|
Halina Giżyńska-Burakowska (1932-2012) |
|
Halina Giżyńska-Burakowska - ceniona regionalistka, autorka i współautorka wielu sierpeckich książek i artykułów w prasie lokalnej, zmarła w czwartek 11 października.
Urodziła się w podsierpeckiej wsi Wilczogóra, życie zawodowe związała z Olsztynem, w 1992 roku wróciła do Sierpca, gdzie wraz z mężem Janem - cenionym literatem i regionalistą, zamieszkała w domu jednorodzinnym. Była bywalczynią wszystkich ważniejszych sierpeckich imprez kulturalnych. Szczególnie bliskie jej sercu były spotkania autorskie, prezentacje nowych książek. Swoje życie zawodowe związała z bibliotekarstwem, stąd zawsze w kręgu jej bliskich zainteresowań pozostawała sierpecka Biblioteka.
Po przejściu na emeryturę i przeprowadzce do Sierpca, rozpoczął się nowy etap w Jej życiu, odnalazła pasję w utrwalaniu wspomnień sierpczan, w opisywaniu lokalnej historii, ocalaniu dla kolejnych pokoleń naszego lokalnego dziedzictwa kulturowego i historycznego. Była propagatorką kultury słowa. Współpracowała z wieloma lokalnymi tytułami, współtworzyła m.in. "Sierpeckie Rozmaitości", "Sierpecką Farę". W 2008 roku nakładem Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Sierpeckiej ukazała się Jej autobiografia "Panna z Wilczogóry". Była też współautorką wielu innych, nieocenionych dziś dla sierpeckiej historii i kultury publikacji - słownika biograficznego "Sierpczanie tysiąclecia", kompendium sierpeckich wydarzeń i ciekawostek - "Ziemia sierpecka znana i nieznana", "Wspomnień sierpczan" i wielu innych. Za swą pracę wielokrotnie nagradzana. Doceniana przez lokalną społeczność.
Zawsze ciepła, serdeczna, optymistycznie patrząca na świat, stanowczo wypowiadająca swoje zdanie. Sierpeccy przyjaciele zapamiętają Panią Halinę jako osobę pełną empatii, potrafiącą pocieszyć w trudnych momentach, służącą radą. Rozmowy z Panią Haliną, zwłaszcza te w pięknym, sierpeckim ogrodzie Państwa Burakowskich, wśród pachnących kwiatów, to było coś oczyszczającego po dniu pełnym zmagań z rzeczywistością. Były to rozmowy o życiu, o książkach, o pisarzach, o kwiatach, o sierpeckim "środowisku".
W 2008 roku Państwo Burakowscy wyprowadzili się do Olsztyna, by w jesieni życia być bliżej dzieci. Pani Halina nadal pisała, pozostała w bliskim kontakcie z sierpeckimi przyjaciółmi. Pisała też listy, piękne, mądre, na ładnej papeterii.
Ostatni raz w Sierpcu była w grudniu 2011 roku. Przyjechała wraz z mężem Janem, by uczcić jubileusz 20-lecia "Sierpeckich Rozmaitości" - pisma, któremu wspólnie nadali renomę i kontynuowaną po dziś dzień linię tematyczną.
Pani Halina zmarła w Olsztynie po nagłej chorobie.