Dopiero nastają jesienne chłody i ludzie zaczynają się dogrzewać, a już zdarzyły się pierwsze wypadki związane z
sezonem grzewczym.
W poniedziałek 9 października dwa zastępy strażaków z sierpeckiej PSP brały udział w gaszeniu pożaru drewna opałowego zmagazynowanego w piwnicy domu jednorodzinnego przy ulicy Piastowskiej w Sierpcu.
Właściciel budynku próbował ugasić pożar własnymi siłami, używając węża ogrodowego, jednak nieodzowna była pomoc wyspecjalizowanych służb. Na szczęście obyło się bez większych strat, spaleniu uległa niewielka ilość drewna opałowego. Cała akcja trwała 40 minut.
Najprawdopodobniejszą przyczyną pożaru była nieszczelność drzwiczek popielnika przy piecu centralnego ogrzewania.
Dzień później niestety odnotowano pierwszą ofiarę śmiertelną sezonu grzewczego. Strażacy z PSP w Sierpcu zostali wezwani do miejscowości Milewko, w gminie Zawidz. Na miejscu okazało się, że z powodu niedrożności przewodu kominowego, podczas rozpalania ognia w kuchni węglowej nastąpiło wydobycie dymu do wnętrza mieszkania.
57-letnia kobieta, która przebywała w pomieszczeniu, uległa zatruciu i pomimo wezwania Pogotowia Ratunkowego przez jej męża, zmarła.
To dopiero początek chłodów i ogrzewania mieszkań za pomocą pieców.
W związku z tym Straż Pożarna apeluje, aby:
- nie gromadzić materiałów palnych w kotłowniach,
- wynosić żużel z pomieszczeń piwnicznych,
- dbać o drożność i stan techniczny przewodów kominowych, zarówno dymowych jak i wentylacyjnych - są to najczęstsze przyczyny zaczadzenia (zatrucia tlenkiem węgla).