Zapowiedź - Zostań sponsorem nowej książki o Sierpcu |
2013-03-20 |
|
| Książka będzie o czasach, kiedy nad miastem górowały wieże cerkwi prawosławnej. Na zdjęciu dawna cerkiew w Sierpcu, dziś gmach Sądu Rejonowego. |
|
|
| Skrzyżowanie ulic Wiosny Ludów i Braci Tułodzieckich. W tym miejscu mieściły się koszary kawalerii. |
|
Towarzystwo Przyjaciół Ziemi Sierpeckiej zamierza wydać w 2013 roku pracę Tomasza Kowalskiego będącą efektem jego kilkuletnich poszukiwań badawczych. Książka będzie nosić tytuł: "W Sierpcu za cara. Śladami rosyjskiego garnizonu". Książka kreśli zarys problematyki obecności w Sierpcu stałego garnizonu wojsk rosyjskich, która w przypadku pułków kawaleryjskich miała miejsce na przełomie XIX i XX wieku. Obecność carskich żołnierzy wymusiła powstanie szeregu nowych budynków oraz adaptacji już istniejących dla potrzeb wojska. Autor przybliża historię dyslokacji pułków do naszego miasta, jego dowódców, dzieje, odnalezione pułkowe pamiątki oraz to, w jaki sposób obecność Rosjan wpłynęła na oblicze Sierpca. Istotną częścią publikacji będzie katalog obiektów i miejsc związanych z sierpeckim garnizonem. Autor przybliża ich funkcje, historię i opis architektoniczny, a uzupełnieniem są liczne ilustracje, w tym archiwalne, obrazujące dawny rosyjski "Sierpiec", nad którym górowały cerkiewne kopuły, a po którym trudno już dziś szukać materialnego śladu. Wynikiem poszukiwań autora są liczne, niepublikowane dotąd fakty oraz fotografie, które razem składają się na zarys obrazu obecności Rosjan w Sierpcu. Książka ma być zaczątkiem dyskusji nad nieznanym dotąd rozdziałem historii Sierpca, jakim była jego przynależność do Cesarstwa Rosyjskiego w latach 1815-1915. Autor w swej pracy wykorzystał nowe materiały archiwalne: rosyjskie i polskie. Jeżeli ktokolwiek z Państwa chciałby wesprzeć finansowo wydanie książki, może to zrobić. przekazując 1% swego podatku przy rozliczeniu rocznym PIT za 2012 rok na Towarzystwo Przyjaciół Ziemi Sierpeckiej, Nr KRS 0000011475, hasło "Tomek". Wsparcie tą drogą wydania książki jest możliwe, ponieważ Towarzystwo posiada status organizacji pożytku publicznego. Tych wszystkich, którzy przekażą swój 1% podatku na książkę, potraktujemy jako sponsorów i wpiszemy ich nazwiska na stronie zatytułowej książki. Wobec tego proszę te osoby, aby poinformowały mnie (mailowo, smsowo, osobiście) o wysokości przekazanej kwoty wraz z podaniem imienia/imion i nazwiska. Dane kontaktowe: zdzislawdumowski@interia.pl, 511101197.
Tagi: Tomasz Kowalski | TPZS Sierpc
Zdzisław Dumowski - Prezes Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Sierpeckiej
Komentarze do artykułu: [16]
obserwator
2013-02-14 13:11:56 - Jeszcze raz ja . KOCHAJMY SIĘ .
obserwator
2013-02-14 13:10:02 - Witam wszystkich , tak od dłuższego czasu obserwuję tą ich wojenkę , a czy nie było by milej jak by zaczeli coś razem robić a nie tylko skaczą sobie do gardeł . Jak by to było sympatycznie :) , i jeden i drugi mają obszerną wiedzę o Historii naszego pięknego miasta . Pozdrawiam :))))
popieram!
2013-02-13 19:38:03 - Myślę dokładnie o samo co przedmówca. Krukowski to biedny, mały, wredny człowieczek, który tak naprawdę niewiele potrafi i wie. To juz od jakiegoś czasu jego metoda na przypominanie o sobie. Podłapuje cudze tematy robiąc z siebie wielkiego odkrywcę i znawcę a tak naprawdę to chyba strach ma przy du... , że młody student przerasta go wiedzą i zainteresowaniami. To wielki wstyd, że osoba na stanowisku (podobno DYREKTOR poważnej miejskiej placówki)zabawia się jak mały chłopiec na podwórku. Kruku! Ogarnij się! Nie rób siary!
do Krukosia - po lekturze Kuriera
2013-02-13 18:18:08 - żeś się popisał dziś. ty na prawdę musisz być bardzo zakompleksiony. tylko współczuć. może udaj się do specjalisty - może jest jeszcze szansa.
