logo Sierpc online

Newsy | Ogłoszenia | Forum Dyskusyjne | Księga pozdrowień | Hyde Park Zaloguj się | Rejestracja

Co proponujemy:
O mieście
Historia
Kultura
Zabytki
Informator
Sport
Sierpeckie linki
Galeria zdjęć
Archiwum
Strona główna




Felietony Sierpc online
Komentarze | Dodaj własny komentarz Felietony Sierpc online

Odkryć Sierpc na nowo

2006-09-07

Czy Sierpc jest na prawdę aż tak brzydkim, nudnym i zepsutym do szpiku kości miastem? Czy może my już nie zauważamy jego rozwoju i piękna, pochłonięci porównywaniem z innymi miasteczkami? Czy młody człowiek może tu się rozwijać czy tylko czeka go wegetacja na łonie rodzinnego grodu? A może to my stwarzamy iluzję, zamiast docenić to, co mamy?

Odkąd człowiek żyje przysłowie "cudze chwalicie swego nie znacie" ma solidne podstawy. Może to przez nasze wygórowane ambicje, a może tylko przez zakorzeniony pesymizm. Otwierając bramy Sierpca zauważamy tylko zło czyhające zewsząd, a na piękno mamy zamknięte oczy.

Jednak wśród szarych ulic pełnych dziur i kolein możemy dostrzec miłe akcenty. Chociażby "Jeziórka", malownicze miejsce o każdej porze roku. Tak niewiele miasteczek może pochwalić się jeziorkiem w samym swoim centrum. Niezaprze­czalnym faktem jest, że odkąd powstało tam oświetlenie i postawiono ławeczki jest to cudowne miejsce na spacer z dzieckiem, pieskiem lub ukochaną osobą. Dla wędkarzy do dziś dnia jest to miejsce rekreacyjnych połowów. Czasami można tu spotkać również ludzi malujących pejzaże, gdyż to miejsce urzeka swoją urodą. Zimą oszronione drzewa w słońcu sprawiają, że ta pora roku już nie jest taka sroga. Gdy zamarza, można spotkać tu zapalonych łyżwiarzy. Niestety już nie tak licznych jak piętnaście czy dwadzieścia lat temu. Może jednak z czasem znów powstanie tu wypożyczalnia sprzętu, znów zagra muzyka, a Sierpczanie będą mieli szansę na uprawianie tak cudownego sportu, jakim jest łyżwiarstwo.

Oprócz tego malowniczego miejsca mamy jeszcze dwa parki, koło Sądu Rejonowego i naprzeciwko Szkoły Podstawowej nr 2. Pierwszy jest mały z kilkoma ławeczkami i niestety nieczynną fontanną. Przypuszczać można, że to malutkie źródełko tryskającej wody nadałoby temu miejscu niesamowity klimat. Na ulicy Płockiej na przeciwko Poczty powstaje fontanna. Szkoda, że w środku miasta, bo pewnie żaden z mieszkańców nie skusi się na chwilę odpoczynku bądź na moment wpatrywania się w tryskającą wodę, w najbardziej ruchliwym miejscu pełnym ludzi i samochodów. Może jednak władze miasta pokuszą się też o remont fontanny koło Sądu Rejonowego, a latem będzie to miejsce godne uwagi, a urocza wiewiórka, która jest mieszkańcem tego miejsca, będzie miała więcej odwie­dzających. "Rudzielec" coraz mniej obawia się ludzi i można spokojnie poobserwować ją w czasie, gdy coś zjada siedząc pod drzewem.

Drugi park wygląda dość groźnie, zarówno przez dużą ilość drzew jak i ich mieszkańców. Tu panuje tajemnicza aura, która sprawia, że o zmierzchu niewielu decyduje się na przejście tą drogą, mimo to w dzień przy słonecznej pogodzie dzieci mają tam raj. Szczególnie widoczne jest to jesienią, gdy nastaje czas zbierania kasztanów i liści.

