|
...w oczekiwaniu na nagrody... |
|
|
Pokaz woltyżerki - najpierw pojedynczo... |
|
Tegoroczna Wystawa Zwierząt Hodowlanych pod patronatem honorowym Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi zgromadziła jak zwykle dużą liczbę wystawców bydła ras mlecznych i mięsnych i trzody chlewnej oraz wszelkiej maści wystawców sprzętu rolniczego, producentów pasz, środków ochrony roślin i nawozów, sprzedawców sadzonek i nasion, a także pszczelarzy, rękodzielników i oczywiście przedstawicieli różnorakich urzędów, spółek i inszych ośrodków doradztwa - od urzędów gminnych, poprzez Mazowiecki Ośrodek Doradztwa Rolniczego, do Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.
Na tegorocznej Wystawie zaprezentowało się w sumie około czterdziestu hodowców bydła i trzody. Do tego dodać stoiska około sześćdziesięciu pozostałych wystawców - od producentów maszyn i nawozów po stoiska różnych biur i urzędów - w sumie liczba uczestników kształtuje się na podobnym poziomie jak w zeszłym roku.
Jednakże sama impreza różniła się od ubiegłorocznej w dwóch zasadniczych kwestiach. Po pierwsze trwała dwa dni, zaś zwierzęta pozostawały na noc na terenie Wystawy (swego rodzaju dodatkową atrakcją było ranne dojenie bydła o godzinie piątej - mieszkańcy Sierpca bardzo ochoczo wybrali się ranną porą na miejsce wystawy z naczyniami na mleko). Po drugie - i to jest ściśle związane z pozostawieniem bydła na noc na placu - nie było imprez towarzyszących, czyli koncertu, czy innych występów. Bez wątpienia hałas sceniczny mógłby spowodować panikę u zwierząt, co stwarzałoby bezpośrednie zagrożenie dla ludzi, stąd zapewne taka decyzja organizatorów. Z pewnością dodatkowe atrakcje mogłyby ściągnąć większą liczbę mieszkańców, jednak nie da się ukryć, że bezpieczeństwo jest ważniejsze, więc logiczne, że w takiej sytuacji było jedynie do wyboru - organizować wystawę czy koncert.
Pierwszego dnia, po oficjalnym otwarciu, rozpoczęła się prezentacja i ocena bydła ras mięsnych i mlecznych oraz konkurs cieliczek. Pogoda niewątpliwie sprzyjała organizatorom, przez cały dzień świeciło słońce i było bardzo ciepło. Za to drugiego dnia nastąpiła zmiana aury o 180 stopni - przelotne opady drobnego, nieprzyjemnego deszczu i wiatr nie zachęcały do odwiedzin terenu wystawy. Mimo to zwiedzających było dużo więcej niż w sobotę - poza tym po jakimś czasie pogoda trochę się poprawiła.
Na niedzielę organizatorzy przewidzieli prezentację trzody chlewnej oraz konkurs pod nazwą Wybór najładniejszego wymienia. Ponadto zaplanowano pokaz czempionów, wiceczempionów i cieliczek. Około godziny 13.00 rozpoczęło się wręczanie nagród.
Wystawę zakończył pokaz woltyżerki w wykonaniu dziewcząt ze Stada Ogierów Sp. z o.o. w Łącku. Pokaz akrobatyki na koniu w biegu zgromadził dość liczną publiczność, która nagrodziła występ gorącymi brawami.
Tak zupełnie na marginesie można jeszcze dodać, że IV Regionalna Wystawa Zwierząt Hodowlanych zakończyła się pechowo dla Burmistrza Sierpca Marka Kośmidra. Już po oficjalnym zamknięciu imprezy niefortunnie upadł, łamiąc poważnie nogę.