Teodor Wiśniewski 1931-2015 |
2015-08-29 |
|
Teodor Wiśniewski 1931-2015 |
|
Zmarł Teodor Wiśniewski - sierpecki społecznik, działacz Ligi Ochrony Przyrody, inicjator Klubu Zasłużonych dla Miasta Sierpca oraz Przeglądu Twórczości Artystycznej Emerytów i Rencistów, zawodowo związany z przemysłem paszowym. Teodor Wiśniewski urodził się 9 grudnia 1931 r. w Gozdowie. Po skończeniu szkoły w roku 1948 r. przybył do Sierpca i tu kontynuował naukę w Państwowej Średniej Szkole Zawodowej zdobywając zawód krawca. Jesienią 1951 r. został powołany do odbycia zasadniczej służby wojskowej, ukończonej w stopniu chorążego. Od 1 stycznia 1954 r. został zatrudniony w Prezydium Powiatowej Rady Narodowej w Sierpcu. W sierpniu 1954 r. założył rodzinę wstępując w związek małżeński z żoną Filomeną. Dwa lata później podjął pracę w sierpeckiej rzeźni, a następnie został kierownikiem młyna - wiatraka w Białyszewie, gdzie pracował do czerwca 1957 r. W latach kolejnych prowadził własny zakład krawiecki. Od 1 stycznia 1970 r. podjął pracę w Powiatowej Wielobranżowej Spółdzielni Pracy w Sierpcu i uczył się w Liceum Ogólnokształcącym, które ukończył w 1977 r. Ukończył też wiele różnych kursów i szkoleń zawodowych. Od 1 stycznia 1980 r. przez 8 lat pracy był dyrektorem Wytwórni Pasz w Sierpcu. W 1988 roku usamodzielnił wytwórnię, doprowadził do przejęcia zakładów utylizacyjnych w Sikorzu i Zieleńcu. Doprowadził do utworzenia Płockiego Przedsiębiorstwa Przemysłu Paszowego "Bacutil" z siedzibą w Sierpcu. Przez całe życie dużo pracował społecznie, działając w różnych organizacjach. Został członkiem Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów w Sierpcu. Reaktywował Zarząd Rejonowy tegoż Związku. Był inicjatorem Przeglądu Twórczości Artystycznej Emerytów i Rencistów. Przegląd jest kontynuowany każdego roku we wrześniu. Teodor Wiśniewski od młodości wykazywał się aktywną działalnością w wielu organizacjach, pełniąc różne funkcje, m.in. był Członkiem Komisji Rewizyjnej Zarządu Głównego Ligi Ochrony Przyrody. Zainspirował i był współorganizatorem Klubu Zasłużonych dla Miasta Sierpca. Posiadał wiele medali, odznaczeń, z których najbardziej sobie cenił odznakę "Przyjaciel Dziecka", którą otrzymał jako jedną z pierwszych. W 2006 r. uhonorowany został medalem "Zasłużony dla Miasta Sierpca". Do końca swego życia aktywnie uczestniczył w wydarzeniach kulturalnych Sierpca. W pamięci wielu sierpczan pozostanie jako życzliwy człowiek i przyjaciel, zawsze pełen optymizmu i dobrych pomysłów. Pogrzeb odbędzie się 31 sierpnia 2015 r. o godzinie 16.
Na podst. biogramu B. Wysokiej zamieszczonego w publikacji: ”100 lat Sierpeckiego Oddziału Towarzystwa Naukowego Płockiego
Komentarze do artykułu: [2]
do P. Dumowskiego
2015-09-02 20:13:41 - Mam jedno pytanie? Po co pisać takie rzeczy w forum? kompletnie nie potrafię tego zrozumieć.
Wspomnienie o Teodorze Wiśniewskim
2015-09-02 20:10:17 - Widziałem się po raz ostatni z Panem Teodorem na obchodach 40-lecia ROD im. Marii Konopnickiej. Był obecny na początku spotkania, zanim burza przegoniła nas z trawnika do budynku Zarządu ROD przy Mickiewicza 69. W ostatnim czasie poruszał się zawsze z laseczką " tak było i tym razem. Z Panem Teodorem po raz pierwszy zetknąłem się w 1997 r. przy robieniu Almanachu Sierpeckiego. Dokumentowałem okres po-Solidarnościowy w Sierpcu, a Pan Teodor był zaangażowany w lokalną politykę po stronie rządowej. Przy tej okazji po raz pierwszy zapoznałem się z jego ciekawą biografią. Człowieka niezwykle ambitnego, który był przekonany o własnym talencie zarządczym. Chciał otrzymać od władz partyjnych szansę, by móc się wykazać. I tę szansę dostał w Bacutilu, zakładzie, który nie cieszył się w Sierpcu dobrą opinią, tak z uwagi na charakter pracy, jak i skład załogi. Szansa ta mogła go pogrzebać, ale stało się na odwrót. Pan Teodor uczynił z Bacutilu firmę o takim potencjale, że po zmianie ustroju w Polsce jej zakupem zainteresował się amerykański Cargill. Ale wtedy już Pan Teodor był emerytem. Rozumiałem jego emocje, gdy opowiadał o Bacutilu, swoim dziecku, które poszło w obce ręce. Nie mógł przeboleć, że bocznica kolejowa, w której zbudowanie włożył wiele pracy, została wyceniona przy sprzedaży Bacutilu na zero złotych. Jako emeryt angażował się w pracę społeczną nie tylko w PZERiI czy ROD, ale także był członkiem Komisji Rewizyjnej w Towarzystwie Przyjaciół Ziemi Sierpeckiej. Dużo czytał. Miał swoje przemyślenia na temat najnowszej historii, na temat Kościoła katolickiego. Przekonał mnie do systematycznej lektury krakowskiego dwumiesięcznika "Polonia Christiana". Bardzo dobrze się z nim rozumiałem mimo pokoleniowej różnicy wieku. Po prostu lubiłem Go. Tak się stało, że przeoczyłem fakt Jego śmierci i pogrzebu. Głupio mi. Mam nadzieję, że mi Pan wybaczy, Panie Teodorze. Zdzisław Dumowski
Administrator serwisu nie odpowiada za treść komentarzy zamieszczonych na tej stronie przez internautów
|