|
Od lewej mnich Samtenyeshe, mama Dariusza Sawczuka, Dariusz Sawczuk - właściciel oryginalnej kolekcji i Jan Rzeszotarski - dyrektor MWM, obdarowany przez mnicha jedwabnym szalem przynoszącym pomyślność. |
|
|
Dariusz Sawczuk przy modelu tybetańskiego ołtarza. |
|
|
Mnisi strój do rytualnego tańca czam. |
|
Daleki Tybet jest dla wielu miejscem egzotycznym, mistycznym, niedostępnym. Realizacja wyprawy w dalekie regiony Azji to marzenie być może też niektórych sierpczan. Dla tych, których interesuje ten region świata, a zwłaszcza jego kultura, religia i zwyczaje wielką niespodziankę przygotowało Muzeum Wsi Mazowieckiej. W salach ratusza od czwartku 17 czerwca zwiedzać można niezwykle oryginalną i egotyczną wystawę zatytułowaną "Bon - najstarsza religia Tybetu". Ekspozycja powstała dzięki prywatnej kolekcji podróżnika Dariusza Sawczuka oraz przy współpracy z Muzeum Azji i Pacyfiku w Warszawie.
Uroczyste otwarcie wystawy w czwartkowe południe miało oprawę rzadko spotykaną podczas sierpeckich imprez. Wernisaż zaszczycił swoją obecnością mnich Samtenyeshe, który przybył do Sierpca z jednego z tybetańskich klasztorów. Jego obecność nadała kolorytu i tak barwnym eksponatom.
Wystawa przybliża mało znaną religię bon i związaną z nią sztukę. Religią kojarzoną z Tybetem jest buddyzm, ale wśród gospodarzy tybetańskiej ziemi istnieje także religia bon, uważana przez wyznawców za znacznie starszą od buddyzmu. "Bon" tłumaczy się jako prawda, rzeczywistość, zaś wyznawcę określa się słowem "bonpo".
Eksponaty związane z bon, zgromadzone w kilku salach ratusza, to element prywatnej kolekcji Dariusza Sawczuka - znawcy sztuki bon, autora filmów dokumentalnych o tej religii. Sawczuk wielokrotnie odwiedził Nepal i Indie, stąd jego bogata kolekcja w tradycji starożytnej kultury bon. Podróżnik wprowadził gości wystawy w jej tematykę. Pomagał mu gość specjalny - wspomniany już mnich z jednego z tybetańskich klasztorów. Dla gościa z Tybetu wizyta w Sierpcu była ciekawym doświadczeniem, aby wyrazić swoją wdzięczność za przybliżenie tybetańskiej sztuki religijnej, wręczył dyrektorowi Muzeum Wsi Mazowieckiej, dyrektorowi Muzeum Azji i Pacyfiku, a także pracownicom ratusza, które współuczestniczyły w przygotowaniu ekspozycji, tybetańskie jedwabne białe szale.
Po tym, jakże miłym akcencie, goście zaproszeni zostali do zwiedzania prezentacji oraz wysłuchania rozmaitych ciekawostek związanych z promowanym regionem. W pierwszej z sal zaprezentowano stroje ludności tybetańskiej, wazę pomyślności, materiały z wełny jaka oraz flagi modlitewne, które poruszane przez wiatr przynoszą danej osadzie i jej mieszkańcom szczęście.
W drugim z pomieszczeń widz ma okazję obejrzeć imitację świątyni tradycji bonpo, gdzie oprócz centralnego elementu - modelu ołtarza w postaci tradycyjnej wraz z tybetańską szafką ołtarzową, z ustawionym na niej posążkiem i naczyniami ofiarnymi, zgromadzono też thanki - obrazy religijne, przedstawiające wybrane postaci panteonu bóstw religii bon, tradycyjnie malowane prawdziwym złotem i temperą na płótnie i umieszczone w jedwabnym obszyciu z zasłonką i szarfami. Przy tej właśnie ekspozycji gość z Tybetu przedstawił jedną z praktyk, którą wykonuje się w klasztorze. Podczas prezentacji swoje zastosowanie znalazł płaski dzwonek szang - główny przedmiot rytualny mnicha oraz księga sakralna o podłużnym formacie (wywodzącym się z dawnych Indii). Eksponatem, który także robi duże wrażenie na widzu jest niezwykle barwny mnisi strój do rytualnego tańca czam.
Ekspozycję w ratuszu uzupełniają filmy dokumentalne oraz liczne fotografie przybliżające religię bon i związane z nią rytuały.
Wystawa prezentowana będzie w ratuszu do 3 września. Jej obejrzenie to doskonały wstęp do rozpoczynających się już za kilka dni wakacji oraz zachęta do egzotycznych podróży i poznawania innych kultur i tradycji.