Gmina Sierpc po raz drugi oficjalnie zorganizowała obchody dożynkowe. Z założenia impreza ta co roku odbywać się ma w kolejnych parafiach na terenie Gminy -poprzednia została zorganizowana w Goleszynie, w tym roku tradycyjne święto plonów odbywało się w Borkowie Kościelnym.
Głównym organizatorem był Urząd Gminy w Sierpcu, choć bardziej jako jednostka koordynująca. Jednak prawdę mówiąc w przygotowaniach brał udział cały zastęp ludzi. Uczniowie i kadra nauczycielska ze Szkoły Podstawowej i Gimnazjum w Borkowie Kościelnym wystawili część artystyczną - jednocześnie sporządzili dekoracje niezbędne dla części artystycznej oraz zadbali o przygotowanie przyszkolnego boiska, na którym odbywały się główne uroczystości.
O porządek dbali strażacy z miejscowej jednostki OSP. Jednak misja ochroniarsko-porządkowa to tylko część ich udziału w przedsięwzięciu - poza tym przygotowanie terenu, organizacja ruchu samochodowego podczas imprezy oraz zapewnienie zaplecza gastronomicznego.
Ponadto każda jednostka Ochotniczej Straży Pożarnej z terenu Gminy Sierpc wystawiła poczty sztandarowe.
Poszczególne parafie z terenu Gminy Sierpc oraz każda wieś należąca do parafii borkowskiej przygotowała wieniec dożynkowy - co jeden to ładniejszy, można powiedzieć, że stanowiły prawdziwe arcydzieło rękodzielnicze.
Tutaj trzeba podkreślić, że strona duchowa tegorocznych dożynek, to osobisty wkład proboszcza parafii borkowskiej, księdza Krzysztofa Biernata, który podczas mszy polowej wygłosił płomienne kazanie. Doglądał przygotowań, ponadto dzięki jego zabiegom, mszę rozpoczynającą obchody rolniczego święta celebrował ks. Dziekan Andrzej Więckowski.
- Biorąc pod uwagę, iż tego samego dnia dożynki odbywały się w Zawidzu i Rościszewie, zaś Dziekan wybrał właśnie nasze, sierpeckie, na pewno jest to spore wyróżnienie - tak po zakończeniu dożynek mówił Wójt Gminy Sierpc, Tadeusz Pakieła.
Jak jak zwykle przy tego typu imprezach nie mogło zabraknąć wszelkiego rodzaju stoisk gastronomicznych, pamiątkarskich i rękodzielniczych. Wśród tych ostatnich bezapelacyjnie wyróżniały się dwa, na których własne wyroby rękodzielnicze zaprezentowała Magdalena Wiśniewska oraz Zbigniew Zwierzyński. Wspaniałe hafty, niektóre wręcz przypominające obrazy od razu przyciągały wielu zaciekawionych. Podobnie robione z korzeni kwietniki - perfekcyjnie połączone i wykończone elementy, bez użycia metalowych części (także gwoździ) wzbudzały zachwyt.
Ponieważ ten rok jest rokiem kampanii wyborczej, w tłumie uczestników przechadzali się agitatorzy różnych ugrupowań politycznych, a także wystawili własne stoiska z ulotkami, plakatami i tak dalej.
Nieoczekiwaną atrakcją był przyjazd motocyklistów z sierpeckiego klubu Szlif. Błyszczące, potężne maszyny od razu zgromadziły całe tłumy ciekawskich. Choć nie wszyscy byli zadowoleni z ich przyjazdu - ryk motorów na chwilę zagłuszył to, co działo się na scenie, więc reakcja osób odpowiedzialnych za część artystyczną była, delikatnie mówiąc, ostra. Jednak nie zepsuło to ogólnego przebiegu imprezy. W roku przyszłym trzeba by pomyśleć o oficjalnym zaproszeniu szlifowców - będzie dodatkowa atrakcja i uniknie się zbędnych napięć.
Sam przebieg imprezy miał raczej tradycyjny charakter. Wszystkich zgromadzonych powitał Przewodniczący Rady Gminy, Krzysztof Oleksiak. Następnie Starostowie Dożynek, Bożena Krysztofiak i Grzegorz Malinowski, przekazali wielki dożynkowy bochen chleba na ręce Wójta Gminy, Tadeusza Pakieły. Przedstawiciele każdej parafii sierpeckiej ruszyli z bochenkami chleba w tłum uczestników, by jak każe tradycja, każdy skosztował choć kawałek.
Głos zabrał Wójt, w krótkich słowach dziękując rolnikom za ich codzienny trud. Nie zabrakło pochwał dla przedsiębiorczości Polaków w walce o unijny rynek i staraniach o dopłaty z unijnych funduszy. Życząc wszystkim dobrej zabawy, zszedł ze sceny.
Potem nadeszła pora na występy wychowanków Szkoły Podstawowej i Gimnazjum. Były tańce i śpiewy, znalazło sie też miejsce dla krótkiego humorystycznego przedstawienia. Przez krzywe zwierciadło ukazano życie polskiego rolnika, jego relacje z władzą, zarówno tą urzędniczą jak i duchowną. Uczniowie zrobili to jednak w taki sposób, że boki ze śmiechu zrywali wszyscy - także siedzący w pierwszym rzędzie gminni włodarze, zaproszeni goście w osobach Przewodniczącej Rady Gminy Hanny Kurty, Radnej Sejmiku Wojewódzkiego Aleksandry Obrębskiej oraz księża z sierpeckich parafii - widać było, że nie czują się urażeni, a dobrze się bawią.
Oprawę muzyczną zapewniła orkiestra strażacka pod dyrekcją Edwarda Wielguckiego oraz zespół muzyczny rodowitego Borkowianina, Artura Szablewskiego.
Pierwsi grali na zakończenie mszy oraz podczas trwania uroczystości dożynkowych. Ci drudzy zagrali na zakończenie, prezentując typowy repertuar dla tego typu imprez plenerowych. Część uczestników ruszyła w tany, jednak zdecydowana większość preferowała słuchanie na siedząco. Dożynki zakończyły się właśnie występem tego zespołu.
Można by jeszcze wspomnieć, że organizatorzy podkreślali, iż realizacja przedsięwzięcia to zbiorowy wysiłek wielu osób. I firm, gdyż tegoroczna impreza została wsparta przez kilku sponsorów. Warto ich wymienić, gdyż filantropia to dziś nieczęsta sprawa, a takie postawy należy nagłaśniać i propagować. Tak więc, jak podkreślił Wójt Pakieła, do zrealizowania II Dożynek Gminy Sierpc przyczynili się też między innymi: ZAKŁAD USŁUG TECHNICZNYCH BUDOWNICTWA, Andrzej Osiecki, Sierpc; ZAKŁAD OBSŁUGI BUDOWNICTWA I INWESTYCJI, Janusz Sekulski, Sierpc; ZWIĄZEK SPÓŁEK WODNYCH, Bogumiła Gutowska, Sierpc; ASD TOYOTA, Grażyna i Andrzej Kompińscy, Płock; MAR-DAR, Marian Tompalski, Makówiec; PRZEDSIĘBIORSTWO ROBÓT DROGOWYCH, Płock; Lipińscy TRANSPORT I SPEDYCJA, Sierpc; ZAKŁAD PRODUKCYJNO-USŁUGOWO-HANDLOWY Stolman, Piotr Zimerman, Sierpc.
