|
Uczestnicy wyjazdu przed ołtarzem papieskim w Starym Sączu. |
|
Już po raz drugi sierpeccy emeryci i renciści przebywali w pięknej górskiej miejscowości Beskidów, Piwnicznej. Pobyt wraz ze zwiedzaniem okolicznych osobliwości turystycznych możliwy był dzięki Józefowi Bieńkowskiemu - Przewodniczącemu Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów w Sierpcu. Związek ten prowadzi bardzo ożywioną działalność organizując wyjazdy na turnusy rehabilitacyjne do Darłówka oraz pobyty nad polskim morzem w Łazach, wyjazdy do teatru i opery, bale karnawałowe, spotkania wigilijne, a od 11 lat, zawsze we wrześniu Przegląd Twórczości Artystycznej Emerytów i Rencistów.
Piwniczna to niewielkie miasteczko otoczone pasmem gór wraz z rzeką Popradem. Uczestnicy turnusu w dniach od 18 do 28 sierpnia mieszkali w uroczym miejscu (15 minut drogi do Słowacji), tzw. "Zamku". Był to dom wypoczynkowy z kilkunastoma pokojami, każdy z balkonem lub tarasem, z których roztaczał się przepiękny widok na miasteczko, góry i rzekę. Pejzaż był niesamowity szczególnie rano, gdy widać było mgiełki na tle zielonych majestatycznych Beskidów, wstającego słońca, a w dole szemrzących wód Popradu.
Program pobytu był bardzo urozmaicony. Pierwszym jego etapem było zwiedzanie Piwnicznej wraz z miejscowym Muzeum Regionalnym, pijalniami wód. Miejscowość słynie z wysokiej jakości wód mineralnych. W starej Lubowni na Słowacji sierpeccy turyści zwiedzali Zamek Lubownia z XIV wieku, zbudowany przez węgierskiego magnata Omodej Aba. W dzieje tej warowni w późniejszych okresach historycznych wpisali się członkowie znamienitych rodów szlacheckich, węgierskich i polskich - Drugethowie, Kmitowie, Lubomirscy, Raiszowie, Zamojscy.
Na długo w pamięci pozostanie uczestnikom wyjazdu spływ Popradem, podczas którego podziwiali przepiękne widoki oraz bawili się opowieściami i anegdotami uroczych flisaków. Dużym przeżyciem był wstęp do zamku w Niedzicy, średniowiecznej warowni znajdującej się na prawym brzegu Jeziora Czorsztyńskiego we wsi Niedzica. Z tarasów widokowych można było podziwiać przepiękne górskie krajobrazy, a w średniowiecznej warowni wiele historycznych eksponatów, trofeów myśliwskich, dawnych strojów itp. Niektórzy uczestnicy zostali (za przyzwoleniem) "zakuci w dyby", inni z zaciekawieniem słuchali przypowieści i anegdot związanych z miejscem. Wraz z warownią turyści z Sierpca widzieli Zalew Czorsztyński, najbardziej kontrowersyjne sztuczne jezioro położone we wschodniej części Kotliny Nowotarskiej. W jeziorze znajduje się ogromna ilość ryb widocznych nawet z wysokiego mostu.
Wycieczkowicze udali się również do wąwozu Homole, znajdującego się w Małych Pieninach, w miejscowości Jaworki koło Szczawnicy. Jest to jeden z najpiękniejszych wąwozów w Polsce. W kolejnym dniu wyjazdu sierpczanie zwiedzali Ołtarz Papieski w Nowym Sączu oraz muzeum poświęcone Papieżowi Janowi Pawłowi II. W muzeum obejrzeli m.in.: buty narciarskie, narty i odzież Jana Pawła II, a także liczne pamiątki związane z pobytem Papieża w Nowym Sączu, podczas kanonizowania Świętej Kingi 16 czerwca 1999 roku. Tego samego dnia uczestnicy wyprawy do Piwnicznej wzięli udział we Mszy Świętej w zabytkowym Klasztorze Klarysek. Wieczorem niektórzy uczestnicy udali się na ponad dwugodzinny koncert znanego zespołu "Wilki". Sierpczanie byli pod wielkim wrażeniem talentu, poziomu muzyki oraz miłej atmosfery, którą stworzył lider zespołu Robert Gawliński.
Podczas dziesięciodniowego wyjazdu sierpeccy emeryci i renciści zażywali również kąpieli wodnych. Szczególnie przypadła im do gustu kąpiel w gorących basenach termalnych Aqua City w Popradzie na Słowacji. Było to wspaniałe miejsce relaksu dla zmęczonych mięśni po aktywnej wędrówce w górskich miejscowościach. Dysze wodne, masujące kąpiele perełkowe, jacuzzi, zjeżdżalnie wodne, "dzika rzeka" pozwoliły na relaks i wypoczynek wszystkim amatorom kąpieli, czyniąc ich młodszymi i pełnymi energii.
Był też czas na górskie wspinaczki. Niewielka grupa sierpeckiego Związku zdobyła szczyt Kicarz (704 m n. p. m.), górujący nad Piwniczną. To był bardzo aktywny wypoczynek. Pan Przewodniczący Józef Bieńkowski zawsze uśmiechnięty, pełen humoru, troskliwy i wspaniały organizator wyjazdu dodał wyprawie wiele uroku. Na następny rok planuje inną trasę górską z wieloma atrakcjami turystycznymi. A teraz wraz ze swoimi współpracownikami przygotowuje kolejny Przegląd Twórczości Artystycznej Emerytów, Rencistów i Inwalidów.