Herbatka dla babci i dziadka w Goleszynie |
2005-01-24 |
Dzień Babci i Dziadka - niby kolejna z wielu tego typu okazji do odfajkowania życzeń, wciśnięcia jakiegoś wiechcia, zwanego popularnie kwiatkiem i zainkasowania skromnej sumki od wdzięcznych za pamięć przodków. I w sumie może nie byłoby powodu, żeby pisać o tej okazji na stronie z informacjami, gdyby nie fakt, że w pobliskim Goleszynie mieszkańcy obchodzą ten dzień zupełnie inaczej. Zorganizowana 20 stycznia Herbatka dla babci i dziadka już na stałe jest wpisana w harmonogram lokalnych imprez. W przygotowanie uroczystej imprezy, która swym rozmachem przypomina bardziej wesele, zaangażowani są wszyscy mieszkańcy - od dzieci z pierwszych klas Szkoły Podstawowej w Goleszynie, poprzez nauczycieli, do strażaków z miejscowej OSP. Spotkanie odbyło się w sali remizy strażackiej. Przed zebranymi, wśród których znalazł się również dziadek honorowy, czyli Wójt Gminy Sierpc, Tadeusz Pakieła, wystąpiły dzieci z miejscowej podstawówki. Zorganizowano również całą masę przeróżnych konkursów dla babć i dziadków - niecodziennie można zobaczyć babcie jeżdżące na hulajnogach, czy dziadków tańczących Zorbę :-) Barwny, dynamiczny szoł (czy też show, jak kto woli), przepełnione humorem konkursy i przede wszystkim miła, domowa atmosfera to podstawowe atuty tego spotkania. Choć jak wspomniano już wyżej, w przygotowaniach uczestniczyła większość mieszkańców, to trzeba podkreślić, że przedsięwzięcie nie wypaliłoby, gdyby nie ciężka praca kadry nauczycielskiej ze Szkoły Podstawowej w Goleszynie. Poświęcili swój czas i energię, więc chyba należy im się jakieś uznanie - są to: Elżbieta Węglarek, Sylwia Węglarek, Anna Węglarek, Elżbieta Maciejewska, Joanna Szczepkowska, Monika Wyszyńska, Agnieszka Zalewska, Barbara Tomaszewska, Beata Strześniewska, Mariusz Rzepkowski. Poza tym wszyscy wymienieni prowadzili konkursy, dodatkowo Mariusz Rzepkowski, jako jednoosobowa orkiestra, zapewnił akompaniament muzyczny zarówno przy występach dzieci, jak i zmaganiach konkursowych, a w końcu podczas trwającej do wieczora zabawie. Tak więc można obchodzić pewne uroczystości w sposób nieszablonowy, oryginalny, jednocześnie zapewniając sobie i innym trochę rozrywki i zabawy. Może jeszcze tylko wyjaśnię, że akurat opisuję to, co działo się w Goleszynie, ponieważ tam właśnie zostaliśmy zaproszeni, niejako służbowo - jeśli gdzie indziej było równie przyjemnie, nie widzę przeszkód, żeby ktoś to opisał i wysłał - umieścimy. Tagi: Gmina Sierpc
Tomasz Krukowski
Komentarze do artykułu: [12]
qwerty
2005-01-29 11:07:47 - chociaz nie byłam ale zdaje się że ktoś wpadł na fantastyczny pomysł imprezy...
:)
2005-01-28 20:04:02 - jeśli mi będzie dane to zrobię!!!
obiektyw
2005-01-27 21:35:28 - A co, zazdrościsz? To też coś zrób!
:)
2005-01-27 18:46:37 - już nie przechwalajcie ich tak, aż skóra cierpnie na te cukierkowanie
furiat
2005-01-27 10:49:02 - Juz tak sie nie chwalcie wszyscy charuja, nie jestescie sami
Borys
2005-01-27 10:47:29 - To dobra forma spedzenia milo wolnego czasu. A przeciez na naszym terenie to same nudy, nic sie nie dzieje.
Borys
2005-01-27 10:22:29 - masz racje Pamela, tam mieszkaja robotni ludzie
pamela
2005-01-27 10:19:02 - nie ma to jak Goleszyn, oni to zawsze mają pomysły i chęć do dobrej roboty.
..
2005-01-27 10:16:18 - gratulacje dla szkoły w GOLESZYNIE za fajny pomysł "herbatka dla babci i dziadka"
kropka
2005-01-27 08:39:30 - To super ze taka impreza wogóle jest. Cos chyba nalezy sie nam babciom i dziadkom. My babcie bardzo dziekujemy!!!
Kłamstwo
2005-01-26 16:46:20 - Nie Sylwia Maciejewska tylko Elżbieta Maciejewska, błąd
.
2005-01-25 13:01:55 - I wlasnie takie imprezy sa rowniez potrzebne w Sierpcu. Mysle ze powinno sie organizowac takie imprezy zeby sie integrowac, pozanawac i spedzac czas nie tylko w gronie rowniesnikow...
Administrator serwisu nie odpowiada za treść komentarzy zamieszczonych na tej stronie przez internautów
|