę po terenie Muzeum, wśród niesamowitych plenerów mazowieckiej wsi. Pieczę nad kursantami sprawują wykwalifikowani instruktorzy gotowi służyć radą i pomocą. Zajęcia odbywają się przez całe wakacje. Jedna lekcja trawa godzinę i kosztuje zaledwie 30 zł. Cena za karnet na 10 przejazdów to 200 zł.

 Wakacje w siodle to świetny pomysł na spędzenie wolnego wakacyjnego czasu. Naprawdę warto. To znakomita okazja, by nabyć nowych umiejętności, poznać lepiej siebie i poczuć się jak bohaterowie książek, by na wzór D’Artaghniana i Geralta z Rivii ruszyć na spotkanie z przygodą.