Miejscem, z którego Sierpczanie mogą być dumni od 1971 roku, jest Muzeum Wsi Mazowieckiej w Sierpcu. Ludzie "z zewnątrz" potrafią docenić zasoby tam zgromadzone, a my przechodzimy obok i nie zauważamy. Również ludzie sztuki mają uznanie dla tego obiektu.. Przecież to właśnie nasz Skansen został wybrany jako plener filmowy przez tak uznanych reżyserów jak Andrzej Wajda, Jerzy Hoffman czy też Krzysztof Zanussi. Dzięki takim momentom zaczynamy zdawać sobie sprawę jak wielką rolę odgrywa Skansen w Naszym mieście. My jako jego mieszkańcy często o tym zapominamy. W Muzeum Wsi Mazowieckiej organizowanych jest też mnóstwo imprez oraz spotkań z ludźmi kultury i sztuki. Ostatnio, bo zaledwie parę dni temu (3-go września) odbyły się Wykopki. Gośćmi tego dnia byli Elżbieta Dzikowska, znana z programu Pieprz i Wanilia, który prowadziła wraz z mężem Tonym Halikiem oraz Maciej Kuroń. Prawdopodobnie, gdyby to było w innym mieście, nie jeden z nas by tam wstąpił, zwiedził i zobaczył jak w XIX wieku oraz początku XX wyglądały prace polowe, spróbował pieczonego ziemniaka i uznał, że przyjemnie jest cofnąć się w czasie i wzbogacić przy okazji swoją wiedzę.

Kolejnymi miejscami, które przykuwają naszą uwagę, są sierpeckie kościoły. Przecież wielu z nas, co niedzielę idzie do kościoła, żeby... No właśnie, jedni idą się pomodlić, inni, bo tak wypada... Każdy z tych powodów uświęca jakiś cel. Tylko czy ktoś z nas, stając przed którymś z tych kościołów, zastanowił się nad jego historią czy też architekturą? Najwięcej emocji budzi Klasztor, prawdopodobnie ze względu na swoją ciekawą historię oraz architekturę, lecz pozostałe kościoły również mają wiele do zaoferowania, a ich mistyczność i piękno przyciąga wzrok. Podczas wakacji wielu z nas podróżując po świecie i zwiedzając, na pewno odwiedziło podobne miejsca. W tym momencie docierała do nas mistyczność tych miejsc i ich historia. Tylko wtedy nie byliśmy w tym małym miasteczku w centrum Polski, gdzie na co dzień dusimy się, ale często tylko z własnej obojętności.

Budynkiem, który budzi ogromne emocje, zarówno pozytywne jak i negatywne, jest sierpecka pływalnia. Pewnie wielu mieszkańców ma duże obiekcje co do powyższego miejsca. Często słyszymy, że jest brudno, że woda nie o tej temperaturze, i oczywiście administracja o nie tych nazwiskach, co trzeba. Tylko zapominamy, że to jedyny obiekt rekreacyjny, gdzie można zimą popływać i tak na prawdę "nie taki diabeł straszny jak go malują". To dzięki temu, że powstał ten obiekt, wielu z nas może nauczyć się pływać, lekcje wychowania fizycznego nie są nudne, poza tym daje nam to sposobność ciekawego spędzenia czasu. A tego pewnie wiele miasteczek nam zazdrości. Kiedy basenu nie było narzekaliśmy, że na chwile relaksu w wodzie musimy jechać aż do Płocka. Dziś to już nie jest problemem, a jednak my ciągle nie zauważamy dobrej strony. Faktem jest, że większość nauczycieli wychowania fizycznego nie ma przygotowania do tego, żeby technicznie nauczyć nas dobrze pływać, ale to nie wina samego basenu. My korzystajmy z możliwości pływania a administracja pływalni niech się zatroszczy o to, żebyśmy z przyjemnością uczęszczali na basen. Poza tym możemy tutaj również zażywać solarium i sauny, która odpręża. Po takim seansie na pewno nasze spojrzenie będzie bardziej pozytywne.

