Po raz kolejny uczniowie i nauczyciele ze Szkoły Podstawowej w Goleszynie z okazji święta swojej placówki przygotowali szereg atrakcji, z nieodłączną częścią artystyczną. I po raz kolejny udowodnili, że nie potrafią ot tak wystawić zwykłej akademii, czy innego nudnego pokazu. Jak zwykle było kolorowo, rozśpiewanie i, nie ukrywajmy, nieprzeciętnie, a dzięki temu szalenie i bardzo wesoło.
Występowali wszyscy wychowankowie, włącznie z przedszkolakami z klas "0". W tym roku młodzi artyści zaprosili widzów w podróż dookoła świata na pokładzie okrętu, którego kapitanem był Kuba Szczepkowski, pierwszym oficerem zaś Ola Garwacka. Z przodu ustawiona była dekoracja, "zmieniająca" scenę w okręt. Na "pokładzie" nie mogło oczywiście zabraknąć koła sterowego, no i bandery, którą uroczyście podniesiono po tradycyjnym chrzcie okrętu - choć tradycyjnego rozbicia butelki szampana o burtę zabrakło. Zamiast niej był balonik wypełniony wodą, zaś "rodzicami chrzestnymi" jednostki o nazwie Galileo zostali Wójt gminy Sierpc Tadeusz Prekurat i Dyrektor Szkoły Podstawowej w Goleszynie Wiesława Gańko.
Na samym początku widzom przedstawiła się załoga, która podczas całego występu co jakiś czas wchodziła na pokład przy dźwiękach szanty, stanowiąc swoisty przerywnik pomiędzy kolejnymi wykonawcami. Poza tym kucharz pokładowy kilkakrotnie schodził z pokładu-sceny do publiczności, częstując różnorakimi smakołykami.
A w części artystycznej, jak już wspomniano wyżej, w rejsie dookoła świata odwiedzano różne części świata, które zostały przedstawione w piosence i tańcu. Na pierwszy ogień poszła rzecz jasna Polska. Młodzi artyści w szlacheckich strojach wykonali poloneza - i to naprawdę w sposób, który niejednego maturzystę-studniówkowicza wpędziłby w kompleksy.
Przedstawiając Anglię oczywiście zaczęto od Deszczowej piosenki, następnie odbył się krótki pokaz footbolu, wystąpili młodociani następcy The Beatles, zaś przedstawienie osoby najsławniejszego szpiega Jej Królewskiej Mości, Agenta 007 zakończyło pobyt w Wielkiej Brytanii. Warto dodać, że przy okazji występu zespołu nie mogło zabraknąć rozhisteryzowanych fanek - w te bardzo wiernie i chętnie wcieliły się uczennice. Co jakiś czas rozlegały się piski i krzyki, tak dobrze znane z koncertów legendarnego zespołu z Liverpoolu.
Kontynuując występy wykonawcy skupiali się bardziej na przedstawianiu najbardziej charakterystycznych cech danych kontynentów, czy regionów niż konkretnych krajów. Nie zabrakło więc murzyńskiego tańca przy dźwiękach Makumby Big Cyca, piosenki Nie ma wody na pustyni w w wykonaniu "Araba" ubranego w typowy burnus, gorących meksykańskich tańców z towarzyszącym zespołem, hawajskiego Hula czy też samby odtańczonej przez najmłodsze uczennice. Starsze dziewczęta w strojach arabskich tancerek zaprezentowały tańce rodem z Baśni tysiąca i jednej nocy. Niczym broadway'owski musical zaprezentowany został taniec motocyklistów, z piosenką Mamma Mia wystąpiła jedna z młodszych uczennic. Na koniec Nie dokazuj miły nie dokazuj zaśpiewał/a pierwszy oficer, czyli Ola Garwacka. Żeby było zabawniej, kiedy wykonywała ten utwór, ewidentnie kierowała słowa do Wójta Tadeusza Prekurata ;-)
Skoro rejs był dookoła świata, marynarze musieli natknąć się na władcę mórz i oceanów - Posejdona, zwanego Neptunem. Wraz ze swoją małżonką i królewską świtą również weszli na pokład Galileo.
Oczywiście nie mogło zabraknąć różnorakich konkursów, w których uczestniczyli widzowie i zaproszenie goście, władz samorządowych i osób duchownych nie wyłączając.
I tak na scenie-pokładzie rzucano lotkami do tarczy, tańczono z bębenkiem naśladując taniec afrykański, przygotowywano na czas wieńce kwiatów lei. Na sam koniec wybrano trzy drużyny, podzielone na: władzę, nauczycieli i absolwentów. Śpiewano, tańczono, rzucano też kołem ratunkowym i grano w kalambury. W konkurencji śpiewanej zdecydowanie wszystkich przebił Starosta Sławomir Fułek, mocnym głosem odśpiewując Córkę rybaka.
Po zakończeniu części artystycznej głos zabrał Wójt Tadeusz Prekurat, podkreślając wysoki poziom całej imprezy oraz zaznaczając, że Goleszyn jest praktycznie centrum kulturalnym gminy Sierpc.
Na ręce Dyrektor Wiesławy Gańko złożył Dyplomy Honorowe dla całej kadry pedagogicznej goleszyńskiej podstawówki, osobiście zaś wręczył dwa takie dyplomy wraz z drobnymi upominkami Oli Garwackiej i Kubie Szczepkowskiemu, z uwagi na ich wysokie zaangażowanie z życie szkoły i uczestnictwo we wszelkich możliwych lokalnych przedsięwzięciach.
Następnie goście mogli zwiedzić szkołę, ewentualnie wpisać się do Kroniki.
Po zakończeniu części artystycznej rozpoczął się mecz piłki nożnej O Puchar Dyrektora Szkoły, rozgrywany pomiędzy absolwentami "miejscowymi", a tymi, którzy w Goleszynie już nie mieszkają. "Gospodarze" wygrali wynikiem 4:2.
I wreszcie nadeszła pora na biesiadę i potańcówkę. Bawiono się do godziny 22.00.