|
Waldemar Smaszcz w trakcie wykładu |
|
10 maja ogłoszony został w MBP dniem Stanisława Wyspiańskiego. Z tej okazji honorowym gościem sierpeckiej książnicy był krytyk literacki, autor lub współautor licznych publikacji, laureat wielu nagród literackich, odznaczony w 2000 r. przez papieża Jana Pawła II "Najczcigodniejszym Krzyżem Pro Ecclesia et Pontyfice" i wreszcie bliski przyjaciel księdza Jana Twardowskiego – dr Waldemar Smaszcz.
Na spotkanie do Czytelni przybyło wielu gości, którzy od dawna oczekiwali przyjazdu cenionego krytyka. Waldemar Smaszcz znany jest ze swej erudycji, o czym sympatycy Biblioteki mieli okazję przekonać się już podczas jego wcześniejszych wizyt w Sierpcu. Przypomniała o nich prowadząca spotkanie dyrektor Biblioteki Maria Wiśniewska. Zwróciła szczególną uwagę obecnych na sali gości na barwną scenerię spotkania, czyli wystawę ukazującą dokonania plastyczne i twórczość literacką wszechstronnie uzdolnionego Stanisława Wyspiańskiego oraz na wykaz bibliograficzny, liczący 95 pozycji dotyczących literatury podmiotu i przedmiotu ze zbiorów dostępnych w sierpeckiej Bibliotece. Swój odczyt Waldemar Smaszcz zatytułował Wielkie pytania o Polskę. W ten sposób wplótł do niego postać Wyspiańskiego i innych narodowych twórców, którzy w swych wielkich dziełach bezpośrednio lub pośrednio mówili o trudnych polskich kolejach dziejowych. Twórcy ci uwikłani byli w sprawy polskie, ale dzięki ich dziełom ciemiężony latami naród, pozbawiony niepodległego państwa, przetrwał najtrudniejsze chwile, krzepiony obrazami waleczności i patriotyzmu. Smaszcz podał tu m.in. przykład dzieł Adama Mickiewicza, w których narodowy wieszcz sakralizował polski naród i dzięki temu można powiedzieć, że go uratował. Podobnie Norwid - wielki moralista, który w swych dziełach sięgał po poważne kwestie moralne.
Stanisław Wyspiański był zdaniem Waldemara Smaszcza postacią dramatyczną. Był pisarzem o genialnym talencie i niezwykłej wyobraźni. Był wielkim wizjonerem, który wszystkie wielkie pytania o Polskę stawiał wobec projekcji swoich wizji. Ludziom tych pytań postawić nie mógł, gdyż tak naprawdę nic o sobie nie wiedzieli, a dosadność tej świadomości szczególnie widać w "Weselu", gdzie chłopi reprezentują znacznie szersze horyzonty myślowe niż krakowska inteligencja. Słowa i czyny dwóch głównych postaci dwóch wielkich dramatów Wyspiańskiego: "Wesela" i "Wyzwolenia" to w rzeczywistości projekcja myśli Wyspiańskiego. Stanisław Wyspiański to artysta najtragiczniejszy z polskich romantyków, bo mówił największe prawdy, ale nikt nie mógł go usłyszeć, wieszczył, ale nie miał możliwości realizacji swych proroctw. Dziś na nowo odczytuje się wielką mądrość artysty, jego dzieła interpretuje w szkołach, jednak w chwili, gdy tworzył był bardzo osamotniony, stąd tak częste w jego dziełach "maski" i "zjawy". Konkludując Waldemar Smaszcz stwierdził z żalem, że twórcy pokroju Wyspiańskiego, Mickiewicza, Słowackiego nie weszli do kanonu literatury europejskiej, gdyż byli uwikłani w polskie sprawy, które po przetłumaczeniu na języki obce byłyby niezrozumiałe dla innych odbiorców nieznających zawiłości polskich dziejów. Twórcy ci nie mogli wręcz uwolnić się od Polski, o czym świadczy choćby kwestia z "Wyzwolenia": "...ty przecie mówisz o Polsce! Ty myślisz o Polsce!..."
Po zakończeniu wykładu nie zabrakło głosów w dyskusji. Jedną z osób, która wyraziła swoje zdanie był polonista, literat i publicysta Jan Burakowski. Potwierdził on myśl krytyka odnośnie nieszczęścia polskich romantyków, którzy ze względu na podejmowaną tematykę swych utworów, nie mogli zaistnieć szeroko na niwie literatury europejskiej.
Mądrość wykładu oraz sposób, w jaki Waldemar Smaszcz go przekazał, wprowadziła w zadumę zgromadzoną w Czytelni publiczność. Była to zaduma nad Polską, jej przeszłością i przyszłością. Szczególnie cieszy fakt, że tak trudnym wykładem zainteresowana była sierpecka młodzież, reprezentowana przez uczniów Gimnazjum im. Biskupa Leona Wetmańskiego wraz z wychowawczynią. Miejmy nadzieję, że wspaniały intelektualista Waldemar Smaszcz jeszcze nie raz będzie gościł w Bibliotece i przekazywał nam swoją ogromną wiedzę i mądrość z niej wypływającą.