|
Piękny, choć zniszczony pałac Zamoyskich w Bieżuniu |
|
Zaniedbany przez lata zabytkowy zespół pałacowy w Bieżuniu odzyska dawną świetność. W przyszłości będzie tam tętnić życie muzealne, kulturalne i naukowe. Wszystko to dzięki samorządowi województwa mazowieckiego, który podjął decyzję o zakupie nieruchomości. W piątek akt notarialny w tej sprawie podpiszą marszałek Adam Struzik, wicemarszałek Wiesław Raboszuk oraz pełnomocnicy właścicieli.
- To jedna z nielicznych na Mazowszu rezydencji pałacowych o założeniu obronnym. Mimo złego stanu technicznego, podjęliśmy decyzję o jej zakupie. Chcemy odtworzyć unikalny charakter tego miejsca, które kiedyś przecież gościło osobistości kultury, nauki i polityki. Dzięki rewitalizacji Pałac Zamoyskich będzie miał szansę powrotu na kulturalną mapę Mazowsza - podkreśla marszałek Adam Struzik.
Historia dworku sięga XV wieku. Wówczas był to piękny, drewniany pałac, który obecnie przypomina raczej ruinę. Teren wokół jest zaniedbany i zachwaszczony, a budynki zdewastowane. Zespół pałacowy składa się z trzech obiektów: pałacu, oficyny I i oficyny II. Nie posiadają one nawet otworów okiennych czy drzwiowych, a pokrycie dachowe wymaga generalnego remontu.
- Nasze zabytki są na wagę złota, dlatego musimy o nie dbać. Pałac niszczeje, a my chcemy go uratować. Stworzymy tam wyjątkowe centrum muzealniczo-kulturalne, które będzie dumą całego regionu - mówi wicemarszałek Wiesław Raboszuk.
Pałac w Bieżuniu ma być wykorzystany zarówno do celów muzealniczych, jak i kulturalnych. Po generalnej rewitalizacji powstanie tam Zespół Pałacowo-Muzealny połączony z Centrum Pracy Twórczej. Organizowane będą tam wystawy i konferencje, występy artystyczne, warsztaty, a przestrzeń wokół nieruchomości dostosowana zostanie do organizacji imprez plenerowych. Dodatkowo stworzone tam będzie centrum konferencyjno-naukowo-biznesowe z miejscami noclegowymi, salami konferencjami, restauracją i kawiarnią.