ZWIĄZEK WALKI ZBROJNEJ/ARMIA KRAJOWA W POWIECIE SIERPECKIM
Związek Walki Zbrojnej powstał w powiecie sierpeckim w 1940 r. z inicjatywy Stanisława Kaźmierczaka ps. "Wilga", "Kępa" oraz Anastazego Kołodziejskiego ps. "Gromek","Lucjan", który został zastępcą "Wilgi" i szefem referatu szkoleniowo - operacyjnego w sztabie obwodu. Łącznością zajmował się Stanisław Maryniak "Wichura", służbą kwatermistrzowską - Jan Gawroński.
W samym Sierpcu komendantem placówki od jesieni 1942 r. do VII 1943 r. był wachmistrz 4 psk Władysław Godlewski ps. "Bronisław", który przeszedł z POZ. Pracował on w rozlewni piwa u Henryka Pehlkego. Wykorzystał ten fakt do ukrycia na terenie zakładu radia i pistoletów. Niewykluczone, iż Pehlke wiedział o działalności swego pracownika i patrzył na nią przez palce.
Po aresztowaniu Godlewskiego na czele placówki stanął Henryk Moczulski, przed wojną pracownik więziennictwa. W tym okresie do organizacji należeli m.in.: plut. Adam Cichocki, Kazimierz Świderski, Leopold Zbierzchowski oraz pracownicy drukarni Józef i Apolinary Mroczyńscy.
W swej strukturze organizacji terenowej, Armia Krajowa podzieliła kraj na Okręgi, z których każdy obejmował teren województwa oraz Obszar Warszawski (woj.warszawskie). W skład Obszaru Warszawskiego wchodziła Warszawa i 3 Podokręgi:
- Południowy;
- Wschodni;
- Północny - będący jedynym Podokręgiem poza Generalnym Gubernatorstwem - obejmował ziemie Rejencji Ciechanowskiej.
W skład Podokręgu Północnego wchodziło 10 obwodów (obwód pokrywał się z terenem powiatu), połączonych w 4 Inspektoraty.
Obwód Sierpecki i Obwód Płocki stanowiły Inspektorat Płocko-Sierpecki, podlegający dowództwu Podokręgu Północnego.
Sztab obwodu mieścił się przez dłuższy czas w Babicach koło Sierpca w mieszkaniu Olgi i Adama Gawlików.
Planowano stworzenie jednostek bojowych, których podstawą miał być pluton pełny złożony z 50 lub szkieletowy składający się z 25 osób. Plutony szkieletowe miały być uzupełnione do pełnych stanów bojowych w chwili wybuchu ogólnonarodowego powstania.
Jedna z pierwszych placówek AK w powiecie powstała w Rościszewie. Pierwszym komendantem został Stanisław Bieniewski ps. "Cichy", jego zastępcą-Leopold Mazurowski ps. "Król". W wyniku kolejnych aresztowań funkcje komendanta pełnili następnie: Leopold Mazurowski, Antoni Mazurowski. Pierwszymi akcjami grupy były napady na Niemców na szosie Lipniki-Bieżuń i zabieranie im broni.
Kolejna placówka zawiązała się w Zawidzu, zaś jej komendantem został Leon Obrębski ps. "Sokół". Zastępcą był Dionizy Karpiński. Za szkolenie odpowiedzialni byli: Józef Mikołajczyk "Śmiały", Stanisław Mikołajczyk "Odważny" , Kazimierz Pokorski "Klon" i Władysław Woźniewski "Brzoza".
Początkowo ZWZ nie był zbyt liczną organizacją, dopiero w roku 1942 w jego skład weszła Narodowa Organizacja Wojskowa oraz podporządkowała się Polska Organizacja Zbrojna. W wyniku tego szeregi organizacji uległy znacznemu powiększeniu. Poza tym 14 II 1942 r., na podstawie rozkazu Naczelnego Wodza Władysława Sikorskiego, Związek Walki Zbrojnej przemianowano na Armię Krajową. W X 1942 r. został aresztowany zastępca komendanta AK Obwodu Sierpc - Anastazy Kołodziejski "Gromek".
Został on odbity przez grupę dowodzoną przez Stanisława Maryniaka ps. "Wichura". W czasie akcji został ranny jeden z niemieckich żołnierzy, zaś w ramach zemsty Niemcy 5 X aresztowali 20 mieszkańców okolicznych wsi i zamordowali ich w Zieleniu.
