W końcu października miała miejsce seria wypadków drogowych spowodowana warunkami pogodowymi i niedostosowaniem przez kierowców prędkości do warunków w jakich przyszło im jechać.
Zima nadchodzi szybkimi krokami, warunki jazdy ulegają pogorszeniu, jednak jak widać, nie do każdego uczestnika ruchu drogowego to dotarło.
24 października w miejscowości Kapuśniki w gminie Mochowo kierowca stracił panowanie nad Polonezem Truckiem, po czym uderzył w przydrożne drzewo. Auto uległo całkowitemu zniszczeniu, mężczyzną zajął się zespół przybyłej na miejsce karetki pogotowia.
Dzień później w Studzieńcu osobowa Skoda Oktavia wypadła na łuku drogi i dachowała, gdyż kierująca autem kobieta nie wzięła pod uwagę padającego deszczu i na zakręcie nie zdjęła nogi z gazu. Wypadek wyglądał groźnie, jednak na szczęście skończyło się na obrażeniach, kierująca Skodą została zabrana do szpitala przez karetkę pogotowia.
Z kolei w Piaskach doszło do typowej stłuczki, spowodowanej nieuwagą i wymuszeniem pierwszeństwa. Volkswagen Golf i Fiat 126p zostały uszkodzone, kierującym nic się nie stało.
W szpitali zaś znaleźli się uczestnicy groźnego wypadku w Budach Milewskich, gm. Zawidz, do którego doszło 28 października. Osobowy Volkswagen Polo zderzył się z ciągnikiem rolniczym Ursus, który miał zamontowany z przodu ładowacz typu TUR. Łyżka ładowacza weszła w kabinę samochodu osobowego, powodując uraz czaszki i barku pasażera oraz uraz czaszki kierowcy. Obie poszkodowane osoby zostały przewiezione do sierpeckiego szpitala.
Śmiertelną ofiarą wypadku w Stropkowie, gm. Zawidz był 25-letni mężczyzna. Ze wstępnych ustaleń wynika, że wtargnął nagle na jezdnię.
Ostatniego dnia października w Sierpcu, na ulicy Słowackiego, z powodu nieuwagi i niedostosowania prędkości do warunków jazdy doszło do zderzenia dwóch samochodów osobowych - Seata Toledo i Fiata Seicento. Kierowcom nic się nie stało, zniszczeniu uległy boczne części obu aut.
(opracowano na podstawie informacji PSP Sierpc)