W ciągu ostatnich kilku miesięcy powstało kilka tzw. ogródków jordanowskich. Pewnie ktoś zarzuci temu projektowi, że to na potrzeby wyborów, ale mali Sierpczanie nie będą się tym przejmować, gdyż dla nich najważniejsza jest zabawa. Poza tym mamy i nianie też pewnie się cieszą, że mają gdzie iść z pociechami. Tutaj maluchy spotykają rówieśników i te uśmiechnięte buzie mówią same za siebie.

Na przestrzeni kilkunastu lat wiele w tym mieście dużo się zmieniło. Chociażby to, że latem jest organizowanych kilka imprez, które przyciągają tłumy. "Kasztelania", "Dni Sierpca" a ostatnio "Biesiada Kasztelańska". Może nie są zapraszane te zespoły, których oczekujemy, ale z drugiej strony każdy ma inny gust i nie każdemu można dogodzić. Ktoś by zapytał: "to skąd te tłumy skoro wszystko zawsze jest takie beznadzie­jne?". No właśnie, co roku narzekamy, ale zawsze są tłumy. Pewnie, że do innych miast są zapraszane fajniejsze i bardziej popularne zespoły, ale nas też odwiedziło kilku popularnych wykonawców, którzy sprawili, że publiczność była zachwycona. Idealnym przykładem jest tutaj Lady Pank, który rozbawił i roztańczył całą publiczność. Brawom nie było końca. W tym roku Ich Troje dało pokaz prawdziwego show i czas trwania koncertu też nie był ograniczony do niezbędnego minimum. Wniosek nasuwa się jeden, że organizatorzy potrafią przy odrobinie chęci wybrać odpowiednich wykonawców.

Reasumując dochodzimy do wniosku, że Nasze miasto przypomina nieoszlifowany diament. Potrzeba nam dobrego "jubilera", który wydobędzie piękno i zasobność kulturową Sierpca. Zabytki, piękne pejzaże, okoliczne jeziora, lasy, pływalnia to wszystko zasługuje na naszą uwagę. Przy odpowiedniej promocji i zaangażowaniu, Sierpc miałby duże szanse na rozwój. Mógłby stać się miejscem, do którego przybywają tłumy zwiedzających.












Komentarze do artykułu: [20]


desperat
2009-05-31 15:53:51 - wiocha, wiocha, wiocha!!!każdy młody,ktory ma szansę,to stąd ucieka.Sie­rpeckie społeczeństwo się starzeje i nic dziwnego,a co tu jest dla młodych ludzi???NIC!!!


mOJE MIASTO SIERPC
2009-05-30 16:33:55 - TO PERŁA MAZOWSZA , A KOMU SIE NIE PODOBA DROGA WOLNA NIKT W DEMOKRACJI NIKOGO NA SIŁĘ NIE TRZYMA .SZCZĘŚLIWEJ DROGI JUŻ CZAS.


igor
2009-05-30 16:05:03 - Gratuluję optymizmu... Sierpc widziany z boku to szare, nudne i brudne miasteczko. Pokomunistyczne chodniki, zasrane ławki i alejki w parkach, no i te stare drzewa widma. Ale w UM Sierpca nikomu to nie przeszkadza. A młodzi patrząc na to szukają swojego miejsca gdzieś dalej, tam gdzie jest bardziej kolorowo, schludnie i po prostu normalnie.


x
2008-10-13 20:11:35 - Sierpc to miasto emerytów


xx
2006-10-29 16:34:29 - ja tu ginę mamo!!!


Misiek
2006-10-27 16:07:42 - " Potrzeba nam dobrego "jubilera", który wydobędzie piękno i zasobność kulturową Sierpca. Zabytki, piękne pejzaże, okoliczne jeziora, lasy, pływalnia to wszystko zasługuje na naszą uwagę. Przy odpowiedniej promocji i zaangażowaniu, Sierpc miałby duże szanse na rozwój. Mógłby stać się miejscem, do którego przybywają tłumy zwiedzających." W 200% się z tym zgadzam, Sierpc, jest piękny na swój sposób, a moim zdaniem może być piękny dla wszystkich. Potrzebny jest nam tylko ten "Jubiler". Pozdrawiam i dzięki za wiarę w nasze miasteczko - Misiek


zmeczony
2006-10-26 19:09:56 - mam dość tego...."miasta"!!!


