Para norweskich wędrowców w Sierpcu - 13.05.2010 r. |
2010-05-13 |
Porzucili wszelkie pokusy doczesności, nowinki cywilizacji, zrezygnowali z domu. Od 28 lat w podróży, żyją chwilą, tym, co przyniesie każdy nowy dzień, bez ograniczeń, bez pośpiechu. Oryginalne małżeństwo Norwegów, cieszące się bezwzględną wolnością, zawędrowało 13 maja do Sierpca. Towarzyszami ich podróży są trzy osły i trzy psy. To one pomagają nieść dobytek wędrowców - stary namiot i skóry owiec, reniferów, łosia i innych zwierząt, służące do przykrycia w chłodne noce. W każdym miejscu, gdzie się pojawiają wzbudzają ogromne zainteresowanie. W Sierpcu zatrzymali się między innymi w Parku im. gen. Andersa oraz przy sklepie PoloMarket przy ulicy Płockiej, gdzie obstąpił ich tłumek sierpczan. Cierpliwie odpowiadali na pytania, pozowali do zdjęć, po czym ruszyli w dalszą drogę. Werner Fahrenholz z pochodzenia Niemiec, ma 57 lat, z zawodu jest inżynierem budownictwa. Jego 49-letnia żona Maria Lovlie-Fahrenholz - informatyk - pochodzi z Toten we wschodniej Norwegii. Mimo dobrej perspektywy pracy wybrali życie, które jednych fascynuje, innych przeraża. Przez 28 lat przewędrowali już 250 tysięcy kilometrów, a ich podróż trwała będzie dopóki starczy sił. Żyją z tego, co dostaną od życzliwych ludzi. Drobne pieniężne datki przeznaczają na pożywienie dla siebie i ukochanych zwierząt. Jedynie w Polsce przytrafiła im się smutna historia - w okolicach Golubia-Dobrzynia ktoś zastrzelił Rosalitę - jednego z ich osłów. O historii tej donosiły ogólnopolskie media. Kwestią honoru dla władz Golubia stało się zrekompensowanie straty. Norwegowie otrzymali nowego osła - jednego z tych, które mogliśmy oglądać w Sierpcu. Małżeństwo założyło sobie pokonanie odległości, jaka dzieli Ziemię od Księżyca. Do osiągnięcia swego celu zostało im jeszcze "trochę" drogi. Mamy nadzieję, że wyniosą miłe wspomnienia z naszego miasta.
Magdalena Staniszewska
Komentarze do artykułu: [15]
student
2010-05-21 10:02:52 - Na wsi też sie dobrze mieszka .Krowy ,byki to w Sierpcu codzienność.
### ewelina ###
2010-05-18 21:19:10 - Podziwiam wędrowców, sama nigdy nie zdobyłabym się na pozostawienie przytulnego mieszkanka i wszelkich wygód na rzecz natury. Ukłony za odwagę.
kawał miasta
2010-05-17 22:29:55 - a na Staszica krowy luzem po ulicy chadzaja(wieś)
święto dyszla
2010-05-17 16:01:05 - Osły w centrum miasta,co na to straż miejska????
Entuzjastka
2010-05-17 07:05:40 - To wspaniały news.Dowiedziałam się o tym sympatycznym i światowym już zdarzeniu dzięki Pani.Dziękuję sredecznie. A malkontenci jak zwykle potrafią tylko krytykować- żałosne ale sierpeckie.
Gogo
2010-05-15 11:32:37 - Pani redaktor pokazuje nam co nas czeka w unii europejskiej!
mAriaNKA
2010-05-14 17:26:08 - podziwiam ich
śmietnik
2010-05-14 13:20:01 - NA NOGI IN PADŁO,BIEDNI NIEMCY...
polskie korzenie
2010-05-14 12:43:35 - chyba mają polskie korzenie, powłóczyć się i nic nie robić- to nasi!!!!
wiocha
2010-05-14 12:40:59 - Ciekawe czy posprzątali po swoich pupilkach...
do arm
2010-05-14 12:40:12 - To niech ci ludzie, o których gadasz przejdą 250 tysięcy kilometrów, wtedy o nich też będą pisać.
arm
2010-05-14 10:16:20 - ale nius. Tym kraju jest mnóstwo ludzi, którzy tak żyją bo muszą i nikt o nich nie pisze
### kolo ###
2010-05-14 09:11:37 - Tłumek sierpczan hahahaha. Ciekawe jak wygląda tłum sierpczan...
A MOŻE TO ?
2010-05-13 16:43:58 - Potomkowie gen.Andersa a raczej znajomi Pana Kazimierza ze skandynawskiej podróży w ubiegłym roku. Ciekawe gdzie zrobiły siusiu to trzeba będzie postawić pomnik bądż tablice pamiątkową.
s
2010-05-13 16:32:25 - a gdzie indziej jak w katolickim kraju
Administrator serwisu nie odpowiada za treść komentarzy zamieszczonych na tej stronie przez internautów
|