"Gromek" przeniósł się do gminy Koziebrody, gdzie pod nazwiskiem Lucjan Więckowski podjął pracę u rolnika Kaliszewskiego.
Kiedy w 1943 r. Stanisław Każmierczak "Wilga" przeszedł do Batalionów Chłopskich, funkcję komendanta obwodowego AK powierzono Anastazemu Kołodziejskiemu "Gromkowi". Poza tym zmieniono skład Komendy Obwodu Sierpc. Szefem szkoleniowo-operacyjnym mianowany został Skwarczak "Socha", szefem organizacyjnym Wacław Bednarski "Grabina" z Bieżunia, wywiad i kontrwywiad powierzono Zbigniewowi Zielińskiemu ps. "Jaracz", "Wąsik" oraz Mieczysławowi Boruszewskiemu ps. "Orlik" , łączność pozostała w gestii Stanisława Maryniaka ps. "Wichura".Wydawanie prasy propagandowej powierzono Piotrowi Pszennemu ps. "Dziadek".
Poza tym funkcje wywiadowcze pełnili pracownicy gminni, którzy informowali o planowanych przez okupanta akcjach, aresztowaniach, wywózkach. Ponadto dostarczali fałszywe dokumenty. W Sierpcu zajmowała się tym Blanka Rutkowska, w gminie Koziebrody-Maria Domżalska. Łącznikiem między Sierpcem a komendą płocką został Piotr Suszczewicz ps. "Jakub".
W obwodzie sierpeckim nie powstały struktury Kierownictwa Dywersji (Kedywu), głównie ze względu na niesprzyjające warunki terenowe oraz brak odpowiednich kadr i sprzętu. Istniały jednakże grupy bojowe złożone głównie ze zdekonspirowanych członków. Ich celem było wykonywanie doraźnych akcji zbrojnych wymierzonych w okupacyjną administrację i aparat terroru.
Jedna z grup była kierowana przez Zygmunta Rychcika ps. "Lis". Podlegali mu J.Kwiatkowski, S.Mikołajczyk ps. "Odważny" oraz S.Sadowski. Grupa operowała w gminach Kosemin i Koziebrody.
Druga grupa powstała w okolicach Żuromina pod dowództwem E. Krzywdy "Groma",
trzecia operowała prawdopodobnie w Uniecku.
Oddziały bojowe na terenie sierpeckiego dokonały około 10 akcji. Między innymi likwidowano polskich kolaborantów, a także wielokrotnie ostrzegano ich lub zbyt gorliwych hitlerowców o ewentualnych następstwach ich postępowania. Kilkakrotnie uwolniono więźniów z aresztów gminnych, przy czym często współdziałano z Batalionami Chłopskimi. W latach 1940 - 45 przeprowadzano między innymi uderzenia na areszty w Szreńsku, Zieluniu, Kuczborku oraz urzędy gminne w Koziebrodach i Siemiękowie. Po aresztowaniu "Sochy" w 1943 r. chciano go odbić z więzienia w Mławie, jednak w ostatniej chwili władze podziemne odmówiły zgody na przeprowadzenie operacji.
Około II 1942 r. stan uzbrojenia w obwodzie wynosił 29 pistoletów z 40 sztukami amunicji, 112 kb z 500 sztukami amunicji, 1 rkm, 3 ckm z 2100 sztukami amnicji, 50 granatów.
Ponad rok później sierpecka AK wykazywała mniejszą ilość broni. W IX 1943 r. organizacja posiadała 14 pistoletów z 975 sztukami amunicji i 1 kb z 80 sztukami amunicji. Z innych źródeł wynika, że sama tylko grupa bojowa "Lisa" dysponowała 1 automatem, 1 dubeltówką, pistoletami i granatami, a ponadto każdy członek sztabu obwodowego wyposażony był w broń ręczną i granaty.
Ponadto w 1944 r. odnaleziono razem z BCh kilkanaście sztuk starych francuskich karabinów, po czym rozdzielono je między obydwie organizacje i schowano u gospodarza w Szumaniu - Pustolach.
W sierpniu 1944 r. oddziały AK z Obwodów: Płockiego, Sierpeckiego, Płońskiego i Mławskiego otrzymały rozkaz wymarszu na pomoc walczącej Warszawie. Sierpecki oddział pod dowództwem "Gromka" połączył się w Kraszewie z oddziałem mławskim, po czym przekroczył Wkrę i dotarł w pobliże Narwi. Jednakże z powodu silnego nasycenia terenu jednostkami niemieckimi, dotarcie do Warszawy okazało się niemożliwe. W tej sytuacji powrócono na własne tereny. W grupie sierpeckiej byli na pewno: Stanisław Mikołajczyk, pełniący funkcję komendanta grupy operacyjnej oraz Jan Stankiewicz.