student
2006-10-26 10:15:07 - Fakt jest pare miejsc gdzie sobie można pokomple­mentować, ale co z tego... tu nie ma przyszłości bo jest brak miejsc pracy i ludzie w moim wieku czyli tuz przed kopncem studiow nie mają zamiaru wracać do Sierpca. Niech ktoś zacznie ściągać inwetorów, stwórzcie miejsca pracy a reszta sama się rozwinie. Zresztą ... jeszcze trochę i też wyjeżdzam a więc kolejnego mieszkańca mniej


ja
2006-09-18 01:44:01 - felieton moze i ciekawy i milo sie go czyta ale nadal uwazam ze mieszkam w "smutnym jak pi... miescie"


mona
2006-09-16 19:55:58 - O Sierpcu będę miło myśleć ale tylko jak o moim rodzinnym mieście.Jestem studentką i nie chcę tu wracać jak już ukończę edukację.O tym mieście się mówi,że to miasto emerytów i uczniów szkół,którzy są za młodzi by wyjechać i to prawda,bo jakież perspektywy mamy tutaj.Żadnych!Młodzież nie ma gdzie chodzić,bo ileż można na pizzę,a niby mamy dom kultury i stadion-z wiecznie zamkniętą główna bramą... Pieniądze z Unii są a my nic-jak staliśmy tak stoimy z rozwojem tego miasta...Głosy od znajomych którzy studiują są jednoznaczne: "Nie wracam do Sierpca"... Coś trzeba z tym zrobić-nie uważacie???Ale dla władz nie warto inwestować w rozwój...A co z tym projektem rozbudowy DK???Miał być i co?Dom Kultury-od zawsze taki sam, a moznaby w nim choć kino zrobić i zapewnić odrobinę rozrywki w tym szarym i pustym mieście...


do agnieszka
2006-09-13 21:03:48 - bardzo krotkowzroczne spojrzenie na piękno, a tak poza tym to Twoje podejście jest troche snobistyczne


Agnieszka
2006-09-13 18:40:05 - to miasto jest nieciekawe, a żaden park tego nie zmieni. a poza tym tu nie ma kina, teatru skateparku ani żadnej pożądnej knajpy. i zapewne prędko nie będzie :/


Figaro
2006-09-13 18:04:08 - No to grunt przyszykowany i teraz tylko Polka_pola powie Wam kto ma być tym jubilerem w nadchodzących wyborach :)


J.
2006-09-10 17:23:49 - Autorka ględzi! Jest nudna tak samo jak to miasto!


Agnieszka do Kisiel
2006-09-10 14:14:57 - to nie jest ten sam park. park przy sądzie to ten z fontanną a ten przy SP nr 2 to inny park. pozdrawiam


welon
2006-09-09 19:23:45 - Artykuł bardzo ciekawy,aż miło poczytać, że jest w tym mieście coś dobrego. Zawsze myślałem o nim w kategoriach nudnego i brzydkiego miasta. A jednak wystarczy tylko odpowiednie spojrzenie i świat jest ładniejszy. Dość polityki spójrzmy pozytywnie. Co wy na to?


J.K.
2006-09-08 13:59:08 - Na prawdę ciekawie­, fajnie i wręcz kolorowo,ale czy tak do końca? Zgadzam sie z Jurkiem,który apeluje do was - redaktorów, abyście zajęli się bardziej kulturą,a mniej polityką,bo np. kto z nas mieszkańców wiedział o tym,że w Skansenie będą jacyś znani ludzie? A przecież jakim problemem dla was byłoby napisać o tym parę zdań,na kilka dni przed imprezą? Jestem pewny,że na wieść o takich gościach dużo więcej ludzi odwiedziłoby Skansen. Oprócz tego jeszcze dwa słowa na temat parku koło "dwójki". Otóż pisząc,że niewiele osób tamtędy chodzi,nie nazwałaś rzeczy po imieniu, poprostu nikt nie chce być osrany przez licznie zgromadzone wrony i inne ptaszyska,i dlatego unika spacerów w tej okolicy. Nie wiem jak inni,ale ja napewno nie uważam tego za atrakcję Sierpca. A co do basenu,to rzeczywiście woda (szczególnie ta lecąca z pryszniców)często jest zimna,a w szatni nieraz strach stanąć na podłodze bosą nogą,bo można się przykleić! Pozdrawiam! Stały czytelnik.


