Tadeusz Stelmański- Sierpczanin Roku 2005 - 7 VI 2006 r.

Laureat tytułu Sierpczanin Roku 2005 - Tadeusz Stelmański.

Wszyscy nominowani do tytułu Sierpczanina Roku 2005: Kazimierz Czermiński, Barbara Gil, Michał Głowacki, w zastępstwie Pawła Sekulskie­go-jego żona oraz Tadeusz Stelmański.

Tegoroczny honorowy tytuł Sierpczanina Roku, za zasługi dla dobra i sławy miasta Sierpca otrzymał Tadeusz Stelmański, wieloletni dyrektor Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej Empegek.

Tak zdecydowała Kapituła złożona z dotychczasowych laureatów tego zaszczytnego tytułu, przyznawanego od 1993 roku W gronie laureatów znaleźli się do tej pory: Henryk Gutowski, ks. Wacław Abramczyk, Zbigniew Charzyński, Hubert Szczepek, Filomena Ziółkowska, Jan Rzeszotarski, Henryka Piekarska, Hanna Kowalska, Marek Kośmider, Władysław Gąsiorowski, Jan Burakowski i Antoni Jankowski.

Oprawę artystyczną spotkania zagwarantowała młodzież szkolna z Zawidza. Według słów dr Henryki Piekarskiej, Prezesa sierpeckiego Oddziału Towarzystwa Naukowego Płockiego (organizatora uroczystości nadania tytułu Sierpczanina Roku), zapraszanie młodych artystów z niewielkich miejscowości ma dopomóc ich promowaniu - w ubiegłym roku obok I Niepublicznego Gimnazjum w Sierpcu i Państwowej Szkoły Muzycznej II stopnia w Sierpcu zaprezentowali się uczniowie ze Szkoły Podstawowej im. Władysława Reymonta w Szczutowie.

W oczekiwaniu na rozpoczęcie spotkania, przed zebranymi w sali widowiskowej Domu Kultury prezentowała się orkiestra dęta. Następnie, tradycyjnie już, na scenie pojawił się pomysłodawca plebiscytu Marek Zgliński. Wraz z dr Henryką Piekarską i Dyrektor Domu Kultury, Ewą Wysocką powitali wszystkich przybyłych, po czym prowadzenie spotkania przekazano Bożenie Wysockiej i Grzegorzowi Wąsiewskiemu.

Na początku, w części artystycznej, uczniowie z Zawidza zaprezentowali stare, popularne piosenki w nowych aranżacjach - przy utworze Niech żyje bal nie tylko śpiewała publiczność, ale pod sceną tańczyło kilka par zarówno uczniów jak też widzów- w tym wiceburmistrz Zbigniew Leszczyński. Ogólnie utwory układały się w całość - od lat dziecięcych, poprzez dorosłe życie, aż do starości, stanowiąc swego rodzaju przekaz, mówiący, by korzystać z życia i pozostawić po sobie ślad, bo drugi raz nie będzie okazji - wszyscy nominowani z pewnością czynią to bezustannie i czerpią z życia pełnymi garściami, jednocześnie żyjąc tak, że pozostanie po nich coś więcej niż tylko wspomnienie.

W tym roku do tytułu honorowego nominowanych było pięć osób:

- Kazimierz Czermiński - emerytowany nauczyciel, Radny Miejski; społecznik otwarty na ludzkie problemy; działacz sportowy i wieloletni wychowawca młodzieży; przy nominowaniu wyszcze­gólniono jego działania na rzecz środowiska.

- Barbara Gil - nauczycielka, logopeda ze specjalizacją II stopnia; Radna Miejska; propagatorka aktywnego spędzania czasu, wielokrotnie nagradzana za swoje osiągnięcia sportowe; w roku 2005 pokonała dwanaście maratonów (przypomnijmy - maraton to dystans 42,195 km) promując nie tylko zdrowy styl życia, ale i nasze miasto; w roku 2005 zdobyła Mistrzostwo Polski w kategorii wiekowej 55-59 w chodzie na 5 km w biegu na 5 km;; inicjatorka wielu inicjatyw na rzecz osób z uszkodzonym słuchem i wymową.

- Michał Głowacki - nauczyciel muzyki; kapelmistrz Młodzieżowej Orkiestry Dętej OSP Sierpc; pod jego kierownictwem Orkiestra bierze udział w licznych imprezach lokalnych, jak też koncertuje w całej Polsce i poza jej granicami; za długoletnią pracę i osiągnięcia uhonorowany Srebrnym Krzyżem Zasługi przez Prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego.

- Paweł Sekulski (niestety nie mógł zjawić się osobiście, w jego imieniu przybyła żona) - st.kpt., pracownik Komendy Powiatowej Straży Pożarnej w Sierpcu; propagator sportu rowerowego, wytrwały promotor miasta; inicjator i uczestnik wypraw rowerowych:

- w 2004 r.: - Sierpc - Bruksela (1304 km),

- w 2005 r.: - Szlakiem Komend Wojewódzkich PSP (4500 km)

- w 2005 r.: - Supermaraton Imagis Tour (1008 km) Świnoujście - Ustrzyki, spośród 15 uczestników zajął III miejsce

- Tadeusz Stelmański - wieloletni dyrektor Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej Empegek Sp. z o.o. w Sierpcu; nominowany za ukończenie w roku 2005 III etapu rozbudowy biologicznej oczyszczalni ścieków, spełniającej wysokie normy ochrony środowiska; kierowana przez niego spółka w 2005 roku uzyskała certyfikat ISO 9001 i 14001; w latach 2002 - 2004 Puls Biznesu przyznawał rokrocznie tytuł Gazeli Biznesu.

