|
|
W deszczowe dni stoisko kiermaszowe znajdowało się w bibliotecznym korytarzu. |
|
|
Najmłodsi uczestnicy Kiermaszu. |
|
|
Dr Waldemar Smaszcz w trakcie opowieści o Fryderyku Chopinie w sierpeckiej Bibliotece, 21.05.2010 r. |
|
|
Niespodzianką dla Waldemara Smaszcza były sierpeckie upominki od radnego Kazimierza Czermińskiego. |
|
Czytanie książek staje się zjawiskiem elitarnym. Są tacy, dla których książka jest wielką namiętnością i tacy, którym jest ona zupełnie niepotrzebna. Maj jest miesiącem książki, świętem słowa pisanego, jest też czasem , gdy organizuje się najwięcej imprez książkom poświęconych. W Sierpcu tradycję tę podtrzymuje Biblioteka Miejska.
W tym roku na sierpczan w każdym wieku czekało sporo niespodzianek. Skupmy się jednak na dwóch z nich, mianowicie organizowanym już o trzech lat Kiermaszu Wolnych Książek Bibliotecznych i wizycie niezwykle lubianego w naszym mieście krytyka literackiego dr. Waldemara Smaszcza.
Kiermasz jest inicjatywą trzech młodych pracownic Biblioteki. Organizowany jest z myślą o prawdziwych pasjonatach książek, zwłaszcza tych, którzy poszukują tytułów dziś już niewydawanych, zapomnianych, niszowych. Stał się już imprezą cykliczną, organizowaną ze względu na duże zainteresowanie sierpczan. W tym roku realizacja Kiermaszu stała pod dużym znakiem zapytania ze względu na wyjątkowo kapryśną, deszczową aurę. Ku zaskoczeniu organizatorek, to właśnie w najbardziej ulewne dni Kiermaszem zainteresowało się największe grono wielbicieli słowa pisanego.
Atutami Kiermaszu, docenionymi przez sierpczan były: bogata oferta zawierająca klasykę literatury, książki naukowe i popularnonaukowe, podręczniki, poradniki i duży wybór wydawnictw dla dzieci, codziennie inne tytuły, a także możliwość samodzielnej wyceny interesującej pozycji - o wartości książki decydował sam kupujący.
Sierpeccy czytelnicy najchętniej sięgali po klasykę literatury polskiej i obcej, dużym powodzeniem cieszyły się rozmaite leksykony i słowniki. Swoich odbiorców znalazły także poradniki z dziedziny zdrowia, ziołolecznictwa, prac w ogródku. Największym jednak powodzeniem cieszyły się książki traktujące o historii Polski, zwłaszcza okresu II wojny światowej.
Co by nie mówić, dla wielu Kiermasz to wielka frajda, przede wszystkim ze względu na możliwość buszowania wśród fascynujących tytułów. Książki można było przejrzeć, ocenić ich stan (choć to dla prawdziwego pasjonata nie ma najmniejszego znaczenia), zarezerwować.
Przez pięć dni trwania Kiermaszu stoisko odwiedziło bardzo wielu sierpczan. Wielu z nich to już stali bywalcy majowego święta książki. Odchodzili w pełni usatysfakcjonowani, z cennymi zdobyczami, które uzupełnią ich domowe biblioteczki. Organizatorki cieszyła też obecność młodych czytelników, dla których czekało całe mnóstwo kolorowych bajek i opowiadań.
Każdy, kto dokonał zakupu, otrzymywał pamiątkową zakładkę, która ma przypominać podczas lektury o bibliotecznym Kiermaszu.
Datki za książki, zbierane do specjalnej puszki, zostaną spożytkowane na zakup najnowszych i najciekawszych tytułów książkowych dla sierpeckich czytelników odwiedzających Wypożyczalnię dla Dorosłych.
Ukoronowaniem majowego tygodnia z książką była długo oczekiwana wizyta lubianego przez sierpecką publiczność krytyka literackiego dr. Waldemara Smaszcza (21 maja).
Waldemar Smaszcz tym razem podjął się nietypowej, jak na znawcę literatury tematyki, mianowicie opowiedział o fenomenie wybitnego Polaka i kompozytora Fryderyka Chopina. Wrażliwi na muzykę słowa słuchacze dowiedzieli się wielu zaskakujących i nieznanych faktów z życia Chopina. Jedną z takich ciekawostek była opowieść o kojącym działaniu muzyki Fryderyka na skołatane nerwy Wielkiego Księcia Konstantego, który w napadzie szału zabijał szpicrutą, a jedynym lekarstwem na jego demoniczne zachowanie było wysłuchanie koncertu młodego Chopina. Książę, jak w transie, maszerował wówczas wokół fortepianu w rytm marszu genialnego młodzieńca.
Historyk literatury podkreślił też fenomen kompozytora, który do czasów papieża Jana Pawła II był najsłynniejszym w świecie Polakiem oraz dokonał rzeczy niepojętej - wzbudzał wyłącznie sympatię. Chopin swoim geniuszem kompozytorskim, który realizował dzięki fortepianowi dokonał też awansu tego instrumentu, z dotychczas towarzyszącego, akompaniującego, na instrument wirtuozerski.
Waldemar Smaszcz zauważył też, że zarówno w czasach Chopina, jak i teraz o sławie i tzw. karierze mówi się wówczas, gdy artysta zostanie dostrzeżony na Zachodzie. Fryderyk Chopin także w tym przypadku był wyjątkowy. Najpierw podbił swój rodzinny kraj, a dopiero później zachwyciła się nim Europa, a dziś cały świat. Zresztą czy mogło być inaczej, skoro już o siedmioletnim Frycku warszawscy dziennikarze w kilkuzdaniowej wzmiance prasowej dwa razy użyli określenia geniusz, a trzy razy kompozytor?
Takimi opowieściami gość Biblioteki sypał jak z rękawa. Rozbudził tym samym wśród słuchaczy głód wiedzy o Fryderyku Chopinie. Każdy, kto w Roku Chopinowskim zapragnie dowiedzieć się jeszcze więcej o geniuszu fortepianu, może sięgnąć oczywiście do publikacji jemu poświęconych,a także obejrzeć w Czytelni MBP wystawę "Fryderyk Chopin - doskonałość uosobiona".
O potrzebie słuchania przez sierpczan pięknego słowa świadczyły brawa dla Waldemara Smaszcza na koniec jego występu. Niespodzianką dla prelegenta było przemówienie radnego Kazimierza Czermińskiego, który w imieniu gości biblioteki podziękował za kolejne ciekawe spotkanie poświęcone wybitnemu Polakowi. Waldemar Smaszcz otrzymał od radnego miły upominek - okolicznościową torbę z sierpeckimi pamiątkami, wśród których znalazł się m. in. jeden z numerów biuletynu miejskiego "Nasz Sierpc", gdzie opublikowano artykuł poświęcony poprzednim wizytom Waldemara Smaszcza w Sierpcu.