brown
2006-09-08 13:02:22 - Ciekawy felieton. Bardzo miło, że dostrzegła Pani tyle piękna w naszym mieście. Zgodzę się z Panią, że nasza mieścina jest nieoszlifowanyn diamentem. Wpierw jednak musielibyśmy zmienić wiele rzeczy. Przykro mi stwierdzić ale nasze miasto staje się jednym wielkim lumpeksem - magazynem używanej odzieży. Gdzie się nie spojrzy to sklep z używaną odzieżą. Nie mam nic przeciwko kupowaniu używanych ciuchów, rozumiem, że jest to sposób zaoszczędzenia pieniędzy przez biedniejsze osoby. Przytoczyłem jednak temat handlu używaną odzieżą aby wskazać problem ubożenia naszych mieszkańców. Zastanówmy się co na przestrzeni ostatnich lat się zmieniło w naszym mieście ? Owszem jest ono ładniejsze, to trzeba przyznać zadbano o wygląd miasta w pewien sposób. Co natomiast z nowymi miejscami pracy ? To, że młodzi ludzie po studiach opuszczają Sierpc nikogo nie dziwi. Co natomiast z osobami starszymi, którzy nie mają zamiaru opuszczać Sierpca. Miasto nie przyciąga nowych inwestorów, być może władze starają się o to, nie wiem. Jesli na przestrzeni nastepnych lat nic sie nie zmieni pozostanie nam wybudowanie tężni i stworzenie kolejnego Ciechocinka, pytanie tylko skąd będziemy czerpać słoną wodę. Wystarczy spojrzeć na rozwój Brodnicy. Cóż pozostaje nam obserwować walkę wyborczą, przechodzenie z partii do partii, obelgi, bluźnierstwa, układy miasto podczas gdy Sierpc pogrąża się coraz bardziej.


Jurek Mieszkaniec Sierpca
2006-09-08 10:23:21 - Mieszkam w Sierpcu od 1957r bo tak natura chciała i jeśli to miasto by mi się nie podobało dawno mnie już tu by nie było.Sierpc jest typowym mazowieckim miasteczkiem z wąskimi ulicami , ryneczkami z starą zabudową ,ale Sierpca nie ogląda się z okna samochodu bo zobaczy się dziury w jezdni tylko spokojnie relaksowo pieszo lub rowerem bo jest więcej b.ciekawych miejsc niż opisanych w pani artykule­.Obowiązkowo z aparatem fotograficznym , bo żeby odkryć coś na nowo trzeba mieć porównanie a zdjęcia stare z przed lat i nowe są wsaniałym narzędzie­m.Jest w waszej galerii kilkanaście wspaniałych ujęć miasta , ale to tylko garsteczka co Sierpc posiada , to Wy redaktorzy powinniście zachęcać czytelników do innego spojrzenia na swoje miasto tj.wiecej o kulturze mniej polityki.A tak ogólnie to fajny temat.Pozdrawiam Cię Polko.


Kisiel
2006-09-07 22:34:41 - Czy Pani Polka nie uważa, że park przy Sądzie i park naprzeciwko SP nr 2 to nie jest ten sam park?? A tak poza tym to ciekawy felieton.




Administrator serwisu nie odpowiada za treść komentarzy
zamieszczonych na tej stronie przez internautów




Zauważyłeś błąd na stronie?

[x]
O nas | Napisz do nas ^^ do góry


Wszelkie materiały, artykuły, pliki, rysunki, zdjęcia (za wyjątkiem udostępnianych na zasadach licencji Creative Commons)
dostępne na stronach Sierpc online nie mogą być publikowane i redystrybuowane bez zgody Autora.