Awans piłkarzy ręcznych Kasztelana do drugiej ligi

Wznowienie rozgrywek seniorskich w naszym mieście napawało wszystkich optymizmem. Nikt nie wyobrażał sobie, aby reprezentanci sierpeckiego klubu nie wywalczyli awansu. Awans ten stał się faktem i teraz przed wszystkimi zadanie trudniejsze. Przyznać trzeba bowiem, że trzecioligowi rywale Kasztelana nie byli zbyt wymagający. Najgroźnie­jszym wydawał się drugi zespół Piotrkowianina, którego pierwsza ekipa rywalizowała w tym sezonie z najlepszymi drużynami w Polsce, w PGNiG Superlidze. Z rywalizacji tej zwycięsko wyszli jednak sierpczanie. Pierwsze spotkanie wygrali 29:26 (13:9), a w Piotrkowie Trybunalskim padł remis 25:25 (14:13). Kasztelan poradził sobie również z drugą ekipą ChKSu Łódź oraz drużynami z Ostrołęki, Radzymina i Siedlec. Ze względu na wąski podział grup trzeciej ligi, co zwiększa ich ilość, więcej drużyn już nie było.

Nasi zawodnicy już na początku rozgrywek dali sygnał, że są ekipą która walczy o drugą ligę. ROKiS Radzymin poległ na sierpeckiej hali 40:19 (22:9). Kolejne spotkanie, tym razem w Ostrołęce, ponownie przyniosło nam 40 bramek. Również ekipa Prusa Siedlce nie mogła znaleźć sposobu na szczypiornistów z Sierpca. Wspomniana wcześniej wygrana z Piotrkowianinem zakończyła pierwszą rundę i z kompletem zwycięstw spokojnie utrzymywali się oni na fotelu lidera aż do wznowienia rozgrywek.

Warto dodać, że 19 lutego odbył się turniej, na który zaproszone zostały drugoligowe ekipy z Warszawy, Pabianic oraz Legionowa. Drużyna warszawskich akademików w przyszłym sezonie występować będzie na zapleczu Superligi, gdyż w swojej grupie okazała się najlepsza. Turniej był okazją do nawiązania walki z bardziej wymagającymi przeciwnikami i przyznać trzeba, że sierpczanie zaprezentowali się w nim z bardzo dobrej strony.

Powrót na ligowe parkiety przyniósł wysoką wygraną z ROKiSem, a następnie najwyższe ligowe zwycięstwo w tym sezonie, 46:20 (24:7) z Trójką Ostrołęka. Na drodze do najważnie­jszego spotkania z ekipą z Piotrkowa Tryb., zostały Siedlce które na własnej hali uległy Kasztelanowi 28:40 (16:19).

Oprócz sukcesu drużyny, warto odnotować również wysokie pozycje naszych czterech reprezentantów w tabeli strzelców. Najczęściej do bramki rywali trafiali Maciej Mazurowski, Marek Krydziński, Przemysław Królikowski oraz Mariusz Klimek. Czwórka ta zdobyła łącznie 165 bramek, czyli dokładnie połowę wszystkich rzuconych przez sierpecką drużynę.

Powrót Kasztelana do drugiej ligi zapowiada większą rywalizację i przede wszystkim wyższy poziom. Miejmy nadzieję, że nasi szczypiorniści pokażą się z jak najlepszej strony i będą walczyć o jak najwyższą pozycję. Ze względu na większą ilość drużyn mecze rozgrywane będą częściej, co sprzyjać będzie utrzymaniu ligowych emocji i pozwoli kibicom częściej obserwować grę sierpeckich zawodników.

W zespole przez cały sezon panowała rewelacyjna atmosfera. Całe szczęście nie mieliśmy problemu z kontuzjami dzięki czemu mogliśmy się zgrywać. Ważne jest to, że młodzi chłopacy mogli sobie pograć, rywalizować z innymi. Wsparcie starszych i doświadczonych graczy również miało spore znaczenie i będzie procentować. Przyszły sezon zapowiada się zupełnie inaczej, chociażby dlatego że nie będziemy grać dziesięciu spotkań jak do tej pory, a dwadzieścia dwa. Nie wiem czego się spodziewać, ale jestem dobrej myśli.  - podsumował czołowy zawodnik sierpeckiej drużyny, Marek Krydziński.