!
2013-02-06 11:41:23 - Tomaszu, szacun! Czekamy z niecierpliwością! :-)
HTK
2013-02-05 19:41:03 - Gratuluję p. Tomkowi nowego pomysłu! Czekam na książkę i trzymam kciuki! Do zobaczenia na promocji! Pozdrawiam -HTK
znad Wisły
2013-02-05 15:07:09 - Bardzo się ucieszyłem kiedy przeczytałem o kolejnej inicjatywie tego młodego człowieka. Jak dostrzegam, wybiera on tematy trudne, nieporuszane. Wchodzi w niezbadany teren. Musi mieć sporą odwagę - i do tego wiedzę. Podziwiam i gratuluję dorobku i pasji, byle tylko nikt go nie zniechęcił do działań. Pozostaje życzyć wytrwałości i samych dobrych ludzi na drodze. Trzymam kciuki i wyczekuję promocji książki której treści jestem bardzo ciekaw. Pozdrawiam!
do rady pomocnej
2013-02-05 09:41:54 - Poślubienie wcale nie przeszkadza w realizowaniu pasji. W Sierpcu jest jeszcze jedna osoba będąca na to dowodem. Osoby lubiące poczytać wiedzą kto to taki. A dla Pana Panie Tomku wielki szacunek!
Rada pomocna
2013-02-05 00:11:08 - Panie Tomku podziwiam pana za ilość czasu jaką pan poświęca na swoje pasje.Niech pan teraz pisze bo jak się pan ożeni to już będzie klops.Pozdrawiam.
olek
2013-02-04 12:11:10 - tomku, mój procent też masz jak w banku! to przyjemność pomóc w tak słusznej sprawie, pozdrawiam H.
sierpczanka1
2013-02-04 08:21:41 - Na taki cel z radością oddam mój 1%. Panie Tomku Kowalski, podziwiam Pana!
do wp.22:39:01
2013-02-03 23:33:43 - Zapytam wprost, a dlaczego ma nie być tematów miłosnych?Przecież szeroko wiadomo, że Sierpczanie zakładali rodziny z Rosjanami tak jak z Niemcami i Żydami.Na miłość jeszcze nie ma lekarstwa.Panie Tomku pisz pan o wszystkim bo to jest też historia.
smutne,
2013-02-03 23:00:03 - Ale zaznajomieni w temacie wiedzą komu nie na ręke jest działalność młodego Kowalskiego. Zazdrość, zawiść i anonimowe oczernianie - to takie małomasteczkowe, to takie nasze - sierpeckie. Tomek! Trzymaj się! Jest grono osób które Cię podziwia i z niecierpliwoscią czeka na kolejne działania! Malkontentami się nie przejmuj- poszczeka, poszczeka i zamilknie. Głowa do góry!
do 20:54
2013-02-03 22:39:01 - Nie chciałbym rozwijać tej jałowej dyskusji, ale troszkę rozbawił mnie ten złośliwy komentarz internauty, znawcy historii naszego miasta. Otóż miły sierpczaninie, pisanie takiej publikacji, to nic innego jak właśnie zebranie wielu informacji dotyczących danej sprawy, szukanie wśród wielu źródeł, potwierdzanie ich, a następnie zebranie, opisanie i opublikowanie. Gdybyś nie wiedział, to nawet pisząc pracę magisterską należy korzystać z wielu źródeł i je udowodnić. Jeśli liczyłeś na to, że autor będzie lał wodę i wypisywał jakieś dyrdymałki, bo przeniósł się w czasie i żył w Sierpcu ponad 100 lat temu, to chyba się przeliczyłeś. To niestety nie będzie powieść o miłości, tylko zbiór wiadomości z wielu źródeł, również tych, które Ty pewnie już znasz. Uważam jednak, że to wspaniała inicjatywa, bo jak do tej pory nikt się tym zbytnio nie interesował, a temat jest bardzo ciekawy.
gul ci skacze
2013-02-03 21:32:47 - co nie?
internauta
2013-02-03 20:54:01 - No to piękna inicjatywa , tylko szkoda że ten pułk kawalerii jak i jego historia pobytu w Sierpcu i we Włocławku jest już opisane na stronach rosyjskich . mam nadzieję że nie będzie to przepisanie informacji już znanych tylko dowiemy się czegoś nowego . A w sumie to poco ja to pisałem jak i tak moderator to usunie .:( POZDRAWIAM
Administrator serwisu nie odpowiada za treść komentarzy
zamieszczonych na tej stronie przez internautów
|
