Już po raz czwarty reprezentanci Ogniska TKKF Kubuś wystartowali w warszawskich biegach przełajowych organizowanych przez Dzielnicę Bielany pod honorowym patronatem Prezydenta m.st. Warszawy. 16 styczeń 2005 r. okazał się bardzo szczęśliwy dla naszych biegaczy.
W pierwszym z biegów - Biegu Chińskim na dystansie 5 km bardzo chętnie stratują kobiety z całego kraju, gdyż nagrodą za zajęcie pierwszych pięciu miejsc w klasyfikacji generalnej jest uczestnictwo w sztafecie EKIDEN w Pekinie. Wyjazd organizuje Polski Związek Lekkiej Atletyki. W IX edycji tego biegu wzięły udział dwie biegaczki Ogniska - Ewa Czajkowska i Dorota Olendrzyńska. Ewa po wspaniałym biegu, z czasem 19 min. 41 s. zajęła IV miejsce w klasyfikacji generalnej kobiet.
- Nie wierzę - to pierwsze słowa naszej biegaczki, gdy dotarło do niej, że to ona będzie w tym roku reprezentować Polskę w Pekinie. - Przed metą ktoś krzyknął, ze biegnę na czwartej pozycji. Czułam oddechy rywalek, przyspieszyłam. Ciągle nie dociera do mnie, to że wystarczyło przebiec 5 km, aby pojechać do Chin.
Ewa zapisze się w historii Sierpca, jako pierwsza, której udało się zakwalifikować do tak elitarnej stawki biegaczek. Jest to ogromny sukces, okupiony ciężką pracą. Ale jak widać warto.
Dorocie Olendrzyńskiej zabrakło dokładanie minuty, aby podzielić sukces koleżanki. Ostatecznie zajęła X miejsce w klasyfikacji generalnej, a IV w kat. do 19 lat.
W Biegu Chińskim startował również nasz rodzynek, Bartłomiej Mysera. Na 121 uczestników zajął III miejsce.
Sama organizacja biegu była na wysokim poziomie, ale podczas wręczania nagród zdarzył się skandal. Do organizatorów nie dotarły puchary i nagrody, które miały być ufundowane przez Ambasadę Chińskiej Republiki Ludowej. Wyjaśnieniem tej sprawy ma zająć się Urząd Dzielnicy Bielany. Mamy nadzieję, zwycięzcy otrzymają należne im trofea wraz z przeprosinami.
Drugim biegiem rozgrywanym na Bielanach był XXII Bieg Chomiczówki. W tym roku padł rekord, jeżeli chodzi liczbę uczestników. Aż 439 biegaczy stanęło na starcie. Było to międzynarodowe towarzystwo, wśród którego znalazła się sierpczanka, reprezentantka TKKF Kubuś, Danuta Kozłowska. Zawodnicy mieli do pokonania trzy pętle, po 5 km każda. Trasa wiodła osiedlowymi uliczkami Chomiczówki. Składała się głównie z zakrętów.
- Czuję ją w kolanach - powiedziała pani Danusia po zakończeniu biegu.
Ostatecznie nasza biegaczka zajęła II miejsce w swojej kategorii ( 50 lat i powyżej).
Prezes Ogniska TKKF Kubuś Jakub Grodzicki, który zainicjował wyjazdy na warszawskie biegi i od czterech lat zabiera tam naszych zawodników, podsumował: Jestem bardzo zadowolony z postawy biegaczy, a zarazem dumny, że udało mi się zebrać tak wspaniałą ekipę. To, czego nie udało się dokonać w zeszłym roku Dorocie Olendrzyńskiej (zajęła IV miejsce) w tym roku osiągnęła Ewa Czajkowska. Jej sukces jest ogromnym splendorem dla Ogniska, ale przede wszystkim dla Sierpca. Mam nadzieję, że jeszcze nie raz będziemy świadkami jak nasi zawodnicy będą sięgać po najwyższe laury.