Jak już wspomniano wyżej, honorowy tytuł Sierpczanina Roku 2005 otrzymał Tadeusz Stelmański.

Laudację odczytała druhna komendantka Hanna Kowalska, uzasadniając wybór Kapituły.

Można było dowiedzieć się, że laureat od 1960 roku związany jest z Zakładem Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Sierpcu, w 1967 roku otrzymał nominację na zastępcę dyrektora, piętnaście lat później został dyrektorem naczelnym. Dzięki jego działaniom zmienił się stan sierpeckiej infrastruktury komunalnej, a więc sieci wodociągowej i kanalizacyjnej, ujęć wody oraz oczyszczalni ścieków. Jak odczytywała Hanna Kowalska - wiele kilometrów tych sieci sam zaprojektował i kierował ich budową.

Kiedy zaczął się zajmować problemami infrastruktury komunalnej było ledwie 5 kilometrów sieci wodociągowej - w chwili obecnej już 68 kilometrów. Sieci kanalizacyjnej zaledwie 2 kilometry, na chwilę obecną 25 kilometrów. Wówczas wydajność ujęcia wody wynosiła 1900 metrów sześciennych na dobę, a obecnie 5,5 tysiąca. Nie było też oczyszczalni ścieków, zaś nieczystości prawie w całości były odprowadzane bezpośrednio do przepływającej przez miasto Sierpienicy.

Dzięki wieloletnim staraniom Tadeusza Stelmańskiego w roku 2005 oddano do użytku rozbudowaną i zmodernizowaną oczyszczalnię ścieków, która z powodzeniem wystarczyłaby dla stutysięcznego miasta.

I ta właśnie inwestycja zaważyła na decyzji Kapituły, która przyznaje honorowy tytuł nie za całokształt działalności, ale za szczególne osiągnięcia minionego roku. Za takie uznane zostało właśnie zakończenie prac związanych z oddaniem do użytku nowej oczyszczalni ścieków.

Wyróżniony laureat dziękował długo wszystkim, którzy przyczynili się do uzyskania przez niego tytułu Sierpczanina Roku 2005. Podkreślił przy tym, że pomyślne zakończenie inwestycji przy oczyszczalni nie byłoby możliwe bez pomocy innych osób. Wśród nich wymienił między innymi profesora Marka Gromca z Komitetu Badań Naukowych, dzięki któremu zastosowano racjonalną technologię, a także Burmistrza Marka Kośmidra wraz z Radą Miejską, jak również projektanta obiektu, Krzysztofa Zielińskiego.

Goście odśpiewali Tadeuszowi Stelmańskiemu tradycyjne STO LAT, a następnie ruszyli składać życzenia i gratulacje oraz wręczyć kwiaty. A w gronie tym byli zarówno przedstawiciele lokalnych władz samorządowych i osoby związane z życiem społecznym, kulturalnym i gospodarczym Sierpca, jak też były senator Zbigniew Kruszewski, czy były poseł i minister Zbigniew Siemiątkowski.

Władze miejskie reprezentował zastępca Burmistrza, Zbigniew Leszczyński, powiatowe zaś Starosta Paweł Mariusz Ambor.

Niespodzianką dla laureata okazał się przyjazd Andrzeja Zawadzkiego z Płońska, szkolnego kolegi Tadeusza Stelmańskiego. Nie widzieli się od pół wieku, jednak pan Andrzej na wieść o przyznaniu tytułu Sierpczanina Roku swojemu dawnemu przyjacielowi, jak sam powiedział, musiał przyjechać.

Na koniec goście przeszli do sali lustrzanej Domu Kultury, gdzie przygotowano skromny poczęstunek. Wzniesiono toast za tegorocznego laureata i raz jeszcze, tym razem już wszyscy razem, życzyli Tadeuszowi Stelmańskiemu pomyślności.

Na koniec pozwolę sobie wtrącić jedno drobne uściślenie - w laudacji była mowa o niewątpliwych zasługach Tadeusza Stelmańskiego w rozbudowie sierpeckiej infrastruktury komunalnej. Jednak pamiętać trzeba, że człowiekiem, który nadał dynamiczne tempo rozbudowie tejże infrastruktury był ówczesny Naczelnik Sierpca, Eugeniusz Stryjewski.

Jednakże zasługi Tadeusza Stelmańskiego są niepodważalne, tym bardziej, że jak wspomniano, wiele kilometrów tych sieci sam zaprojektował i kierował ich budową - postać Stryjewskiego jednak przez wiele lat próbowano spychać na margines, a do tego nie powinno się dopuścić - a okazja do choćby niedużej wzmianki wydaje się być odpowiednia...