Nowy Tygodnik Sierpecki - nowość na sierpeckim rynku prasowym - 11.02.2015 r.

Nowy Tygodnik Sierpecki

Sprawdziły się krążące wśród mieszkańców miasta wiadomości o nowym tytule prasowym. W dniu dzisiejszym (11 lutego 2015 r.) ukazał się pierwszy numer periodyku "Nowy Tygodnik Sierpecki", który swoim zasięgiem obejmuje teren naszego powiatu. To pierwsza tego typu sytuacja w Sierpcu, gdy jednego dnia ukazują się dwa tygodniki o problematyce lokalnej.

Pierwszy, bezpłatny egzemplarz, zdobyć można było w sierpeckich sklepach i wybranych instytucjach.

Kto stoi za nowym tytułem? I tu znów niespodzianka, bo jest to poprzednia ekipa "Kuriera Sierpeckiego" na czele z redaktor naczelną, którą jest tu Anna Matuszewska. Dziennikarka "Kuriera" wzmocniła swoje siły o ekipę TV Sierpc (Mariusz Kamiński został dodatkowo sekretarzem redakcji), zaś wydawcą "NTS" jest firma Compart państwa Trojanowskich (właścicieli TV Sierpc). Jak zapowiada w słowie wstępnym redaktor naczelna "NTS i TV Sierpc to początek koncernu medialnego". Tydzień temu pisaliśmy o potentacie medialnym - firmie Budexpol, a teraz mamy już nawet koncern medialny, tak więc dla sierpeckich mediów nastał widać wyjątkowo korzystny czas. Czy będzie trwał długo?

Trudno uniknąć porównań "NTS" do "Kuriera Sierpeckiego", choć przyznać trzeba, że pomimo podobnej tematyki (bo czy w Sierpcu aż tak dużo się dzieje, aby podzielić to na kilka lokalnych mediów?), to nowy tytuł posiada zdecydowanie więcej subiektywnych ocen sierpeckiej rzeczywistości, które zawarte są w postaci felietonów. Mamy zatem znanego z ostatnich kilku wydań "Kuriera" Szydercę z Jana Pawła - tym razem podpisuje się on jako TuBylec i przedstawia lokalną rzeczywistość z ironicznym akcentem, jest też felieton z cyklu "Okiem marudy", niejakie­j/niejakiego N. Nowością jest satyryczny rysunek, który odnosi się do sytuacji w kraju, ale może doczekamy się też rysowanej scenki sierpeckiej.

Do najważnie­jszych tematów pierwszego numeru pisma należą: mobilny punkt oddawania krwi, przegląd wynagrodzeń radnych sierpeckich i z okolicznych gmin, relacja ze spotkania noworocznego zorganizowanego przez starostę, wywiad z młodym wizażystą wywodzącym się z Sierpca - Danielem Sobie­śniewskim, nie mogło zabraknąć też doniesień sportowych, sporo miejsca zajmują wiadomości z terenów sierpeckich gmin, na czele z dużym wywiadem z wójtem gminy Zawidz.

Do stałych, a jednocześnie znanych z "Kuriera" rubryk należą: kalendaria wydarzeń sierpeckich, zdjęcia nowonarodzonych dzieci, podane w telegraficznym wydaniu wiadomości z poszczególnych gmin, dział ogłoszenia, repertuar kina, ciekawe zdjęcie ubiegłego tygodnia. Ku uciesze wielu - brak doniesień policyjnych o wypadkach, włamaniach i patologiach.

Jak poradzą sobie obydwa tytuły na trudnym lokalnym rynku prasy? Będzie na pewno niełatwo i wygra lepszy, bo nie sądzę, aby obydwa dały radę ukazywać się jednocześnie. "Nowy Tygodnik Sierpecki" ma tę przewagę, że ukazywał się będzie we wtorki ("Kurier Sierpecki" - środa) i zawiera dokładnie ten sam program telewizyjny, co jest dla wielu czytelników dużym atutem. Tematyka też będzie powielana, bo jak wspomniałam, trudno wykrzesać w mieście i powiecie aż tyle ciekawych wydarzeń, które można by podzielić na dwa tytuły. Atutem "Kuriera Sierpeckiego" jest to, że czytelnicy zdążyli się do niego przyzwyczaić. Jest jeszcze kwestia siedziby nowej redakcji, która, według tego, co pokazują ogłoszenia jest niemal identyczna z siedzibą Kuriera.

Dla czytelnika bacznie śledzącego sierpeckie wydarzenia to sytuacja iście wymarzona do jeszcze lepszego zagłębienia się w lokalną tematykę. Póki co obydwie redakcje będą bardzo starać się, aby przyciągnąć do swojego tytułu jak najwięcej czytelników, a uczynić to można oczywiście przez ciekawe i rzetelnie napisane teksty.