W okresie okupacji struktury ZWZ/AK kilkakrotnie były poważnie osłabiane w wyniku przeprowadzanych przez okupanta aresztowań. W 1943 r. pojmano "Sochę", w lipcu 1943 r. aresztowano dowództwo placówki Kosemin-L.Obrębskiego "Sokoła", K.Pokorskiego i D.Karpińskiego. W początkach lipca w niemieckie ręce wpadł Komendant sierpeckiej placówki AK - Władysław Godlewski "Bronisław".
Ponowna fala aresztowań dotknęła ruch podziemny w kwietniu 1944 r. Aresztowano wówczas grupę osób na Mieszczku, zaś 13 V schwytano około 30 osób w Sierpcu i okolicach. Byli to między innymi Filomena Żółkowska, H. Cybulski, Józef Mroczyński i Henryk Moczulski. Wpadki uniknął współpracujący z Godlewskim Leopold Zbierzchowski, któremu udało się przedostać na Pomorze. W efekcie działalność AK uległa osłabieniu. Pewne wyciszenie organizacji było związane także ze zbliżaniem się do północnego Mazowsza frontu, a co za tym idzie-ściągnięciem na jego zaplecze większej liczby jednostek policyjnych, frontowych oraz grup dywersyjnych przeznaczonych do walki z ruchem partyzanckim. Stwarzało to groźbę wzmożenia represji zarówno wobec podziemia, jak i ludności cywilnej. W tej sytuacji władze Inspektoratu Płocko-Sierpeckiego AK zaakceptowały wysuniętą w sierpniu 1944 r. niemiecką propozycję podjęcia rozmów. Spotkania miały miejsce w drugiej połowie 1944 r. i odbywały się również w powiecie sierpeckim. Niemcy proponowali zawieszenie broni, deklarując jednocześnie uznanie AK jako regularnej armii. Polacy przez cały czas grali na zwłokę, nie obiecując niczego konkretnego. W wyniku tych kontaktów do połowy grudnia 1944 r. Niemcy zwolnili z płockiego więzienia ponad 20 osób należących do AK, kilkadziesiąt innych powiązanych z BCh, AL i PPR oraz kilkadziesiąt innych mieszkańców powiatu ni należących do żadnej organizacji.
Pod koniec grudnia, wychodząc z założenia iż osiągnięto już wszystko co można było, rozmowy przerwano.
Po wojnie, w roku 1950 uczestnicy tych rozmów, Jan Nowak ps. "Świt", Teodor Grabecki ps. "Poręba" i Józef Stępczyński ps. "Czech", zostali skazani przez władzę komunistyczną za współpracę z Niemcami na karę śmierci, zamienioną na dożywotnie więzienie. Wyszli z więzienia w 1956 r. i zostali zrehabilitowani, uniewinnieni zostali dopiero po latach.
W 1944 roku doszło również do bliższych spotkań między sierpeckim dowództwem AK a miejscową konspiracją komunistyczną, która przygotowywała się do przejęcia władzy po wyzwoleniu. Na przykład Anastazemu Kołodziejskiemu proponowano w czasie kilku spotkań przejście do Armii Ludowej, z jednoczesnym awansem. Kołodziejski, który był w bliskich kontaktach z komunistycznym przywódcą M.Bodalskim, informował o tych rozmowach swych przełożonych i ostatecznie do żadnego porozumienia nie doszło. Rozmowy te przyczyniły się jednakże do uniknięcia bratobójczych walk w warunkach okupacji. Jednak, po wkroczeniu na teren powiatu sierpeckiego Armii Czerwonej rozpoczęły się aresztowania członków i sympatyków niekomunistycznego ruchu oporu przez oddziały NKWD, przy współudziale członków PPR i AL.
Jednym z pierwszych aresztowanych był Anastazy Kołodziejski "Gromek". Rozpoznany przez komunistę Marcelego W. jako dowódca AK, na długie lata znalazł się w radzieckich łagrach.
Poza tym w Maliszewku pod Drobinem NKWD aresztowało członków Sztabu Inspektoratu Płocko-Sierpeckiego, przejmując także dokumentację działalności organizacji.
AK zostało rozwiązane 19 I 1945 r.
|