Sierpeccy wędkarze zakończyli wiosenne zarybianie, już 1 maja zainaugurują sezon - 26.04.2008. |
2008-04-30 |
Do sierpeckich Jeziórek wpuszczono 60 kg karpia. Podczas majowych zawodów wędkarze będą próbowali zapolować na szczupaki, nieuchwytne przed rokiem. Akcję zarybiania tego akwenu datuję się już od 1979 roku. Przez te prawie 30 lat do najpopularniejszego w Sierpcu i okolicach zbiornika wodnego trafiło kilka ton dorodnych ryb. W ostatnich latach dzierżawiące od miasta Jeziórka - Koło Wędkarskie nr1 w Sierpcu zarybiało je głównie szczupakami, karpiami, karasiami i linami. Tym razem do wody trafiło 60 kg (ok. 200 sztuk) karpia tzw. "kroczka". Ryba zakupiona przez Koło nr1 trafiła do Sierpca ze stawów hodowlanych płocko-włocławskiego okręgu wędkarskiego. Zarybianie odbywa się raz do roku wiosną lub jesienią. Zdania, co do sezonu na zarybianie są podzielone. Mówi się, że jesienne akcje są korzystniejsze dla ryb, gdyż od końca listopada do końca marca są one pod ochroną. Ryba wrzucona wiosną ma mniej czasu, aby okrzepnąć i przystosować się do nowego otoczenia. Rzeczywiście w ostatnich latach zarybianie Jeziorek odbywało się właśnie jesienią. Ten rok może być jednak wyjątkowy. Władze miasta (zabezpieczono już w budżecie 300 tysięcy złotych) planują renowację akwenu, o ile zdobędą dofinansowanie z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska (ok.750 tys. zł). Planowany na czerwiec początek inwestycji koliduje z intensywniejszym zarybianiem, bo jeszcze przez rozpoczęciem prac należałoby odłowić wszystkie ryby i przenieść je do innych zbiorników. Póki, co, zarząd Koła Wędkarskiego nr1 przygotowuje się do majowych zawodów. Już 1 maja (6.00 – 9.00) nastąpi uroczysta inauguracji sezonu. Wędkarze będą rywalizować w Zawodach Spinningowych dla członków kola nr1. W ubiegłym roku bardzo niska temperatura sprawiła, że nie złowiono ani jednego szczupaka. Może tym razem aura dopisze i szczupak się pokaże? Z kolei na 3 maja (6.00-10.00) planowane są Otwarte Zawody Spławikowe o Puchar Starosty Sierpeckiego.
Mariusz Turalski
Komentarze do artykułu: [3]
a
2008-05-12 14:44:49 - dla mnie to szkoda czasu i pieniedzy inwestowac w jeziorka wpuszczone ryby tylko sie tam dusza ile razy bylo widac zdechle ryby na powierzchni wody wniosek co zarybia to zdechnie a gdzie sa wyniki wedkarskie bo ja nie slyszalem o zadnych ja napewno nie zapisze sie do tego kola wedk jezeli moje skladki maja isc w bloto lepiej zainwestowac w inny zbiornik chociazby dawna cegelnia potocznie "glinki" wydaja mi sie lepszym miejscem na wydawanie pieniedzy
informer
2008-04-30 19:34:01 - to nie wina wedkarzy że jast tam mnóstwo lewych podłączen i syfy z zakładów pracy, domowe oraz kanalizacja deszcowa spływaja do jeziórek. To sprawia że rozwija sie roslinnosc i zaczyna brakowac tlenu dla ryb oraz ze zbiornik umiera. Chyba ze sie go wybagruje, czyli dobrze wyczysci, ale na to potreba chyba z 200 tys zł
DJ
2008-04-30 16:50:56 - czyli ze wedkarze od 79 roku utrzymuja jeziurka w takim stanie jak sa?
Administrator serwisu nie odpowiada za treść komentarzy zamieszczonych na tej stronie przez internautów
|